WolF napisał
Wiecie co jest przykre? To, że niektórzy obecnie utożsamiający się z ateizmem obrali sobie wiarę chrześcijańską razem z kościołem za wroga, a tu nie o to chodzi. Takie coś napędza tylko wzajemną machinę nienawiści. Kłóci się to z ideologią ateizmu, o ile można powiedzieć, że ateizm ma jakąkolwiek ideologię.
Owszem, powstały jakieś zrzeszenia ateistów, dla ludzi koniecznie potrzebujących wzajemnej adoracji i czułych słów pod adresem swoich zajebistych (bo jakżeby inaczej) poglądów. Jednak, moim zdaniem, takie stowarzyszenia jak i ludzie podający się za ateistów, którzy atakują wściekle kościół, to patologia w miejscach, gdzie być jej nie powinno.
Ateista powinien być osobą, która szerzy swoje poglądy, bo każdy ma do tego prawo, ale obrzucanie błotem i tanie zagrywki zostawia się w podstawówce, a już z pewnością powinny je zostawić ludzie czujący się oświeceni.