A co tam w ogóle za silnik jest?
Wersja do druku
A co tam w ogóle za silnik jest?
Dobre pytanie @SerQ ;
Ja np. mogę wziąć M20B20 w świetnej budzie bez rdzy i szpachli, ogólnie zadbane auto, parę rzeczy do zrobienia. No ale jednak W124 to W124 i raczej nie będę się pakować w E34, pomimo tego, że ma silnik, którego pożądam i świetną budę.
Tak wlasciwie to najlepszym rozwiazaniem dotyczacym tego tematu bylby post Mexa po kazdym zapytaniu o samocho 'w124 w dieslu'
No i powiedz mi czy to byłaby zła rada? 95% wymagań pytających spełnione, a jak napiszesz W124 ogólnie, nie tylko w dieslu, to 100%, bo przecież i kombi i sedan i coupe, benzyna słaba, mocna, diesel słaby, mocny, wyposażenie takie i siakie itd. No wszystko czego oczekujesz od auta W124 ma.
Po co więc kombinować? :D
Czyli M50B20. A jaka cena? Bo po tym już można wiele wywnioskować. Wyposażenie? Kolor?
Jak masz VIN, to podaj, chętnie sobie zerknę @SerQ ;
VINu nie mam, kolor taki jasnoniebieski, jaśniejszy od Topasblau. Ogólnie trochę padaka z tym autem, bo je wczoraj oglądałem i póki co sobie odpuszczam. Opony łyse, luzy w układzie kierowniczym i zawieszenie z hamulcami do roboty.
Wiesz co, te wady to nie jest problem jeśli buda i silnik zdrowe, a cena niska. No chyba, że wszystko jest mocno średnie i jeszcze cena nie z tych niższych, wtedy to wiadomo, że słabizna.
Takie rzeczy jak slaba zawiecha w aucie za 5k, ktore ma 20 lat to chyba normalne ze bedzie do zrobienia. Jezeli jest w dobrej kasie i ma zdrowa bude to ja i tak bym bral. Ogolem kusi mnie zeby sprzedac swoje E39 V8 i kupic wlasnie E34 525/535i albo /E36 325/328 coupe. Z tym ze coupete juz kiedys mialem i nie wiem czy chce do tego samego auta wracac. A E34 od zawsze mi sie podobaly tylko znalezc zadbana to trzeba sie pol polski najezdzic.
@Marionarus ; zależy czego konkretnie szukasz, ale 525i rzeczywiście jest trudno znaleźć zadbaną. Mam niedaleko jedną z klimą i na skórach, ale to nie mój target, nie jadę jej oglądać. Była jeszcze druga, ale zniknęła. Ogólnie jedyna, którą biorę pod uwagę, to ta z M20B20, o której wspominałem, bo to 1989 rok i jeszcze pajączek, a to mnie jara mocniej niż wypas i moc.
M20 to juz stare pierdziele, ze nie wspomne o tym ze spalanie jest duzo wieksze od M50. M20 to jeszcze nawet lancucha rozrzadu nie ma;p. Darowalbym sobie ten silnik i kupil M50, jest duzo mniej do roboty.
Siema, za kilka miesięcy przymierzam się do zmiany samochodu. Budżet to jakieś 20.000 PLN.
Przebieg roczny ~25-30k km (70% trasa, 30% miasto), chociaż w niedalekiej przyszłości może to się zmienić i będzie bliżej 20k km. Moim głównym targetem w tej cenie jest Astra H albo Kia Ceed. Hatchback. Przy tym przebiegu raczej skłaniam się do diesla, chociaż benzyna+LPG też pewnie ujdzie.
Macie jakieś doświadczenia z tymi samochodami? Może ktoś jest akurat właścicielem i podzieli się opinią?
1) W Astrze w grę wchodzi silnik 1,7 cdti (chociaż podobno jest on bardziej problematyczny) albo 1,9 cdti- co sądzicie? 1,4 to raczej za mało tak mi się wydaje. Jak myślicie?
2) Kia to albo 1,6 crdi albo 2,0 crdi i turaj nie wiem co lepsze. Może pomożecie?
3) Z silników benzynowych to sam nie wiem. Nigdy nie miałem własnego samochodu innego niż diesel i nie wiem. Dalszy znajomy sprzedaje Kie benzyna+LPG 1,4 109KM- nie wiem czy to czasami nie za mało zważywszy na fakt, że jednak dosyć często wyprzedzam na trasie.
Pomożecie w odpowiedzi na te 3 pytania, które mnie interesują?
Astra H 1.9CDTI 120 konne to jest to czego szukasz i raczej bym przy tym został. 1.7CDTI potrafi być bardziej problematyczny, to prawda, ale nie ma co się go obawiać. Inna sprawa, że ten 1.9 to oczywiście fiatowskie jtd, które jest naprawdę pancerne i tutaj przy kupieniu solidnego egzemplarza nie trzeba się niczego, ale to niczego obawiać.
a co sądzisz o 1,9 CDTI 150KM?
No cóż, również dobry, ale jednak co 8v to 8v - bardziej pancerny. Poczytaj sobie o różnicach między nimi, kilka jest. Oczywiście szukaj obu wersji i co będzie najlepsze, to kupuj, ale wiedz jaka jest różnica - to zawsze warto mieć na względzie.