Wersja do druku
raczej lepszy pr braci Walter dostrzegasz :)Cytuj:
Questo2 napisał
zaglądam i nic nie widzę, niestety moja mamusia nie zapiszę dla RM naszego mieszkania ani posiadłości. Więc nie próbuj takich sztuczek :)Cytuj:
Questo2 napisał
po raz kolejny piszę, nie skazuj bez zaglądania w akta.
Nie znasz relacji tamtej babki a rodziny.
Skończ kolego.
Nie bądź taki pewien mój drogi ^^Cytuj:
La Fayette napisał
Dzieło propagandy nadal działa i tylko czych na twoją niewinną mamusię.
A tak poważnie, to starałem się postawić Cię na miejscu rodziców tego chłopaka, ale nie zrozum iałeś, no cóż szkoda.
@edit
od dzisiaj wszyscy zapiszmy swoje majątki dla RRM. Ja daję 2 pary majtek
\m/
@down
smutne jest to, ze tacy ludzie zamiast zyc aktywnie i pielegnowac swoje znajomosci znajduja radosc tylko w chodzeniu na msze.
jeżeli jesteśmy na poziomie gdybania.Cytuj:
Questo2 napisał
Wymyśliłem w tej chwili babkę Lucynke. Która ma ponad 80 lat na swym karku, wychowała na własnej piersi dwóch synów oraz ich dzieci. Niestety wnuczki przypominają o jej istnieniu jedynie po matki boskiej pieniężnej. Czyli tuż po tym jak listonosz przyniesie emeryturę.
Równie często słyszy ukradkiem zdania typu,babcie Lucynke codziennie spotkamy na porannych mszach, jest zagorzałą zwolenniczką RM. Tylko w tym znajduję pocieszenie na swe stare lata.Cytuj:
"a żeby stara jędza zdechła, to sobie przeprowadzę się do jej mieszkania"
postaw się w sytuacji naszej wyimaginowanej Lucynki.
:)
naprawdę, warto uprzednio zaznajomić się z sytuacją rodzinną i szukać przyczyn tego typu zachowań. Pozdrawiam.
moja babka, chodzi sobie prawie codziennie do kościoła, pielęgnuje przez to swoje relacje z przyjaciółkami :)Cytuj:
Questo2 napisał
Owszem ale tylko dla fanatyka, którego przygniata ogrom tych zdarzeń. Użyj google i poszukaj artykułów o cudownych uzdrowieniach w innych religiach :) Co do uzdrowień u ateistów - daleko nie szukając mój sąsiad mający nowotwór mózgu także cudownie ozdrowiał, mimo tego iż w boga nie wierzy od lat (a wręcz złorzeczy wszystkim katolikom). Ten ,,cud" to czyja sprawka? Hę? ;)Cytuj:
Entex napisał
Zjawisko tzw. NDE opisują już znane nam zwoje z Qumran spisane przez esseńczyków między 125 p.n.e. a 68 n.e.Cytuj:
Entex napisał
Tu nie chodziło o zniszczenie cywilizacji tylko o krzewienie wśród ludów azteckich chrześcijaństwa (ogniem i mieczem - rzecz jasna), powalenie ich na kolana i najzwyczajniejsze późniejsze wykorzystywanie. Chciałbym przypomnieć, że średniowieczne konkwisty odbywały się zawsze w imię walki z niewiernymi i nawracaniem ich na katolicyzm a prym wiedli w nich jako przewodnicy duchowi ,,ludzie w kieckach".Cytuj:
Entex napisał
Drogi Fayette,
Pozwol ze pokaze Ci subtelna roznice pomiedzy fundacja TVN a Nasz Przyszlosc i Lux Veritatis.
Oto jeden link:
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wi...,0,384947.html
Od razu po przeczytaniu takiego czegos fundacja jest mniej wiarygodna.
Drugi link pokazuje na co to niby ida te swietne dotacje
http://www.kosciol.pl/article.php?st...80112060352552
Jak dla mnie na kilometr czuc juz prywate i powiazania z wlasnymi prywatnymi interesami. "Za pomoca fundacji rozpropagujmy tani prad, rope i surowce", a potem zupelnie oddzielna firma sprzedajmy wlasnie te wyroby.
