Mialem tak kilka razy , ale niestety tez nie umielem tego utrzymac. Bardzo ladnie i fajnie napisane, od dzis tak bede robil.
Pozdro
Wersja do druku
Mialem tak kilka razy , ale niestety tez nie umielem tego utrzymac. Bardzo ladnie i fajnie napisane, od dzis tak bede robil.
Pozdro
Ja raz miałem kiedyś coś podobnego do OOBE. Mama obudziła mnie do szkoły, a ja budząc sie - znowu zasnąłem (tak nei do końca). I tak jakbym wstał i poleciał do korytarza i spojrzał na zegarek - była 6:30. Nagle otworzyłem oczy - no to wstaje i patrzę w korytarzu na zegarek - 6:30 ! Dziwne to byuo serio
Ludzie testy rzeczywistości to podstawa :) zróbcie coś takiego : przed wyjściem z domu ustalcie sobie,że za każdym razem jak zobaczycie czerwony samochód , zrobicie TR (np. patrzenie na ręce , chyba najpopularniejsze).Nie minie tydzień i w śnie będziecie działali jak automat.Ja tylko jak śnie, patrze na ręce i już "oho , to chyba sen" :).Jednak po pewnym czasie ta metoda przestaje działać.Tzn patrze na ręce i nadal nie jestem pewny gdzie jestem ...ale to też rozgryzłem.My śle sobie wtedy,że przecież jak jestem na RL to nie zastanawiam się czy to sen czy nie , bo to dla mnie oczywiste.A jak nie mam pewności to to musi być marzenie senne ;) powodzenia życzę.
Wiater PAll
Nwm czy wiesz ale patrzenie w zegarek to kolejny sposób żeby rozpoznać LD. Nie widzisz godziny ani wskazówek.
Nie raz mam nie raz nie.
Może to brzmieć trochę jak seksoholizm ale polecam sex lub inne takie czynności w śnie.
Mnie ciekawi jedno :D jak juz wyjdziesz ze swojego ciala i bedziesz nad nim. To w pewnej chwili patrzysz na siebie jak lezysz w lozku i widzisz jak ktos cie zabija. Zobaczyc wlasna smierc ;S Chyba jest to prawdopodobne, ze cie moga zabic akurat jak to robisz. Wiec co sie w tedy dzieje z dusza (?) ?
Po 1. dusza oczywiście nie istnieje.
Ale nawet jeśli przyjąć te wasze teorie, to wasz wielki guru, Monroe (czy jakoś tak) twierdził, że w OOBE jesteś kopią duszy (właściwa jest w ciele). Czytałem to na Wikipedii, jak coś. (Mogę się mylić, jak się komuś chce, to niech sam sprawdzi.)
@down
Wpisz sobie "eksterioryzacja", albo po prostu "oobe".
Może odbiegnę od tematu trochę, a więc mam zajebistą bezsenność. Wczoraj położyłem się o północy i nastawiłem budzik na 4 i próbuje zasnąć. Nie spałem aż zadzwonił budzik potem zasnąłem jakoś. Macie jakieś sposoby na lepszy sen oprócz tabletek i proszków?
Pierwsze pytanie, co robisz w łózku poza snem? Lózko powinno sluzyc prawie tylko do spania nie powinienes sie w nimcaly dzien wylegiwac, czytac cos, ogladac tv.
Tylko i wylacznie spiac, gdy odrazu sie kladziesz mózg wie ocb i rozpoczyna wszystkie procesy by usnac. A tak masz pod górke.
Moze masz za mało ruchu, bycia na powietrzu.
Albo najpierw nie spisz cala noc, potem spisz do ~14 i tracisz rytm.
Moze tez próbujesz zasnac w zly sposob.
Nie mozna sie krecic, wiercic, myslec o tym czemu sie nie zasypia. Poczytaj o relaksacji Relaksacja Jacobsona. Lezysz, rozluzniasz sie. Spokojnie oddychasz. I po kolei napinasz jakis miesien na 5 sec potem odpuszczac. Tak pokolei ze wszystkim i twoje cialo jest bardzo rozluznione.
