Wersja do druku
Na pewno zdarzy ci się, że w końcu zapamiętasz sen. Zaraz po przebudzeniu przeanalizuj go i zapisz w jakimś zeszycie czy w Wordzie na kompie. Niby takie nic, a dzięki temu potrafiłem zapamiętywać do 3 snów prawie codziennie. Niestety przerwałem pisanie, jednak od jutra znowu do tego wracam :).Cytuj:
Skitty napisał
#down
Też tak często miałem. Ale najczęściej mam tak, że zupełnie o tym nie myślę co mi się śniło i nagle mi się przypomina ;o. Fajoffskie xd
No ja mam np. cos takiego, ze wiem co mi sie snilo, ale to mi tak tylko w glowie swita. Tego sie nie da opisac. Jak chce sobie cos przypomniec, to mam podobne uczucie do tego, jak chce cos powiedziec i wyraz mam 'na koncu jezyka'. Gdzies mi to w podswiadomosci krazy, ale za cholere nie mozna tego wydobyc.
#Vyvin
Takiej jak podał nam autor :D czyli liczyłem do 1000.
Już tak dziwnie się poczułem zrobiło mi się gorąco i w ogolę , chyba za bardzo się rozluźniłem , bo od 300 do 400 nie wiem nawet czy powiedziałem 50 cyferek czy 150 tak bardzo mi się myliły :D
Marzę żeby zobaczyć ten astral :D
A fakt , że nie pamiętam w ogóle snów (raz na miesiąc może zapamiętam) nic mi nie ułatwia ;(
Bo świadome sny i sterowanie nimi mam od dziecka ...
Ale robiłeś to przed spaniem, czy po 4-5 godzinach snu ?
Może spróbuj 4+1, jest podobno bardzo skuteczna :)
Wymaga jednak trochę poświęcenia, żeby wstać w nocy ;d
Często miałem zamiar wypróbować tą technikę jednak dawałem za wygraną :<
Jak komuś sie nie chce wstawać o 2 w nocy czy isć spać o 22:00 to proponuję inne rozwiązanie.
1)Kładziesz się o której chcesz, ale ważne jest żeby być chociaż trochę zmęczonym i chcieć spać a nie się zmuszać na chama.
2)Twarz najlepiej skierować w stronę ściany i pomyśleć nad tym co chcesz żeby Ci się śniło i starasz oderwać się od REALu.
3)Jak już wiesz to wymyślasz sobie rozpoczęcie własnego snu. Musisz jak najbardziej rozbudować swoj scenariusz. Jest to bardzo ważne ponieważ minie trochę czasu zanim zaśniesz, bo we śnie bedziesz dokańczał swój film, wiec musi dziać się jeszcze "akcja"
4)Jak już napisałem samo wejście sam sobie wymyslasz, ale pozniej musisz działać na żywo sterując soba jak i cała reszta. Nie jest to takie trudne na jakie moze wyglądać.
5)Gdy już zaśniesz bedziesz sterował tylko sobą!! Na początku może tak być, że nie bedziesz w stanie sobą kierowac, ale "Twoja postać" bedzie myslała jak Ty!!
Na początek polecam spróbować myśleć o jakiejś lasce ;>
Dobrym także jak i nie lepszym rozwiązaniem jest zostanie gwiazdą sportu np. Piłki Nożnej
Porady do scenariuszu
[Gwiazda Piłki Nożnej]
-Z kumplem jestescie niedaleko stadionu swojego ukochanego Klubu.
-Idziecie z nudów sie na niego przejsć, a akurat w tym czasie jest
trenig pierwszej druzyny.
-Stoisz/siedzisz w kawałek od płyty boiska i przypadkeim piłka podlatuje do Ciebie w pierwszym przypadku można dodać dobre przyjęcie, po chwili np jeden z zawodnikow, ktory jest spory kawałek od Ciebie prosi abyś podał mu piłkę. Ty idealnie do nogi mu podajesz, trener to widząc pyta się czy nie chciałbyś przyjsc jutro rano na trenig. Ty sie zgadzasz, bardzo dobrze wypadasz. Dostajesz propozycje dolaczenia do druzyny...
-Na poczatku w 2-3 meczach grasz w ME ze znakomitymi wynikami. w nastpenym meczu ale juz pierwszej druzyny dostajesz szanse na ostatnie 10 minut strzelasz gola minute przed zakonczeniem spotkania na 1-0. w nastpenym podobna sytuajca tylko ze wchdozszi np na 20 minut i nie koniecznie strzelasz gola dajacego zwyciestwo.