Nie oskarzam tutaj nikogo ale jezeli mam wybrac na co powierze moje pieniadze to sprawa jest prosta. Na pewno nie dam komus takiemu jak o. Rydzyk.
Co do RM ,to jego obrońca niech skończy ,bo to ,że zarabienie pieniędzy na moherach jest jego gównym celem -wiadomo od zawsze.Calkiem niedawno,w wiadomościach, było o pewnej emertyce ,która oddala prawie wszystkie pieniedze na ojca dyrektora , a gdy nie miała na lekki i napisała prośbe o zwrócenie jej części jej pieniedzy-nie uzyskała ani grosza :
zresztą ...zobacz sam w jak duzym stopniu RM pierze mózg:
http://www.youtube.com/watch?gl=PL&h...eature=related
jak to obejrzałem to ręce mi opadły..."jakie macie dary?" "no dary pieniężne oczywiście.." no tak bo jaki inny dar złodzieja rydzyka bo usatysfakcjonował ..
#Co do cudów i odrastających kończyn
Niestety z tą kończyną nie było to trafne porównanie,bo katolicy odrazu mają na to odpowiedz :"no przecież ręka czy ,noga do życia nie jest potrzebna ,a być może przez niepełnosprawnośc bóg nas sprawdza ,ble,ble".Co nie zmienia faktu ,że cudy to kwestia wiary w nie , tak więc udowadnianie istnienia Boga , poprzez dawanie za przykład rozmaitych cudów mija się z celem...z tego wynika ,iż Bóg -to kwestia wiary w niego,ale są na to dowody...które znowu trzeba przyjąc na wiare...(doświadczył ktoś z Was cudu?).Z tego prosty wniosek-nie ma ŻADNEGO namacalnego dowodu na istnienie Boga...
#edit
a nie ,przepraszam..cudy jednak istnieja ;) :
http://www.youtube.com/watch?v=xzKXiTXAAS8
2008-11-13 10:12:00Cytuj:
TroLL'er napisał
Prokuratura zbada fundacje ojca Rydzyka
zbadała, czy jeszcze nie?
:) fakty dokonane i niedokonane kłaniają się. Do tego ślepa wiara w obiektywne media :))
ja , znaczy brat gwoli ścisłości otrzymał dotacje z unii na rozkręcenie firmy. Kupiliśmy wiertarki i wiercimy sobie w ścianach. I jest fajnie;)Cytuj:
TroLL'er napisał
btw. czy wrzucając do skarbonki wośpu nie czujesz pewnego zarzenowania, i myśli oho - przecież cały ten Owsiak i tak sobie parę % odtrąca na podróże czy na jedzenie.
od zawsze? :)Cytuj:
Tentotrix napisał
nie oddała DLA ojca dyrektora, tylko na fundacje - fundamentalna różnica.
nie znam tej sprawy i nie chce upierać się kto ma racje, a kto robi za błazna.. Jeżeli jest to prawda, to naprawdę ta sprawa zakrawa o pomstę do nieba..
@UP
Oczywiscie nie widzisz problemu z udokumentowany kilkoma % dla Owsiaka?
" Fundacja ojca Rydzyka uzyska dotację na geotermię " - Przepraszam, gdzie tu jest napis firma? Chyba, ze Twoj brat rowniez dostal dotacje na fundacje, to zwracam honor.
Oczywiscie jest napisane czarno na bialym zbada. Jednakze Puls Biznesu jak jest w notce napisane wysnul zapewne pewne fakty ( postaram sie znalezc ten artykul), co jest juz pierwsyzm krokiem do dalszych procedur. Ja nie chce tutaj od razu wysuwac smialych ocen. Po prostu oznajmiam ze taka fundacja jest juz mniejszego zaufania niz np WOSP
@Down
Dyskusja roznych religii nt. boga sprowadza sie raczej do tego samego co jest teraz. Zreszta w wiekszosci potepiamy ta folkloristyczna religie jaka teraz zapanowala w naszym nieszczesnym kraju. Chcesz to sobie wierz, przeciez Ci tego nie zabronimy. Jednak pozwolisz nam prowadzic dyskusje na ten temat? Przeszkadza Ci ona w czyms? Jezeli dla Ciebie jest bezsensowna to ja omin.
