bo audi to najlepsze samochody
Wersja do druku
Yaris II jest jeszcze gorszy, bo automatycznie kojarzy mi się z Lkami. Do tego jest design jest jeszcze bardziej nastawiony na kobiety, nic nie to nie poradzisz.
PS Fajnie mi się tym autem na jazdach śmigało, nie powiem. Te sto koni w takiej budzie robiło robotę, szkoda, że nie mogłem pocisnąć. Niemniej jednak - nigdy bym sobie tego nie kupił, bo raz, że małe, a dwa, że totalnie mi się nie podoba.
Ty masz jakiś problem ze sobą, to już wiem, ale czemu się kolegą posiłkujesz? Co mnie on obchodzi, niech se jeździ czym chce. Czy ja napisałem, że tylko baby tym jeżdżą? Nie, to po prostu jest auto dla kobiet, to jest fakt, dla nich zostało ono stworzone i nie możesz się z tym kłócić. Jak facet chce takim jeździć, bo odpowiada mu wysoka pozycja za kierownicą, dobry przegląd pola i zajebista praktyczność w mieście, to w czym problem? Moje zdanie jest takie, że mężczyzna za kółkiem tego typu aut wygląda dziwnie, może nawet ciutkę śmiesznie.
PS1 A co ma do tego długość przyrodzenia? Myślałem, że Twój kolega jest po prostu napakowany. Sugerujesz, że bałbym się do niego zbliżyć, bo ma duże przyrodzenie? No jeśli byłbym w stanie je zobaczyć, to bym pewnie się do niego nie odzywał, a od razu dzwonił na policję, bo ekshibicjonizm w Polsce nie jest legalny.
PS2 Nie dotyczy to Yarisa TS oczywiście. Polecam spojrzeć, każdy będzie wiedział dlaczego. Podobnie sprawa wygląda z Fiestą - wersja ST jest rasowa, a zwykła Fiestucha to autko dla kobiety, tutaj też chodzi o design oczywiście.
Panowie fajne mi zestawienie samochodów zrobiliście. Dzięki za to ! +++++++
Na pewno odpada audi A4 za ten hajs dostane cos z 90-2000 roku a to nie jest moim celem.
Samochód wyglądający na kobiecy ? Szczerze nic mnie to nie obchodzi, nie jestem młodym gniewnym a najwieksze przypały mam już dawno za sobą
więc Yariska jest jak nabardziej trafnym wyborem.
Ale Ty chcesz dobre auto czy jak najmłodsze? Bo wiesz, że to się wyklucza zarówno z punktu widzenia budżetu jak i samych samochodów? O wiele lepiej jest kupić pewne A3 1.6/1.8 z gazem i cieszyć się dobrze wykonanym, solidnym i niezawodnym autem z niezłym wyposażeniem (climatronic standardowo), niż kupić jakieś gówno 1.2 2005+, gdzie gaz będziesz musiał dołożyć, a na dodatek silnik ten najprawdopodobniej nie będzie się do niego nadawał.
Z nowszych aut najlepszym wyborem jak Grande Punto 1.4 8v. Sporo jest z gazem, silnik pancerny, konstrukcyjnie sięga lat 80tych, z gazem współpracuje idealnie. Mocy akurat, auto jest naprawdę ładne, nie znam nikogo, kto by uznał je za brzydkie. Tutaj jednak Twój budżet może nie wystarczyć, ale możesz próbować szczęścia, bo za 12k już coś można znaleźć (a nawet taniej, ale wiesz jak to jest). Mowa oczywiście o roczniku 2005, max 2006. Nie licz na nic więcej i pamiętaj, że to Fiat, a one nie trzymają ceny. Prawie każda inna marka będzie droższa, niekoniecznie lepsza i niekoniecznie lepiej wyposażona.
