Wybór samochodu.

Cytuj:

---

Astinus napisał

Galant 2.0? Lub Chrysler Stratus
Ale mając 5k nie przybliżysz Maździe tych lepszych czasów trochę? ;p Co to za Mazda?

---

Mazda sześć. Czeka na natchnienie do pracy, czeka mnie trochę pracy przy blacharce (już pomijam że w zeszłym roku robilem progi i nadkola XD), wyskoczylo troche rudej na klapie, masce i drzwiach (kurwa, mazda..). Dodatkowo zastanawiam się nad przemalowaniem/oklejeniem, zmianą lamp i sprzedażą pakietu aero na rzecz MPS. Dużo myślenia nad tym autem, chce je zostawić i dopieścić. Dlatego mi się nie pali nad robotą.


#ktośtamodGRUZÓWza5k

ta honda co wrzuciłeś, to jest dziesięciolatek. Podejrzewam że też potrzebuje wkładu na wejście, także koszta rosną.
To lepiej uzbierać 50k i kupić astre z salonu, 2017. Chore myślenie

To juz lepiej uzbierac 80 i jakas skode octavie wziac :kappa

Panowie, często tu mowa o BMW. Znajomy aktualnie poluje na e90, więc może ktoś z Torgowiczów takowy chce sprzedać?
Oznaczajcie.

Tipo za 40

Wysłane z mojego ZUK Z2131 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

---

Pelikan napisał

Accorda VII, albo dozbieram 5k i takiego z 2007r, nie wnikam czy jest sprawny czy nie, nie o to chodzi

---

Oglądałem te Accordy ze znajomym, który szuka samochodu. Za 25k nie znalazł nic, same ulepy. Może udałoby się przedlifta znaleźć, ale zdecydowanie proponowałbym polifta. Myślę, że powiedzmy 28k-30k trzeba dać za fajny egzemplarz, tzn. nawet za taki, w którym jest coś do zrobienia, ale jego historia/przebieg jest w porządku.
A co do niezawodności zgadzam się w pełni. Mój ma już 10 lat i dopiero pierwszy raz będzie u mechanika, bo coś się zepsuło (poci się maglownica, choć wyciek jest bardzo mały i dolewam raz na 4-5 miesięcy dosłownie pół szklanki). To jednak o czymś świadczy.

Kuzyn teraz kupił za ~32k Civica VIII z 2010 roku, ale auto naprawdę w świetnym stanie, bez grama rdzy, szpachli i w nienagannym stanie technicznym, potwierdzone w ASO. 130k niecałe nalotu, oczywiście legitne. Środek tandeta, wiadomo (choć spasowanie jak na japońskie auto przystało bdb), ale ogólne wrażenie co do tego auta mam bardzo pozytywne.

Po cenie łatwo wywnioskować, że Accord VII musi być odpowiednio droższy, a więc 25k za auto z początku produkcji to normalna cena i jak szukałem jeszcze dla siebie samochodu rok temu, to nic tańszego nie było, a ofert sporo.

A co do awaryjności, to z roczników 2005+ to są jedne z lepszych aut, pod każdym względem, nawet blacha jest okej i nie daje o sobie znać jakoś bardzo dotkliwie, choć oczywiście po tych 10ciu latach nie jest już idealnie w wielu przypadkach. Te 2.0 i-VTECi nie do zajechania są, tak jak 1.8 w Civicu wspomnianym.

Więc jeśli ktoś jest skłonny przygotować więcej pieniędzy na jakby nie było stare już auto, to nic tylko kupować Hondę. Brałbym takiego Accorda 2.4 ponad E90 za każdym razem i nawet bym się nie zastanawiał nad BMW, które tylko w koszty by mnie mogło wpędzić.

