hehe mnie czeka maraton w piątek wieczorem ;d
tylko troche sie nie zrozumielismy po analu higiena to mus ;dd po normalnym zazwyczaj sie nie chce wstawac juz
Wersja do druku
A po analu to Ci się Chcę? XD
Ja byłem wykończony, te mokre chusteczki użyte i tyle.
chce sie czy nie.. ;d od takich tematow jest inny topic ;d
Jak można iść spać po analu z ufajdaną fajką w kałcynie, proszę Was... Chce się czy nie wstaje i idę chociaż powierzchownie się przemyć, nie zachowujcie się jak prymitywni ludzie nie dbający o higienę.. Jeżeli warunki na to nie pozwalają to przynajmniej w zlewie obmyć ile mogę...
Geneza Ty też na serio piszesz czy trollujesz bo czasami nie wiem.. O ile po normalnym seksie zdarzyło mi się zasnąć bez prysznica (trochę z powodu późnej pory i obawy o przebudzenie domowników), tak po analu choćbym miał wyjść przed dom i się ze szlaucha polewać to bym nie odpuścił xD
dobra napisze... :D
sluchajcie, taka sprawa, mam taka 'znajoma' jestesmy na czesc, raz moze gadalismy minute :D no i od jakiegos czasu chodzi mi po glowie no mega mi sie podoba, jest dla mnie mega dziewczyna, teraz szkola sie skonczyla, ona pojdzie pewnie na studia, ja tez, wiec nie mam z nia kontaktu, oprocz tego przez fb, tylko teraz sprawa, jak do niej odpowiednio podejsc, nie wyjebie do niej hej co tam? bo sie prawie wgl nie znamy, tak samo nie wyjebie hej, idziemy na piwko ? ani nie powiem do niej jakeis zwyklej dziewcyzny ktora mi sie podoba, po prostu zauroczylem sie w choy i nie chce tego spier..., jakies konkretne porady jakis podryw przez fb?
z gory dzieki.
no powiedz, że chcesz ją poznać i zapraszasz na kawę, zaproponuj termin i zapytaj czy jej odpowiada, ot wszystko ;d to wyjdzie lepiej niż wszelkie inne podchody i kombinacje
Przeciez tekst ze 'chce cie poznac, pojdziemy na kawe' (nawet niedoslownie) juz jebie stuleją i jestes na przegranej pozycji. Ja bym wprost tego nie powiedzial, a sprobowal to zrobic bardziej naturalnie. Po prostu zagadac a w trakcie luznej rozmowy rzucic spontanicznie czy bysmy gdzies nie wyszli, a nie w ten sposob. NO ale to torg :))))
No i po co sie spinac i silić na jakis zajebiaszczy tekst? Wystarczy byc naturalnym przede wszystkim.. Kobiety na prawde nie potrzebuja blyskotliwych tekstow zeby sie z Toba umowic, czy kosmicznych komplementow.. Jezeli szukasz normalnej dziewczyny to badz normalny, taki jaki jestes bo nie chodzi o to, zeby nie popelniac bledow, ale zeby robic ich jak najmniej.. Poza tym czy naprawde liczysz na to, ze rzucisz cos wyszukanego, a ona sama zaprosi Cie na spotkanie?
Zobacz, tu masz pokazane jak to robi profesjonalista (o ile mozna go tak nazwac) - https://www.youtube.com/watch?v=ExQI...ature=youtu.be
Mimo, ze niektore rzeczy mi sie nie podobaly i bym ich nie stosowal (chociazby trzymanie kobiety przez tak dlugi czas za reke - kontakt fizyczny mozna budowac w inny sposob albo nadmiar tresci w postaci zadawania pytania i nie dajac szansy odpowiedziec spokojnie) to robi to bardzo dobrze i zawsze staram sie wyciagnac jak najwiecej z jego wrzutek..
Bzdura jakich mało. Tekst, że "chcę Cie bliżej poznać" jest jak najbardziej wporządku. Dziewczyny oczekują tego jak najszybciej, jeżeli facet im się podoba.
Poza tym mówi, że są na cześć, ale nie gadają. Czyli jeszcze plus dla niego.
hajer - normalnie podbij i powiedz, że chciałbyś ją poznać. Możesz dodać, że mówicie sobie cześć, a tak naprawdę jej nie znasz i chciałbyś poznać. Napewno Cie nie zje.
@CZARU ;
Sam tak twierdziłem gdy rozmawiałem z byczkiem kiedyś kiedyś ze nie mógłbym iść spać z gownem na kutasie. I trwalem przy tym aż nie spróbowałem, byłem tak zmęczony ze jedyne z czego skorzystałem to z tych mokrych chusteczek. No cóż,
"Ma być pot, sperma i gowno" XD
Tylko nie wypierdol z tekstem "kiedy Ci pasuje?" bo powie że ma dużo na głowie i lipa ;d
Zagadaj, pogadaj o dupie maryni a potem zaproponuj konkretnie jakieś spotkanie, wkręcając że musisz iść, albo że wyjeżdżasz w sumie niedługo na wakacje ^^
A i kubeł zimnej wody na łeb by sie przydał z tym zauroczeniem xD
Znów małe zaległości w postaci 15 stron tego tematu, ale muszę coś napisać.
Pisaliście na temat tego, jak powinna potoczyć się znajomość i kiedy gość jest "przypisany" do friendzone.
U mnie wszystko szło elegancko do punktu 4), kiedy facet się na tym zatrzymał i nie ruszyło dalej ;d
Po miesiącu znajomości zaczął odpierdzielać jakieś głupoty, kłamać, robić wyrzuty, że wychodzę z moją paczką. Z jego strony (w sumie i z mojej) 0 kontaktu fizycznego, jakoś nie odczuwałam potrzeby bliskości względem niego, mimo że mi się podobał na początku. No i poszedł do fz już po niecałym 1,5 miesiąca znajomości.
Uważam, że skoro się z kimś chce coś więcej (dążyć do związku), to normalny jest kontakt fizyczny po jakimś czasie (no sorry, jednak 3 miechy czekać na zwykły pocałunek to trochę dla mnie dużo, nie jesteśmy dziećmi przecież). Zaczęliśmy się mniej spotykać, uczelnia, praca i te sprawy.
Co z tego wyszło? Przy wczorajszej rozmowie dowiedziałam się, że byliśmy w związku XD
Nie mam pytań, mam nadzieję, że chłop się na przyszłość nauczy i nawet sobie torga poczyta czy cokolwiek, bo się przyda
#friendzone
Jeżeli chłopak nie okazuje zainteresowania jakoś bardziej niż zwykły kolega, nawet nie potrafi złapać za rękę, przytulić, czy coś, to normalne, że po jakimś czasie trafi do fz. Jeżeli chemia jest, to oboje chcą, a jeżeli nie...
@zakius ; przeczytaj sobie. Masz tu obraz tego jak to wygląda z drugiej strony ;)
I to jest puenta :)
ale jeżeli ukrywała ta fajną stronę to dopóki jej nie pokazała nie wiesz, że jest fajna
EOT