Tuptuś napisał
Bo różni ludzie się zdarzają. Jedni są normalni a inny zrobią wszystko by coś rozjebać. U lwów raczej tak nie ma.
Bo zwierzęta posiadają instynkt, który kieruje zwierzęciem tak, żeby nie doznało szkody. Ludzie mają rozum i inteligencję; jak widać, czasem nie potrafią z nich korzystać...
mocart napisał
Wszystko, do czego ciągnie człowieka jest dobre.
Nie zawsze... ;d
Można spojrzeć na zwierzęta takie jak np. lwy - one nie mają ograniczeń moralnych, robią co chcą i wychodzi to ich gatunkowi na dobre. Z człowiekiem problem jest taki, że jest go za dużo. Bardzo dawno, dawno temu ludzie nie chcieli się zabijać nawzajem, bo im się nie opłacało, gdy chodzili w grupkach kilku(nasto)osobowych, a w dodatku woleli sobie zabić jakieś zwierzę. Teraz ludzi jest tyle, że praktycznie nie widzimy świata poza sobą nawzajem, stąd ciągnie nas do zabijania siebie zawzajem.
Ludzie rozmnażają się stosunkowo szybko i hmm... "W dużysz ilościach"... ;p . Ale jest to tylko jeden z powodów... Co do ograniczeń moralnych lwów... One po prostu robią to, co wyjdzie ich gatunkowi na dobre - polują (zdobywają pożywienie) i rozmnażają się, co jest w zasadzie głównym warunkiem przeżycia gatunku.
Człowiek natomiast potrafi polować na zwierzęta dla głupiej rozrywki albo dla samych pieniędzy, co ja np. uznaję za zbrodnię...
KrystianeK napisał
@up
W katolicyzmie jest tak samo jak u protestantów, bo to chyba logiczne, że jak i wiara to i dobre uczynki ; )
*Heh, tu zaprzeczasz samemu sobie...
KrystianeK napisał
Jakby tak dogłębnie się za ten cały temat zabrać to najważniejsza w tym wszystkim jest idea, bycia dobrym człowiekiem, bez znaczenia jest to czy muzułmaninem, żydem, prawosławnym, czy chrześcijaninem. Religie są po to, aby pokazać nam jak być właśnie tym przedstawicielem rasy ludzkiej ze wszystkimi jej pozytywnymi cechami.
Oj, nie wiem... W każdym razie, większość katolików, których znam, nie wie o tym, albo nie jest tego świadoma, że dostąpić zbawienia nie można dzięki dobrym uczynkom (Ef. 3.16 bodajże). Złe rozumienie dobrych uczynków i często brak zainteresowania lekturą Biblii uczyniły wśród katolików bardzo dużo niewłaściwych poglądów... Bardzo dużo razy widywałem teksty typu "wystarczy postępować dobrze", "nikogo nie zabiłem, to chyba pójdę do nieba?". Nie mówiąc już o spaczeniu, jakim były odpusty, bo to bezpośrednio "dzięki" nim (a również przez to, co działo się w ówczesnym Kościele) powstał kolejny rozłam...
Wszystko ma swoje dobre i złe strony, bo myślę, że nie chciał bym być katolikiem, ani obecnie, ani kiedyś; ciężko byłoby mi dojść do osobistej relacji z Bogiem... Nie piszcie, że źle oceniam katolików, ale piszę o tym, co widzę i czytam. Oczywiście są wśród Was (katolicy) wspaniali ludzie, wiedzący, co w życiu jest najważniejsze, ale jest ich garstka wobec olbrzymiej reszty*.
KrystianeK napisał
Ale jakby nie było zakazów to większość z ludzi robiłaby co by im się żywnie podobało, bo wtedy nie wiedziałaby czy to, że kogoś okradłem jest dobre, czy nie, bo przecież on i tak ma dużo kasy. Właśnie ten rozsądek musiał się na czymś wykształcić.[...]
alien napisał
- Żeby wiedzieć co jest dobre, a co złe, trzeba najpierw wykształtować sumienie wg jakichś zasad, nie przeskoczysz tego...
Zakazany owoc najlepiej smakuje ;) . Wiedzieli o tym już Adam i Ewa... No, może nie dosłownie... ;p . Ale ogólnie ludzka mentalność jest taka, że jeśli jest jakiś zakaz, zawsze znajdzie się ktoś, kto go złamie. Później już idzie "z górki"... A "dobro" to pojęcie względne i ludzkie. "Rozsądek" również. Jedynie miłość jest w stanie określić prawdziwy i właściwy stosunek człowieka do bliźniego.
alien napisał
Jeśli wierzy, to nie zabija, gwalci, kradnie itp. Chodzi tutaj o kolejnosc implikacji. To dobre uczynki maja wynikac z wiary, nie wiara z dobrych uczynków.
W duzym uproszczeniu:
katolicy: dobre uczynki -> zbawienie
protestanci: dobre uczynki <- wiara -> zbawienie
Alienku, masz u mnie "+"-a ; nikt by tego wyraźniej i dobitniej nie przedstawił... ;-) . A tak serio - trafiłeś w sedno wiary. Trzeba jeszcze tylko mieć w głowie dobrze zdefiniowane pojęcie "wiary", bo inaczej lipa...
Tuptuś napisał
Jak mówiliście o tych różnych bogach z innych religii to naszła mnie pewna myśl. Może po prostu to jest jeden i ten sam Bóg, tylko inaczej przedstawiony przez ludzi, którzy dali początek tej religii?
KrystianeK napisał
Ciężko mi udzielić satysfakcjonującej Cię odpowiedzi, ale tak jak kiedyś ksiądz mi mówił. Bóg jest jeden, tylko, że w każdej religii inaczej go nazywają, dla jednych jest to Allah, dla innych po po prostu Bóg, ale to dalej jedna i tam sama istota.[...]
Przeczytaj sobie na Wikipedii o różnych religiach, to się upewnisz, że tak nie jest. Co prawda - Żydzi i Chrześcijanie czczą jednego Boga, ale najbliższą religią niechrześcijańską i nieżydowską jest Islam, który chyba dość zasadniczo różni się od naszych wyznań... ;P
Bóg zrobił to by sprawdzić, czy Adam i Ewa są mu wierni.
Bóg powiedział wyraźnie: "Ale z Drzewa Poznania Dobra i Zła jeść nie będziesz, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz.". Bóg wyraźnie poinformował Adama o cenie, jaką przyjdzie zapłacić za poznanie, czym jest dobro, a czym zło. Wąż, jeśli dobrze się temu przyjrzeć, nawet nie tyle oszukał Ewę, co zmanipulował faktem - Bóg nie powiedział, że jeśli zje owoc, natychmiast umrze. Wąż wykorzystał to i powiedział do Niewiasty: "Na pewno nie umrzecie, Lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło.". Nie dał do zrozumienia, że "kiedyś tam" umrą... Człowiek przestąpił zakaz, a rezultaty tego widzimy i czujemy do dziś...
A jeśli ktoś wierzy ale zabija, gwałci, kradnie itp. to według twojej wiary dostanie on zabawienie? Bo trochę nie rozumiem.
Nie, ponieważ nie dawał świadectwa swojej wiary, która rodzi dobre uczynki. Czy Biblia mówi, żeby tak robić? Wręcz przeciwnie. Jeśli robi tak, jak napisałeś, to może sobie gadać, że jest wierzący... "Po ich owocach poznacie ich". Na takiej podstawie Jezus potępia faryzeuszy i uczonych w Piśmie: "Biada wam uczeni w Piśmie i faryzeusze, że dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i z kminku, a zaniedbaliście tego, co ważniejsze w zakonie: sprawiedliwości, miłosierdzia i wierności; te rzeczy należało czynić, a tamtych nie zaniedbywać". Myślę, że odnosi się to również do dzisiejszych czasów...
KrystianeK napisał
Nie widziałem, żeby ktoś z Was zapytał o ludzi, którzy Boga nie znają. Czy oni mogą być zbawieni? Z tego co wiem mogą, jeżeli żyją zgodnie z zasadami natury, czyli z zasadami Boga, ponieważ nie ich winą jest, że nikt nie potrafił im wiedzy o Bogu przekazać, ale byli dobrymi ludźmi.
