Przez te 2 miesiące bez okresu nie zrobiliście testu? ;d
Wersja do druku
No dwa mesiace to zdecydowane za dlugo. Nawet jak nie test to lekarz, bo moze cos nie tak z hormonami.
Nawet zwykły antybiotyk może tak wszystko zepsuć i przesunąć miesiaczke. Nie wiem ile masz lat ale jeśli twoja dziewczyna bała się iść do lekarza przez 3 miesiące zestersowana ciążą, to na twoim miejscu miałabym wyrzuty sumienia bo ona stanowczo nie dojrzała do pewnych rzeczy.
Warto dodac ze 2 miesiace to maks. 62 dni.....
Nie poszla do lekarza, bo miewala juz dlugie cykle po okolo 40 dni, wiec po dwoch tygodniach po jej nadluzszym do tej pory cyklu poszla (po negatywnych testach ciazowych), i tak jak ktos wyzej napisal byly to problemy hormonalne a okres sam dopiero przyszedl po 88 dniu cyklu. Co nie znaczy, ze po dwoch latach zwiazku i regularnego wspolzycia sie nie martwilem w tej sytuacji, to chyba naturalna reakcja czlowieka?
Ja martwilem sie po 2 miesiacach, okres przyszedl po 88. Wiem, ze to zrozumiales, ale ciesze sie ze mogles wycisnac troche zolci w swoim poscie, mam nadzieje ze serce Ci zabilo szybciej przy pisaniu tego ;D
Wy tak piszecie tylko zeby byc cool przez internet? Bo nie wierze, ze jak u was sie spoznia pare tygodni to jestescie chlodni na maksa i jedyne co myslicie o tej sytuacji to "w koncu mam szanse pokazac jaki jestem dorosly" xDDDD
Kiedyś moja była dostała okresu po 70 dniach około spowodowane było prawdopodobnie złym odżywianiem się. Za mały balans między składnikami odżywczymi.
u nas było tak, że raz się jej spóźnił tydzień więc nic specjalnego, może zmiana pogody czy coś takiego, wydaje mi się, że sporo czynników ma na to wpływ i nie ma co się tym przejmować jeśli jest się pewnym co do zabezpieczenia, zresztą przy odrobienie prostej matematyki możecie sprawdzić czy wtedy chociaż były szanse na płodne dni a dopiero potem się denerwować
Ej, ale każda normalna laska, gdy spóźnia się jej tak długo okres, idzie do lekarza. Jeśli ona nie jest na tyle bystra, by to zrobić, to jej facet powinien ją tam zaciągnąć.
C'nie @koalanal ; ?
Truetrue ;)
Moim zdaniem kolejność powinna być taka: spóźnia się okres->dziewczyna robi test->nie jest w ciąży->czekacie jeszcze kilka dni, mija stres związany z ewentualną ciążą->dalej nie ma okresu? ginekolog.
Chyba, że nie ma jakichkolwiek szans na ciążę (np. nie uprawiacie seksu)-wtedy od razu do ginekologa ;)
sciagaj kurwa te majty nie pyskuj