Co wy tej służby zdrowia tak się czepiacie? Co ona wam aż tak przeszkadza? Bo nie kumam. To akurat najgorsze z jego postulatów (jak dla mnie).
Wersja do druku
Co wy tej służby zdrowia tak się czepiacie? Co ona wam aż tak przeszkadza? Bo nie kumam. To akurat najgorsze z jego postulatów (jak dla mnie).
Bo widocznie nie chodzisz po szpitalach i nie widzisz co się dzieje a dzieje się tragedia . Nie zauważasz zadłużonych szpitali , kolejek do specjalistów, niskiej jakości usług? A jedyną alternatywą od stron rządzących jest tylko więcej pieniędzy w dziurawy system. Ostatnio przechodziłem długą rehabilitacje nadgarstka i momentami aż mnie skręcało
Ostatnio wypisali skierowanie na badanie w 2030 roku.
Nie ja po prostu patrzę realnie, że ludzie nie są i nawet po wybraniu Korwina, nie bd na tyle bogaci by sami się leczyć.
Przecież najprostsza operacja kosztuje tysiące, a pomyśl ile ludzi choruje np. na raka? I co wtedy jeśli ubezpieczyciel ci powie, że jest zbyt mała szansa na udanie się tej operacji/chemii/czy ch*j wie czego i zostawią cię na "pastwę losu"? Masz ot tak kilkadziesiąt tysięcy złotych żeby się samemu leczyć? Czy zaproponujesz mi kredyt kiedy nie wiadomo czy dożyję jutra? ehh...
To sprywatyzujmy szpitale? To byłaby alternatywa zadowalająca większość, bo tak z jednej strony zostaje NFZ, a z drugiej te zadłużone szpitale zaczynają pracować na własny rachunek. To się już sprawdziło w niektórych Polskich szpitalach.
Jak czytałem o prywatnych ubezpieczeniach to płacą za leki jeżeli ich wartość nie przekracza rocznie 500 czy 1000 zł a jak ja mam na przykład lekarstwo, które opakowanie na 12 dni kosztuje bez refundacji np 400zł?
W Krakowie jest kilka placówek, które są prywatne ale lekarze przyjmują także na NFZ i jakość usług jest naprawdę wysoka ^^
Każda partia ma dobry program, żadna go nie potrafi zrealizować http://www.youtube.com/watch?v=kPhnw...layer_embedded
1. Ciekawy jestem czy NFZ finansuje takie operacje ? W sumie wolał bym usłyszeć coś takiego niż to : " Operacja się udaje w 80% ale musi pan poczekać 1,5 roku bo się nam limity skończyły"
2. Nie można wypowiadać się o polskim prywatnym systemie ubezpieczeń zdrowotnych skoro on praktycznie nie istnieje,to tak jakby krytykować producentów łodzi w kraju gdzie nie ma morza .
Rozumiem wasza troske o ludzi powaznie chorych ktorych nie stac na operacje. Ale finansowanie tego z pieniedzy zabieranych pod przymusem innym jest niesprawiedliwe.
Tak samo niesprawiedliwe jest to ze za moje leczenie placa ludzie biedniejsi ode mnie.
Gdyby tak nagle wziac i wprowadzic kapitalizm na pewno na poczatku nie byloby jak z bajki. Ale to jest konieczne.
obczajcie se to:http://www.youtube.com/watch?v=jqm0DFb__Kk ;pp
http://www.youtube.com/watch?v=0WoFYG1nIWY
Ale nie każda potrafi go przynajmniej argumentować.
może mi ktoś wytłumaczyć na jakiej zasadzie KNP chce prywatyzować szpitale? Usunięcie NFZ'tu i oddanie szpitali w prywatne ręce czy w ręce gmin i powiatów? I z tego co wiem to za granicą bardzo częste jest że szpitale są sprywatyzowane a leczenie jest dostępne zdaje się że w UK tak jest.
I co najważniejsze, nieskuteczne. Otóż w mojej rodzinie jest właśnie chory chłopak na rzadką chorobę genetyczną. NFZ powiedział, że starcza mu na finansowanie lekarstwa (koło 20 tys/miech) tylko dla jednej osoby w województwie. Całe szczęście, że on był tym pierwszym, ale gdyby już ktoś wcześniej na to zachorował to niestety, byłby zdany sam na siebie.