Tez mialem bezsennosc jak byla przerwa swiateczna. A wszystko dlatego ze kladlem sie o 2-3 w nocy a wstawalem 11-12 i stracilem wlasnie rytm, pozniej mialem problemy ze wstawaniem do szkoly. Musisz powrocic do normalnego rytmu czyli kaldziesz sie 22-23 wstajesz 8-9. Ja zrobilem tak, ze poprostu kladlem sie coraz to wczesniej, zamiast o 2 polozylem sie o 24, potem o 22 i wrocilem do normalnosci. Na poczatku ciezko zasnac, ale wkoncu sie uda.
A co do tematu mialem dzisiaj LD, zajebista sprawa, latalem sobie po calym domu, rano sie nagle obudzilem ale przez 10 sekund nie moglem ruszyc cialem, ogolnie fazki :D
Czy to nie jest dziwne , że w sytuacji , gdy rekin siedział za moim fotelem i mówił do mnie "cicho , bo znajdą moje kapcie" mój mózg się nie zjarzył , że to sen?
Jeszcze jedno , jak będę liczył od 1k w dół , będą wibracje , NIE będę chciał wyjść z ciała , to po tym nastąpi świadomy sen? ;)
Konieczne jest to że by na przykład 4h spać 1h sie rozbudzić i dopiero podjąć próbę OOBE czy mogę do razu sobie liczyć od 1k w dol ?
Mam następne pytanie dot zasypiania. Pisałem wyżej, że mam problemy z bezsennością, jednak znalazłem na to metodę. Muszę leżeć w bez ruchu aż zasnę i o niczym nie myśleć (zasypiam w max 15 minut), jednak ostatnio mam dziwne "tiki". Np lezę sobie już czuję, że jestem w transie (ciało faluje itp) i nagle jeb mam tik w nodze którą "kopnąłem" kołdrę i trans się skończył. Myślę, że wiecie w czym tkwi problem, czasami zamiast nogą machnę ręką, czasami palcem. Znacie jakieś dobre sposoby na te tiki?
A jak radzic sobie z przelykaniem sliny? Albo jak np. leze i chce na siebie zarzucic koldre. Jak dla mnie to cale osiaganie LD mozliwe jest tylko wtedy, gdy jestesmy bardzo zmeczeni, choc i to trudne ;/ tak normalnie zasypiajac nigdy nie uda sie 'przejsc' do snu ;/ ja juz tyle czasu o tym wiem i NIC
Hehehe...
Mam tak samo że na przykład sobie noga machnę czy coś w tym stylu taki jak by "skurcz" mięśni.
I ponawiam swoje pytanie czy konieczne jest to że by stosować 4+1 ? Czy można sobie wyobrazić na przykład że wciąga mnie wir albo wchodzę po drzewie i w którymś momencie skacze bez tego 4+1 ?
Uda się, uda. Wystarczy robić dzienniki snów.
Zresztą, przejście do LD z poziomu świadomości działa na nielicznych, którzy panują nad odruchami, śliną, myślami. Osobiście potrafię przechodzić do takiego snu, ale jest on płytki i pozbawiony "tego czegoś".
Co do przełykania śliny: odchylić głowę do tyłu(jeżeli śpisz na plecach) lub nie myśleć o ślinie(jeśli śpisz na boku).
Nie jest konieczne. Dla każdego inna metoda może być skuteczna. Na mnie przykładowo 4+1 nie działa za dobrze.
