wiesz moze kolezanka tez chce Cie wyrwac i specjalnie taka akcje podpuscila............ XD
Nie sklejam akcji jak mozna w ogole gadac z taka zdradziecka kurwa :D
Wersja do druku
Umów się z nią na peta i jej przygaś na pysku wtedy na bank będzie miała więcej chętnych :)
Albo 20 zł za stanik włóż i powiedz za ten czas spędzony ze mną :D
za 20zl to on sie tylko skompromituje, stowka albo w ogole, tylko ze chujowo ta stowke oddac szmacie
ja bym nawet nie miał ochoty jej dotknąć a Wy twardo byście się z nią dymali i jeszcze jej zostawili hajs, revenge kurwa tak? to moim zdaniem nieudane bo i tak ostatecznie to ona dała dupy kolesiowi z bloku obok
Mszczą się słabi.
zemsta za zdrade to najglupsza rzecz ever, bardziej svke zaboli odcięcie sie od niej
Umów się z nią na papierosa, powiedz że wszystko przemyślałeś i chcesz pogadać i się nie staw i nigdy więcej do niej nie odezwij
Po prostu nie rób nic i zajmij się sobą, idź na piwko z kumplem uprzedzając go, że nie chcesz o tym rozmawiać, wyjdź na rower, pobiegać, cokolwiek. Jak już chcesz się mścić to najbardziej ją zaboli właśnie to, że jesteś szczęśliwy bez niej.
Wiem, że laska przegląda mi telefon i fejsbuka, nie mam nic na sumieniu wiec wyjebane
Robić z tym coś?
Opierdolić ją. Każdy ma prawo do odrobiny prywatności.
Nawet nie odrobiny tylko poprostu do swojego wlasnego zycia i relacji.
Ja mam kryzys motzno bo wlasnie zylem 3 lata w klatce,ogolnie chora sytuacja
nie poleccam,2/10
ale w jakiej klatce, mamy zajebiste relacje i reguly ustalone i tym bardziej mnie to dziwi
Dlatego odrazu to ogarnij bo z czasem bedzie coraz bardziej sie kleila do Cb az w koncu wyjsc na piwo bez niej nie bedziesz mogl. Z reszta co to zanczy, ze ci w tel grzebie? XD
Możesz sobie być rozsądny ale ona najwyraźniej Tobie nie ufa a to może być przykre dla związku i chociażby z tego względu ja bym z nią o tym porozmawiał.
Siema torgi, mam problem troche z wyrywaniem dupeczek na czacie. Wiem ze w polowie to faceci zboczecncy ale jebie mnie to w sumie bo ktorejs tam napewnow brzuchu zawirowalo po moich tekstach. Problem jest mianowice w tym czemu laski negatywnie reaguja na moja sprawdzona od lat historyjke o mojej ex co do siebie wracalismy oklamywalismy sie ale teraz juz koniec bo to bylo chore i wogole szukam czegos normalnrgo. Zawsze to dzialalo i na czatach i w rl ateraz szok. Moze ta hisoryjka wiem ze tu opisana beznadziejnie ale na prawde jestem dobrym bajkopisarzem, dziala tylko na odpowiednie grupy wiekowe? Reaguja negatywnie bo definitywnie blok na czacie po tym wnioskuje. Z drugiej strony moze to serio jakis zbok ktory nie poto wszedl na czat by sluchac takiego pierdolenia? Halp
smok, jakiego ty czatu jeszcze używasz? wtf?;d
To musi być troll
Czateria ito nie troll, dobra inaczej zadam pytanie : laski w jakim przedziale wiekowym, zamiast wzruszac sie nieszczesliwa miloscia wymyslaja sobie ze facet po takiej historii nie jest odpowienim kandydatem na partnera?
Jego sygnaturka mówi sama za siebie
Zaczynanie 'podrywu' od gadania o byłej to niesamowicie słaby pomysł. Nie widziałabym nic interesującego w kolesiu który nie dość, że ciągle wspomina o eks to jeszcze zachowuje się jak pipka.
a on i tak powie, że patrzyła tylko z nudów :D
Skoro pierwsze, co zrobiłeś to przyleciałeś na TORGa po poradę to jednak w jakiś sposób Ci to przeszkadzało.
Nawet jak niczego nie ukrywam to bym się źle czuł pod stałym nadzorem... Prywatna rozmowa to prywatna rozmowa, może nawet sobie ta druga osoba nie życzyć i co wtedy?
