Jeśli byś się zastanawiał nad tym stangiem v6, to odpuść. Te silniki w tych samochodach nie mają żadnego sensu. W kręgu amcarowców V6 - za kilkoma wyjątkami - to są kulawe silniki i będą co najwyżej z politowaniem patrzeć na Ciebie w lusterku wstecznym.
Jako tako to jedzie, i w fordach, i w camaro czy moparach, ale wystarczy, że raz ktoś stanie obok Ciebie autem z V8 i zrobi Ci się smutno xD Nie to brzmienie, nie te osiągi, niemal to samo spalanie. I mało kto chce te V6, więc przy ewentualnej odsprzedaży czekałoby Cię sporo bujania się z tym wynalazkiem.
Skoro jeździsz mało i masz 100k na auto, to co za różnica czy ono spali w mieście 18 czy 20 litrów? I co to znaczy "za duża moc"? :P przecież nie musisz tego deptać cały czas.
Jeślibyś się zastanawiał nad jakimś amerykańcem, to tylko V8, żadne inne stockowe silniki nie mają w tych autach racji bytu.
Zerknąłem na olx i w Twoich wymaganiach mieszczą się Camaro i nawet Challenger się znalazł.
https://www.otomoto.pl/oferta/chevro...olx#xtor=SEC-8
https://www.otomoto.pl/oferta/chevro...olx#xtor=SEC-8
https://www.otomoto.pl/oferta/dodge-...olx#xtor=SEC-8
Jest też jeden charger
https://www.otomoto.pl/oferta/dodge-...olx#xtor=SEC-8
Nie wiem czy te 5.7 HEMI z tych latach też mają MDS - system, który odcina połowę cylindrów przy małym obciążeniu silnika. Od 2005/06 miały to chryslery 300c i chargery właśnie, ale nie wiem jak później. Przy spokojniej jeździe/na trasie te auta schodziły ze spalaniem do śmiesznych wartości.
A jeśli boisz się kosztów takiego V8, a rozważasz jakiś średniej wielkości silnik w bmw czy innej furze marki "premium", to xD