Dzisiejszej nocy miałem bardzo dziwne doświadczenie. Warto wspomnieć, że wcześniej przed snem sporo gadałem z kumplem o OOBE i LD ( tłumaczyłem mu co to jest ) itd. Położyłem się spać średnio zmęczony. Ok. 02:30 wyłączyłem kompa i poszedłem spać. Przypomniałem sobie, że najlepszym sposobem na szybkie zaśnięcie jest leżenie w totalnym bezruchu i myślenie o głupotach. Położyłem się na brzuchu w bardzo wygodnej pozycji i tak z 5 minut bezruchu, nie ruszyłem totalnie żadnym mięśniem. Przeważnie przed snem mam tak że mi coś szybko przelatuje, tzn jak o czymś myślę to szybko się zmienia kilka sytuacji i taki "wir" i zasypiam. Tym razem było podobnie. Już czuję się lajtowo, oddech już miarowy zaraz czuję że zasnę, lecz w tym momencie gdy zmieniały mi się różne wyobrażenia jakby "wpatrzyłem" się w jedną z nich. Nie ruszyłem od 10 minut żadną częścią ciała, nawet nie drgnąłem ( poza "tikami" ). W tym momencie gdy tak jak ja to odczułem "wpatrzyłem" się w to uświadomiłem sobie prawdopodobnie, że ciało śpi a umysł nie. Całe ciało czułem jakby zdrętwiałe, nie chciałem i nie miałem nawet potrzeb ruszenia jakąś częścią ciała bo leży niewygodnie - po prostu go nie czułem. Gdy sobie to uświadomiłem, poczułem jakby zagłuszenie. Ciało - kloc. W ogóle nie czułem ciała, całe jakby zdrętwiałe. Nie słyszałem swojego oddechu, słyszałem tylko bicie swojego serca. W głowie zaczął "narastać" taki hmm. .. nie trzask, jakby szum, ale bardzo przytłumiony. W brzuchu miałem takie uczucie gdy się spada albo szybko leci do tyłu - takie uczucie nawet przyjemne. Całe ciało ogarnęła "euforia". Czułem, że przez ciało przepływają leciutkie wibracje i coś, czego nie umiem opisać. Coś jakby przez ciało przepływało od głowy w dół. Całe ciało nie wiem czemu wyobraziłem sobie na żółto, jakby promieniowało czymś dobrym. Nie wiedziałem co w tym momencie zrobić, na czym się skupić, co pomyslec ... ( braki w wiedzy o OOBE i LD ). Gdy skupiałem się i myślałem o wyjściu z ciała przestawałem słyszeć oddech i odglosy otoczenia, narastał przytłumiony szum w głowie uczucie w brzuchu jakbym leciał do tyłu/spadał i euforia. Potem zbyt intensywnie o tym myslalem i juz nie wyszlo. Pierwszy raz bylo totalnie niespodziewane ( sam chcialem zasypiac a w ostatniej chwili zamiast wyobrać drogę nic nierobienia i pewnie zasnąć wybralem inna droge i pomyslalem o tym ze zaraz zasne i wszystko się stało ). Co powinienem wtedy zrobić ? Co to było ? Czy coś źle zrobiłem ?
Proszę o odpowiedzi i wskazówki ...
Pozdrawiam, Mistyk~
Heja.
Mieliście kiedyś tak że jak spicie to macie świadomość ze spicie i jest strasznie ciemno słyszycie (w realnym świecie) psy szczekają zegarek tylko itp i jesteście świadomi ze musicie wstać a nie możecie się ruszyć i odczuwacie strach, macie uczucie ze spadacie ?
Jeżeli tak to mogli byście powiedzieć co można pomyśleć w tym czasie ze by przestać się bać lub się obudzić lub coś?;]
Pamietam gdy polozylem sie po poludniu po powrocie ze szkoly i zapadlem wlasnie w taki swiadomy sen. Slyszalem dzwonek do drzwi, chcialem sie poruszyc ale nie moglem :P W koncu jakos sie skupilem i staralem sie ruszyc czymkolwiek. Udalo sie ale dostalem opierdol od mamy ze stala 10 minut pod drzwiami ;p
Rotfl.