- po paru meczach wskakujesz do pierwszej 11 zamiast napastnika, ktory jest w fatalnej formie
- ble ble ble
- Minelo jzu torche czasu, Twoaj druzyna zajela wysokie miejsce w duzej mierze dzieki Tobie. Dostajesz oferty z najsilniejszych klubow ligi, ale odmawiasz. mowisz, ze w Polsce bedzie grał tylko w ...
- Kwalifikacje do Ligi Europejskiej łatwo przeszlisice strzelilsz pare goli. Z trudem przechodzicie faze grupowa (co jest i tak wielkim suckesem) w pierwszym spotkaniu dwumeczu wygyrwacie 1-0. w rewanzu np do 87 minuty przegrywacie 1-0, ale za faul w polu karnym an Twoim koledze sedzia dyktuje rzut karny, podchdozsiz do pilki, strzealsz i... słupek. Dogrywka, masz kilka dobrych 100% sytuacji ale je marnujesz po Twojej stracie w srodku boiska rywale wyprowadzaja kontre i strzelaja bramke na 5minut przed zakocnzeniem 2 polowy dogrywki...
- ble ble ble
- Po sezonie, bardzo dobrym po mimo odpadniecie z LE przez Twoje zmarnowane sytuacje... Dostajesz oferte ze swojego ulubionego zagranicznego klubu np. Inter Mediolan. Odchodzisz za duze pieniadze ale mowisz, ze na ostatnie np 2-3 lata kariery wrocisz do ukochanego klubu.
- i tyle chyab wystarczy z podpowiedzi ;] do tego oczywiscie trzeba dodac jakeis wywiady, dziewczyne i ble ble ble ;]
@up
Na każdego działa najlepiej jego indywidualna metoda. Ja mam tak że nastawie sobię budzik nawet 2-3h po położeniu się do wyra, to albo nie pamiętam jak go wyłączyłem, albo jestem w miarę trzeźwy jak wyłączam. Wstanę, idę do kibla obejrzę tv 15 minut, kładę się spać i na 80% mam LD.
@up
Ja mam czasem tak że po przebudzeniu mam wątpliowści, ze to był tylko sen. Szczegołnie jak się położe na małej/średniej bombie ;>
Ej, ludzie, czuje, ze mam szanse.
Dzisiaj, wczoraj i przedwczoraj zapamiętałem dokładnie sen, jaki miałem. Były to całkiem długie i rozbudowane opowieści. Co teraz zrobić, żeby dalej je pamiętać? Czy to w jakiś sposób pomaga osiągnąć LD? Bo w OOBE nie mam zamiaru się bawić.
edit:
Ok, właśnie sobie zrobiłem dziennik. W formie elektronicznej. Jak zabezpieczyć folder hasłem pod XP? O tych snach i tak myślałem cały dzień, były tak wstrząsające. ;p
Zakładaj dzienników snów i je tam zapisz.To podstawa.Cytuj:
Moris napisał
Tak ,zapamiętywanie to pierwszy krok do LD.Raz,że co z tego ,jak masz LD ,ale go nie pamietasz?A dziennik,własnie pomaga Ci pamiętać.Dwa,zapisywanie snów ,każe Ci o tym myśleć ,także w ciągu dnia,co ułatwia sprawe i łatwiej się połapać kiedy jesteś na rl,a kiedy we śnie.Trzy ,dzięki dziennikowi ,możesz rozpoznać swój ZNAK SNU (zapraszam na google.pl).Wniosek?Bez dziennika ,się nawet za to nie zabieraj...Cytuj:
Moris napisał
Raczej marna szansa, aczkolwiek możliwe. Ale generalnie jesteś wtedy świadomy, więc czemu miałbyś tego nie zapamiętać?Cytuj:
Tentotrix napisał
no bo dalej to jest sen, a jak się ogólnie snów nie pamięta to dlaczego ten miałbyś pamiętać?Cytuj:
shoq napisał
