Ta, MkIII za 25k, przecież to oczywiste, że mówimy o MkII.
Wersja do druku
troche dorzucisz i latwo kupujesz prosze bardzo https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-...tml#0c645ce9ce
Stoją w sprzedaży sprowadzane accordy z Niemiec. Nigdy nic nie sprowadzałem także nie mam rozeznania. Rozumiem, że w Polsce VII 2.4 mocno rozchwytywane i przez to ceny wywindowane. Czy ściągając zza granicy przebicie cenowe będzie opłacalne tego całego zamieszania? Mam powiedzmy możliwość zabrać się któregoś razu z koleżką, więc koszta trochę mniejsze. Niemce też znają wartość accordów i je drogo oddają?
Przecież ja tu pisałem ostatnio jakie ceny są u Niemca. Ten Accord uwaga uwaga będzie w tej samej, bądź większej cenie. Jedyna różnica że jak ma TUV to raczej jest w dobrym stanie i wiarygodny jest przebieg.
Plus ludzie myślą, hehehe a se pojade do Niemiec kupić auto. Teraz do obejrzenia masz 4 sztuki, wątpię żeby w tygodniu jakikolwiek Niemiec umożliwi ci obejrzenia auta w ciągu dnia, bo pracuje. Teraz nawet jeżeli kupisz to cie na 100% nie puści z tablicami, będziecie musieli auto wymeldować.
Panie Waw992, faktycznie były rozmowy o sprowadzaniu aut, ale niewiele zapamiętałem gdyż wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że będę próbował swoich sił. A co do tego co napsiałeś to kurdebele lipa straszna. Mocno się nastawiłem na tego accorda, ale 2.0 ciężko mi zaakceptować, bo mazda którą ostatnio wziąłem jest właśnie 2.0 140km i strasznie zamula dupsko po przesiadce z tribeci. Dlatego boję się, że będę mocno niezadowolony z dynamiki jazdy accordem, a domyślnie ma być to dla mnie autko na lata. Tylko babie się będzie samochody zmieniać.
Czego byś nie kupił to po pewnym czasie stwierdzisz że ta moc jest niewystarczalna, a kupić auto u Niemca to nie jest prosta sprawa dostępna dla każdego. Raz że od prywatnych osób auta są nawet droższe niż w Polsce, dwa że musisz znać niemiecki a trzy że do niektórych aut w okazyjnych cenach osoby prywatne nie mają dostępu bo siedzą w tym handlarze latami i mają inne ceny.
A do tego dolicz 18% akcyzy za powyzej 2litry, czyli jakies 6tys zl
@Sinis ; kurwa ziomek jebaj Hondę, szukaj sensownego GS300 i tyle, ew. GS430 jeśli czujesz się finansowo na siłach. Tym można jeździć lata, naprawdę.
Powiem ci, że zajebisty ten lexus. Nic o nim nie czytałem, ale jakbym miał kupować oczami to jeszcze piątkę bym dołożył jakby było trzeba. A co do szukania w lexusach i innych niepopularnych modelach. Będę chciał sprzedać tribece nawet ze sporą stratą(byle poszło) względem cen rynkowych. Jak dzwoniłem po miejscach gdzie zazwyczaj jeżdżę z samochodami to chłopaki nie ogarniali tematu. Czuję, że z lexusem będzie tak samo i do tego ceny gratów będą kolosalne. Więc dla mnie to raczej jakieś proste auto nierzucające się w oczy, a w takim lexie zaraz będą gadać, że nakradłem na niego. @Mexeminor
To popatrz sobie najpierw ceny części, porównaj i dopiero się zastanawiaj czy drogie. A GS to nie Tribeca, potwierdzone info, to chodliwe samochody, bo są lubiane.
Jak możesz sprzedać Tribece ze stratą jak ty się chwaliłeś że ją kupiłeś w śmiesznej kasie
I kurwa gs > wszystkie akordy
No, bo mógłbym ją wystawić za 34k tak jak inne tribeci stoją i zejść przy oględzinach do tych nawet 30k. Tylko, że czekałbym pewnie długo na pacjenta aż jakiś przyjedzie obejrzeć. Albo drugi scenariusz, że wystawiam za 25k bez targowania i myślę, że szybko by poszła. Dlatego to nazwałem stratą, bo przecie można potencjalnie więcej wyjąć.
Wystaw to sobie w granicach ceny rynkowej, i w życiu nie schodź z miejsca 4 tysiące. Nie schodź z ceny przez telefon, dopiero po oględzinach jak coś. Jak ktoś się zainteresuje to może uda ci się to sprzedać w fajnej cenie, jak nie to wtedy wystaw taniej i tak samo. Albo wystaw na grupie na fb handlarskiej za 25 na szybko i tyle. Ale jak masz mazde teraz to 2 tygodnie ciebie nie zbawia a jest szansa ze wyjmiesz ładną kasę z tego a handlarze cały czas mówią że od początku lutego mają żniwa jeżeli chodzi o sprzedaż aut, to i może tobie się uda.
@Sinis ; części do Lexa tanie, poniżej cen BMW i Audi, a mechanik się zawsze znajdzie jeśli nie mieszkasz na wypizdowie. Nie szukaj wymówek tylko kupuj kurwa.
@Mexeminor , ale ja chyba mentalnie potrzebuję prostego auta, żeby byle Mirek mi to zrobił, a od święta sam bym szczęścia próbował coś pogrzebać. A jak popsuje to też, żeby płaczu wielkiego nie było. Starego może bym spróbował namówić, zeby sobie na stare lata takiego gsIII rąbnął, bo to chociaż pożyczyć i pobujać się fajnie.
Olejoo pytanko napisał, ale zaginęło tutaj w gąszczu postów.