Zgadzam się, ale nie do końca. Blacha jest strasznie gowniana, nie widziałem jeszcze gorszej blachy niż w tym samochodzie. Lakier rysuje się dosłownie po przejechaniu gałązka po nim.
Rdzewiec rdzewieje jak każda Honda. Moja od nowości stoi w garażu, przez co jeden rok praktycznie stała nieruszana, a i nad na nadkolu x tyłu pierwsza ruda zaczęła wychodzić.
Jednak zdecydowanie wolę zamartwiac się blacha raz do roku, by go przejrzeć, ale za to mieć pewność, że nigdy technicznie mnir nie zawiedzie.

Co do e90 a CL7/CL9 to to w sumie nie jest ten sam segment, accord bardziej 'konkuruje' z e60, choć to nie ta sama klasa samochodu. Dzisiaj wziąłbym 2.4 pomimo, że 155 km przy 2.0 naprawdę daje rade.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Lakier lakierem, blacha jest na poziomie, szczególnie gdy weźmiemy pod lupę auta japońskie. Mazda np. wypada przy Hondzie blado, wiadomo co i jak.

No i Accord teoretycznie konkuruje z E60, ale to jednak nie do końca ten segment, bardziej coś pomiędzy 3er i 5er. W ogóle porównywanie japońskich aut do niemieckich pod względem segmentów średnio się udaje, no chyba, że mamy na myśli Lexusa, to wtedy tak - IS=3er, C-klasse; GS=5er, E-klasse; LS=7er, S-klasse itd.

@Mex
W e90 większa gama silników i można wybrać 3 litrową jednostkę czy chociażby 2.5, które są dynamiczniejsze od 2.4 hondy, nie wiem też jak z kosztami z e90 w utrzymaniu, ale acco nieźle trzymają cenę

Koszty w E90 są takie, że nie ma co gadać. Biorąc silnik, który objedzie 2.4 w Hondzie decydujemy się na jego znane powszechnie wady fabryczne, których właściwie nie da się wyeliminować. BMW trzyma też cenę wcale nie gorzej jak Accord. Jedynym naprawdę dużym plusem jest to, że BMW rzeczywiście ma solidną blachę i tutaj nie ma się do czego doczepić. Ogólnie na chwilę obecną mając tak 35k szukałbym takiego Accorda zamiast E90, bo po prostu byłbym tego auta bardziej pewny.

@up
Mów wincyj, pisząc o silniku masz na myśli silniki z bezpośrednim wtryskiem czy te z pośrednimi jeszcze też? Mając 35k to IMHO trochę pat, bo e90 można znaleźć, ale imho trochę dużo hajsu jak na acco 7gen, a 8gen to nie te pieniądze

A4 B6 z początku produkcji z jakąś benzyną (prawdopodobnie pod gaz) tak/nie/coś innego podobnego?

Nigdy nie slyszalem o silniku 2.5 w e90. Moze ktoś podeslac linka ze specsami do tego silnika?

https://en.wikipedia.org/wiki/BMW_N52#N52B25 z pośrednim wtryskiem
https://en.wikipedia.org/wiki/BMW_N53 jego następca z bezpośrednim wtryskiem - tu nie ma 2.5 jest 3,0, ale oznaczenie pozostaje 325

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

Lakier lakierem, blacha jest na poziomie, szczególnie gdy weźmiemy pod lupę auta japońskie. Mazda np. wypada przy Hondzie blado, wiadomo co i jak.

---

Porównujemy raczej 'lepsze' samochody za te same pieniądze, a nie gorsze tzn. 'mazda'. Blacha w żadnym wypadku nie jest na poziomie. Poprę to tym, że w samochodzie, który całe życie był garażowany i nigdy od nowości nie był nigdzie stuknięty, zaczyna wychodzić ruda na nadkolu z tyłu i to dość obszernie, to jednak nie świadczy to dobrze o jakości tej blachy. Dla porównania, tak samo użytkowane e92, młodsze dwa lata nie ma nawet milimetra rdzy na 'zewnętrznej' karoserii.