ewentualnie z 'kolegaberlin' niemiecki pochłaniacz wilgoci do aut, ale wiadomo te 70zł~ lekko ręko
Wersja do druku
Witam myślę nad furką do 10000 zł będzie to pierwsze autko, co myślicie że będzie dobrym rozwiązaniem? Z góry dzięki za informacje.
Dobrym rozwiazaniem bedzie taki ktory pasuje pod twoje potrzeby ktorych tu nie opisales...
@Gakaler Dobrze by było jakbyś napisał jakieś szczegóły, pojemność silnika, ile masz lat, czy auto będzie na ciebie czy na współwłaściciela, 10k na auto+jakieś zaskurniaki na rozruch czy w 10k wszystko, dzięki tym informacją można dopiero coś polecić, bo tak to za duży wachlarz.
To jest jedno z najwazniejszych pytan. Kiedys myslalem ze jak mam 10 to moge za 10 kupic samochod. W tej chwili nauczony doswiadczeniami musze miec pare groszy na czarna godzine, miedzy innymi na niespodziewane wydatki na samochod. Wiec osobiscie proponowalbym kupno za max 8, z 1 tys na ubezpieczenie i przerejestrowanie (piekne czasy ubezpieczen za 300zl sie skonczyly:/) i conajmniej tysiac zeby zostal. Czesc pieniedzy rozejdzie sie juz na samej wymianie oleji i filtrow. Jezeli nie pracujesz i nie masz stalego dochodu co miesiac to nawet proponowalbym zostawienie sobie z 3-4 tysiecy. Okaze sie ze trzeba rozrzady robic czy jakies inne wymiany i czlowiek w dupie bedzie
Mając 10k oszczędności na auto powinno się przeznaczyć max 5k, szczególnie wtedy, gdy to nasze pierwsze auto i mamy zerowe doświadczenie w kupowaniu, co często prowadzi do zakupu auta w średnim stanie. Za pięć tysięcy można kupić masę dobrych, nieźle wyposażonych aut. Najlepszym przykładem są Daewoo, gdzie to za 5k można mieć fajną Leganzę z gazem, automatyczną klimą, skórą itd. A jak chcemy po taniości, to do 3k dostaniemy super Nubirę z klimą i gazem, a co najważniejsze bez rdzy. To idealne auta na pierwszy samochód, bo ewentualnie można przy nich samemu sporo zrobić, części są tanie, mechanicy znają się na tym jak na niczym innym.
W kategorii tanich i jak najlepiej wyposażonych aut numero uno Lancia Lybra, drugie miejsce nubira/leganza
Lanos 1.6 w 3 drzwiach <3 chuj ze palil 10 benzyny ale te 106 koni popierdalalo az milo, zdziwienie sebixow z 520 jak na swiatlach ich lanos objezdzal bylo cudowne. Polecam takiego lanosika, jak na takie samochody calkiem ladna linia nadwozia, dorzucasz felge i calkiem ladny samochod. A kompletny rozrzad z pompa wody kosztowal mnie cale 320 zl. Szkoda ze te samochody maja juz po prawie 20 lat i slabo u nich z blachami bo z sentymentu pewnie bym wrocil kiedys do niego
lanos super auto z tanich, slyszalem ze rover tez fajne rozwiazanie.
Osobiscie bym polecil passata b5, mialem 1.9 tdi i teraz 1.8T i kocham komfort tego samochodu, tanie sa dosyc teraz i wytrzymale, ale przede wszystkim komfort. Moze nie jest to mercedes, ale za te pieniadze oferuje na prawde ladny wyglad i wygode
Edit: mysle o samochodzie malym dla kobiety, krotkie dystanse, glownie nauka. Mam sentyment do seicento, szczegolnie w czarnym kolorze zadbane mi sie podobaja a sa mega tanie i tanie w naprawach. Uwazacie ze to dobry wybor czy lepiej za to samo kupic np. punto albo corse? Nie chodzi mi tu o tyle nawet co propozycje a utwierdzenie ze warto wydac tam te 3~ tys. na seia
Mógłby ktoś nakreślić sytuację z autami typu Aixam (microcar?) chodzi oto czy wystarczy dowód osobisty jak na skuter czy trzeba jakieś dodatkowe kategorię, jak to z tym w końcu jest?