Zapomniałem napisać, że tylko Gasoline ew. Podtlenek @Mexeminor ;
Wersja do druku
Zapomniałem napisać, że tylko Gasoline ew. Podtlenek @Mexeminor ;
SLK R170 jest naprawdę spoko, jeździłem dwoma i jest to przyjemne, odczucia prawie jak w MX-5, a dach twardy i wersje z naprawdę sporą mocą. Cenowo też przystępnie, do 15k dostanie się dobrego SLK230.
Ogólnie jak cabrio ma 2 rzędy siedzeń, to jest chuja a nie cabrio. Daruję E36 i E46, ale i tak bym ich nie kupił, coupe są zdecydowanie lepsze.
No nwm ja bym se pojeździł jakimś kabrio w taką pogodę, zawsze zresztą marzyłem o aucie bez dachu. Ale no kurwa taka mx-5 jeszcze jeszcze, ale no jednak bardziej bym wolał E46 330i
A jeszcze bardziej bym wolał jakieś V6 albo v8
Kup se uturbioną Miatę, za 25k już spokojnie da się dobry projekt dorwać, zazwyczaj okolice ~200 koni z potencjałem na dużo więcej. Jak ktoś jeszcze ogarnął wagę i sztywność (zazwyczaj tak robią), to masz rakietę, która robi takie 330i czy jakieś słabe V8 z Mustangów na wszystkie możliwe sposoby, a prowadzi się przy tym nieziemsko.
Te lebarony mają zajebiste 2.2/2.5 turbo, z manualem to idzie.
A stratusy Ci się nie podobają? Mają nieziemską linię i fajne 2,5 V6
Audi 80 też spoko
Jak cabrio to tylko roadster, te wszystkie wielkie landary przerobione na bezdachowce to chuja warte są, bulwarówki i tyle. BMW to jeszcze wiadomo, że jedzie i się prowadzi, ale jakieś Le Barony i Stratusy to ledwo prosto pojadą przez Sopot, a lansu i tak nie będzie, bo wszyscy na to plują. Ładne NA 1.8 uturbione robi wrażenie w każdej części Europy i tak jak napisałem wcześniej - porządnie dłubnięte objeżdża 99% aut na drodze.
No ale na takie to se musisz uskładać, jak masz 10k, to 1.6 wita i to raczej zgnite (tak jak moja :kappa)
No właśnie mam wrażenie że te kurwa wszystkie miaty, slk, barczetty i inne gówna to tak kurewsko kobiece auta że czułbym że mi kutas gnije taka jeżdżąc
https://youtu.be/YeIGdcSM5NY
Ale mnie Janek nakrecil z tymi amerykancami, caly podniecony sie obudzilem i snilo mi sie, ze mialem jakiegos hellcata.
Ale wyglądają jak cabrio, tu się muszę z mexem zgodzić - linie mają zajebistą, lepszą niż te 4-5 osobowe wozidła. Z drugiej strony wyglądają też troche kobieco, ale takie auto to tylko zabawka, jest o co dawać jebanie?
No nwm, a czy nie większość aut jest tak na prawdę zabawkami?
no 2 tonowy hjundaj czy jakis pasat to tak srednio
No ale hujdajem na przykład jedziesz se gdzieś w pole czy las pojeździć i też możesz traktować to jako zabawę
Passat to w sumie rzeczywiście, przesadziłem
Jak Ty mex wszystko od dupy strony bierzesz, to ja czasem nie mogę xD
Ziomek chce cabrio do poturlania się na wyjebce bez dachu, żeby silnik coś tam w tle buczał i można cieszyć się pogodą, a Ty kurwa hurr durr, te landary nie skrencają, uturbiona miata to jest to, żeby tryhardować na drodze jak jakiś łepek w zglebionym civicu obsranym stickerbombami, obowiązkowo w czapce z daszkiem na głowie :kappa
I wyglądasz w tym jak pedał, bo kobiecie to może i pasuje, ale jak auto takie fikuśne, że niewiele większe od Ciebie, to dla faceta już imo lipa, ale co kto lubi :kappa
No a jak auto jest niewiele większe ode mnie to serio jest coś not yes