nikt nie mówi jak żyć, ale nie oszukujmy się, że kombi to nie szeregówka xD
Wersja do druku
Janusz kurwa idź se bilanse posprawdzaj, a nie się na torgu pocisz.
Kurwa ale jebane złoto, Janusz full troll odpalony XDDDDDDDDD
Wojtek szanuję za walkę z tym cepem, ale nie warto, jebaniec jest przygotowany na każdy logiczny argument.
Tak dobrze w tym temacie od dawna nie było, dziękuję koledzy.
Jebać kombi, tylko sedany wzięte od Hertza na tygodnie, na weekend roadster z Panek Car Sharing, a do wożenia szafek z Ikei wypożyczone od Józka Chruściela Ducato. Hej, niech żyje!
Tak jak od tygodni stał temat to przez 1 dzień musiałem nadrobić 4 strony przez rudego kundla hehe
:ezy
Piekny to byl wieczur z motoryzacja nie zapomne go nigdy.
Janusz jedzieeeesz.
Ps.
Galaczek najlepszy post xD Ale, ze Alfa dla debili to sie zgodze pzdr
tak wygląda ta oszczędność xD
Załącznik 372220
Nie czaje do czego to no ale chuj
Chyba że tak wyglądają przygody z twoimi sedanami
Ale w sumie.. przeliczmy to
Łączny bilans -5300zl
Powiedzmy za rok, dwa jeżdżenia takim trupem
Czyli w sumie tyle, co kilka rat leasingu :) a jedno i drugie spełnia zadanie, czyli przewieźć z punktu a do b (pamiętajmy, że samochód to narzędzie)
Jak widać Ricky umie liczyć pieniądze
Ale wypierdalanie 200k w vaga akurat jest na prawdę idiotyzmem bo ani te vagi ładne, ani żywotne, ani bezawaryjne, ani komfortowe, ani nie mają najlepszych właściwości
W każdej dziedzinie konkurencja je zjada na śniadanie, a zwłaszcza w aspekcie finansowym. I tu nawet nie kwestia wydawania 200k, bo to już totalnie trzeba mieć przegrzane styki, ale nawet wydawanie 80k na vaga to trzeba mieć coś nierówno pod kopułą
ale co to w ogóle za pierdolenie, jeździsz kurwa jakimiś gruzami i coś gadasz o ich żywotności XD powiem ci tyle miałem passata w domu po ambergoldzie z 2012 roku kupiony z 4k przebiegu i teraz ma nalatane 230k i NIC ale to NIC sie nie zepsulo a przyjdzie taki wawik co kurwa sie zna tyle co mu powiedza w bialmystoku w ktorym to jezdza dalej polonezem i cos bedzie pierdolic ze vag to sie jebie XD wez ty wawik sie pierdolnij w leb albo chociaz przed tymi swoimi kocopolami pisz MOIM ZDANIEM jest tak tak i tak, a nie kurwa wypowiadasz sie na rzeczy na ktore twoje pojecie wynosi rowne zero. Tak samo gadanie o tym, że ktoś wydał 100k, 200k, 50k i jest zjebem XD to ze ty przez kurwa cale zycie zarobisz w januszexie 200koła to nie znaczy, ze dla kazdego 200 tysiecy to pieniadze ktore decyduja o jego bycie kumasz? jedni maja siano i kupuja sobie samochod, inni wola wydac na cos innego a pierdolenie ze ktos jest pojebany bo tyle wydal no to jedno wielkie XD zrozum ze kazdy swoje pieniadze wydaje jak chce a nie kurwa jak wawik powie ze vag jest nieladny to nikt go nie kupi bo kurwa wawik tak powiedzial, albo jak twoja dupa nie siedziala wygodnie w fotelu to nie znaczy ze innej nie bedzie odpowiadac
Tak, najlepiej po prostu nie miec samochodu i nie miec problemow.
