Wersja do druku
slyszalem ze 1.6 wdupiaja olej, dlatego rozgladam sie za 2.0
Calkiem dynamiczny a roznicy w spaladniu dupnej miedzy 1.8 a 2.0 pwenie nie bedzie
Podany egzemplarz wyglada na dosyc zadbany, a takiego auta szukam obecnie. Tanszego ale zadbanego, estetycznego. Stary, ladny, prosty sedanik :)
Do 10 koła to mondeo są chujowe, passata b5 mialem to tez nonstop sie psul bo juz zuzyty. Do 10 koła ciezko o sedana dobrego, a 10k to chce juz z oplatami przeznaczyc, nie wiecej
vectra 1.8 z gazem w 5 osób 210 uciągneła :v /mam gdzieś foto przy 200 dla zainteresowanych :D
generalnie polecam, jedyne co to patrz na stan blachy bo u nas dziury są już wielkości głowy.
czyli jakie wady? To nie CItroen XaraCytuj:
Exequt'er napisał
Bo nie raz jechałem w 5 i nie rozumiem
Ile Waszym zdaniem musiałbym wyłożyć w dniu dzisiejszym na dobre E39 520i po lifcie? Chodzi mi o rocznik '01-'03. Ceny w internecie zaczynają się już od 12-13k, a kończą niejednokrotnie na +20k. Intersuje mnie manual i mile widziane czujniki parkowania :). Servotronic mógłby być, ale nie jest konieczny. Każda E39 z roku 2001 w górę miała komputer pokładowy?
15 to jest absolutne minimum i przygotuj się na rdzę. Niezłe polifty widywałem po 18-20k, niektóre nawet z gazem i np. servo, co jest już fajną opcją. Oczywiście te za 20k też będą gdzieś pordzewiałe w większości przypadków, to norma w poliftach, blacha dużo gorsza niż wcześniej.Cytuj:
SerQ napisał
Dzięki za info. Widuję wiele poliftów na ulicach lekko podgnitych, szczególnie na progach i dołach drzwi. Nie powiem napaliłem się już kiedyś na E39 niczym szczerbaty na suchary, bo jest mega komfortowe. Z benzynowymi wersjami nie miałem do czynienia, jedynie oglądałem na sprzedaż 3.0d, ale wtedy nie myślałem poważnie nad zakupem jak teraz ;). Gazu raczej w swojej przyszłej, pierwszej biemwej nie przewiduję.
A jeszcze jedna ważna rzecz, która mnie nurtuje - te ładniejsze liczniki są tylko w wersjach z M-Pakietem, prawda?
E39 na fabrycznym m sportowym zawieszeniu nie jest wcale komfortowe, oj nie jest XD
Licznik se możesz przełożyć, ale powiedz mi jeszcze co rozumiesz przez "ładniejszy licznik"? No i wracając jeszcze do poprzedniego posta - polifty chyba wszystkie mają już duże OBD, tzn. duży wyświetlacz w zegarach, ten taki dłuuuugi na dole.
A, i jak szukasz polifta 520i czyli M54B22, to weź se jeszcze szukaj M54B25, bo ceny często podobne, a te 22 kunie zrobią swoje. 170 jest spoko, ale zawsze fajnie mieć więcej przy prawie tym samym spalaniu.
Boję się właśnie tego prawie xD, ponieważ mieszkam w dość dużym mieście, częśto zakorkowanym itp. Ciężko powiedzieć czy więcej będę jeździł tym samochodem w trasie, czy po zabudowanym. Jak wygląda sprawa z ubezpieczeniem? Chodzi mi dokładniej o wysokość OC przy silniku 2.2 i 2.5 jest podobnie/ tak samo/ dużo więcej?
2.2 i 2.5 łapią się widełki poniżej 2500 cm3, a więc jest bardzo podobnie.
Taka ciekawostka, za e39 2.8 płacę 530zł, oczywiście jako współwłaściciel, więc tragedii nie ma.
ja płacę więcej, ale PZU i mam jeszcze dodatkowe pierdoły typu NNW.Cytuj:
Kozek napisał
A u mnie wygląda to tak, że licząc sobie kiedyś już OC i NNW najtaniej mi wyszło na e39 2.2i ponad 2 koła w Liberty Direct. Czy są dobrą ubezpieczalnią - tego nie wiem.
Tak swoją drogą, co robicie przy swoich E39 samemu? Wiadomo jak jest, mieszkamy w cebulandii i czasem można taniej coś naprawić we własnym zakresie.
Jedyne co będę robił samemu, to zmiana wycieraczek XD Zawieszenie nie jest możliwe bez miejscówki i narzędzi, a ja nie mam ani jednego ani drugiego. Silnika nie tykasz, to oczywiste, poza tym i tak dostęp do większości rzeczy pod maską jest trudny bez rozbiórki innych cześci. Może będę się bawił w otwieranie lamp, bo jest lekko zaparowana prawa, ale nie ma tragedii, zobaczy się na jesień. Jest szansa, że zajrzę też do zamka bagażnika, ale tam jest jeszcze kwestia elektryki, a więc nie wiem czy szkoda mi 50 zł na zrobienie tego u kumatych ludzi.
Na pewno zerknę na poradniki co do wnętrza, bo jakieś pierdoły typu środkowa kratka nawiewu (standardowo popękana, a ja chciałbym mieć calutką), nawiew w tunelu (uchwyty na napoje standardowo rozjebane) czy lekko luźne tylne boczki można szybko samemu strzelić.
Ogólnie jak masz garaż, kanał, podnośnik i narzędzia, to zrobisz dużo samemu, jak przy każdym starszym aucie. Bez tego to nawet Czinkłaczento musisz na warsztat oddać.
Też mam z NNW tyle, że w link4. Znajomy pracuje w ubezpieczalni, więc cena trochę niższa.Cytuj:
Mexeminor napisał
Nie mam warunków żeby cokolwiek zrobić samemu przy furze :/ Ale z moim mechanikiem znam się od gimnazjum, jak robimy bunię to przeważnie mu pomagam, zawsze mogę nauczyć się czegoś nowego.Cytuj:
SerQ napisał
Dziękuję za szybkie odpowiedzi :). Od siebie powiem tylko tyle, że jak już w końcu kupię (o ile kupię) tę moją wymarzoną Betę to chyba zamówię sobie książkę sam naprawiam na allegro ;). Warunków za bardzo nie mam, bo mieszkam w bloku. Byle żarówki się nauczyć wymieniać żeby przy niebieskich nie było wstydu xD. Mechanika wydaje mi się, że już mam na taką bryczkę z tym, że wiadomo jak dobry fachowiec to się ceni.