kuba333 napisał
Z nim nie warto się kłócić... ;P On wie swoje... Też to przerabiałem...
Niestety, ale jedyną osobą, który potrafi wysuwać sensowne argumenty to szalony... Reszta dobrze kwalifikują się pod to, co kiedyś Korwin powiedział o lewakach.
"Lewica ma kilkanaście swoich dogmatów – i gdy ktoś próbuje jakiś zakwestionować, lewak dostaje histerii. Najpierw robi dziwne miny, potem wznosi oczy ku niebu z domyślnym: „No, przecież żaden normalny człowiek tego nie kwestionuje!”, potem dodaje, że „Wszyscy ludzie uczciwi, dobrzy, rozsądni – tak twierdzą” – wreszcie, gdy to nie pomaga, zaczyna grozić więzieniem. Oczywiście NIGDY nie podejmuje dyskusji, bo stoi na z góry straconej pozycji. I wie o tym."
Z tą małą różnicą, ze np. Wierzba jest święcie przekonany o tych bzdurach, które głosi, bo "żaden normalny człowiek tego nie kwestionuje". Cóż, ale to jest właśnie pokolenie wychowane na filmach i grach...
A Ty - czy sam wierzysz w istnienie tych "demonicznych, palących na stosach" protestantów? Poruszasz niepotrzebnie drażliwe kwestie, a kościół katolicki ma na swoim "koncie" więcej grzeszków...
To nie kwestia wiary, to fakty. Podawałem statystyki. Przez jeden wiek w dwóch państwach protestanckich (Niemcy i Anglia) spalono ponad 270 000 kobiet.
Poza tym nie pisz, że "to wszystko ci lutrzy", bo wokół takich opinii niepotrzebnie powstają stereotypy. Właśnie w taki sposób powstała
część tych o Inkwizycji. Poza tym religie kształtują się na przestrzeni dziejów. Chyba nikt o zdrowym umyśle nie powiedziałby, że ci chłopi, którzy się opowiedzieli po stronie M. Lutra doznali nagle jakiegoś "oświecenia" - dalej byli to ci sami, prosto i zabobonnie myślący ludzie. Poza tym, jak sam napisałeś, to władza świecka bezdusznie uśmiercała domniemane czarownice. Winą prostych ludzi było to, że oskarżali się nawzajem, czasem nawet z błahych powodów, albo przez "ciemnotę i zabobon"... Co prawda Luter wypowiadał się na ten temat dość radykalnie, ale nie twierdzę, że się nie mylił. Nikt nie jest doskonały.
I tutaj właśnie widać zbawczą rolę katolickiej Inkwizycji, która po pierwsze zapobiegała szaleńczej manii mordowania, po drugie broniła społeczeństwo przed katarami/albigensami, a po trzecie broniła państwa przed ewentualnym upadkiem.
Można dyskutować. Ale nie napisałeś całej prawdy - twierdzili tak, bo uważali, że materialne rzeczy są dziełem Szatana, za których pomocą chce ludzi zniewolić i że trzeba dążyć do wyzwolenia się od materializmu, aby zbliżyć się do Boga, co z resztą -
częściowo - nie jest złym pomysłem... ;p . Ich antypaństwowa idea była akurat nie na miejscu... ;d .
No i? Z tego nie wynika, że nie napisałem całej prawdy, bo świat, który znamy jest właśnie materialny.
Low - Bazyl napisał
Tak napisali w biblii że zrobił świat w 7 dni a nie wspomnieli nic o tym aby Bóg jeden dzień liczył jako 1000000 lat bo to byłoby trochę bez sensu?
Napisali. Udowodnij, że samodzielnie jesteś w stanie coś zrobić i sam poszukaj.
alien napisał
Ale co w takim razie chociażby z religiami politeistycznymi? Albo pomijajac to, to dlaczego akurat droga chrzescjanska/muzulmanska/żydowska itd. jest tą wlasciwa?
Co do religii politeistycznych jest krótka piłka:
Non sunt multiplicanda entia sine necessitate. Mówiąc najprościej: bytów nie mnożyć, fikcyj nie tworzyć, tłumaczyć najprościej. Nie potrzeba więcej niż jednego Boga. Religie politeistyczne przypisywały poszczególne zjawiska różnym bogom, dzisiaj wiemy, że zupełnie niepotrzebnie. Żeby uderzył piorun - nie potrzeba Boga. Co do religii monoteistycznej, to tutaj Bóg jest jeden i nawet udowadniając całkiem naukowo, że świat i człowiek mógł powstać bez Boga, to trudno jest odrzuć pojęcie Absolutu. Nawet teoria Wielkiego Wybuchu jest ogólnie rzecz biorąc teorią katolicką (podstawy pod nią przedłożył katolicki duchowny, G. Lemaitre). Ale co było zanim powstał czas? Na to pytanie nie da się odpowiedzieć, kwestia istnienia Absolutu to kwestia stricte filozoficzno-teologiczna. Z definicji nie da się naukowo odrzucić jego istnienia. Teraz kolejna kwestia: kim jest Absolut? Warto zauważyć, że judaizm, chrześcijaństwo i islam mówią de facto o tym samym Bogu. A kto ma rację? Najlepiej przestudiować Biblię, Koran, historie tych religii, ich nauki i samemu wybrać coś dla siebie. Albo skusić się na deizm.
Zakładki