Niestety tylko nieliczni moga sobie na ten luksus pozwolic. Masz rodzine, musisz miec chociaz 1 samochod, czy to jechac do rodziny, na zakupy itp. etc. to jest must. Mieszkasz na wsi, to jest must. Ba nawet jeśli jesteś singlem i mieszkasz w miescie to ostatnio ładnie kurwa pokazali, jak zmienili czestotiliwosc transportu publicznego debile, juz mowiac o tym pkp ze musisz kurwa kilka tygodni przed zarezerwowac przejazd bo inaczej cie wypierdola jak miejsca nie bedzie i dostaniesz +150 zl za to. Ale sie wkurwilem.
Druga najlepsza opcja to auto firmowe w jakims korpo, nic nie martwisz, itp srasz na wszystko elo zepsuje sie dzwonisz do korpobicziowki ze ci sie zepsulo ona spoko dawajta do aso i dam ci nowe.
Tez wiele osob nie moze sobie na takie cos pozowlic
Mowie to ja bezrobotny przez 22 lata, nie majacy rodziny, ale w rodzinie majac 3 "gruzy"
XD przecież jako bezrobotny lambadziarz kupujesz matiza za tygodniówke na wykończeniówce, sam naprawiasz, części tanie, mało pali i się odpychasz ELO i srasz co kto tam mówi na mietka jak to auto wyprzedziło swoje czasy w cenach części XD
Ja mam swojego paska B6 juz pare lat i powiem wam, ze oprocz tego ze mechanik mi rozpierdolił skrzynie to nic sie nie zepsuło.
A co do wypocin Szymona wonsa to w sumie po czesci ma racje
Oczywiście, że po części ma, bo nie da się zaprzeczyć temu, że sedan jest zwykle ładniejszy niż kombi, oraz że nowe auto jest zwyczajnie lepsze niż stare. Ale jednocześnie nie zawsze ładniejsze jest lepsze, a kombi wcale brzydkie być nie musi - audi a6. A kwestia wieku samochodu, to już zależy od zasobności portfela.
Ale pewnym starym gruzom nie można odmówić niezawodności. Co roku zaparkujesz kilka stówek i jeździsz lata w spokoju, jak się dobrze trafi.
Ty ale ty wiesz że mój najmłodszy pojazd w tej chwili, z dwóch, to 2015 rok opelka, a drugi to caterpillar 2017 rok? Mój stary jeździ octavia z 2008 roku firmową, a ja miałem w chuj okazji pojeździć q5, a4, octaviami, fabiami itp powyżej roku 2013-2014? Na prawdę chujowo trafiłeś, bo wartość mojej koparki równa się lambo gallardo z pierwszych roczników.
A jeśli już na temat zarobków tam mocno zszedłeś, to 200k prawdopdobnie w tym roku nie zarobię(wręcz na pewno, bo mam 13k stałych kosztów miesięcznie), ale głównie utrzymuję się z obrotu, którego w tym roku miałem w granicach 670k
Kurwa poszlo to machanie lopata do przodu :pogchamp
Młody krasnal z Białegostoku złomuje nieudasa dziesiątego przedostatniego.
Torg, 2020, motoryzowane
Ale bym chcial byc kurwa wydziaranym od stop do glowy umorusanym w gruzie krasnalem. O ja pierdole
Kuwa w styczniu 2022 roku miałem kupować od kuzyna 3,5 letnia Mazdę 6, a teraz dostałem propozycję B klasy z 2016 r w dieslu z przebiegiem 60k za 50000 zł...
W chuj mi się tył nie podoba, nigdy nie brałem pod uwagę tego typu samochodów (vanów), ale jednak rozum podpowiada że może warto, w końcu to MB, w miarę nowy, sprawdzony, bagażnik fajny jakby się dziecko pojawiło, automat, panoramiczny dach, no full opcja chyba
Pomuszcie
B klasa jest w chuj wygodna, mowa o wsiadaniu i samej pozycji za kierownicą. W końcu minivan.
