Czyli twoim zdaniem nie ma czegoś takiego jak OOBE? Po porostu LD?
Szczerze OOBE mnie nie obchodzi, są jakieś proste i sprawdzone porady nt. LD?
Dawałem tam poradnik, ale wolałbym coś od was usłyszeć.
Wersja do druku
Czyli twoim zdaniem nie ma czegoś takiego jak OOBE? Po porostu LD?
Szczerze OOBE mnie nie obchodzi, są jakieś proste i sprawdzone porady nt. LD?
Dawałem tam poradnik, ale wolałbym coś od was usłyszeć.
jest oobe, ale czlowieku nie ma czegos takiego ze idziesz sobie i czytasz co jest na kartce napisanego , gdzie kartka lezy na regale w realnym swiecie, chyba ze bys lunatykowal
wlasnie jest oobe, sam to mialem ale to dzialo sie samo i to nie byl realny swiat, wyszedlem z ciala w swoim pokoju ale pokoj był zmieniony jak nie moj, mialem 2 lozka w ogole inne ustawienie jakis fotel i zaczolem spadac w podloge w przepasc, no to lol, a kontaktowalem, nie spalem
Czy ma ktoś dobre serce i pośle poradnik LD na PW? :d
Tez chcialbym to wiedziec. W koncu jest roznica miedzy wyobrazaniem sobie jakiegos miejsca z zamknietymi oczami, a staniem tam w rzeczywistosci.Cytuj:
Jest coś takiego, że sobie leże w łóżku i sobie marze, że np. latam ?
Czy to rzeczywiście jest to całe wyjście spoza ciała ?
Ja od 2007 roku probuje ;o i w sumie NIC... najbardziej to mi zalezy na utrzymaniu swiadomosci podczas zasypiania (bo chyba takie swiadome przechodzenie do snu i budzenie sie tuz po jego zakonczeniu a nie rano jest najbardziej realistyczne). Czy da rade jakos przy pomocy lekarza doswiadczyc smierci klinicznej? To raczej pytanie z ciekawosci, bo nie zdecydowalbym sie :P ale gdzies czytalem kiedys o kolesiu szukajacego lekarza, ktory wstrzymalby mu funkcje zyciowe na kilka chwil, bo chcial doswiadczyc wlasnie smierci klinicznej.
a czy używał ktoś z was Indukcji świadomego śnienia Adama Bytofa?
wprowadza on nas po kolei jakby w ten stan, wiadomo nie odrazu.
kto chetny to podrzuce;-p nawet jak nie uda wam sie wejsc w stan LD, to polecam chociazby ten stan przed, gdy cialo jest tak wyluzowane ze nie czujesz konczyn.
wyślij mi na Pw ;d !
To co dzisiaj doświadczyłem w nocy ,bylo cholernie dziwne.Zaczne od tego ,że trenowałem LD ponad 3 miesiące ,OOBE -kilka razy...ale przestałem,jednak z pewnością,że kiedyś do tego wróce.Miałem sporo LD swoim życiu,jednak nie metodą WILD,dlatego tym bardziej jestem zaskoczony.Tak więc ,kładę się spać,jak zawsze ,leże i...czuje jak paraliż senny zaczyna mnie chwytać...nawet nie starałem się utrzymywać swiadomości!sam z siebie!nie mogłem ruszyć rękoma,chociaż czułem ,jakby były uniesione...potem strasznie głośny pisk,jakieś dziwne obrazy...i budze się.W swoim ciele , na swoim łóżku.Myśle -" o kurde , to było dziwne" Po czym znowu ide spać.Ku mojemu zdziwieniu...po raz 2 zaczał mnie łapać paraliż,pomimo braku starań z mojej strony.Tym razem postanowiłem poddać się temu bez reszty.Nie moge ruszyć ręką (znowu uczucie ,jakby "wisiała" w powietrzu")pisk,obrazy...coś nowego,bo uczucia spadania w dół,kilka dziwnym doznań i jestem...w moim pokoju,ale nic nie było w nim podobne...Wszystko zupelnie inne.Jako iż mam troche doświadczenia na temat OOBE/LD postanowiłem wstać.O dziwio nie było to trudne,ale to co poczułem/zobaczyłem nie da sie opisać.To wszystko było zupełnie inne,inne kolory,inne "oświetlenie" nie wiem jak to powiedzieć,bo nie mam na to słów...Niestety mój spacerek