Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Głosujący
3621. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Katolicyzm

    1,465 40.46%
  • Chrześcijaństwo (inne niż katolicyzm)

    790 21.82%
  • Ateizm

    868 23.97%
  • Agnostycyzm

    92 2.54%
  • Deizm

    76 2.10%
  • Islam

    50 1.38%
  • Judaizm

    18 0.50%
  • Hinduizm

    30 0.83%
  • Rastafari

    232 6.41%
Strona 267 z 612 PierwszaPierwsza ... 167217257265266267268269277317367 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 3,991 do 4,005 z 9169

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

  1. #3991
    Avatar Bongo_Wongo
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Gdynia/Kraków
    Wiek
    30
    Posty
    413
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Tacy z was wielcy Ateisci ale kto z was nie obchodzi świąt bozego narodzenia,wielkanocy itp. ?

    Bog jest i tyle

    Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

    Niech zstapi duch twoj i odnowi oblicze ziemi,tej ziemi
    bo te wasze dyrdymaly ze boga nie ma to juz zal...

    #3down
    ojc,takie "przejezyczenie". ;(

    Cytuj zizu_kp napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Chciałeś z siebie zrobić pośmiewisko? Udało się..


    W Boga wierzę, ale nie wrzucam każdemu z osobna, że nie wierzy - zrozum, że to nie twoja sprawa.
    Chodzi mi o posty w stylu " Niestety nasze forumowe dzieci zapominaja ze nie pochodzimy od Boga"


    A tak w ogole jesli bylby jakis dowod na istnienie Boga,to juz nie nazywałoby sie to WIARĄ.
    Ostatnio zmieniony przez Bongo_Wongo : 06-05-2009, 20:22

  2. #3992
    Sasha Romanov

    Domyślny

    znaczy co rozumiesz przez nie obchodzenie? znaczy mamy wtedy isc do szkoly/ pracy bo sa swieta katolickie?

    jak mamy nie obchodzic swiat ktore sa wokol nas... na ulicy , w telewizji , w sklepie , w internecie...

    ...

    btw: niezle dowody na istenienie Boga...



    takie luzne skojarzenie

    (dziekuje ze ktos w koncu cos napisal , bo ostatnio taki jakis zastoj panowal...)

  3. #3993

    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Dolny Śląsk
    Posty
    369
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Bongo_Wongo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    bo te wasze dyrdymaly ze boga nie ma to juz zal...
    Chciałeś z siebie zrobić pośmiewisko? Udało się..


    W Boga wierzę, ale nie wrzucam każdemu z osobna, że nie wierzy - zrozum, że to nie twoja sprawa.
    Weiter, weiter ins Verderben
    Wir müssen leben bis wir sterben..

  4. Reklama
  5. #3994
    Avatar Cybuch
    Data rejestracji
    2004
    Położenie
    Poznań
    Wiek
    34
    Posty
    2,163
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Bongo_Wongo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tacy z was wielcy Ateisci ale kto z was nie obchodzi świąt bozego narodzenia,wielkanocy itp. ?
    Ja
    Poza tym drugi cytat ci nie wyszedł, tam nie powinno być duch? Taaaaaki wierzący, a nie wie?

  6. #3995
    La Fayette

    Domyślny

    Cytuj Freak napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja
    ja, ja.

    Ich auch :))

  7. #3996
    Avatar Łukaszek93_PL
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Gliwice
    Posty
    485
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Bongo_Wongo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tacy z was wielcy Ateisci ale kto z was nie obchodzi świąt bozego narodzenia,wielkanocy itp. ?

    Bog jest i tyle






    bo te wasze dyrdymaly ze boga nie ma to juz zal...
    Co nazywasz obchodzeniem świąt? Uczestniczenie we mszy czy w kolacji/śniadaniu? Jeżeli chodzi Ci o pierwsze, to nie chodza nawet osoby wierzące ale jeżeli wariant numer dwa to powiedz mi co robisz jeżeli twoja mama ma urodziny (ty nie masz urodzin, formalnie nie jesteś zaproszony ale reszta rodziny tak), czy siedzisz w pokoju nawet nie składajac jej życzeń?