Silnik to oczywiście 1.5 dCi prosto do Renault, ale nie sprawia ono problemów, dopracowano ten silnik naprawdę prawie do perfekcji. Spala tyle co nic, będzie miało sensowną dynamikę w tej budzie. No chyba, że za marne 50k dostaniesz 2.1, w takim razie ja bym nawet nie czekał tylko brał ten wóz już dzisiaj. 2.1 to najlepszy diesel Mercedesa od czasów OM601/602/603.
Ogólnie patrząc na ceny tych aut, to spokojnie z 7-8k taniej go dostaniesz niż średnia, a więc okazja jak nic.
Nie czekaj 1,5 roku na Mazdę, bier po taniości Merca i ew. sprzedaj go na początku 2022, nie stracisz wiele (na wejściu jesteś 8k do przodu, a te auta nie tracą bardzo szybko na wartości, za ok. 40k powinieneś spoko go opierdolić). @Shooterq ;
@Mexeminor ;
coś od 2017 do 30k~?
leon/ibiza/skoda? tylko te silniczki 1.0 to chyba trochę chujowe, a znowu 1,4 to chyba tylko diesle? Przynajmniej ibizy z tego co zdążyłem przelecieć po necie.
Generalnie wolałbym coś z koncernu VW dlatego te trzy na razie sprawdzam.
no typowe polskie wymagania. w sumie najlepszy bylby nowy salonowy za 1/3 ceny.
daczka. to max co z tego moze byc
Nie ma cudów, do 30k trzyletnie auto to będzie jakieś małe gówno pokroju Fabii. W Toruniu jest Fabia z 2017 roku, 1.2 TSI z DSG, wygląda bardzo interesująco, ale to jest nie 30, a 40k. To pokazuje, że 30k to absolutne minimum na ten segment żeby auto nie było totalnym golasem. Ibiza może się łapnie, ale zbastuj z rocznikiem, cofnij się tak do 2015 i dużo więcej aut będziesz miał do wyboru, wpadną jakieś Hyundaie i Kie.
Jest jeszcze Fiat Tipo, ale tutaj znowu do 30k trudno będzie coś znaleźć, bo roczniki od 2016. Niemniej jest to jedna z lepszych opcji, możesz dostać chociażby 1.4 z fabrycznym LPG, które będzie miało dynamikę podobną do Twojego Passata i spali sporo mniej gazu.
No i a propos Passata - sprzedajesz go? Bo jeśli jest w takim samym (bądź podobnym) stanie jak wtedy, gdy go kupowaliśmy, to ja jestem osobiście mocno zainteresowany, daj znać @2Fast4You ;
Dobra Maciuś, wyginaj do Drawska. Byłem przy zakupie tego Paska i zrobił na mnie wrażenie swoim stanem, a więc jak dalej jest tak dobry, to ja chętnie, bo szukam dupowozu za małe pieniądze z klimą i gazem. Lepiej sprawdzone auto niż jakieś gówno od Maciusiów i Sebastianów, które co drugie to lepsze od pierwszego i szkoda czasu jeździć to oglądać.
Ano cudów nie ma dlatego patrzę po tym co wypisałem ale jak już zacząłem oglądać to te silniki mnie trochę zniechęciły.
Z blachą w tych markach będzie podobnie jak w samym VW czy jednak po tym też się da odczuć, że są z niższej półki?
Jak już kupię coś nowego to sprzedam bo co ma stać jak będzie nowe.
Mechanicznie jest chyba wszystko tak jak było. Już nie pamiętam kiedy po niego byliśmy... leci chyba 3 rok? W tym czasie z takich niespodziewajek to była jedna - czujnik hala gdzieś po pół roku używania (chyba jeszcze nawet tu o tym pisałem). Reszta to raczej na własne życzenie było robione tj. wymieniłem rozrząd z pompą dla pewności i niedawno jakoś tylne amortyzatory.