Wydaje mi się, że oddanie szpitali w ręce wladz regionalnych jest w gruncie rzeczy lepszym rozwiązaniem niż centralizacja tej wladzy w rekach panstwa, ale to wciąż nie rozwiazuje kupy problemów, więc nie wiem po co chwytać się półśrodków. Cała nasza służba zdrowia musi zostać sprzedana prywatnym przedsiębiorcom - już oni wtedy zadbają, żeby leczenie oplacało się i pacjentom, i szpitalom. O pacjentów muszą dbać, bo jeśli nie, to na wolnym rynku wybiorą oni po prostu inny szpital. O szpital muszą dbać, bo to ich własność.
A co Korwin chce zrobić z bezrobotnymi? Z dnia na dzień np 10% społeczeństwa zostaje bez zasiłków, bez ubezpieczenia żadnego, kompletnie są na lodzie i tacy ludzie po prostu co mieliby zrobić? Przecież z dnia na dzień nie znajdą pracy... Wiem, że to jest złe, że ludzie nic nie robią i dostają pieniądze ale władza dopuściła do tego więc to nie jest wina tych ludzi tylko państwa, które i tak im pomaga i tak nagle z dnia na dzień gówno?
Po pierwsze uwolnienie firm od podatku dochodowego to bardzo dużo zaoszczędzonych pieniędzy. Firmy zaoszczędzone pieniądze wykorzystają raczej w jeden sposób - zwiększą zatrudnienie, bo firma przecież musi się rozwijać.
Do tego likwidacja podatku dochodowego i obniżenie maksymalnie akcyzy spowoduje, że produkty będą dużo tańsze. Ludzie będą kupować więcej bo taniej, więc wpływy do budżetu będą większe, co pozwoli spłacić dług
http://www.youtube.com/watch?v=9yL0I...&feature=feedu
@2xup
Likwidacja podatku dochodowego i obniżenie akcyzy zatrudnią nagle 10% społeczeństwa z dnia na dzień? :P
Ty słuchałeś ten filmik co podesłałeś czy nie bardzo?
"Podatek dochodowy - kowalski dostaje 2000 ale 800 oddaje, my mu wypłacimy od razu 1200, ewentualnie troszkę więcej bo zmniejszy się obsługa tego."
Kupa kasy ! WOW
Aha. I dlatego bezrobocia nie będzie? Super.
Nie wierze ale chodzi o to, że ludzie z dnia na dzień zostaliby pozbawieni ubezpieczenia, pomocy i wszystkiego... Takie coś chce Korwin zrobić...
Przecież te 10% nawet pracy nie szuka, a nie nie potrafi znalezc. Jakby im zagrozil brak zasilku, to by mieli kilka wyjsc, m.in.:
1. zatrudnić sie -> profil
2. krasc -> surowe prawo pozwoliloby ich odizolowac od reszty zdrowego spoleczenstwa, zamykajac w wiezieniu -> profit
3. prosic o pomoc funcacje charytatywne, czyli dać radośc ich przesom i wszystkim tym, ktorym zalezy na tzw. sprawiedliwosci spolecznej (czyli dobrowolnie wspierajacych te fundacje swoimi zarobionymi uczciwie pieniedzmi)
Wierzę, ze wszyscy ci, ktorzy tak sie martwia o te 10% nierobow, bardzo chetnie by takie fundacje swoimi pieniedzmi wspierali. No, chyba, ze jednak wcale im nie zalezy?
Dla mnie te 10% nierobów może zgnić w rowie aczkolwiek Korwin niczego nie wygra jak będzie chciał aby 10% ludzi zgniło w rowie xd
A gdzie jest ta pomoc, jeśli mogę spytać? Jakie ubezpieczenia? Skoro na koncie ZUS-u jest debet?
Więc w gruncie rzeczy zostaniesz pozbawiony tylko kosztów "ubezpieczenia, pomocy i wszystkiego", bo nie wiem jak ty, ale ja chodzę do dentysty i okulisty i tak prywatnie - po prostu nie chcę, żeby jakiś przypadkowy lekarz zniszczył mi zęby albo wzrok i wybieram zaufanego i sprawdzonego, a pieniądze, które moi rodzice płacą na składkę NFZ przepadają.
No tak, bo lekarze, którzy pracują w szpitalu, gdzie są finansowani przez NFZ tak naprawdę chcą zniszczyć ci zdrowie
Weź chłopie zastanów się co ty piszesz w ogóle... Lekarze na NFZ dużo gorzej leczą? Skąd ma mieć człowiek kilka? kilkanaście? tysięcy złotych na otwarcie własnego gabinetu...
Mają dużo gorsze podejście do klienta. Jak idziesz do lekarza prywatnie to "gość w domu bóg w domu", a jeżeli siedzi w gabinecie to na zasadzie "wypisać mu receptę i niech spi**ala".
