Ja jak miałem pierwszą dziewczynę to ona była dziewicą (ja prawiczek) i zaczęliśmy się bawić od pettingu przez kilka dni, więc jak już miałem ją penetrować to 0 stresu. Także polecam tam zacząć.
Wersja do druku
Ja jak miałem pierwszą dziewczynę to ona była dziewicą (ja prawiczek) i zaczęliśmy się bawić od pettingu przez kilka dni, więc jak już miałem ją penetrować to 0 stresu. Także polecam tam zacząć.
nie boicie sie konczyc w srodku nawet mimo brania tabletek?
przeciez to dosc znacznie zwieksza ryzyko zajscia w ciaze
Jeśli zajdziesz w ciążę przy tabsach to urodzisz Herkulesa chyba.
Gdyby to tak dzialalo to nikt by gumek nie uzywal...
Bo 1- po co? 2- lepiej,fajniej bez...
Ja tam wole walnac w gumie niz potem przez msc myslec itd.. :D Przez lateks nie ma opcji zeby cokolwiek przelazlo xD
Ja jakieś 2 pierwsze miesiące się tak bawiłem pare razy w tyg no i nic nie było, ale teraz bez gumy nie zbliżam się do cipki nawet xD
znam kilka albo kilkanascie osob ktore zaliczyly wpadke:
a) stosujac hehe kalendarzyk
b) wyciagajac przed
w preejakulacie tez sa plemniki i taka zabawa to juz po prostu skrajna nieodpowiedzialnosc i debilizm, bo co to za problem brac tabletki?
jedyne o co pytalem to to, czy rzeczywiscie mozna swobodnie konczyc kiedy kobieta stosuje tabletki czy nie, bo rezygnacji z tego srodka antykoncepcji nawet nie biore pod uwage, bo nie widze powodu dla ktorego mialbym o tym myslec...
naprawde. i te ~kilkanascie to taka spokojna, orientacyjna liczba.
w tym jedna z par nie miala inaczej jak zajsc bo gosc nie potrafi dojsc w srodku i nigdy mu sie nie zdarzylo, a zaciążyła :P
nie wiem jak mozna w ogole myslec o seksie bez zabezpieczenia
masz kobiete - bierze tabletki, jest bezpiecznie i przyjemnie, zero stresu
ruchasz jakies karyny z inpreski - sam fakt uskuteczniania czegos takiego to 0/10 ale no chyba w cos takiego golego penisa nie wsadzisz...