Prócz tego jedyne co było wymieniane to olej/świece/klocki/tarcze i jeden zacisk robiony reperaturką. A i tłumik był spawany bo się zaczep ujebał.
Trasę na Mazury i z powrotem zrobił bez żadnych niespodzianek, wyszło 20gr/km także chyba dalej jest w dobrej formie. Szkoda, że ceny paliwa na wakacje już były normalne, a nie jak w kwietniu/maju lałem po 1,4~ :c
Lakierniczno trochę gorzej bo niestety parkowanie u mnie to trochę inna bajka niż w tym Radzionkowie, gdzie pod klatką stały se 2 inne auta i koniec heh.
Jedno nadkole przypuszczam, że dałoby się samemu odgiąć bo jest lekkie wgniecenie. Więc żeby doprowadzić do stanu w jakim był to to + parę innych miejsc byłoby do polerki zapewne bo parę razy się zdarzyło, że pies oparł się łapami o auto i widać drobne ryski. Drugie nadkole jest niewgniecione ale ktoś mi przeciągnął na parkingu i lakier jest zdarty dość mocno więc tam pewnie lakierowanie.
dołóż człowieku dyche albo pietnastaka i se pierdolnij nowe pikaczento albo ryjo, albo jak jestes homoseksualny to tojotke ajgo
jak homo to alfe od mastera
:kekw
Tylko u mn juz zaraz bedzie 10 let szrot w tym jego budzecie a on szuka 3 latka :zaba
Ale warta kazdego szekla polecam
Załącznik 372256
Parch
Zamow znaczek debilu z allegro za 15 zl i wolaj 1000 wiecej
Jezdze bez bo wstyd tak to czesc ludzi moze nie pozna
Ta zapakuj logo fiata bardziej pasuje
jebnij sie w ten głupi łeb bo chyba nie wiesz do kogo piszesz, @Wawik by cię wciagnął nosem i ani nie poczuł
miałes passata w domu czyli tata jezdzil albo wujek to chuja wiesz o tym samochodzie
finansuje na codzien vagi i sami sprzedajacy przyznaja ze to straszna kupa, nie mowiac juz o tym ze sam jezdzilem i mam porownanie z tym czym na codzien jezdze
Chyba Cie suty drą skoro mi mowisz ze passat b6 1.9 tdi to kupa
@Askarnoh ; @galaczek ; E, panowie, spokojnie, co? XD
Jednemu polecam nie robić wycieczek osobistych do ludzi, o których nie mają pojęcia, a drugi niech nie generalizuje, że każdy VAG to kupa i że ma porównanie do nowych BMW (rzeczywiście BMW są lepsze, kto by pomyślał; no chyba, że mowa o Audi, ale tutaj akurat jeśli ktoś sądzi, że to kupa, to dla niego nie ma już ratunku, ew. jest wybitnie pechowy jak pewien gość, co ma ciągłe problemy z nowym A6).
Każde auto może zrobić dobre albo złe wrażenie, kwestia podejścia ale i szczęścia. Pełno BMW jest w pizdę awaryjnych i ludzie załamują ręce, niestety tak jest. To samo się tyczy VAGa i innych marek.
Nasz B7 lata jak szalony już 320kkm, a naprawy jak najbardziej typowe. Spalanie 5l ropy na trasie, oleju nie bierze, DPF i dwumasa dalej oryginalne (choć już powoli trzeba o nich pomyśleć) - ogólnie jest w pytę. Ja złego słowa na produkty VAGa nie powiem, bo to solidne skurwysyny, a taka Skoda zaszachowała cenami lata temu cały rynek i dopiero teraz je podnosi (choć i tak dalej są to przystępne ceny patrząc na konkurencję). Wczesne TSI to kupa, ale kto nie miał wpadek silnikowych? BMW? Mercedes? Japończycy? Wszyscy mają swoje za uszami, niestety.
