PeZeT777 napisał
to dlaczego visher cytowal blues mana?
a jesli mial na mysli cos innego, to co? geje zadaja od polski miliarda dolarow w zlocie?
Nie wiem, spytaj Vishera. Ale może dlatego, że Blues Man napisał tam "etc.", co sugerowało, że chodzi mu o ogół przywilejów małżeńskich, a te dwa akurat były tylko przykładami, więc Visher odniósł się do ogółu?
I co z tego? Mogę ci tu równie dobrze podać definicję ze słownika:
http://sjp.pwn.pl/szukaj/ma%C5%82%C5%BCe%C5%84stwo
Tyle, że to nie kwestia nazewnictwa i definicji, o czym pisałem, a samej istoty i sensu instytucji małżeństwa, oraz jej pochodzenia, które są jednoznaczne. Podpowiem ci, o co się rozchodzi, bo chyba nigdy do tego nie dojdziesz: potomstwo, płodzenie i wychowywanie nowych obywateli.
Wemster napisał
Chyba nie zrozumiales pytania. Dlaczego te zwiazki nie powinny miec takich samych przywilejow?
Przecież masz tam odpowiedź na swoje pytanie.
Dziekuje. Jesli mozesz, to prosze wyjasnij gdzie sie myle, i wytlumacz jak to jest naprawde. Naucz mnie tajnikow madrosci.
Łatwiej byłoby wskazać, gdzie się nie mylisz. Wyjaśniać nie będę, bo mi się nie chce.
Zakładki