70% jazdy w trasie i szukasz opla astry/kia ceed? Poszukalbym czegos rocznikowo starszego ale czegos co nie bedzie wymagalo zatyczek do uszu powyzej 100km/h
Wersja do druku
70% jazdy w trasie i szukasz opla astry/kia ceed? Poszukalbym czegos rocznikowo starszego ale czegos co nie bedzie wymagalo zatyczek do uszu powyzej 100km/h
jak uważam obydwa samochody za dobre samochody za te pieniądze, tak myślę, że w przypadku częstego jeżdżenia w trasy możesz pożałować tego wyboru
wiem co mówię hehe, w tym wypadku trasa 2500 90 konnym swiftem(a przy włączonej klimie bierze z 20-30% mocy, chyba coś jest zjebane xD)
na autostradzie można odnieść wrażenie, że auto w końcu się uniesie i odleci, szczególnie jak się uda dobić 160kmh hehe
a wtedy to poważnie lepiej mieć te zatyczki do uszu
chociaż astra wydaje się trochę lepsza na takie coś, to i tak uważam, że jakby wziąć choćby vectrę, a w przypadku kijanki jakiegoś magentisa to będzie niebo, a ziemia, takie pierwsze co mi do głowy przyszło, pewnie i coś znacznie lepszego się znajdzie
U mnie problemy z glosnoscia zaczynaja sie przy 110 do 130 (w tym zakresie obrotow przelotowy tlumik jest bajglosniejszy) i powyzej 190-200 ale nie ma tragedii. Polecalbym wiec raczej jakies samochody troche wyzszej klasy a nie aut typowo miejskich
Słuchaj, teraz jeżdzę Golfem IV 1,9 TDI 90KM zrobione na prawie 140 KM. Do tego sportowe zawieszenia + opona 225/45R17. Gorzej chyba być nie może :D Do 150km/h jest jako tako, powyżej 170km/h to już jest masakra. Myślę, ze 6 bieg trochę pomoże.
edit:
Na golfa złego słowa nie mogę powiedzieć, bo dupę wozi i gdyby nie to, że jest już stary i zaczyna go ruda atakować + mam trochę gotówki do wydania to bym go pewnie nie zmieniał. Mam taki kaprys i tyle :D
Bez przesady, prędkości autostradowe nie są problemem w takiej Astrze H, hałas nie jest uciążliwy. A starsze auta jak starsze auta, mi np. świszczy uszczelka powyżej 70km/h i strasznie mnie to wkurwia, a zaradzić temu nie sposób. Niby poza tym auto nawet przy 150km/h jest ciche i trochę głośniejsza muzyka załatwia sprawę, ale jednak jest to denerwujące i dużo bardziej uciążliwe na długiej trasie niż typowy hałas od wysokich obrotów silnika i pędu powietrza związany z gorszym wyciszeniem.
Skupiam się na 1,9 cdti 120KM. Jak będzie możliwość to 1,9 cdti 150KM.
Mam sporo czasu, nie muszę się spieszyć więc poszukiwania ograniczam do województwa kujawsko-pomorskiego- dalej nie mam zamiaru jeździć. Na chwilę obecną wersji ze 120KM cdti jest całe 2sztuki :D
http://allegro.pl/show_item.php?item...673#7162859a59
Ta wydaje mi się coś za tania, nawet po doliczeniu opłat to wydaje mi się, że wychodzi za tanio. Dodatkowo przebieg pewnie nierealny + ogłoszenie typowo od jakiegoś handlarza. Coś czuję, że to będzie ciężka sprawa, bo nawet kolor ma dla mnie duże znaczenie (mam teraz ciemny i powiedziałem, że więcej już takiego nie kupię, bo nie mam zamiaru 2x w tygodniu jeździć na myjnie)
No cóż, trzeba co jakiś czas przeglądać internety czy nie pojawiła się jakaś perełka.
@up
z racji tego, że są 2 sztuki to bym zobaczył, ale nie nastawiałbym się na kupno, patrząc po tym, że właśnie jakiś handlarz, przebieg, niemiecka tablica hehe, no kryć w sobie trochę może, ciężko będziesz miał ze znalezieniem czegoś fajnego
mam takie pytanko
orientuje się ktoś jak wysokie są koszta utrzymania cherokee 1/2, grand cherokee 1/2 i czego szukać?
kanciaki zawsze mi się podobały, te dwójki też ok, a coraz bardziej się jaram offroadem, tyle, że i tak bardziej okazjonalnie i dość delikatny teren, ale na tyle ciężki gdzie zwykła osobówka nie wjedzie - przeprawy przez metry błota czy rzeki na razie mnie nie interesują xD
a jeep, bo z drugiej strony dobrze by było jakby takie auto przyjemnie jechało po autostradzie długie trasy, jak zwykły suv, a jakieś samuraje czy nivy raczej tego nie zaoferują
Miał ktoś doczyniania z oplem isignia z 2010 roku? Jakies opinie o 2.0 cdti 160 km, wersja sport z FlexRide? Moge okazyjnie kupić i się zastanawiam.
Insignia to dobre auto do wzięcia w leasing, bo nie martwisz się o usterki. Niestety nawet nowsze Insignie nie są idealne i bardzo wielu użytkowników na nie narzeka. Już nawet nie wspomnę o problemach z rdzą, choć nie jestem pewny, czy to dotyczy to również nowszych modeli, tj. po lifcie.
Zależy też jak okazyjnie możesz kupić, ale skoro to 2010 rok, to raczej nie zaoszczędzisz za dużo, bo już jest to auto stosunkowo tanie. Poczytaj sobie, pełno jest info o Insigni, sam sobie wyrób opinię i zdecyduj, to Twoje pieniądze.
Mam opcję zakupu Passata B6 2.0TDI sedana z 2007 roku z przebiegiem ok. 180k. Od znajomego (pierwszy właściciel), więc przebieg itp. w 100% pewny. Rozrząd wymieniany przy 130k i wszystkie wtryski też (podobno jakąś wadę miały Passaty z tego rocznika). Z usterek zewnętrznych parę otarć na brzegach + lekko wgniecione tylne drzwi od walnięcia w słupek na parkingu. Do tego komplet kół zimowych. Cena wywoławcza 25k, pewnie będzie dało radę trochę stargować. Czy warto iść w ten samochód i za jaką cenę? Proszę o jakąś podpowiedź, bo sam dotąd jeździłem benzyniakami tylko, a i się specjalnie na samochodach od strony technicznej nie znam.
@edit: 140KM
Poczytaj sobie o 2.0TDI PD, w internecie jest tego więcej niż hejtu na PiS. Ma parę bolączek, ale nie taki straszny diabeł jak go malują. Trudno mi teraz powiedzieć czy 25k to dobra cena, ale chyba w miarę sensowna. Jakbyś zbił ze 2k, to myślę, że można się pokusić o niego.
No ale poczytaj sobie co i jak, bo trzeba wiedzieć co się kupuje, a na pewno nie jest to bezproblemowy silnik. @Ewande ;
Ostatnio gdzies slyszalem ze ogolem silniki nie sa tragiczne tylko pompa oleju przy okolo 200 tysiacach do wyjazdu bo jakies gowno w pompie wyrabia sie i mozna silnik zatrzec. 25k to chyba sporo jak za takie auto, mialem ostatnio propozycje wymiany za 06 rok 2.0 tdi i autonat dsg za moja audice ale nawet nie zaglebialem sie w ceny bo odrazu odmowilem. Wizja zjebanej dsg mnie wystraszyla plus to jest zjebany smierdzacy diesel