Czyli miłość jest dopiero wtedy gdy gdy się z nią prześpisz?
Wersja do druku
To jest ciężki troll...
Nom, generalnie wyszło wam samo z siebie, tylko później pogadaliście o tym żeby rozwiać ewentualne wątpliwości, wszystko w normie
Laska mnie po 10 miesiącach dobrego związku zdradziła. Dziś mi ma o tym chyba powiedzieć, ale niestety ja już wiem. I jebana jeszcze pisze, że cośtam się stało, że nie wie jak ona może czy tam mogła tak myśleć, ma ochotę się przez to rozjebać, a dalej napierdala na fb z tym ziomkiem. Deal with it, czuję mocną wiązankę jak mi to powie. Ale w sumie nie wiem po co, skoro jej to już nawet pewnie nie rusza, że to robi.
bo one sa jeb...te, to trzeba ruchac na raz i zostawiac :D
e: mowie o ksiezniczkach w wieku 15-20~~
Jak to powie, to zamiast puszczac jej wiazanke to po prostu pozwol jej zeby odeszla bez zadnych krzykow. Bedzie sie bardziej zastanawiac czemu tak spokojnie to przyjales. Moze byc ciezko ale sprobuj.
Każdy jest inny, jestem nerwowy i wyrzucę z siebie wszystko co o tym myślę.
Ile ona ma lat?
16
ciekawe czy do 16 latki trafi coś z tej powaznej rozmowy :(
Pewnie cały chuj
Do jej ust najlepiej :)