po "astralu" trwał tylko kilka sekund,po czym miałem 2x fałszywe przebudzenie ,ale wkońcu wróciłem do siebie...myślalem nad tym co się stało przez 30 min ,poszedłem spać i tym razem bez żadnych niespodzianek,nawet nie pamietam snu ,który mi sie śnil...ale po dzisiejszym doświadczeniu,chyba jednak wróce do tego zagadnienia ...:) Zawsze byłem zwolennikiem twierdzenia, że OOBE=LD i to co dzisiaj przeżyłem wcale tego nie zmieniło...Nadal twierdze,że to po prostu było LD , ale doznania są dużo bardziej instesywne i jak już Ci się uda "wyjść z ciała",doznajesz jakby...oświecenia...nie wiem jak to napisać,sam musisz tego doznać -wtedy zrozumiesz :) Swoją drogą jeszcze nie słyszałem o sytuacji ,że ktoś miał OOBE , chociaz tego nie chciał...no i ten podwójny paraliż senny...eh ,chyba jestem jakiś dziwny :P
@UP
Ja za to lubię paraliż senny i jak to określasz "pisk". Ostatnio lubię bawić się w koszmary, tzn. "robię koszmar" i już dalej nie kontroluję snu. Niesamowite doznania.
@Tentotrix
Pewnien typek z forum o tematyce ezoterycznej powiedzial madra wskazowke i ona sie na Tobie sprawdzila, mianowicie powiedzial cos takiego:,, Ze im mniej bedzie nam zalezec na celu, tym szybciej on sie spelni" To prawda, bo gdy np cos cwiczymy i niezdrowo pragniemy aby to cos nam wyszlo tym mniejsza szansa na spelnienie celu :)
Jo, ld próbuje osiągnąć od dwóch dni, o dziwo za pierwszym razem udało mi się, a za drugim nie.
Lecz przejdę do sedna - chodzi mi o jedną rzecz.
Podczas próby osiągnięcia i podczas samego ld towarzyszy mi jakiś dziwny do określenia niepokój, strach i nie jest to zbyt przyjemne.
Czy wie ktoś może z czym to się wiąże, jak temu zapobiec?
Za jakieś rady byłbym bardzo wdzięczny.
LD praktykuję od dłuższego czasu. Nawet mi nieźle się udaje (zwłaszcza ostatnio). OOBE się jednak boję : P
mógłby mi ktoś wytłumaczyć co mam zrobić w tym LD bo nie rozumiem :D
przeżwyciężyć :) musisz uświadomić sobie,że to tylko sen i nie masz się czego obawiać.Ja gdy próbowałęm OOBE , przy paraliżu sennym ,nigdy nie lubilem tych pisków ,przez co na siłe się wybudzałem...raz postanowiłem spróbować do końca i udało się :P nic się nie bój, nic Ci sie nie stanie :)
tak samo tutaj... :)
Jeżeli ktoś ma problemy z zapamiętywaniem snów, to polecam położyć poduszkę prawię na płask. Mi to pomogło ;)
Hah to może wydawać wam się śmiesznie ale naczytałem się o tych snach i teraz się boję iść spać xDD że jeszcze mi się coś stanie jest to możliwe?
Jutro dzień wolny od szkoły i pracy to można się wyspać więc... budzik na 3:30! :D Powiem wam, że jeśli już wstanę o tej godzinie (dla mnie to mega wyczyn), zrobię kilkanaście pompek, kilka razy się podciągnę, obejrzę tv trochę i się położę w kime to na 90% mam kilka LD. Po prostu jak jestem bliski zaśnięcia rozbudzają mnie wibracje i wydaje mi się że zaczyna się sen. To znaczy sen się zaczyna i ja już wiem że to LD taki bajer :P
nie udawaj że Ci wychodzi, Xolo ;d
No. To powiem wam że śniło mi się że szukam jakiegoś ducha xD ale później pies szczekał i się obudziłem :P
Zainteresował mnie ten temat. Spróbowałem tego triku z rękami, zobaczyłem je we śnie i sobie przypomniałem ta formułkę " widzę swoje ręce we śnie, wiem że teraz śnie" i nagle przeszedł mnie jakiś dreszcz jakies fajne uczucie, zacząłem chodzić tam gdzie chcę, ale nagle się obudziłem. Czy to mógł być świadomy sen?
