o ku*wa no to profit rzeczywiście,
pisanie a realna rozmowa to jak oral w realu a oral przez kamerkę internetową
Wersja do druku
torgi, jak przekonac dziewczyne zeby nie chudla itp?
moja kobieta jest zajebiscie chuda, serio jest tak chuda ze odkad schudla w 1 liceum to jej zmalaly cycki i dupa, mi to bardzo nie przeszkadza tylko ona ciagle narzeka ze ma grube uda kiedy one sa takie jak moje przedramie, dziewczyna wazy 46kg chyba przy wzroscie 164, mnie juz denerwuje to ze ona chce cwiczyc i nic nie je, ostatnio prawie zaslabla bo sie przebiegla 100m
dzisiaj ja 3 raz opierdolilem za to ale do niej nic nie dociera, jak ja do tego przekonac bo mi sie argumenty koncza a szpital jej nie straszny...
jak to napisalem to jakbym opisywal dziewczyne ktora ma 15 lat a nie 20, masakra
czy to nie jakieś początki anoreksji?
może powiedz jej po prostu, że nie podoba Ci się taka? to może zadziałać bo zapewne zależy jej na tym by Ci się podobać a pewnie jej tego nie mówiłeś w obawie przed jej reakcją
mowie jej zeby sie nie zdziwila jak ja rzuce bo mi sie nie bedzie podobala to cos tam mruczy pod nosem, raczej nie anoreksja bo ona wie ze jest chuda ale i tak chce schudnac bo mowi ze "widzi chudsze" :|
pogadam z nia jutro jeszcze o tym troche powazniej, w ogole jej dieta to jest porazka, moze jakos teraz wolny czas po maturze bedzie to jakos jej to ogarne bo tez zaczynam zdrowe zywienie wiec moze razem bedzie chciala cos dzialac
nie mów, że ją rzucisz jak schudnie 3kg bo to mało przekonywujące, bardziej ją powinno ruszyć to, że Ci się nie podoba, nie podnieca Cię czy cokolwiek w tym stylu, tak mi się tylko wydaje, gdyby mi moja powiedziała, że fatalnie wyglądam to pewnie bym coś ze sobą zrobił jeśli uznałbym, że ma w tym słuszność i rzeczywiście się zapuściłem, u kobiet to działa pewnie jeszcze silniej więc może się uda?
brakuje gestów, ruchów mięśni twarzy, intonacji głosu
owszem można powiedzieć że pisanie to tylko rzetelna/formalna?/administracyjna? forma przekazywania tekstu, ale da się zauważyć czy ktoś płynie na tych samych falach co Ty
w końcu dobieramy się z innymi ludźmi pod względem mózgu, a nie pod względem wyglądu czy barwy głosu czy gestów, interesuje nas najbardziej to w jaki sposób druga osoba myśli
tej chudej powiedzialbym w sytuacji np przed seksu, sorry nie jestem nekrofilem, same kosci bejbe, zjedz cos
a tak na powaznie to podchodzi pod wizyte u psychologa
Przestań się z nią kochać z argumentem, że nie podnieca Cię kiedy udo ma jak Ty ramię.
To chyba zaczyna się robić większy problem. 46 kg przy tym wzroście to naprawdę mało...
Chłopaki mam pytanie. Pisałam tu jakiś czas temu o chłopaku, z którym się spotykam. Poznałam go przez innego znajomego. Chłopak był w związku przez 5 lat i pod koniec stycznia rozstał się z dziewczyną, a w połowie marca już podbija do mnie. Wydaje mi się mimo wszystko, że to strasznie krótki okres :|
Poza tym, gdzie jest dla Was granica "zależy mi" a bycia nachalnym? Mam sporo zajęć w tygodniu, studiuję dziennie i pracuję 2 dni w tygodniu. Mam teraz ciężki okres na uczelni a ten chłopak zaczął się robić nachalny. We wtorek pracowałam i robiłam projekt do 3 w nocy wczoraj i spałam jakieś 2h. Wróciłam z uczelni i poszłam spać. Obudziłam się po 2h i widzę grad telefonów, smsów od tego kolesia. Przyjechał nawet do mnie do domu, ale moja mama powiedziała, że mnie nie ma hehe. Strasznie mnie denerwuje bycie nachalnym, skoro on doskonale wie, jak wygląda moje życie i spotykamy się 2-3 razy w tygodniu co najmniej.
Tak jak pisał Dzzej. Jasno określ swoje stanowisko, powiedz jak wygląda Twój tydzień, powiedz jasno, że zaczyna Cię denerwować to, że Cię tak osacza. Na prawdę wiele problemów da się rozwiązać szczerą rozmową.
to jest kobiece myślenie xD moja była ważyła około 53 kg i zajebiście wyglądała ale nagle jej cos odjebało i musiała schudnąć i ważyć w granicy starszych kuzynek, bo uważała się za grubą w porównaniu do nich a tamte ważyły po 48 kg ale byly od niej nizsze xd
potem zaczęła chorwać i wgl problemy ze zdrowiem ale dalej sie katowała
teraz podobno tez do szkoły nie chcodzi bo non stopa choruje xD
więc możesz ją postraszyć jakimiś choróbskami i wgl może jej coś tam zaświta w główce
mam nadzieje ze ten typ jest na torgu i to czyta xd
Niedawno dowiedzialem sie, ze kobieta, z ktorem bylem bardzo blisko, uznalbym ja obecnie za przyjaciolke choc zawsze liczylem na cos wiecej ma raka... Jeszcze nigdy mnie nic tak nie dojebalo, a sporo w zyciu przezylem. Nigdy nie mowilem jej, ze cokolwiek wiecej do niej czuje, nie moge tego niestety zrobic i najprawdopodbniej ona nigdy juz sie o tym nie dowie. Ja pierdole nie wiem jak jej spojrze w oczy, nie wyobrazam sobie tego.
Nawet nie chce wiedziec jak to jest stracic kogos z kim bylo sie wiele lat i kogo sie naprawde kochalo.