    #zizu_kp
    Postawa godna naśladowania, niestety nie według KOŚCIOŁA.

    Pozdrawiam,
    Wexapus
    Ostatnio zmieniony przez Łukaszek93_PL : 05-05-2009, 19:36

  8. Reklama
  9. #3997
    Avatar Ciesloczek
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Sandomierz
    Posty
    143
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Bongo_Wongo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tacy z was wielcy Ateisci ale kto z was nie obchodzi świąt bozego narodzenia,wielkanocy itp. ?
    Ja to traktuje jako tradycje (rodzinny obiad etc) a nie swieto religijne a do kosciola nie chodze.
    Cytuj w8w8w8 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    mialem kiedys kutaska ale go zgubilem xD
    16:45 Prince of Ascara [14]: a jak mnie ruszysz to muj poro zwalmi pogada na temat rokhadda

  10. #3998
    Szaszłyk

    Domyślny

    Cytuj Ciesloczek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja to traktuje jako tradycje (rodzinny obiad etc) a nie swieto religijne a do kosciola nie chodze.
    ja traktuje to jako swieto religijne, jem kolacje itp ale do kosciola raczej nie ide (jestem katolikem)

  11. #3999
    Avatar Lexus
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Betelgeuza
    Posty
    166
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Bongo_Wongo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tacy z was wielcy Ateisci ale kto z was nie obchodzi świąt bozego narodzenia,wielkanocy itp. ?

    Bog jest i tyle
    Ja muszę szczerzę przyznać, że święta obchodzę w sposób typowo bierny. Właściwie to nie mogę wyróżnić nic, co uświęca charakter dnia bozego narodzenia czy zmartwychwstania ponad inne. Może jedynie to, że w święta sram odrobinę więcej, no i tyle.

    "Bog jest i tyle"
    Może, prawdopodobniej nie. Jednak ja raczej nie jestem skłonny zawierzać fanatykom sprzed 4000 lat, którzy dzisiaj, nawet przez gorliwych chrześcijan zostaliby uznani za idiotów i świrów, w ich klechdę wymyśloną na potrzebny tłumu.

    Jeśli zaś boga, bądź demiurga stawiać jako czysty imperatyw, zwykły pewnik, aksjomat logiczny, który może być jedynie obalony przez pełną naukową wiedzę na temat powstania człowieka i wszechświata(wszechświatów), to nie mam nic przeciwko a nawet jestem za, ze względów praktycznych.
    Ostatnio zmieniony przez Lexus : 07-05-2009, 18:46
    Zdarza się.
    Kurt Vonnegut

  12. Reklama
  13. #4000
    Avatar AoH
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Grochów
    Wiek
    32
    Posty
    398
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    @obchodzenie świąt - w rodzinach katolickich ateista nie chce się oddzielać od rodziny i jest na kolacjach etc. nie wiem jak jest w ateistycznych rodzinach - czy w ogóle się obchodzi święta, czy jest to jak dzień pracy (komunistyczne święto), które ja obchodzę po prostu nie idąc do szkoły... na pochody nie idę. ale nie byłbym za odwołaniem tego święta, bo to dzień wolny. podobnie jest pewnie z ateistami, ale niech oni sami się wypowiedzą, jako że dużo aktywnych w tym temacie osób zadeklarowało ateizm.