Dziś znów miałem jakieś 3 LD i zaraz opowiem jak to wyglądało. Budzik na 2 rano, obudził mnie (cud!) to ja tak na łóżku leżę i pomyślałem, dobra zamknę oczy na trochy i ide do kibla. Obudziłem się 2 godziny później, wkurzony wyrwałem się jak najszybciej z tego szatańczego łóżka. Więc idę do łazienki przemyć twarz itp, po drodze wstąpiłem do sypialni i powiedziałem mamie że mnie żolądek boli żeby nie iść do szkoły. Wróciłem do pokoju, kilkanaście pompek, brzuszków 10 minut TV i do wyra. Nie liczyłem ani nic po prostu położyłem się spać. Taki już ledwo świadomy zauważyłem, że jakby mam słuchawki na uchu i lecą piosenki dosłownie identyczne z tymi na telefonie u mnie. Każde słowo się zgadzało oprócz jednego. Leciał zip skład, który jest na 220-235 miejscu na play liście i zaraz po nim singiel hemp gru, który na 40 miejscu jest. Myślę chuj nic dziwnego. Nagle koniec muzyki wibracje te śmieszne. Oczywiście jakaś kończyna musiała poszybować w górę, spróbowałem się ruszyć tym ciałem nie fizycznym ale klapa i zrezygnowałem. Wibracje ustały i w tym samym momencie takie "pyk" jakby ktoś taki stary monitor włączał i zrobiło się tak ciemno, taka intensywna czerń. Czekałem, aż zacznie się sen. Standard zaczyna się u mnie w domu, który zmienia się w inny budynek. Ldki miałem krótkie, prawie nic nie zdążyłem zrobić, ale podobało mi się jednak ;]. Pozdro
Siema!
Dzisiaj mam zamaiar tego sprubowac. I tu moje pytanie. Czy to by bylo realne gdybym wszedl o tej samej godzinei co moj kolega i bysmy tak jagby sie tam spotkali. Tak jagby komunikowac sie przez sen.
no co ty koleś ?Cytuj:
Zipek26 napisał
Topic dzisiaj tego spróbuje wiecie może ile trzeba treningu żeby choć przez chwile mieć OOBE
akurat jest hipoteza że to może działać. Ja przez ponad rok wyszedłem dopiero dwoma kończynami z ciała..Cytuj:
Motocross napisał
Wczoraj postanowiłem, że w końcu wejdę w ld ale znowu coś nie poszło chyba. Byłem już bardzo blisko. No ale do rzeczy. Położyłem się, ułożyłem najwygodniej i zacząłem liczyć od 1k do 0 w dół. Miałem ustabilizowany oddech, nie wierciłem się, oczy oczywiście zamknięte i liczyłem w myślach. Po pewnym czasie miałem uczucie, że wiruję, bardzo szybko trzepę się w lewo i w prawo, kręcę dookoła etc. Potem też jakoś nic. Ale w końcu zacząłem słyszeć jakieś stukanie, coś jak pociąg. Tak też pomyślałem bowiem mieszkam blisko torów. No ale to jednak nie był pociąg bo stukanie trwało dość długo, było raz ciche raz bardzo intensywne. No to pomyślałem, że dzisiaj na 100% mi się uda. Liczyłem dalej. Po czasie usłyszałem trzaski jakby ktoś łamał deski drewniane. Jeden trzask na kilka sekund. Po pewnym czasie usłyszałem głośnie śmiechy i krzyki. Myślę sobie wtf bo tak daleko jeszcze nie doszedłem. Serce zaczęło mi nadupcać jak szalone (cały czas liczyłem), sprawdziłem czy mogę podnieść nogę (tak przeczytałem na necie, że się nie da) i jakie było moje uczucie kiedy z całych sił chciałem podnieść moją stopę, ale coś ją trzymało. Nie wiedziałem co mam zrobić to liczyłem. W pewnym czasie śmiechy ustały. Pozostały tylko trzaski. Liczyłem cały czas ale już z mniejszą nadzieją na powodzenie, trzaski były coraz cichsze, nic się nie działo przez cały czas. Jedynie paraliż i uczucie jakbym zamiast leżał to wisiał w powietrzu. Kiedy doliczyłem do zera już prawie nic się nie działo a mnie strasznie bolały ręce, jakbym miał zdrętwiałe czy coś. Otworzyłem powieki, ból od razu ustał. Siarczyście przeklnąłem, obróciłem się na drugi bok i poszedłem spać.
Kiedy otworzyłem powieki była 1:10.
Kiedy poszedłem spać była 0:00.
Teraz moje pytanie. Co ja do cholery zrobiłem źle? Może mi to ktoś łopatologicznie wytłumaczyć?
otworzyłeś oczy i próbowałeś się ruszać. Jakbyś leżał spokojnie wszystko by minęło i miałbyś swoje LD.
Mam jeszcze jedno pytanie. Niedawno moze jakie 2 miesiace temu mialem koszmar ktory bardzo mnie przerazil z taka jedna postacia. W realu praktycznie jej sie nie boje ale podswiadomie chyba tak. Czy jagbym sprubowal tego oobe lub ld ta postac by tam byla a jezeli tak to co by sie stalo.
Wtedy ta postac zabierze cie do Australii gdzie zamieszkacie z murzynami, ktorzy zgwalca cie w dupe wiec lepiej nie rob oobe!Cytuj:
Zipek26 napisał
A na serio to w LD sam decydujesz co jest, a czego nie ma, więc mógłbyś usunąć tę postać. (Ew. próbować się jakoś z nią oswoić czy coś.)
Czyli jak sie przebudze to co mam robic ;d
Ludzie ,nie odpowiadającie na takie pytania , bo tylko karmicie trolli...
@Trolle
macie ku**** wuchte info na ten temat w necie,tak ciezko poszukac?lepiej truć dupe na torgu nie?=.= wypier***.
Masz wtedy postawić kloca na tapczanie, materacu, podłodze, powtykać w niego kredki i mazaczki no i na końcu wołasz mamę w celu pokazania dorodnego jeżyka !Cytuj:
Golonazg napisał
Aczkolwiek wątpię w to że twoje dzieło zachwyci twoją matule jak ten jeż :
http://www.youtube.com/watch?v=JBo3wPU41HE
A tak na poważnie to masz solidną podstawę w pierwszym poście.
Powodzenia
@94_skorupa
więcej treningu :)
@alex
Mam pytanie, miałeś już kiedyś OOBE? Jeśli tak, to jak często, po jakim czasie od wtajemniczenie w LD i OOBE. U mnie sytuacja wygląda tak, że wstaje w nocy tam rozbudzam się przez godzinę i idę w kimę. Nie liczę do tyłu, tylko leżę i próbuje zasnąć. Zawsze mam wibrację przy tym, często halucynacje i dźwięki słyszę takie jak pukanie do drzwi, moje imię, rozmowy, trzaski itp. Nie ruszam się tylko czekam, ale to po prostu mija i nagle takie "pyk" i jestem w LD, rozpoczyna się sen. O LD i OOBe dowiedziałem się z tego tematu około rok temu, a jednak udało mi się "wyjść" jedynie kończynami. Powiedź co robię ewentualnie źle. Chciałbym w końcu mieć OOBE bo czuję że jestem już na nie gotowy.
Miałem coś podobnego do Ciebie i zrobiłem identycznie jak ty. Ja miałem tego +, że drugiej nocy miałem to samo xD. Jak już czujesz, jakbyś unosił się nad łóżkiem albo czujesz się bardzo lekki próbuj wyjść z ciała. Tzn. mówiłeś, że chciałeś podnieść stopę, ale było ciężko. Musisz na chama przeć ! Całymi siłami to przodu ! Ja miałem coś takiego jakby ktoś moje kończyny i w ogóle całe ciało [astralne?] przymocował na gumach do ciała fizycznego. Trzeba przeć do przodu z całych sił ! Darek Sugier też o tym pisał w swojej książce (jak coś, link na pw ;d)Cytuj:
TripleX napisał
Pozdrawiam
Cytuj:
94_skorupa napisał
BO OOBE NIE ISTNIEJE ZROZUMCIE OMG
napisałem już nt. temat:
http://forum.tibia.org.pl/showpost.p...postcount=1517
LD = OOBE, jak na razie brak dowodów na coś innego, sam doświadczyłem mase tego oobe, które nie różni się od zwykłego snu, a pro masterów którzy srają na paraliż nie ma się co słuchać.
Jak to brak dowodów ?! Czytałeś chociażby książkę Darka Sugiera ?Cytuj:
progmaniak napisał
Tak, czytałem. Oryginały Monroe też. Możecie się wypchać teoriami o łączeniu się z astralem, przechodzeniu w Eter. Nie znam żadnej osoby, która miałaby takie doświadczenie. A wszystkie badania to pic na wodę. Pokaż mi że sam to osiągniesz, a pogadamy.
edit
BTW, Sugier chyba nawet nie wie co to LD.