@up
Mądrą dyskusję tak. Ale nie takich bzdur jak się naczytałem na wielu, wielu stronach wcześniej.Cytuj:
Jednak pozwolisz nam prowadzic dyskusje na ten temat? Przeszkadza Ci ona w czyms? Jezeli dla Ciebie jest bezsensowna to ja omin.
Ja wam wszystkim powiem, że mam w dupie ateistyczne pieprzenie o nie istnieniu Boga. Jak można dewagować na temat Kogoś, kto nie istnieje fizycznie? Wy (ateiści) nie decydujecie o tym czy Bóg jest czy nie. Możecie Go nie czuć, nie widzieć, ale są ludzie którzy go CZUJĄ i KOCHAJĄ. Za co?, ciśnie się pytanie. Za to, że jest.
Wasza walka jest bezcelowa. Nie zmienicie nic. Tylko wypaczacie wizję młodych użytkowników, ale nie na 100%. Kto ma wierzyć i umie wierzyć, ten będzie wierzył.
Kłótnie na temat kościoła, radia maryja itd. są też bezcelowe. Każdy ma na ten temat własne zdanie i jest za dużo czynników.
Ale Bóg jest!
Waszą religią jest walka z Bogiem. Bo po jaki kij, byście marnowali tyle czasu na pisanie bzdur tutaj? Chcecie udowodnić wszystkim (a głównie sobie) że Boga nie ma. Ale czujecie niedosyt w tej walce. Nie jest tak? Brakuje wam czegoś. Powiem czego... WIARY! Można WIERZYĆ, że Bóg istnieje, ale wam nawet brakuje wiary, żeby wierzyć (cóż za paradoks) w nieistnienie Boga. I nie wypierajcie się. Gdybyście wierzyli w swoje teorie nie musieli byście tu się wykłócać.
Ja z podniesioną głową mówię: Ja się nie kłócę, ja tylko chwalę się odwagą. Odwagą przyznania się : Kocham Boga, wierzę w Boga, dla mnie Bóg isnieje.
I koniec tematu. RM, TVN, inne media, politycy, mohery itp. nie mają znaczenia. Kasa nie ma znaczenia, architektura, sztuka. Nic nie ma znaczenia. Ważne jest to co jest w środku-dobro i miłość, a nie kto które media popiera i komu daje kasę, sprzedaje mieszkania (co w niektórych przypadkach jest momentalnie absurdem, ALE takie absurdy są najbardziej rozgłaśniane. A jakby ktoś przepisał mieszkanie na TVP, TVN czy Polsat to była by to śmieszna anegdotka a nie obiekt szyderstw. Nie jestem fanatykiem RM ani żadnego innego medium, ale boli mnie niesprawiedliwość. A RM JEST KONTROWERSYJNE! Słuchając jest w porządku, ale niektóre zachowania rydzyka są dziwne-jak obrażanie kaczyńskiej. Sam męża promował i nagle zonk. A to, że fani RM są momentami zabawni i żałośni to nie wina radia. Śmiejecie się ze starości? Zobaczymy jacy wy będziecie pro mając 80+ Nie wiecie, że starsi ludzie czasem przesadzają i popadają w skrajności? Moja babcia zawsze mnie wykarmi, aż się przejem, tak samo staruszki dające giga datki na RM. Dobry zamiar, lecz efekt nie miły.
Tak bywa.)
Dlaczego ten temat nie mógł by wyglądać harmonijnie? Dlaczego nie mogli by tutaj razem na temat WSPÓLNEGO Boga wypowiadać się ludzie różnych religii? PO CO TU ATEIŚCI? TO TEMAT O RELIGIACH! Nie o braku religii. Tak jak są fora medyków, na którym piszą tak samo kardiochirurdzy jak i chirurdzy plastyczni-przecież absurdem było by "pisanie z" ludźmi nie związanymi z medycyną. Np. prawnikami, którzy w medykach widzą szarlatanów i przekupnych świniaków.
Szerzmy dobre i cnotliwe idee w tym temacie, a nie bezsensowne kłótnie.
Czekam na wszczęcie śledztwa w sprawie sprzeniewierzenia pieniędzy przez ojca Dyrektora zbieranych pod hasłami ku ratowaniu stoczni gdańskiej...Cytuj:
La Fayette napisał
śmierdząca sprawa, ciekawe co na to znienawidzona przez rozgłośnie toruńską diabelna partia PO :)Cytuj:
szalony88 napisał
http://www.eioba.pl/files/user1679/zly_d.jpg
dobranoc :)
Religii nie można rozpatrywać pod względem nauki. Istnienia Boga również nie można rozpatrywać pod kątem nauki, jest to kwestia wiary.