Chciałem poruszyć jakiś temat bo sobie lubię poczytać niektórych tutejszych filozofów
Od tego właśnie jest forum, wymiana opinii
A Jakbym sobie nie życzył to bym to po prostu powiedział
To po co pytasz, czy coś z tym robić, jak dają Ci rady, a Ty i tak swoje. No chyba, że chciałeś, żeby ktoś potwierdził Twoją wizję tego wszystkiego to spoko.
jeśli weszła ci na fb raz czy dwa to nic z tym nie rób, po prostu była ciekawa czy nie kręcisz czegoś za jej plecami. nawet jak ufacie sobie bezgranicznie to i tak czasem przejdzie jakaś głupia myśl przez głowę.
wbiła ci na fb podekscytowana że że znajdzie jakieś wielkie halo, szuka szuka a tu nic........ no ok, przecież ci ufa to bez żadnego zaskoczenia. wbiła drugi raz, przeszukała całego fb, wszystkie wiadomości, znowu nic nie znalazła i co?
trzeci raz nie będzie jej się chciało przeszukiwać ci fb, co więcej, będzie darzyć cię większym zaufaniem, sprawdziła cie za twoimi plecami i jesteś czysty.
no ale jeśli przegląda ci wiadomości regularnie to bym umówił się z jakimś zaufanym ziomkiem na odegranie "scenki" na fb - by po przeczytaniu twoich rozmów z nim zrozumiała że się z niej właśnie nabijacie bo doskonale wiecie że ona cie szpieguje xd
Widzę mamy kolejnego eksperta w temacie :D
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
To teraz taki przykładzik: piszesz sobie z kumplem/koleżanką o jakiejś poufnej sprawie, o czymś mocno osobistym, Twoja panna to czyta.
W zależności od tego jak bardzo jest rozgarnięta, może to zatrzymać dla siebie, albo powiedzieć "w tajemnicy" swojej psiapsiółce ("pamiętaj, nie mów o tym nikomu") i tak info. się rozchodzi. Nie wspomnę już o wyciąganiu brudów i rożnych "dojrzałych" zagrywkach po rozstaniu. Właśnie stałeś się nie warty zaufania, bo dzielisz się poufnymi informacjami. Plus dla Ciebie.
Po pierwsze to nie powinno ufać się nikomu bezgranicznie. Po drugie jeśli tak jest, to nie powinno przychodzić nam nic głupiego do głowy. Jeśli przychodzi, wróć do początku akapitu. Dorośli i dojrzali emocjonalnie ludzie rozmawiają o problemach i o ewentualnych niepokojach związanych ze związkiem, czy partnerem.
Jak to mówią, na każdego jest paragraf. Jak ktoś czegoś szuka, to to znajdzie. Nie daj Boże jakaś panna napisze mu miłe słowo i awantura gotowa.
http://klops.pl/upload/klopsy/kochan...-zazdrosna.png
Doprawdy? XD
https://www.youtube.com/watch?v=wV2mfoBRWJk
http://www.meskihumor.pl/wp-content/...je-granice.jpg
Klasycznie XD
https://www.facebook.com/BestofVines...type=2&theater
Kobiety sa wspaniale
Panna napisze miłe słowo i awantura gotowa xD
To rozumiem, że wy będąc w związku macie zakaz być komplementowanym i komplementować innych
Dla mnie najważniejsze jest być sobą, nic nie udawać, nie mieć żadnych tajemnic czyli po prostu miec pełna swobodę i robić co się chce, jak to nie wychodzi to taki związek rozjebie sie prędzej czy pózniej
Nie bez powodu mówi się, że im człowiek mniej wie, tym lepiej śpi. A chyba każdy wie, że kobitki lubią snuć teorie spiskowe i robić awanturę z niczego. Może w Twoim wypadku będzie inaczej, tego Ci życzę :)
ej torgi
na wszystkich amerykanckich filmach jak sie koleś umawia z loszką to podjeżdża/przychodzi po nią z kwiatkami w zębach
co wy o tym myślicie?
Dobra sprawa jak chcesz zostac pantoflem i sobie kobiete "rozpuscic".
Nie mowie, ze nie mozna po kobiete podjechac/przyjsc po nia, ale napewno nie za kazdym razem, bo nie zawsze jest na to czas/chec itd.
Zwykle sie umawiam na miejscu, no chyba ze gdzies jedziemy no to podjezdzam ale zadna by mnie nie zmusila do tego, ze co spotkanie to ja mam po nia jechac ;x
ja tam kwiatki zacząłem kupować dopiero po kilku miesiącach związku, wcześniej zero, no i kupować to też dużo powiedziane, jak gdzieś idę np. zakupy i przy okazji widzę obok kwiaciarnię to raz na dwa mieszki kupię coś małego ale żeby nosić w zębach od samego początku przy każdym spotkaniu no to...