Monroe pisząc o oobe też nie wiedział co to LD. Jednak LD różni się od OOBE. Może nie mam dużego doświadczenia ale coś wiem na ten temat.Cytuj:
progmaniak napisał
Wiesz skąd? Bo ja przeżyłem i LD i OOBE (czyli tak właściwie WILD do LD). I jakoś różnicy wielkiej nie ma. A ty co tam sobie skręciłeś?
poważnie? bo LD, które przeżyłem różniło się o wiele bardziej od OOBE, które też przeżyłem o_OCytuj:
progmaniak napisał
Co przeczytasz o OOBE to przeżyjesz. Nikt nie widział liny, dopóki ktoś o niej nie napisał. Tak nasz mózg działa. ;J
Samo wejście różni się cholernie, ale ld/oobe już nie tak bardzo.
No ja miałem też OOBE i też się różniło od LD ;o
nie próbuj zgadywać bo pierwsze oobe doznałem po prostu medytując, wtedy nawet nie bawiłem się w ezoteryke i okultyzm.Cytuj:
progmaniak napisał
No spoko, nie twierdze że posiadłem wiedzę absolutną. Podziel się więc doświadczeniami ;P
Mam pytanko, jak to jest.. że mam już ten paraliż, oczy cały czas zamknięte i nagle widzę obraz, tak jak by mi się zrobiły powieki przeźroczyste i sobie potem wychodzę z ciała, tak?
Czy ja mam te oczy sam otworzyć?
Sprobowalem wczoraj (tzn. dzisiaj) Tego ze budze sie w nocy tam o 2, gram w TF2 godzinke , klade sie spac i licze do xXx az padne z nudow xD oczywiscie grajac w tf2 zapomnialem sie i pogralem z 2h i chyba caly projekt poszedlby sie walic ?;d bo nawet nie liczylem tylko zamknalem oczy i zmiejsca usnalem !: d
OOBE u mnie różniło się od LD przede wszystkim wrażeniami sensorycznymi, wrażeniami, uczuciami. LD zawsze było płytsze od OOBE,Cytuj:
progmaniak napisał
w dodatku raz jak miałem OOBE to gadałem z atrapą o_O (albo raczej podświadomością) swojej starej i dowiedziałem się paru realnych rzeczy, które się potwierdziły*
* - nie, nie zmyślam po to żeby przekonać Cię
a pierwsze wyjście wyglądało tak, że oglądałem tv, przysnąłem a jak się po jakimś czasie obudziłem to totalnie się nie mogłem ruszać, zaczęło coś trząść moim ciałem i wizja zaczęła mi zanikać potem dziwny dźwięk, uczucie falowania całego ciała i po chwili siedziałem na łóżku a za mną leżałem ja (słabo było to widać, coś jak kontury ciała), nie wiedziałem czy mam się bać czy co bo czułem się bezpiecznie i przyjemnie
Ktoś próbował kiedyś "Dosów"? To jest dźwięk, który automatycznie wprawia nas w ld czy oobe, czy inne atrakcje. Ściągnąłem sobie, nie jestem raczej optymistycznie nastawiony, ale kto wie.
Decharius
I jak wrażenia?
Top
Dzisiaj(wczoraj) chyba miałem LD ,a wyglądało to tak że wieczorem sobie przypomniałem sny z ostatnich kilku dni i wmawiałem sobie metodą autosugestii że będę miał LD. Zasnąłem i miałem sen że jestem na ulicy nie daleko kościoła ,popatrzyłem na swoje ręce i miały jakieś dziwne paluchy ,więc uświadomiłem sobie że śnie. Zauważyłem kumpel biegnął w moim kierunki ,więc wyciągnąłem ręce i powiedziałem sobie STOP ,zatrzymał się i sen się skończył.
Jakoś nie jestem pewien czy to LD ,ale czy może chociaż jestem na dobrej drodze?
pozdro
To było niekontrolowane LD.Cytuj:
Jahehehe napisał
Jesteś na dobrej drodze, jak będziesz ćwiczył, to będziesz mógł w pełni kontrolować.