Przypomniała mi się pewna historyjka:
Uczelnia wyższa, wykład.
Stary profesor mówi do studentów:
- Czy ktoś kiedyś widział Boga? Czy ktoś Go kiedyś dotknął? Czy ktoś Go kiedyś słyszał? Nie, więc na jakiej podstawie można sądzić, że On istnieje?
Wtedy zgłasza się pewien student:
- Czy mogę zadać pytanie?
- Proszę bardzo.
- Więc tak: czy ktoś kiedyś widział mózg pana profesora? Czy ktoś kiedyś dotknął mózg pana profesora? Czy ktoś kiedykolwiek usłyszał mózg pana profesora? Nie, więc na jakiej podstawie możemy sądzić, że on istnieje?
Tyle w tym temacie ;]]
Ależ protestuje !!! Te dane są co najmniej niepełne i należałoby je rozwinąć o okres bezpośrednio po ,,zmartwychwstaniu chrystusa" bo pan dumnie zwący się bogiem (tudzież założyciel religii o swojsko brzmiącej nazwie ,,chrześcijaństwo") maczał paluszki w wielu innych sprawkach jak wyprawy krzyżowe i konkwisty (wiem, wiem, nie robił tego wprawdzie bezpośrednio ale natchniony jego duchem następca zwany papieżem dawał hasła dające początek temu wszystkiemu).Cytuj:
Azz napisał
Tylko historyjka, albowiem każdy szanujący się profesor umiałby udowodnić istnienie swojego mózgu nie otwierając bynajmniej czaszki chociażby za sprawą powszechnie dostępnej tomografii :)Cytuj:
bimbek napisał
Tak słuchałem pewnego razu przez godzine ... trafiłem przypadkiem podczas szukania stacji wieczorem na komórce.Cytuj:
La Fayette napisał
Utwierdziłem sie tylko w tym co myślę. Było to dosyc dawno, cytatów nie przytoczę.
@Mietek Flacha
Wiara to nie tylko głupie chodzenia do kościoła i przytakiwanie na każde zdanie wielkiego wodza. Nie potrzebuje tego pana w brodzie, zamieniającego wodę w wino. Bóg jest uosobieniem tego czego ludzie potrzebują, a to że można go sobie wyobrażać na różne sposoby sprawia, że zaspokaja nasze wszelkie wyobrażenia. Jest tym samym czym dla niektórych jest Doda, Piotr Kupicha, John Lennon czy Adolf Hitler. W moim mniemaniu to właśnie ateiści sa prawdziwymi bohaterami naszych czasów bo to właśnie oni próbują obalic coś to jakby nie patrzec - rządziło światem dośc długi czas, we wszystkich możliwych tego sferach. Wg mnie odwagą jest świadome odrzucenie Boga (napisałem z dużej, możecie walić po ryju). Moim "bogiem" jest właśnie John Lennon, który "walil" wszystkie zasady, myslał niepoprawnie, walczył o to w co wierzył, zdobył to i chciał aby inni ludzie równiez to zdobyli. Nie wierzył w Boga a mimo to zrobił wiele dobrego.
Pytanie do kolegów ateistów (do wierzących nie, odpowiedzi domyślam się): chce się Wam prowadzić tą szermierkę słowną? Przecież i tak wierzących nie przekonacie najbardziej logicznymi argumentami. Wątpię czy fakty naukowe ewidentnie ukazujące nieistnienie bóstw (co mam nadzieję pojawi się za mojego życia, bo chciałbym zobaczyć reakcję hierarchów kościołów :)), nie przekonałyby ich.
Ja już sobie odpuściłem. Na innych forach prowadziłem tego typu zabawy, ale zwyczajnie nudzi mnie to. Te same pytania, te same odpowiedzi, zarzuty, wyrzuty, argumenty, kontrargumenty, te same cytaty autorytetów. Wolę skupić się na próbach obalania stereotypów dotyczących ateistów, a nie na forsowaniu swoich przekonań, co jest z góry skazane na niepowodzenie.