    @"Bóg jest i tyle" - fajnie, że wierzysz bez dowodów. ale lepiej nie narzucaj tego przedstawionego w taki sposób innym, bo (jak pewnie zdążyłeś zauważyć) cię wyśmieją. ja wierzę w Boga, ale nie ślepo - poświęciłem wiele godzin na rozmyślaniach, nieraz byłem na granicy przejścia na ateizm, ale doszedłem do dowodów, które MNIE w pełni przekonały o istnieniu Boga. warto jest tak pomyśleć dłużej na ten temat, ale patrząc na to z perspektywy - nie tak, aby szukać koniecznie dowodów na Jego istnienie/nieistnienie, tylko porozmyślać z neutralnej pozycji.
    z tego wynika, że nie warto wciskać ludziom "BÓG ISTNIEJE WIERZCIE I NAWRACAJCIE SIĘ", tylko zachęcić do rozmyślań. co z nich wyniknie, to inna sprawa, ale lepszy jeden katolik z własnymi podstawami niż pięciu, którzy ślepo wierzą w to, co im się wmówiło.


    ostatnio spotkałem się z książką (rodzice mi podrzucili :O ), w której padło pewne potępienie Kościoła, który propaguje mężczyzn jako grzecznych, niegrzeszących ludzi - autor twierdzi, że dusze mężczyzn są dziksze i wymagają drobnych grzeszków do normalnego funkcjonowania (mając na myśli np. nieobowiązkowość czy picie alkoholu, a nie kradzieże). co wy o tym sądzicie? czy też uważacie, że Kościół zbytnio ogranicza "dzikie" dusze ludzkie, a zwłaszcza te męskie?
    mnie ten tekst otworzył oczy na tę sprawę, i po krótkim zastanowieniu przyznałem autorowi rację - człowiek nie jest istotą, która może się wpasować w idealne harmonogramy, naszych dusz nie da się ujarzmić, można je co najwyżej zabić i zostawić pustego człowieka bez celu w egzystencji.
    autor jest katolikiem, głęboko wierzy w Boga, a jednak odważył się tak mocno potępić Kościół i wydać tę myśl w książce. mam nadzieję, że kiedyś usłyszę w czasie kazania coś na ten temat, żeby katoliccy mężczyźni nie myśleli, że na siłę mają stać grzecznymi i ułożonymi chłopcami.

  14. #4001
    Avatar Łukaszek93_PL
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Gliwice
    Posty
    485
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    #up
    Z tym obchodzeniem świąt (tzn. ja nie jestem ateistą ale w Boga nie wierze. Ale nie teraz czas na tłumaczenie.) to dla mnie jest to poprostu dzień wolny. Nie przeżywam tego w jakiś dziwny, niewytłumaczalny sposób - poprostu wolny dzień, w którym rodzice są w domu a kolacje skończe około 22.

    Co do tych "dzikich dusz", to dlaczego gej na pierwszy rzut oka zachowuje się inaczej od osoby heteroseksualnej? Czyżby to było to co tłumaczyła moja pani z religi?! HOMOSEKSUALIZM TO GRZECH I NIE TĘPIMY GEJA JAKO CZŁOWIEKIA TYLKO TĘPIMY JEGO GRZECH! I TO, ŻE JEST GEJEM JUŻ REKOMPENSUJE TE MAŁE GRZESZKI! OH TAK TO MOŻE BYĆ MOŻLIWE!

    Btw. Polecam obejrzeć sobie filmy Edward'a Current'a "Wojna z ateizmem". Człowiek wie co to jest sarkazm ; ddd.



    Pozdrawiam,
    Wexapus

  15. #4002

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    2,188
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Ja otóż natknąłem się na bardzo ciekawy artykuł, w związku z rozpoczęciem działu chemii organicznej, zacząłem conieco czytać o powstaniu świata i tu taki oto ciekawy artykulik:

    Wstęp

    Według wyobrażeń ewolucjonistycznych zasadniczymi etapami na drodze do powstania życia są:1) istnienie odpowiedniej pierwotnej atmosfery, 2) koncentracja w oceanach pierwotnego bulionu złożonego z �prostych,, cząsteczek niezbędnych do powstania życia, 3) powstanie z nich białek prostych i nukleotydów (złożonych związków chemicznych), które 4) łączą się ze sobą i otaczają błoną, po czym 5) tworzą kod genetyczny i zaczynają się powielać. Czy te etapy zgodne są ze znanymi faktami?