Działa, miałem LD. Zupełnie przypadkowo. Śniło mi się, że w pokoju u mnie była zjawa (japierdole.jpg), bałem się tego zaatakować, wybiegłem z domu, wziąłem widły od sąsiada i chciałem ich użyć jako włóczni. Skapnąłem się jednak, że to przeciętny pomysł, więc wyjął telefon i zadzwoniłem po policję. Na tapecie mam napis 'LD' - w śnie też taki był. 3 sekundy rozkminy i nagle takie wielkie 'O KURWA!'. Wszystko się wyostrzyło nagle. Popatrzyłem na rękę raz, spuściłem wzrok, popatrzyłem drugi - była inna. Najważniejsza zasada, nie przerazić się - spełniona. Pobiegałem chwilę, ale nie wiedziałem co robić. I zrobiłem błąd, chciałem zmienić od razu całą scenerię. W efekcie zmieniłem na minutę i wyszła kupa.
FAJNE, chce dzisiaj jeszcze raz!
nie jestem jednak prawdziwym mężczyzną, nie poszedłem od razu do łóżka Jessicy Alby, dziś robię test na geja.
Czym się różni Ld od OOBE?
NIczym, to jest to samo.
<hp mode>
haha :D zgadnij co zrobiłem,jak 1 raz miałem LD?właśnie , próbowałem się przenieść do Alby ,bo to najładniejsza laska na świecie a Ci z /b/ tego nie rozumieją ;(((( </hp mode>
swoją drogą dobry pomysł na umieszczenia napisu LD na tapecie...często ci o tym przypomina i łatwiej osiągnać swój cel...
+1 wsumie to +2 bo jeszcze za Albe :P
@top
ja dawno się w to nie bawiłem i teraz nawet nie pamiętam swoich snów...chyba czas znowu załozyć dziennik :P
Pozwole sobie skorzystac w Wikipedii
OOBE (ang. out of body experience, doświadczenie poza ciałem) - potencjalne wrażenie postrzegania świata spoza własnego ciała fizycznego. Osoby uważające że doświadczyły OOBE twierdziły, że mogły się poruszać, dokonywać obserwacji i komunikować z innymi istotami inteligentnymi, podczas gdy ich ciała spoczywały. Ezoterycy uważają, że część osób doświadcza jednego lub kilku krótkich epizodów w ciągu życia bez żadnych wyraźnych przyczyn; inni zaś deklarują umiejętność wywoływania ich świadomie, np. za pomocą medytacji.
Świadomy sen (ang. Lucid Dream, w skrócie LD) – sen, w którym śniący zdaje sobie sprawę, że śni. Dlatego klarowność myślenia, dostęp do wspomnień z jawy oraz świadomy wpływ na treść snu mogą być kontrolowane (aczkolwiek na różne sposoby – zależy to od poziomu zaawansowania osoby śniącej). Inne nazwy na świadomy sen to: sen jasny, sen przejrzysty, sen wiedzy[1
eee czytałem to wczoraj myślę tak się nie da wstaje dziś rano mam ochotę jeszcze spać zamykam oczy i tak myślę co mi tam spróbuje leże myślę o byle czym po chwili czuje mrowienie no to myślę: ;o?Próbuje czymś ruszyć - nie da się.I teraz zlamiłem bo się wystraszyłem i z całej pizdy spróbowałem wstać i się obudziłem.Co powinienem był wtedy zrobić?Btw czułem jakbym nie mógł oddychać.
@down
No tak ale czułem że się dusze i się bałem trochę bo to takie dziwne uczucie jak się ruszyć nie można ;d
Dzisiaj trochę mały fail był, najlepiej dam copy + paste z mojego dziennika snów /drugi dzień/.
Cytuj:
27 II 2010r.
- Załążek LD i OOBE -
Przed snem jak to mam w zwyczaju, aby zasnąć odliczałem od trzystu do jednego. Jednak, zamisat zasnąć zacząłem czuć jak powoli paraliż obejmuje moje ciało i zacząłem słyszeć rozmowę, ale nie wyraźnie. Wiedziałem, że to początek OOBE, jednak nie chciałem jego mieć. Krzyknąłem "STOP, STOP!" w myślach i wszystko ustało. Pięć i siedem minut później nadak słyszałem jakieś śmiechy, jednak robiłem co trzy minuty testy rzeczywistości, co opłaciło w śnie. Od razu zasnąłem i przeniosłem się na pustą scenerię. Wiedziałem, że to jest sen i nie musiałem robić żadnych testów sprawdzających, ale i tak to zrobiłem. Zatkałem palcami nos i wziąłem oddech. Nic nie odczułem, żadnego uczucia. Zapewne zamyśliłem się i sen mi zabrał możliwość LD, reszty nie pamiętam, aż do drugiego snu.