Dla zobrazowania - kumpel kupił jakiś tydzień temu Grandziaka, oczywiście 1.4 8v. Granat, 5d, wyposażenie podstawowe plus manualna klima i jakieś fajniejsze fotele ze wstawkami w kolorze nadwozia. 2008 rok, przebieg legitny 95k. Dał 17 tysięcy, włożył 1,5k na wejściu (podstawowe sprawy, nawet bez rozrządu, za to sprzęgło wymienił). Razem 18,5k, a dolicz jeszcze prawie 3k za gaz.
Auto oczywiście jest w świetnym stanie, wszystko potwierdzone, serwisowane w ASO przez prawie cały okres użytkowania. Niczego gorszego bym sam nie kupił, bo wiem, ile jest tych Grande w opłakanym stanie (nauka jazdy, flotowce).
Nawiązując do Toyoty Yaris, to jeszcze nigdy nie widziałem mężczyzny prowadzącego takie auto.
Jeśli ma jeździć po mieście to celujcie mu w małe auta hatchbaki a nie takie krowy jak a4b5 gdzie mu w zatłoczonym mieście będzie ciężko jeździć. Jeśli to jest jego pierwsze auto to tym bardziej mały litraż aby dojechać z punktu A do B.
A Wy nadal tu pier*%$icie jakie to duże auta są super, po prostu w niektórych sytuacjach są do bani. Chce miejskie auto, to mu proponujemy małe auta.
edit, u mnie na elkach już od kilku lat jeżdżą hjundaje i20, zmiana te stonek mikrów.
A4B5 jest przecież niedużym autem, o co chodzi? Ja sobie jakoś w mieście radzę W124, a jest o ponad 25 cm dłuższy.
chodzi pewnie o to, ze dla przecietnego kierowcy zaparowanie np. w centrum krakowa a4 jest o wiele trudniejsza i wymaga o wiele wiekszych umiejetnosci niz yarisem, nie mowiac juz o tym ze poprostu nie bedziesz gdzie miec zaparkowac tej a4, a yarisem to nawet pod drzewem staniesz.
Kwestia wyczucia auta to nie jest problem, przynajmniej nie powinien być dla większości kierowców. U mnie stoi ono na średnim poziomie, a mimo to nie boję się parkować w ciasnych miejscach. Wiadomo, że czasem auto się po prostu nie zmieści i tutaj nie ma co się kłócić, ale takich sytuacji jest bardzo mało. Kraków pewnie stwarza takie problemy, ale zainteresowany jest akurat z Katowic, a tam nie jest aż tak źle. Poza tym jeśli omijasz ścisłe centrum, to nigdzie na dobrą sprawę nie będziesz miał kłopotów zaparkować Audi, Yarisem czy dowolnym innym autem osobowym. Szerokość aut nie różni się aż tak bardzo (no może poza terenowymi i SUVami, ale my nie o takich autach tutaj teraz rozmawiamy), a więc parkowanie prostopadłe czy skośne jest takie samo prawie każdym modelem. Pozostaje oczywiście równoległe i kwestia przejazdów w bardzo ciasnych miejscach, gdzie długość ma znaczenie. Ponownie - równolegle parkujemy najrzadziej, a w wąskie miejsca też wjeżdża się stosunkowo rzadko.
A pod drzewami to raczej nie wolno stawać, no chyba, że mowa o parkingu, który jest przykryty ich koronami.
Ile trzeba dać za W201 w niezłym stanie? Mój brat niedługo będzie kupował pierwsze auto i jakoś nakręciłem go na tą 190tkę bo mi się podoba ;d Czy to dobry pomysł? Ktoś ma doświadczenia z tym autem? Jak z silnikami, naprawami, blachą? Budżet przypuszczam, że 5-7k za samo auto ale stan już musi być niezły żeby nie wkładać drugie tyle i zastanawiam się czy za tyle już coś się trafi. W124 pewnie droższe są to nie patrzyłem nawet na aukcje.
@Mexeminor ; spec od mb :)