Ściema. Kiedyś nasłuchałem się tego badziewia przed snem to mnie tylko łeb i uszy bolały ;)Cytuj:
Decharius napisał
W prawidłowy trans wprawia mnie dobry kawałek ATB ;p
Na mnie tam niby "podziałało" quick happy.Cytuj:
Alex Rowe napisał
Na moją mamę też xd
Czytając ten temat przypomniała mi się taka historia która wydarzyła się 3 tygodnie temu gdzieś. Rano wstałem ,ale okropnie nei chciało mi się wstawać z łóżka więc zamknołem oczy i w tym momencie tak jakby odpłynołem na sekunde i w tym samym czasie usłyszałem jakby się jakaś żarówka rozbiła albo butelka. Co to było ? xd czy zwykle przywidzenie albo coś mi się przesłyszało
Witam.
Przeczytałem 20+ stron tematu i proszę, żeby nikt nie miał żalu do mnie, że nie chciało mi się czytać tych 140 pozostałych.
Już od paru lat chciałem spróbować OOBE - wydaje mi się, że wrażenia są o wiele bardziej ekscytujące niżeli LD. Tak czy inaczej dzisiaj będę próbował wyjść z ciała, i tu moje pytanie:
czy codzienne próby wywołania OOBE odznaczają się jakimś negatywnym piętnem? I czy zamiast liczenia, wizualizacji, wchodzenia po linach, drabinach, etc. może być rozluźniająca muzyka? (wydaje mi się, że tak, bo przecież chodzi tu tylko o utrzymywaniu świadomości umysłu, ale wolę się upewnić).
Ciekaw jestem też, czy świat astralny można porównać do naszego - tzn. czy obecne są tam budynki, urządzenia, drogi, czy może jedynie biała przestrzeń, po której szybujemy?
Jak to się mówi - "thank you from the mountain" za odpowiedź ;)
Mi ld jakoś nie wychodzi , zawsze sen sie urywa , przewaznie uświadamiam sobie o tym , że to sen wtedy kiedy coś mi się stało i już dawno powinienem sie wykrwawić albo coś. :/
Od czasu do czasu nachodzi mnie też ten sam sen , nie wiem co to u licha jest ale : jest droga (nie asfalt czy cos , tylko taka wydeptana) kamień obok niej w kolorze podobnym do tej drogi taki ciemny piaskowy , droga jest oświetlona , nie ma zadnych latarni nic.. no i ciemnosc (nie widzialem specjalnie nic zadnych gwiazd , ksiezyca .. poprostu ciemnosc choć trochę jasna ) w okol i jakas ciemna postac stojaca na trawie ledwo widoczna zblizajaca sie powoli do mnie.
Obserwuje ten temat od dłuższego czasu i musze powiedzieć, że żal mi tych ludzi, którzy piszą coś w stylu "aha, czyli musze sie obudzić o 2 w nocy i znowu zasnąć i bede w LD, super"...
świadome sny to coś co wymaga treningu. U każdego efekty są inne w innych odstępach czasu ale najważniejsze jest nastawienie. Osobiście polecam strone psajko.pl
Przepraszam że takie głupie pytanie ale czy to LD/OOBE należy do ezoteryki?
Codzienne próby OOBE mogą się skończyć tym, że rozładujesz się i zmęczysz psychicznie i nie wyjdziesz po prostu. Lepiej próbować raz na dwa/trzy dni niż sto razy w ciągu jednego dnia. Co do muzyki, może być lekka, rozluźniająca muzyka byleby nie była emocjonująca.Cytuj:
Borus Inc. napisał
W astralu duży wpływ ma energia, przedmioty w naszym świecie są ładowane przez energie ludzi, ich emocje (emocja = energia). Tak więc w astralu można zobaczyć rzeczy z naszego świata, ale mogą być zniekształcone.
@up
OOBE zalicza się do ezoteryki, LD nie.
Nie, to wszystko dzieje się w Twojej głowie, bez żadnych czarów i duchów. To znaczy zależy co kto rozumie przez oobe, niektórzy uważają, że wychodzisz do "astrala", a to już zahaczałoby o ezoterykę.Cytuj:
Kubeqq27 napisał
Ostatnio mam problemy z zasypianiem , wiec raczej sie nie uda.. sproboje jak bede bardziej zmeczony ;>
nawet nie pamietam rano, co mi sie sni... pare dni temu budzac sie glosno powiedzialem "KU*WA" , nie pamietam snu, ani nic ale pewnie cos glupiego mi sie snilo :X