A te kilka-kilkanaście tysięcy na otwarcie gabinetu nazywa się inwestycją. Silsar jest tutaj specjalistą w dziedzinie pożyczania pieniędzy, pytaj go.
Nie wiem jak u was ale w Krakowie są gabinety prywatne, które oferują usługi na fundusz oraz prywatnie... Przeważnie przyjmują na NFZ ale przeważnie plomby czy jakieś inne leczenie jest prywatnie i praktycznie w większości gabinetów tak jest. Nie istnieje chyba gabinet, który oferuje usługi tylko i wyłącznie na fundusz dlatego, że tak się nie da wyleczyć niczego :P
Tutaj się po znacznej części zgadzam. Jeżeli władzę sprawować będzie region, wiadomo że będą oni mogli się skupić tylko na swoim regionie; pozwoli to lokalnej władzy na, jakby to powiedzieć, ulepszenie jej według swoich standardów, tak aby pasowała ona do danego regionu. Po prostu lepiej dać pieczę nad ośrodkami wielu osobom, niż zwalić wszystko na głowę jednego instytutu.
*
Skąd takie przekonanie? Szczerze mówiąc nie wiem jakie głodne pieniędzy kurwy stoją za sterami większości wielkich firm, ale powinni zostać posłani do piachu. Ci giganci kapitalizmu pokazali że mają gdzieś klienta, byle by dawali im pieniądze. Szczerze mówiąc wierze w pewną "granicę" w której to mały, lokalny biznes, staje się korporacją, która zrobi wszystko by wyzyskać pieniądze, nie bacząc na ludzi.
*
Tutaj znowu muszę zaprotestować. O ile w dużych miastach można robić wybory, często na wioskach ludzie muszą do najbliższego ośrodka pokonać kilkadziesiąt kilometrów. I nie sądzę żeby było ich stać na transport helikopterem z własnej kieszeni. Ludzi trzeba dowieźć do najbliższego możliwego szpitala, a nie do ośrodka na drugim krańcu Polski, za to ze zniżką na usuwanie złamanych świeczek z odbytu.
Nie o to chodzi, tylko o to, żeby pieniadze nie przeplywaly przez zawyzona liczbe urzednikow od niczego, ktorych trzeba koniecznie oplacic w przypadku kazdej centralnej wladzy.
Wyjaśniłem to kilka linijek dalej, więc pytanie nie jest na miejscu.Cytuj:
Skąd takie przekonanie?
Co za bzdury. Jak klientowi nie podoba sie dzialanie przedsiebiorcy, to idzie do innego, wiec korporacje nie moga miec klienta w dupie. Może napisz o co konkretnie ci chodzi - przyklady ze swiata prosze, wtedy latwiej bedzie dyskutowac.Cytuj:
Szczerze mówiąc nie wiem jakie głodne pieniędzy kurwy stoją za sterami większości wielkich firm, ale powinni zostać posłani do piachu. Ci giganci kapitalizmu pokazali że mają gdzieś klienta, byle by dawali im pieniądze. Szczerze mówiąc wierze w pewną "granicę" w której to mały, lokalny biznes, staje się korporacją, która zrobi wszystko by wyzyskać pieniądze, nie bacząc na ludzi.
Jeśli w jakimś miejscu znalazłby się jakiś szpital, który korzystałby z tego tylko, że w okolicy nie ma żadnej alternatywy i grał z klientami nieczysto, to wiesz co by się stało na wolnym rynku? Znalazłby się drugi przedsiębiorca, który zwęszyłby łatwy pieniądz stawiając obok tańszy i lepszy szpital. Tak działa konkurencja, jeśli państwo jej nie ogranicza.Cytuj:
Tutaj znowu muszę zaprotestować. O ile w dużych miastach można robić wybory, często na wioskach ludzie muszą do najbliższego ośrodka pokonać kilkadziesiąt kilometrów. I nie sądzę żeby było ich stać na transport helikopterem z własnej kieszeni. Ludzi trzeba dowieźć do najbliższego możliwego szpitala, a nie do ośrodka na drugim krańcu Polski, za to ze zniżką na usuwanie złamanych świeczek z odbytu.
Przypominam ,że to troll . NIE ODPOWIADAĆ MU !!! .W końcu się odczepi
odpowiem twoimi słowami:
Nie oszukujmy się, szpital nie przyniesie jakichś kolosalnych zysków.
Poza tym wszystko pięknie ładnie, ale co z oddziałami takimi jak psychiatryk? Ktoś psychicznie chory zapłaci za swoje lecenie? Aha...