Podczas drugiego snu tej nocy byłem w jungli, która przypominała Tiquande w Tibii. Zrobiłem test rzeczywistości i zatykając nos mogłem oddychcać. Poczułem wielką euforię. Pomyślałem, że chcę być w Hometree, przy Neytri. Jednak rozumiejąc dlaczego nic się nie dzieje, były dwie możliwości - miałem zbyt niską swiadomość, albo Pandora była zbyt niewyraźnai w pamięci. Zacząłem powoli opisywać gdzie chcę być, ale nadal byłem na Tiquandzie. Świat zaczął tracić swoje kolory i rozmazywać się. Wołając "Ostrość x100, ostrość x10000" i próbując się kręcić wokół własnej osi chciałem zatrzymać sen. Bezskutecznie...
Dziś, bez 4+1 (w sumie bez żadnego przygotowania) postanowiłem użyć metody liczenia (w tym przypadku od 200 do 0). Leżałem w bezruchu, w myślach odliczałem i nagle poczułem jakbym pływał (dryfował na plecach - wtedy leżałem na plecach) obok siebie (lol?). Słyszałem też różne dźwięki z wydarzeń z dzisiejszego dnia (to miało jakąś nazwę, nie pamiętam). Niestety się przestraszyłem i poruszyłem - wszystko minęło.
Co to było?
Wstęp do OOBE, ja tam radziłbym założyć korki do uszu, bo dźwięki są niewyraźne i czasem pisk nie jest taki przerażający.
Ostatnio tak miałem długą przerwę w ld, potem znów do tego wróciłem, ale nawet po 2-3 tyg. ćwiczeń, skutki technik były marne. Postanowiłem więc stworzyć własną, bo co własne to jednak najlepsze. I nie zawiodłem się - dwa ld pod rząd! Krótkie, ale to kwestia praktyki. Jeśli by ktoś chciał spróbować, zamieszczam niżej opis.
DDT - Decharius Dreaming Technique
Musimy się skoncentrować przed snem. Można przed tym poczytać o ldkach, to działa zachęcająco. Wizualizujemy... komputer! Możliwe, że działa to na mnie tylko dlatego, że spędzam przed nim dużo czasu. W każdym razie, komputer to łącznik między nami a podświadomością. Nie bawimy się w żadne rozmowy, po prostu odpalamy komputer i siadamy przed nim. Włączamy program do programowania i programujemy LD-ka. Na początek wprowadzamy definicję LD-ka, a potem jakiś tam ciąg znaków który odpowiada za nasz program. Do tego włączamy odliczanie i odliczamy od 200-300 w dół
Można oczywiście pozmieniać, co robimy na komputerze to już kwestia wizualizacji. Chodzi o to, żeby nie było żadnych głębszych rozmyślań: proste rozkazy, polecenia i tyle!
Dzisiaj może spróbuję OOBE, może być ciekawie. Kiedyś, chyba 2 lata temu, myślałem nad tym, ale na oobe.pl było metoda Monora była za długa, i trochę mnie tym przerażała. A to od 1000 do 1, jest niezła, może zadziałać. Może uda mi się w to wciągnąć w to jeszcze 1-2 kolegów, a może 3, jak mi się uda i mu to udowodnię(czyt. powiem co napisał na kartce zostawionej na biurku). A, i mam 2 pytania. Czy tym co się to udało, mogli np. stanąć na dachu pałacu kultury? I czy poruszacie się chodząc, czy lewitując( oczywiście w oobe)?
Ja mam problem. wczoraj spróbowałem liczyć od 1000 do 1 (mój 1 raz xD). Doliczyłem tylko do 900 jak dobrze pamiętam i zasnąłem. Co zrobić żeby nie zasnąć? ^^
Ja kiedyś miałem OOBE, ale nie wiedziałem jak się to nazywa. Chyba rok temu zaglądnąłem na torga i odkryłem nazwę tego :D.
