Audi sprzedałem bratu za 5 koła i przeprowadzę z Kołobrzegu do Poznania. Akurat wstydziłbym się brać więcej za takiego złoma i to od własnego brata. Auto teraz jeździ może z 750km miesięcznie, nie więcej, a i tak jest dbane, więc mu pasuje. Dla mnie to była porażka, jakbym teraz brał to 2.0 albo benzyniaka. Ale nie biorę, bo atm potrzebuje i czegoś mniejszego, i czegoś "zwyklejszego". Ma być transportem, a nie oczkiem w głowie.