    - PRAATMOSFERA

    - CZY MOŻLIWE BYŁO POWSTANIE PIERWOTNEGO BULIONU?

    - PRAWDOPODOBIEŃSTWO A SAMORZUTNE POWSTANIE PROTEIN

    PRAATMOSFERA


    W roku 1953 Stanley Miller poddał �atmosferę,, złożoną z wodoru, metanu, amoniaku i pary wodnej działaniu wyładowań elektrycznych. W rezultacie powstało kilka z wielu aminokwasów, z których są zbudowane białka proste. Milerowi udało się uzyskać tylko 4 spośród 20 aminokwasów niezbędnych do istnienia życia. Ponad 30 lat póżniej uczeni ciągle nie byli w stanie uzyskać doświadczalnie wszystkich 20 niezbędnych aminokwasów w warunkach, które można by uznać za prawdopodobne. Miller zakładał, że pierwotna atmosfera Ziemi miała skład podobny do tej, którą przygotował w swojej doświadczalnej retorcie. Dlaczego? Ponieważ jak póżniej powiedział on sam oraz jego współpracownik:�Synteza ważnych z biologicznego punktu widzenia związków chemicznych zachodzi tylko w warunkach redukcji [ gdy w atmosferze nie ma wolnego tlenu ]�.

    Tymczasem inni zwolennicy teorii ewolucji uważają, że tlen był. Hitching tak przedstawia dylemat wynikający stąd dla ewolucjonistów:� W powietrzu zawierającym tlen pierwszy aminokwas nigdy by nie powstał, w warunkach beztlenowych natomiast zostałby natychmiast zniszczony przez promieniowanie kosmiczne�.

    Wiadomo, że każda próba określenia składu pierwotnej atmosfery Ziemi może się jedynie opierać na domysłach i przypuszczeniach. Nikt nie wie na pewno, z czego się ona składała.


    CZY MOŻLIWE BYŁO POWSTANIE PIERWOTNEGO BULIONU?


    Jak dalece prawdopodobne jest przypuszczenie, że powstałe w atmosferze aminokwasy opadły i utworzyły w oceanach �pierwotny bulion�? Jest to zupełnie nieprawdopodobne. Ta sama energia, która mogłaby spowodować rozpad prostych związków chemicznych w atmosferze, jeszcze szybciej doprowadziłaby do rozpadu kazdego nowo powstałego złożonego aminokwasu. Jeśli nawet założymy, że aminokwasy jakoś dostały się do oceanów i były zabezpieczone przed niszczącym promieniowaniem nadfioletowym w atmosferze, to co dalej? Hichting wyjaśnia:�Pod powierzchnią wody nie byłoby dosyć energii potrzebnej do wywołania dalszych reakcji chemicznych; woda w każdym wypadku hamuje wzrost bardziej złożonych cząsteczek�. Jeżeli więc aminokwasy znalazły się w wodzie, to musiały się z niej wydostać, aby utworzyć wieksze cząsteczki i białka proste, niezbędne do powstania życia. Po wydostaniu się z wody natychmiast jednak znowu byłyby narażone na zabójcze promieniowanie nadfioletowe: �Innymi słowy�, mówi Hichting, �teoretycznie rzecz biorąc, nie ma szans przebycia nawet tego pierwszego i względnie łatwego stadium [ tworzenia się aminokwasów ] w ewolucyjnym powstawaniu życia�.