Tak, to byl swiadomy sen
Czytałem o tym trochę ale wciąż nie kumam czy to jest tak że jak już będę miał OOBE to będzie coś takiego że wiem że śnię chodzę sobie gdzieś i moge robić co chce np latać samolotem czy samemu latać ?
OOBE to wyjscie z ciala na plan astralny, a LD TO swiadomw snienie ktore odbywa sie tylko w Twojej glowie.
( i zaraz jakis pajac powie ze OOBE tez odbywa sie w glowie -.-)
@down Trening czyni mistrza
Ostatnio mam takie coś, że we śnie uświadamiam sobie, że śnię, ale po jakimś czasie zapominam :/
Jak mam to dłużej pamiętać?
Pomóżcie mi z LD ;) Praktykuję to już od całkiem długiego czasu, aczkolwiek średnio się angażuje - nie zawsze chce mi się zapisywać sny itp, ale od dziś zaczynam być sumienny ;P
Wyćwiczyłem w sobie nawyk robienia RT praktycznie co 5-10 minut, a jest to liczenie swoich palców (we snach ręce wyglądają inaczej, a liczba palców się nie zgadza). Wszystko było fajnie, tylko że od pewnego czasu kiedy przeprowadzam ten test rzeczywistości we śnie wychodzi mi że jestem na jawie, a o tym że śniłem orientuje się dopiero po przebudzeniu (czyli RT się nie udaje). Macie jakieś rady? Jakie inne testy rzeczywistości, łatwe, dyskretne i stuprocentowo pewne mogę robić?
A, i czy macie jakieś inne fajne sposoby na LD? Co mogę jeszcze zrobić oprócz zapisywania snów i RT? ;)
Z góry thx!
#El'Toro
Skąd wiesz, że we śnie ręce wyglądają inaczej albo że ilość palców się nie zgadza? Zresztą, już masz dowód na to, że wszystko się zgadza - śniłeś o tym i się pomyliłeś.
RT możesz zrobić w jakikolwiek sposób: spróbuj wywołać coś, co wydaje Ci się nieprawdopodobne. Jeśli się uda - jesteś we śnie.
Zazwyczaj dłoń ma więcej palców, lub jest zniekształcona. Jednak u mnie w śnie gdy spojrzałem na dłonie, niczym nie różniły się od normalnych, dlatego nie używałem tego RT. Próbowanie wdychania powietrza trzymając się za nos. W śnie normalnie możesz wtedy normalnie oddychać.
Albo patrzysz na tekst, odwracasz głowę i znowu patrzysz. We śnie tekst będzie za każdym spoglądnięciem inny
Ja zawsze patrze na zegar. Za kazdym razem jest zupelnie inna godzina. Z tekstem u mnie nie dziala, bo czesto normalnie moge czytac. Sa to oczywiscie pierdoly, ale jednak potrafie poskladac literki ;p.
@edit
Wlasnie, ja praktycznie ZAWSZE wiem, ze snie. Tylko nie zawsze moge robic to co chce. Jak sobie z tym poradzic ?
i czy dream roota wam juz polecalem ;d ?
@down
dream root to taki korzen, ktory uwyraznia sen. na poczatku w to nie bardzo wierzylem, ale po kilku dawkach naprawde jakosc snu sie polepszyla.