To samo z alkoholikami, narkomanami itp. Ci co się wyleczą, może i kiedyś zwrócą kasę, a co z tymi co dalej wrócą do nałogu? Kasa w błoto, zysk dla szpitala, więc ich zostawiamy samych sobie?
I jeszcze jedno, boję się, że prywatyzacja całej służby zdrowia, odbiłaby się na tym, że z wszystkich małych miejscowości poznikały by szpitale bo byłyby mało opłacalne i tak zamiast do szpitala jechać 20 min, będziemy jechać 200min.
I ty tam up coś o trollach gadasz a sam co robisz?
Ogarnij to, że masz wypadek i każda sekunda jest walką o życie a tu najbliższy szpital 200km dalej, bo ten co był blisko był mało opłacalny?...
Ja nie mówię, że tak jak jest, jest dobrze. Bo jest bardzo źle... Tylko według mnie lepiej byłoby zostawić NFZ który w zasadzie nikomu krzywdy nie robi, a sprywatyzować szpitale, by pracowały na własny rachunek. To jest dobre rozwiązanie, bo dyrektor szpitala dba o "swoje", więc każdy się stara, a mimo wszystko czy biedny czy super bogaty jest równo traktowany i porządnie leczony.
Przykłady z życia? Szpital w małym mieście niedaleko mnie - Włodawa. Był bardzo zadłużony, więc upadł i przeszedł w prywatne ręce. Nagle znalazła się kasa na wszystko i w tej chwili jest to naprawdę dobrze prosperujący szpital, no i powiedzmy, że "darmowy".
Takie rozwiązanie ma plusy w tym, że nie ma aż tak radykalnych zmian w systemie lecznictwa, ale mimo wszystko zmierzamy ku lepszemu. Pomalutku i do przodu, dużo łatwiej zaakceptowaliby to ludzie w Polsce.
Przykłady masz na każdym kroku - bardzo łatwo znaleźć jakiś. Na przykład przewozy miedymiastowe PKS. Drogo i niewygodnie, ale konkurencji przez dlugi czas nie bylo. Ktoś się zorientował i między wieloma miastami możemy juz jeździć wygodnym busem rocznik 2010, wifi na pokładzie, miejsca pod dostatkiem, a to wszystko za grosze. Nie chce tutaj robić reklamy, ale pewnie wielu z was już miało okazje skorzystac z Polskiego Busa.
Nie oszukujmy się - przyniesie. Ludzie za zdrowie zawsze zapłacą. Już dziś płacą bardzo dużo, tylko połowa zamiast do szpitala iść, znika gdzieś pomiędzy urzędnikami.Cytuj:
Nie oszukujmy się, szpital nie przyniesie jakichś kolosalnych zysków.
Rodzina, instytucje charytatywne, ewentualnie nawet dofinansowanie przez państwo. Nawet KNP zakłada takie dopłaty.Cytuj:
Poza tym wszystko pięknie ładnie, ale co z oddziałami takimi jak psychiatryk? Ktoś psychicznie chory zapłaci za swoje lecenie? Aha...
Jak ktoś będzie chciał ich leczyc na kredyt, to juz na pewno zadba o to, zeby byli wyplacalni. A jak nie zadba, to bedzie musiala pomoc rodzina albo znowu prywatne instytucje charytatywne (oczywiscie ty moglbys na nie wplacac swoje zarobione pieniadze, skoro tak szkoda ci alkoholikow - wielu osobom jak widac ich szkoda, wiec nie powinno byc problemu z finansowaniem ich nałogu).Cytuj:
To samo z alkoholikami, narkomanami itp. Ci co się wyleczą, może i kiedyś zwrócą kasę, a co z tymi co dalej wrócą do nałogu? Kasa w błoto, zysk dla szpitala, więc ich zostawiamy samych sobie?
Co za bzdura, znowu wymyślasz, że szpitale się nie oplacają. Skoro tak, to jakim cudem funkcjonują one prywatnie w chyba każdym państwie świata? A tam gdzie państwo nie ma monopolu, jest ich nawet sporo.Cytuj:
I jeszcze jedno, boję się, że prywatyzacja całej służby zdrowia, odbiłaby się na tym, że z wszystkich małych miejscowości poznikały by szpitale bo byłyby mało opłacalne i tak zamiast do szpitala jechać 20 min, będziemy jechać 200min.
Szpital jako szpital tak, ale są oddziały które nie są opłacalne w małym mieście i wtedy przenoszono by je do większych ośrodków tak? o to mi dokładnie chodzi. Bo sam szpital wyrabia zysk, ale skoro jakiś oddział tego zysku nie bd przynosił, to zapewne go zamknął takie prawa rynku nie?