Na forum też dyskutujemy przez literki, a jak widać większość rozmów wcale nie jest odarta z emocji i to mimo jeszcze dłuższego czasu na przemyślenie.
Wersja do druku
Wieje od Ciebie zgorzkniałym kawalerem.. dobrze wiesz, że nie to jest istotą rozmowy, a przyczepiłeś się do szczegółu. Co jest "złego" w napisaniu do takiej dziewczyny? Czy wg. Ciebie powinienem chodzić po mieście i jej szukać, bo jak napiszę na fejsie, to już jestem frajer i zero XD
Pamiętaj, że Ty też się tu udzielasz, więc może na początek zastanów się nad swoim losem :)
zacznę od konca...
była mowa o emocjach przy pisaniu, odnosilem sie do osób, które piszą bez zastanowienia, ty za to czytasz bez zastanowienia i później wychodzą takie posty.
zgorzknialy kawaler bo krytykuje podryw na fb? trzeba mieć niezłe swedzenie chuja zeby sie za cos takiego brać.
w ogóle w moim odczuciu tylko frajerzy cos takiego robią, bo nie wiem, boją się(?) zagadac w realu?
edit
nie chodzic po mieście, tylko poznawać w normalny sposób, w klubie, pubie, na patapetowie, w pracy, szkole, GDZIEKOLWIEK
ja jebix ale co, sugerujesz zeby na jej fb znalezc do jakiej uczelni chodzi, potem poszukac jej grupy cwiczeniowej, ogarnac o ktorej konczy zajecia i czekac na nia pod uczelnia "przypadkiem"? a co jesli nie da sie tego dowiedziec z jej fb bo ma wszystko prywatne, a mimo to chcesz ja bolcowac? Zagadanie przez fb jest wtedy jedynym wyjsciem, ja tutaj nie mowie o prowadzeniu dlugich rozmow ale o pisaniu czegos w stylu "siema ladna dupa, spotkasz sie ze mna za pare godzin w parku?"
ależ nie, to o czym mówisz to już zupełnie jakas abstrakcja.
ja mówię o szukaniu kogos na fb i zagadywaniu.
no i kurwa, są ładne laski na fejsie, chcesz jedną ruchac, to trudno. sam bylem w takich sytuacjach gdzie pisały czy zapraszały na fb, ale nawet nie odpisywalem bo to idiotyczne.
popatrz w ten sposob: pisze do ciebie zdjęcie, o którym nic nie wiesz. i co, bedziesz na to tracił czas? lepiej iść na miasto i tam kogos poznac, a nie bawić sie w dziecinade
Nie wiem co robisz na co dzień, ale uwierz, że praca i dojazdy do niej (zwłaszcza jak pracujesz dość daleko od miejsca zamieszkania) skutecznie ograniczają czas, który możesz poświęcić na wymienione przez Ciebie opcje poszukiwania swojej drugiej połówki.
Dla Ciebie mogę być frajerem, w sumie mi to wisi :D ja tam jestem szczęśliwy i nie żałuje swojej decyzji. Żałowałbym gdybym nie napisał i nigdy jej nie poznał.
A jak poznasz kogoś na mieście to w 3 sekundy wszystko o nim wiesz XD
Lykasz, wiadomo że lepiej w realu, aczkolwiek jeżeli podoba Ci się dziewczyna, którą zobaczyłeś gdzieś na osiedlu, a nie wiesz kto to i nie masz do niej kontaktu, to chyba nie zaszkodzi napisać jednej/dwóch wiadomości, w której przedstawisz sytuację, że widziałeś ją tu i tu, podoba Ci sie, chciałbyś poznać i czy da się umówić - to tylko pytanie.
Chyba że chodzi wam o szukanie sobie na fb i zagadywanie, to fakt, trochę dziwne. Ale różnie bywa, może napisze do Ciebie jak to powiedziałeś "zdjęcie, o którym nic nie wiem", z Twojego miasta, czy tam obok, ładna bardzo dziewczyna, to co, odrazu byś odmówił? To nie jest tracenie czasu, nieraz też jest ciekawie, chociaż wole ten wcześniejszy sposób.
no ja np wolę poczekac na okazję i na zywo ogarniac niż podbijac na fejsie ;d
Włala... To ze ty tak wolisz, nie znaczy ze ci co napisza przez fb sa przyjebani jak ty to nazywasz.