ProEda napisał
No to nieźle, jak tacy mężczyźni przestaną się przejmować na przykład przysięgą małżeńską i będą jeszcze więcej zdradzać żony. Chociaż już tacy się trafiają. Niby wierzący, a przysięgę mają w dupie.
Faceci mają już za dobrze, potępia się kobietę, gdy nie chce na przykład podać mężowi obiadu, bo przecież "to twój mąż, niewiasto!"
Sam proboszcz u mnie potępia kobiety pracujące, bo przez to zmęczony ciężką pracą mężczyzna, po powrocie do domu, nie może od razu klapnąć na kanapę i oglądać TV, tylko musi sobie coś zrobić ;| I jeszcze musi życ w brudzie, bo żona nie posprzątała.
Mam nadzieję, że płonna twa nadzieja :s