    Jest jeszcze inny, uparcie powracający problem, z którym boryka sie teoria ewolucji. Jak wiadomo, istnieje ponad 100 aminokwasów, z których tylko 20 jest potrzebnych do budowy protein, czyli białek prostych, będących składnikami żywych organizmów. Co więcej występują one w dwóch postaciach: Jedne cząsteczki są prawoskrętne, a drugie lewoskrętne. Gdyby powstały przypadkowo, jak to rzekomo miało miejsce w teoretycznym bulione pierwotnym, wówczas najprawdopodobniej jedna połowaz nich byłaby prawoskrętna, a druga lewoskrętna. Poza tym nie wiadomo, dlaczego w żywych organizmach jedna postać miałaby być uprzywilejowana. Tymczasem wszystkie 20 aminokwasów , z których składają się proteiny w żywych organizmach, są lewoskrętne. Jak to możliwe, żeby w �bulionie� połaczyły się przypadkowo akurat te potrzebne odmiany? Fizyk J.D. Bernal mówi:�Trzeba przyznać, że wyjaśnienie tego (...) w dalszym ciągu jest jednym z najpoważniejszych zagadnień strukturalnych aspektów życia�.


    PRAWDOPODOBIEŃSTWO A SAMORZUTNE POWSTANIE PROTEIN


    Jakie jest prawdopodobieństwo połaczenia się odpowiednich aminokwasów w cząsteczkę białka prostego? Ewolucjoniści przyznają, że prawdopodobieństwo to wynosi 1 do (10 do potęgi 113), jest to jedynka ze 113 zerami !!!

    Tymczasem matematycy uważają, że już zdarzenie, którego prawdopodobieństwo wyraża sie liczbą

    1 do (10 do potegi 50), nigdy nie nastąpi. Pewne pojęcie o możliwości czy prawdopodobieństwie takiego zdażenia pozwala wyobrazić sobie fakt, że jest to liczba większa od szacunkowej liczby wszystkich atomów we wszechświecie.

    Jedne proteiny służą za budulec, a drugie za enzymy. Te ostatnie przyspieszają konieczne reakcje chemiczne w komórce, która bez nich by zginęła, a do jej funkcjonowania potrzeba nie kilku, lecz 2000 protein służących za enzymy. Jakie jest prawdopodobieństwo przypadkowego powstania tych protein? Wynosi ono 1 do (10 do potęgi 40000). Jest to jedynka z 40000 zer !!!

    Choćby nawet czyjeś przekonanie lub wykształcenie pozwalało mu bez uprzedzeń przychylić się do poglądu, że życie powstało na Ziemi [samorzutnie], to ten prosty rachunek całkowicie przekreśla taką koncepcję.

    Źródło http://ewolucjonizm.webpark.pl/przypadek.htm

    Co o tym sądzicie? Tak małe prawdopodobieństwo nawet przy założeniu
    , że ewolucja miała szczęście niczym Ci trafiający 6 w totolotka i tak w sumie daje szanse bliskie zeru nieskończone.
    Cytuj Zeimer napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Można (zalegalizować niewolnictwo), ale wtedy wszelkim lewakom pękłaby żyłka i byłaby tak potężna nagonka w mediach "Korwin chce przywrócić niewolnictwo", że nie warto o tym wspominać.
    Cytuj Govinem napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wolny Człowiek może (zostać niewolnikiem). jeżeli chce to co ja zrobię.

  16. Reklama
  17. #4003
    konto usunięte

    Domyślny

    Cytuj AoH napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    co wy o tym sądzicie? czy też uważacie, że Kościół zbytnio ogranicza "dzikie" dusze ludzkie, a zwłaszcza te męskie?
    mam nadzieję, że kiedyś usłyszę w czasie kazania coś na ten temat, żeby katoliccy mężczyźni nie myśleli, że na siłę mają stać grzecznymi i ułożonymi chłopcami.
    No to nieźle, jak tacy mężczyźni przestaną się przejmować na przykład przysięgą małżeńską i będą jeszcze więcej zdradzać żony. Chociaż już tacy się trafiają. Niby wierzący, a przysięgę mają w dupie.
    Faceci mają już za dobrze, potępia się kobietę, gdy nie chce na przykład podać mężowi obiadu, bo przecież "to twój mąż, niewiasto!"
    Sam proboszcz u mnie potępia kobiety pracujące, bo przez to zmęczony ciężką pracą mężczyzna, po powrocie do domu, nie może od razu klapnąć na kanapę i oglądać TV, tylko musi sobie coś zrobić ;| I jeszcze musi życ w brudzie, bo żona nie posprzątała.