Fajne to jest, ale niestety budzę się, gdy dzieje się coś ciekawego :D XD.
Techniki są trochę głupie, bo trzeba wstawać po 4h ;/.
Odnies potem moje widly spowrotem do altanki...
rozwalisz mnie jak powiesz ze wzieles je z bialego wozka z narzedziami :P
Od tygodniu jakas glebiej sie tym interesuje, czytam poradniki itd. wasze opinie, przelecialem caly temat, zaraz bede do tego podchodzil metoda wstawania po 4h.
Przedwczoraj śniłem, byl to moj pierwszy sen ktory zapamietalem od - roku ? z tym ze w tym snie calkowicie niezastanawialem sie nad tym czy snie itd. Ogolnie wspominam o tym bo od bardzo dawna nie snilem a raczej nie pamietalem tych snow : > potega podswiadomosci ?
Przy OOBE zatrzymałem się na dziwnych wibracjach, kiedyś w gimnazjum próbowałem.
Jeżeli chodzi o LD to miewałem często, niekiedy mam po dziś, ale wtedy szybko się budzę. A kiedyś to była całkiem fajna sprawa, można się domyślić czemu : )
Może spróbuję znowu z OOBE, chociaż nie traktowałbym tego na zasadzie jakiegoś astralnego niepojętego świata, choć może i to jest faktem. Wierze natomiast w wielką i nieodkrytą siłę umysłu, którą można wyzwolić, nie mówię tu o jakieś telekinezie, choć i tu mogę się mylić, ale o tym, że poznając siebie można dojść do absolutu jeszcze za życia. Zresztą buddyzm jest idealnym przykładem tego, jak wiele zależy od siły umysłu.
A ja własnie od 3 dni nie moge zapamietać snu : / powtarzam sobie ,,rano sie obudze i bede pamietał sny'' cos w ten teges i w dzieniku juz mam 3 pola puste : /
Jakies rady?
No nie mogę, trzeci LD-k pod rząd! Ja cię pitole, geniusz ze mnie!
Cytuj:
27 II 2010
Śniły mi się jakieś totalne głupoty, połowy nie pamiętam, ale zaczęło się coś dziać w moim móżdżku gdy się ścigałem samochodami. Nie będę tego opisywać, bo mi się nie chcę, ale w każdym razie wylądowałem na kiblu. I nagle *brzdąk* kibel mam inaczej urządzony! To sen! Biorę do ręki jakąś rzecz, zaczynam poznawać się ze światem snów. W końcu wychodzę ale nie - muszę się ubrać. PO CO?! To sen, lepiej się cały rozbiorę! Jakiś koleś wszedł do łazienki i dla urozmaicenia go obsikałem. Obudziła mnie siostra...
Cytuj:
28 II 2010
Też nie będę opisywał snów, kompletny debilizm. Przejdźmy do gry w cs, w tym świecie zorientowałem się że to sen. No to mówie "Chcę do reala". I zamknąłem oczy. Otwieram - patrzę, jestem przed kompem. No nie, obudziłem się! Oczywiście, był to FA.
Proszę, spróbuj ktoś DDT i powiedzcie czy działa na was tak samo!Cytuj:
1 III 2010
Kolejna porcja idiotyzmów, aż nagle znalazłem się w samochodzie z rodzicami. Od niechcenia zrobiłem RT z nosem. Patrzę - wciągam powietrze! Mówię sobie - niemożliwe, to jest za realne! No to robię jeszcze raz! Wynik taki sam. Ale niestety moi rodzice nie za bardzo chcieli mnie wysadzić z samochodu, toteż przyśpieszyłem wszystko do prędkości światła, obraz za oknem zaczyna przyśpieszać, rozmazywać się i nagle się budzę.
a co mam zrobić jeśli od roku ponad nie miałem żadnego snu? ZAwsze gdy odliczam to zasypiam i nic ;/ help plx