@3down
ja w lustro nigdy nie patrze. zawsze sie wystrasze i po ptokach hahaha :D
Jak panowie budziki nastawione? U mnie jest nastawiony na 4 rano. Co do rąk i oczu we śnie ostatnio przy LD zwróciłem na to uwagę. Ręce są jakby normalne, ale inne. Takie jakby martwe. Są zniekształcone trochę, palce różnej długości i u mnie są zawsze sine i "zimne" z wyglądu. Oczy to kurwa jak z horroru miałem. Wyglądały jakbym miał lustra pęknięte w pól w oczach (połowę oczu widać trochę, a połowę pustka czarna) i lekkie zarysy źrenic. No cóż wyobraźnia jest pojebana. Ostatnie ld miałem 2 tygodnie temu, było spoko 5 ld pod rząd, trochę polatałem, poodpierdałem i wstałem wyspany jak nigdy. Idę się kąpać, relacje jutro dam.
Kilka razy zdarzyło mi się w LD wejść , nieświadomie , ale zawsze ;)
czasami budze sie czuje ze w snie spotkało mnie coś miłego itdp.. ale nie moge przypomniec sobie co to..
tak myśląc to lunatycy chyba maja łatwiej wejsc w LD i OBEE również ?
A macie sposób na to, aby sny przytrafiały sie cześciej ??
Od dziecka umiałem panowac nad snami , dzięki pewnej kreskówce , w niej była o tym mowa ...I podczas koszmaru (miałem je codziennie) myśle sobie przecież duchy nie istnieją i ogarnąłem ,że to sen ;D
Teraz to raz na 1 miesiąc może mam sen ;( tragedia
to jest beznadziejne, miałem megaidiotyczny sen, pomijając to, że wszystkie moje sny są megaidiotyczne, ale ten był takim totalnym megafailem, że wrzasnąłem 'NO TO JEST CHYBA SEN' do ziomki.
Nagle taka rozkmina..........
myślę...............
myślę..............
patrze na ręce, to takie jakby były z wody, ruszały się. Podniecam się!
.....budze się
Ja też miałem pro sen :d. Śniło mi się, że Park Jurajski powstał na prawdę xD. I jeszcze kolesiowi opowiadałem, że widziałem taki film jak te dinozaury pouciekały. Ale se tak myślę "przecież to jest niemożliwe, to musi być sen. No i się uświadomiłem :D To mówię sobie polatam. Wyciągnąłem ręce przed siebie i mocno podskoczyłem. Po chwili byłem w górze. Znajdowałem się w jakimś budynku, chciałem z niego wylecieć. Patrzę "o są szyby!" Rozpędzam się i sru ! w szybę :d Jednak się nie rozwaliła :/ No to krzycze "rozbij się szybo !" I pękła. Jednak zaczęła się odbudowywać na moich oczach. Mimo to zdołałem przez nią przelecieć. Na dworze (przed budynkiem w którym znajodwały się kasy do tego Jurajskiego Parku chyba xD) stało pełno ludzi. Podszedłem więc to jakiejś facetki (strasznie ładna była ;d) chwytam ją za tyłek i mówię "idziemy?" ona na to się uśmiecha i odpowiada "czemu nie". Zacząłem się do niej dobierać no i wiadomo podnieciłem się i wywaliło mnie ze snu. Jednak czytałem, że można wrócić do snu więc się nie ruszałem i myślałem o tym co mi się śniło. Po chwili znowu byłem we śnie (jak od jakiegoś save ;d). Polatałem, znowu spotkałem jakąś laskę i znowu to samo ;d. Jednak i tym razem udało mi się wrócić do snu ;0. Teraz już tylko sobie latałem i obserwowałem. Wszystko byłoby pięknie gdyby brat nie wlazł do pokoju i nie darł japy, że śniadanie jest ==
Próbowałem wczoraj wejśc w OOBE , i
nie udało się ;( doszedłem do 400 ,ciągle myliłem cyferki, aż w końcu padłem. A po za tym to samo , czyli nic mi się nie śniło (tzn, nie pamiętam nic )
próbuję od 3 miesięcy i się nie udaje... jak dziś się nie uda pier*ole to :/
Mam taki sam problem jak którys tam kolega Up, a mianowicie wogóle nie pamiętam swoich snów. Tak jakby nic mi się nie śniło chociaż podobno zawsze się coś śni. Mówicie o tym dzienniku snów, o co z tym chodzi ;d
sry ale nie chce mi się przeglądać 150~stron ;<...