    Mam nadzieję, że płonna twa nadzieja :s

    @down
    sam sobie zmień ;s
    Ostatnio zmieniony przez konto usunięte : 11-05-2009, 20:28

  18. #4004
    Avatar Łukaszek93_PL
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Gliwice
    Posty
    485
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj ProEda napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No to nieźle, jak tacy mężczyźni przestaną się przejmować na przykład przysięgą małżeńską i będą jeszcze więcej zdradzać żony. Chociaż już tacy się trafiają. Niby wierzący, a przysięgę mają w dupie.
    Faceci mają już za dobrze, potępia się kobietę, gdy nie chce na przykład podać mężowi obiadu, bo przecież "to twój mąż, niewiasto!"
    Sam proboszcz u mnie potępia kobiety pracujące, bo przez to zmęczony ciężką pracą mężczyzna, po powrocie do domu, nie może od razu klapnąć na kanapę i oglądać TV, tylko musi sobie coś zrobić ;| I jeszcze musi życ w brudzie, bo żona nie posprzątała.

    Mam nadzieję, że płonna twa nadzieja :s
    A kto każe Ci się go słuchać?! Uważasz inaczej? Zmień swój pogląd na świat!


    Pozdrawiam,
    Wexapus

    #edit
    ProEda, zmień avatar...

    #up Nie mam zamiaru... Dobrze, że w Operze mam opcje "zablokuj wartość"...
    Ostatnio zmieniony przez Łukaszek93_PL : 12-05-2009, 17:08

  19. #4005
    Buraczysko

    Domyślny

    Cytuj Łukaszek93_PL napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    #up
    Z tym obchodzeniem świąt (tzn. ja nie jestem ateistą ale w Boga nie wierze. Ale nie teraz czas na tłumaczenie.) to dla mnie jest to poprostu dzień wolny. Nie przeżywam tego w jakiś dziwny, niewytłumaczalny sposób - poprostu wolny dzień, w którym rodzice są w domu a kolacje skończe około 22.

    Co do tych "dzikich dusz", to dlaczego gej na pierwszy rzut oka zachowuje się inaczej od osoby heteroseksualnej? Czyżby to było to co tłumaczyła moja pani z religi?! HOMOSEKSUALIZM TO GRZECH I NIE TĘPIMY GEJA JAKO CZŁOWIEKIA TYLKO TĘPIMY JEGO GRZECH! I TO, ŻE JEST GEJEM JUŻ REKOMPENSUJE TE MAŁE GRZESZKI! OH TAK TO MOŻE BYĆ MOŻLIWE!

    Btw. Polecam obejrzeć sobie filmy Edward'a Current'a "Wojna z ateizmem". Człowiek wie co to jest sarkazm ; ddd.



    Pozdrawiam,
    Wexapus
    PL?
    Albo mi sie zdaje, albo ktos, kto nie wierzy w boga to wlasnie ateista?
    Oswiec mnie.

    Ze niby homoseksualizm to grzech ? Proponuje, zeby wszystkich gejów i nawet ludzi nie uwazajacy, ze geje to DZIELO SZATANA, ZLO i takie tam wywalic z kosciola. To bedzie szansa na stworzenie w miare normalnego srodowiska. Jak kosciol kogos wywali to ten ktos zmieni swiatopoglad, chyba, ze jest na tyle glupi, ze bedzie myslal, ze i tak pojdzie do piekla :|
    aaa straszne.
    Co do walki z ateizmem - niech lepiej walcza z idiotami, ale to zle na kler wplynie :|

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wiara i hip-hop.
    Przez Belve w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 02-05-2014, 10:42
  2. [Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.
    Przez typowy nieuk w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 21-02-2012, 16:41
  3. Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 75
    Ostatni post: 12-05-2007, 09:10

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •