@jaxi ; ale patrz ta tribece po lifcie czy tam na rynek USA, one wyglądają normalnie. Spore, dużo miejsca, tunel zajebiście mi się w niej podobał, całkiem spoko mocowo te chyba 3.5 czy tam 3.6 V6, z gazownia przyzwoite spalanie
Wersja do druku
@jaxi ; ale patrz ta tribece po lifcie czy tam na rynek USA, one wyglądają normalnie. Spore, dużo miejsca, tunel zajebiście mi się w niej podobał, całkiem spoko mocowo te chyba 3.5 czy tam 3.6 V6, z gazownia przyzwoite spalanie
Tribeca w sumie fajna paskuda, ale ja bym myśląc o dużym, amerykańskim minivanie wybrał zdecydowanie Odysseykę. Ogromna kurwa, ale to jest piękna sprawa, zrobione dla Amerykanów przez Amerykanów, ale pod władzą japońską. To jest połączenie skazane na sukces, te auta są nie do zajebania pod każdym względem.
Problem taki, że u nas drogie i mało gdzie się to mieści, ale nie przesadzajmy znowu. Jest gościu chyba w Krakowie, co sprowadza tylko Odysseye i ma zawsze tego w opór, do wyboru do koloru.
Czy ma ksywę Wizir czy Ariel?
E
Nie strasz nie strasz bo się zesrasz
tribeca szmata nawet nie jest tak brzydka jak reszta subaru.
taka troche stelvio z dałnem. tak to widze
Ale rozumiem że nie rozmawiamy o tej co ma lampy jak juke tylko tej drugiej która wygląda normalnie
Kurwa ale te 2.0 TDI 140 w Q5 to wakacje XD przecież to chodzi podobnie co te moje 113 koników z hujdaja
Mam pytanie do tego eksperta od amerykanskich fur. Oplaca sie kupowac takie klasyki amerykanskich muscle z lat 60-70? Duzo jest na rynku polskim takich fur w dobrym stanie? to jest jak szukanie igly w stogu siana? Jak drogie sa takie fury i na jakie najlepiej zwracac uwage?
Więc tak...
@Mexeminor ;
Wszystko wyjdzie w praniu jednak tutaj jestem dobrej myśli :D
No to co chcę kupić to ma maksymalnie doładowanie 0.4-0.5 bara - nie potrzebuje "otwierać" silnika aby to wytrzymał.
Mam e46 m54b30 to nie będę kombinował ze zmianą silnika na m50 szczególnie w obecnej sytuacji kiedy w tym wiem co siedzi, co ja zrobiłem i w jakim obecnie jest stanie :D
Może i 6 garów tylko patrząc po tych 231km to brakuje mi już mocy, tak się przyzwyczaiłem, a przy wolnossącej benzynie ciężko osiągnąć większą moc innym kosztem...
@Cybuch ;
Do nich mam się zgłosić jak będę miał cały komplet zakupiony, wtedy kumpel mi załatwi u nich wizytę i podejmą się montażu i strojenia tego.
Oni ogólnie raczej większości rzeczy się podejmują bez problemu więc o to jestem spokojny :D
Debil, morderca 231 koni i jeszcze mu malo, a prawda jest taka, ze w tej budzie wystarczylo by 80-100km, ale cuz w polsce to sami mordercy jezdza i tyle
@mroz3k1 ;
Mimo to polecam zadzwonić przed, moze ci na wstepie juz powiedza, ze sprzęgło warto bedzie wymienic, bo szybko je załatwisz. Tak czy siak dej znac jak bedziesz po, pewnie widziałeś, tak to jeździ: https://www.youtube.com/watch?v=mFV1Ot8iHx0 jak większość takich produkcji troche świszczy
Nie, kupowanie aut, dopóki na siebie nie zarabiają, w ogóle się nie opłaca xD
Nie rozumiem do końca sensu pytania, chcesz na nich zarabiać czy mieć fun z posiadania i jazdy? Można kupić fajną sztukę za 30k, i za 230k, a zależności od modelu i stanu dopieszczenia. Ale to musisz sprecyzować czego oczekiwałbyś od takiej fury.
Sorry niedokladnie opisalem.
Nie chce na nim zarabiac, chce miec fun i frajde z posiadania i jazdy. Nie mam za bardzo skillow i warunkow zeby przy nim dlubac wiec kupowanie szrotu ktory wymaga remontu silnika czy nowej blachy raczej odpada. Zawsze marzylem o takim gto, transamie czy starym challengerze ale takie to juz chyba chodza po grubych sumach. Chcialem sie dopytac bo widzialem wczesniej ze sie wypowiadales i ze znasz sie na amerykanskich klasykach - sa jeszcze takie samochody dostepne na rynku po rozsadnych cenach? czy juz tylko legenda sama zostala i jakies pojedyncze perelki.