odpusc, zwiazek to ma byc frajda a nie takie schizy i meka xd
Wersja do druku
odpusc, zwiazek to ma byc frajda a nie takie schizy i meka xd
tyle iz ja z natury jestem strasznie zazdrosny o wszystkich. czyli mialbym sobie odpuscic wszystkie zwiazki do konca zycia?
moze w koncu trafisz na kogos o kogo nie bedziesz musial byc zazdrosny. a moze nawet to nie zazdrosc a zaborczosc. w sumie mlody jestes, moze pierwsze koty za ploty
zerwałeś z dziewczyną z która byłeś 2 lata tylko dlatego, że ona pisała z jakimś gościem na fejscie? nawet nie chce mi się czegoś skrobać zeby Ci ewentualnie doradzić
Nie zależy jej na tobie, odpuść sobie. Przez te 2 lata powinna przywyknąć trochę do tej "zazdrości", imo nawet starać się ją zwalczać, ale woli pisać z jakimś przydupasem tak więc wiesz...
I tak juz wyszedles na rozkapryszone dziecko, zostawiasz ja a po chwili chcesz do niej z kwiatem leciec? Uwierz ze jak wrocicie to tylko na chwile, nie bedziesz dla niej atrakcyjny. A to ze z jakims gosciem gadala po pare godzin powinno ci dac do myslenia i zaczac myslec o koncu tego zwiazku ktory na moje nie ma zadnej przyszlosci
Ja również bym odpuścił. Zerwałeś, bo Ci jej zachowanie przeszkadzało (inna sprawa, że chyba przesadziłeś, ale nie będę oceniał - każdy ma swoje widzi mi się), to nie rób teraz z siebie pizdy, pokaż, że masz swoją dumę i daj jej spokój.
Tez polecam powyzsze opcje.
Skoro mowi ze lepiej wam bedac kolegami to znaczy ze mozliwe
ze jednak do tego 'przydupasa' jednak cos czuje,,wiec prawdopodobne ze miales sluszne objawy.
Albo zwyczajnie jednak tez zobaczyla ze sie duzo klocicie i to nie ma sensu.
Opcja A czy B i tak jestes udupiony i zwyczajnie odpusc.
Stalo sie,2 lata to sporo czasu jednak wiec bedziesz tesknic i miec dziwne fazy ale nie odpierdalaj i sie kontroluj i miej dume.
Sylwester udany !
Jedna laska powiedziała mi, że mogę mieć każdą (dziwne- słyszę to 2 raz w przeciągu 2 tygodni, od 2 różnych lasek), ale wie, że na razie bardziej interesuje mnie zabawa niż związek. Dała mi do zrozumienia, że jak będę szukał to mogę się śmiało odzywać. Weird...
Poznałem też druga laskę, mega pociągająca fizycznie. Gadałem z nią chwilę, szuka kandydata na męża, prawdziwego mężczyzny - jej słowa. Jak zaproponować jej fuckfriend zone ? Nie interesuje mnie związek z nią. Pytam jak dać jej do zrozumienia, że ma szukać ale jak ją weźmie to ma łapać za telefon i dzwonić.
Jeśli dziewczyna zaczyna pisać z jakimś facetem, a dla Ciebie nie ma czasu odpisać to już jest coś na rzeczy. Czy ona tak po prostu chciała popisać, nie sądzę.
Na pewno miała jakieś większe zamiary wobec niego.
Autor zachował się trochę szczeniacko, bo skoro zerwałeś, bo Ci to przeszkadzało, to trzeba było się pierwszy z kwiatami na kolanach nie czołgać. Czekać na jej ruch.
W takim przypadku, gdy kobieta szuka męża (choć zależy, bo albo jest już starsza, albo jest zaraz po rozstaniu, wtedy kobiety mają taki okres "chcę męża, szukam męża"), to przy pierwszej opcji (z wiekiem) to wątpie by chciała się pchać w jakieś tam fuckfriendy, choć nie powiem ciekawa opcja by była z laską :D. Jeśli chodzi o drugą opcje, czyli "chcę męża itp" a wiek mniejszy to musisz sam wyczaić, czy ona w ogóle lubi seks i perwersje. Jeśli w jakiś sposób się dowiesz, najlepiej przy alkoholu, to zaproponuj wprost "No relationship. No emotion. Just sex.". Jeśli ją pociągasz to być może się zgodzi.
No to jak szuka kandydata na meze to imo ciezko bedzie wam nawiazac kontakt fuckfroends bo ona po prostu nie szuka bolca, a milosci ;)
Ale gdybys to dobrze rozegral to kto wie.. Zapros ja do siebie, pogadajcie na rozne tematy i powoli podbijaj, ze pociaga Cie jak pojdzie pierwszy raz to wtedy dopiero jej daj do zrozumienia, ze nie chcesz sie wiazac (mimo, ze jest zajebista dziewczyna) bo np. jestes po rozstaniu albo cos wymysl..
Ps. A gosc ktory zerwal z dziewczyna tylko przez to, ze inny gosc ma z nia wiecej tematow do rozmowy jest przechuj
Skoro jest na tyle dojrzała emocjonalnie (w sumie jakakolwiek dojrzałość emocjonalna jest do tego potrzebna XD), że nie szuka jakichś śmiesznych friends with benefits, tylko stałego, prawdziwego związku, to żaden, który "mógłby mieć każdą" tego nie zmieni, a nawet jeśli mógłby, to po co dziewczynę niszczyć? ;]
Bo chce i chuj. Użytkownikowi roku 2014 proponowała spanie po sylwku, mi nie.