Obecnie BMW, Audi i Mercedes są tak sobie bliskie pod niemalże każdym względem, że to jest naprawdę kwestia preferencji co do marki i wyglądu. Kiedyś te samochody się różniły, Merc był luksusowy, BMW sportowe, Audi po prostu tańsze i aspirujące do pełnoprawnego premium. Dzisiaj to jest jeden chuj, bo każde z tych aut kupisz w wersji sportowej, luksusowej, SUVa, crossovera i co tam jeszcze se zapragniesz. Wojenki co jest lepsze są bez sensu, bo wszystko jest dokładnie takie samo jak bierzesz je w leasing (co robi pewnie z 90% klientów, popraw mnie @Askarnoh ; ).
Ale ja się do nikogo nie przypierdoliłem tylko śmieszy mnie ocenianie ludzi ze względu na to, ze ktoś jeździ vagiem albo wydał 200 tysięcy zamiast 20 na samochód. Każdy jeździ czym chce i tym na co go stać a nie będzie się słuchał jakichś randomów, którzy próbują powiedzieć, że coś jest chujowe. Ojciec jeździ passatem b7 po amber goldzie i na 230kkm nic się nie rozjebało a przyjdzie ktos i bedzie wmawial ze to sie jebie xD no jak kupujecie od jakiegos januszexa skladany z pieciu albo od kogos kto nie dbal to essa
To niezły dowód anegdotyczny, mój się nie popsuł więc nie pierdolcie, że się psują xD
Wg niemieckich raportów Audi jest ciutkę mniej zawodne niż BMW, ale to się też zmienia w kategoriach wiekowych i klasach aut. W każdym razie pierdolenie, że VAG jest gorszy do BMW czy wrzuty osobiste i zdarta płyta, że Passat się nie psuje, bo nasz ma 230kkm (swoją drogą śmieszny przebieg, nie ma się co dziwić, że jest ok), są lekko mówiąc niepoważne XD
Wyjaśniłem już, że obecnie nikomu się nie opłaca bycie lepszym czy innym, bo zmieniły się oczekiwania konsumenta. On nie chce wybierać marki ze względu na to, co jej auta oferują, a ze względu na to, który znaczek i design mu się bardziej podoba. Z tego schematu wyłamuje się np. Alfa Romeo i widać jak im to służy XD A, no i azjatyckie marki jeszcze próbują się wyłamywać ze schematu, ale Hyundai i KIA raczej zmierzają w stronę papki (co jest zrozumiałe, bo chcą być jak najbardziej konkurencyjni), choć mają przebłyski jak np. Stinger.
Czaicie teraz wielkie rozprawy nad tym czy wybrać serię 3 czy może klasę C? Kiedyś jak było E30 vs W201 to było co kminić, kwestia osiągów, prowadzenia, komfortu, wyposażenia opcjonalnego, wersji nadwoziowych (Merc był przecież tylko w 4 drzwiowym sedanie), silników (jak diesel to Mercedes, a jak mocna benzyna, to wiadomo, że BMW). A teraz? No kurwa chcesz stateczny wygląd i komfortową jazdę, to bierzesz taki pakiet w BMW albo Mercu. Chcesz agresywny wygląd i sportowe prowadzenie? Proszę bardzo, tu i tu masz taką opcję. Wszystko sprowadza się do znaczka i wyglądu, nawet ceny są kurwa takie same (prawie, ale wiadomo o co chodzi).
nowe subaru jest odpowiedzą na wszystkie pytania
maksymalnie wyposażone xv już za 121 tysięcy złotych. daj reputa juz dzis
Załącznik 372322
Ale to jest zajebiste :D jeżdżę tydzień i chyba zamieniłbym moją 7 na to tylko trochę trzeba by dołożyć :D
O stary, to chyba jeszcze lepsze niż grand cherokee srt. Jak ostatnio białą z czarnym grillem w lusterku na autostradzie zobaczyłem, to myślałem, że mnie wciągnie. Grill wielkości mojej klapy od bagażnika razem z tylna szyba [emoji3].
Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka