Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Cytuj:

---

polek asty napisał

No i latały też smoki.
Życie to nie komedia romantyczna.
Kobieta musi mi się podobać fizycznie żebym w ogóle zainteresował się nią psychicznie.
Obydwie rzeczy są tak samo ważne, ale 1000x bardziej wolałbym dziewczynę 8/10 z wyglądu i 8/10 z charakteru niż 6/10 z wyglądu i 10/10 z charakteru.

---

to malo w zyciu widziales xD
uroda szybko się nudzi imo

I tak zaczniesz dostrzegać jej wady ale będziesz sobie wmawiał, no trudno, ma te wady ale da się z nią żyć. A jak się zakochasz to w ogóle masz przepierdolone, bo nie będziesz umiał dostrzec niczego co nie będzie ci się składało na spójny twój obraz tej osoby.

Cytuj:

---

Alex Fortune napisał

to malo w zyciu widziales xD
uroda szybko się nudzi imo

---

No nudzi się, ale mało jest ludzi, którzy są w stanie być ze sobą tylko ze względu na swoje charaktery. Tylko ze względu na charakter to można sobie koleżanki dobierać imo.

Cytuj:

---

Vegeta napisał

I tak zaczniesz dostrzegać jej wady ale będziesz sobie wmawiał, no trudno, ma te wady ale da się z nią żyć. A jak się zakochasz to w ogóle masz przepierdolone, bo nie będziesz umiał dostrzec niczego co nie będzie ci się składało na spójny twój obraz tej osoby.

---

zostałeś w życiu jakoś mocno skrzywdzony przez kobiety, że się tak ich boisz?

Cytuj:

---

Pan Ryba napisał

http://www.v1ncent.pl/dlaczego-moja-...dzie-ukrainka/

Nie wiem jak tam z tymi Ukrainkami jest, ale po polskich kobietach dużo prawdy

---

Omg. Czyżby torgowicze siedzieli w tematach PUA? Vincent ma swój dziennik rozwoju na uwodzeniekobiet.fora.pl
Całkiem ciekawy, warto przeczytać.

Cytuj:

---

Alex Fortune napisał

to malo w zyciu widziales xD
uroda szybko się nudzi imo

---

Nudzi czy nie nudzi, moim zdaniem jeśli mamy ładną partnerkę (albo może taką, która nam odpowiada), to może nam co najwyżej spowszednieć, ale nie znudzić.

Za to tyłek i cycki nigdy nie powszednieją, o nie :D

Cytuj:

---

udarr napisał

zostałeś w życiu jakoś mocno skrzywdzony przez kobiety, że się tak ich boisz?

---

Nieee, po prostu zakochałem się kiedyś. Jak się kiedyś zakochasz, to zrozumiesz.

Cytuj:

---

Vegeta napisał

Nieee, po prostu zakochałem się kiedyś. Jak się kiedyś zakochasz, to zrozumiesz.

---

Już to mam za sobą i żyję a nawet mogę stwierdzić, że to jedna z lepszych rzeczy jaka mnie spotkała, każdy ma wady ale jeśli są dla nas akceptowalne i nie będziemy na siłę chcieli zmieniać partnera to w czym problem? Związek przecież chyba polega na zaakceptowaniu tych wad. A jeśli mimo wszystko z jakiegoś powodu "nie wyjdzie" to nie będę żałował ani jednego dnia. Także nie rozumiem.

Cytuj:

---

Madduro napisał

No nudzi się, ale mało jest ludzi, którzy są w stanie być ze sobą tylko ze względu na swoje charaktery. Tylko ze względu na charakter to można sobie koleżanki dobierać imo.

---

hej, tego nie powiedzialem
powiedziałem, że w dłuższej perspektywie to jest chujowy motor

Cytuj:

---

Egi napisał

Hmmm....
Ktoregos dnia jeden z Twoich znajomych przyprowadza jakas dupeczke, nie brzydka, ale tez nie jakas wybitna. Przypadkiem zostajecie sami w pokoju, zaczynacie gadac, okazuje sie ze jest zajebista z charakteru, przegadujecie kolejny miesiac na fb/sms, po czym dochodzisz do wniosku, ze drugiej tak wyrozumialej, inteligentnej, pasujacej do Ciebie kobiety juz nie znajdziesz i to TA JEDYNA. Mimo, ze nie jest 10/10.

Po jakims czasie okazuje sie, ze i tak jest dla ciebie najpiekniejsza kobieta na swiecie.

---

Dokładnie to. Znam paru gości, którzy obracali panienki z cyklu 10/10, a ożenili się z zupełnie przeciętnymi. Gdzieś tam wypełnili pustkę.

Ja sam jestem jakiś niedoje***y. Wolę iść do łóżka z bazylem - grunt, że coś sobą prezentuje i można z nią pogadać po seksie, o ile nie chce mi się spać :D

Cytuj:

---

udarr napisał

Już to mam za sobą i żyję a nawet mogę stwierdzić, że to jedna z lepszych rzeczy jaka mnie spotkała, każdy ma wady ale jeśli są dla nas akceptowalne i nie będziemy na siłę chcieli zmieniać partnera to w czym problem? Związek przecież chyba polega na zaakceptowaniu tych wad. A jeśli mimo wszystko z jakiegoś powodu "nie wyjdzie" to nie będę żałował ani jednego dnia. Także nie rozumiem.

---

Pewnie że każdy ma wady, ale jak jesteś zakochany to tego nie widzisz. Potem dopiero to do ciebie dociera jak euforia ci spadnie ;p

Cytuj:

---

Vegeta napisał

Pewnie że każdy ma wady, ale jak jesteś zakochany to tego nie widzisz. Potem dopiero to do ciebie dociera jak euforia ci spadnie ;p

---

No przecież piszę o tym, że trzeba je zaakceptować także skoro coś akceptuję to chyba muszę mieć świadomość istnienia tego co akceptuję, czyli "widzę". Po jakim czasie spada euforia?

Witam co byscie zrobili gdyby wasza kobieta tanczyla w nocnym klubie gogo ? niewiedzac o tym wczesniej dodam ,ze takie taniec jest toples a taniec prywanty tak zwany priv jest tancem w innym pomieszczeniu gdzie przebywa klient i tancerka ktora tanczy na kolanach rozbierajac sie do naga!
Dla mnie osobiscie to kurestwo a ta "tancerke" raczej nie nazywal bym tancerka tylko kurwA jak by nie patrzec sprzedaje sie.

Cytuj:

---

Maroco napisał

Witam co byscie zrobili gdyby wasza kobieta tanczyla w nocnym klubie gogo ?

---

wiedząc o tym wcześniej po prostu bym się z nią nie wiązał

Cytuj:

---

udarr napisał

wiedząc o tym wcześniej po prostu bym się z nią nie wiązał

---

+1

Nie, że potępiam. To jest ich sprawa. Ale po prostu mnie by to bolało. Więc lepiej nie ;)