Ten temat jest jednym z najcięższych do przełknięcia dla ludzi wierzących. Właśnie ten argument, a nie: "jeśli Bóg jest taki dobry, dlaczego na świecie jest tyle zła?" (Co się sprowadza do Piętaszkowego pytania z "Przypadków Robinsona Cruzoe": "Jeśli Bóg być taki silny i potężny, to czemu Bóg nie zabić Diabła?" (coś w tym stylu ;p )), jest najtrudniejszą kwestią do rozwiązania dla nawet najmędrszego Chrześcijanina.
Osobiście uważam, że Bóg jest sprawiedliwy i to On zadecyduje o tym, co się z nimi stanie. Tak de`facto, to nasza wina, że "nie przyprowadziliśmy" tych ludzi do Boga, albo zrobiliśmy to w niewłaściwy sposób ("nawracanie" siłą, tak popularne w dawnym katolicyzmie).
Wierzba1994 napisał
PS: Penthagram, teraz już będziesz musiał się kłócić sam ze sobą, bo idę jeść i oglądać film.
Z nim nie warto się kłócić... ;P On wie swoje... Też to przerabiałem...
Lord Xivan napisał
Nie przestawia sie dowodow, na istnienie czegos, czego istnienia nie udowodniono.[...]
;DDD . Dobre! Tak poważnie - rozkminiałem do dobre 2 minuty... Dalej nic... xd . Masło maślane + podwójne zaprzeczenie typu "czy Bóg potrafi stworzyć kamień, którego nie potrafiłby podnieść".
__________________________________________________ _______
<Nie jest wskazane się dalej kłócić>
Penthagram napisał
Inkwizycja ucywilizowała dochodzenia w sprawie czarownic. Tam gdzie jej nie było - tam płonęły stosy. U protestantów.
A Ty - czy sam wierzysz w istnienie tych "demonicznych, palących na stosach" protestantów? Poruszasz niepotrzebnie drażliwe kwestie, a kościół katolicki ma na swoim "koncie" więcej grzeszków...
Poza tym nie pisz, że "to wszystko ci lutrzy", bo wokół takich opinii niepotrzebnie powstają stereotypy. Właśnie w taki sposób powstała
część tych o Inkwizycji. Poza tym religie kształtują się na przestrzeni dziejów. Chyba nikt o zdrowym umyśle nie powiedziałby, że ci chłopi, którzy się opowiedzieli po stronie M. Lutra doznali nagle jakiegoś "oświecenia" - dalej byli to ci sami, prosto i zabobonnie myślący ludzie. Poza tym, jak sam napisałeś, to władza świecka bezdusznie uśmiercała domniemane czarownice. Winą prostych ludzi było to, że oskarżali się nawzajem, czasem nawet z błahych powodów, albo przez "ciemnotę i zabobon"... Co prawda Luter wypowiadał się na ten temat dość radykalnie, ale nie twierdzę, że się nie mylił. Nikt nie jest doskonały.
Ale dajmy spokój, bo już raz było to poruszone... Nic to nie zmieni, tylko zaogni następny konflikt...
Penthagram napisał
Natomiast Katarzy [...] twierdzili, że świat jest dziełem szatana.
Można dyskutować. Ale nie napisałeś całej prawdy - twierdzili tak, bo uważali, że materialne rzeczy są dziełem Szatana, za których pomocą chce ludzi zniewolić i że trzeba dążyć do wyzwolenia się od materializmu, aby zbliżyć się do Boga, co z resztą -
częściowo - nie jest złym pomysłem... ;p . Ich antypaństwowa idea była akurat nie na miejscu... ;d .
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katarzy
Wierzba1994 napisał
Inkwizycja wprowadziła kary za czary.
A, właśnie - czy magia istnieje? ;>
Ehh... Jak to mówią u nas: "Nie żgej do g__na bo sie uwalisz"... ;p . Oczywiście bez obrazy... ;) .
"A głupich i niedorzecznych rozpraw unikaj, wiedząc, że wywołują spory. A sługa Pański nie powinien wdawać się w spory, lecz powinien być uprzejmy dla wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący przeciwności." II Tym. 2.23., 24. .
Myślę, że jest to dobra puenta na zakończenie tematu, który oby nie był tematem kolejnych kłótni, amen!
__________________________________________________ _______
Póki co, temat trzyma się całkiem nieźle; mam nadzieję, że taki poziom będzie
co najmniej utrzymany i że trafi się jakiś temat, inny od tych, o które od dawna kłócą się userzy...
Z Nim!
Pzdr ^^
Zakładki