Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Mamy właściciela piekarni wartej powiedzmy 100 tys złotych, jeżdżącego używanym pasatem ,klasycznego przedstawiciela "klasy średniej". Jego firma się rozwija, przynosi zyski , może otworzy następną. Dodatkowo nie ma kredytu bo finansuje wszytko z dochodu firm. Jego pracownicy mają pewną prace i powoli zarabiają coraz więcej
Mamy prezesa korporacji wartej 100 mln , jeżdżącego limuzynom z szoferem, jada kawior i trufle kilogramami . Korporacja jest jednak w fatalnym stanie, siedzi na niej komornik, konkurencja czyha. Wszystko przez nieodpowiedzialną politykę zarządu. Mimo to pracownicy cały czas zarabiają dużo. Żeby ratować firme prawdopodobnie trzeba będzie ciąć premie, zwalniać i sprzedawać co się da , a i tak się pewnie nie uratuje. Według twojej pokrętnej logiki lepiej być pracownikiem właśnie tej drugiej firmy.
Dodatkowo wcale na zachodzie standard życia nie jest wcale aż tak wyższy niż w Polsce .
Tylko ,żeby ci się nie wydawało że Polska to niby ta piekarnia . Polska to troche mniejsza korporacja , prowadząca taka właśnie politykę jak ta większa.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
„Nasz plan jest taki, że Kongres zwiększy limit zadłużenia. Nasz plan awaryjny jest taki, że Kongres zwiększy limit zadłużenia, a nasz plan awaryjny w stosunku do planu awaryjnego jest taki, że Kongres zwiększy limit zadłużenia" . USA są w tragicznym stanie . Podejrzewam ,że tam też padają ze śmiechu, szkoda tylko że to śmiech przez łzy.
Zakładki