Biorac na firme wychodzi mi 43k~, wiec calkiem niezle. Troszke duzy przebieg, jakby bylo cos <150k to bym pewnie bral od reki.
Wersja do druku
No chuj, jak już uparłeś się na SUVy, to weź XC60, bo to zdecydowanie najlepszy wybór z tej klasy. Q5 jest drogie i mikroskopijne, a Kie czy Hujdaje to wiesz, lepiej pominąć jeśli masz tyle pieniędzy ile masz. Toyoty mają chujowe diesle, szczególnie te 2.2, 2.0 jeszcze ujdzie.
Ciągle jednak uważam, że V70tka byłaby dużo lepszym wyborem, dużo lepszym.
Widzisz i tu Cię zgubiło twoje głupie przekonanie mówisz, że q5 to mikroskopijny samochód do niczego sie nie nadaje i polecasz V70.
Ja tymczasem sprawdzam wymiar bagażnika w obu samochodach i różnica wynosi 30 litrów na korzyść v70 więc w praktyce jest niezauważalna.
Proszę bardzo następny przykład, kia sportage 565l czyli 10 litrów mniej niż volvo.
Dalej jesteś pewien swoich przekonań, że suvy to gówna z małym bagażnikiem i bez miejsca w środku?
Najnowsze volvo xc90 to bagażnik 705 litrów, pokaż mi kombi z takim? Gigantyczny superb w kombiaku ma 660l
No i na marginesie jeżeli chodzi o design to v70 nie ma startu ani do q5 ani do kia.
Mówił jeszcze o kosztownej eksploatacji, czego już nie raczyłeś uwzględnić :/
Jak go stać to co za problem? Nie mowie, że suvy są lepsze we wszystkich aspektach, ale jak ktoś pierdoli głupoty, że to samochody bez sensu, a ostatnio ten segment to liderzy sprzedaży to mnie krew zalewa.
Z resztą czekam na konkrety, co konkretnie ma być droższe, ja podałem konkretne liczby a wy jak na razie podajecie teksty typu "mały bagażnik, mało bezpieczne, wysokie koszty eksploatacji"
a co jest z tym silnikiem nie tak? Rodzice kupili z salonu w 2008r i nic sie nie dzieje
@up
Opony drogie? Tak samo drogie jak chociażby do a4 b8 avant. Tam masz zazwyczaj 17tki 235. Koszt jednej opony z lepszej firmy to 600zł. Tak samo jak i w suvach. Płacisz za rozmiar opony i firme
Tyyyy, a wiesz, że napisałem jeszcze o wnętrzu? V70 ma wnętrze o przestronności A6, Q5 - A4. Coś tu chyba nie halo, co? Jak myślisz, co poświęcili na rzecz większego kufra (który i tak jest mniejszy od V70)?
Kia Sportage, o tym nawet nie pisałem, ale okej. Do tego chyba coś pojebałeś, bo Sportage ma 465 litrów. Widzisz różnicę?
PS 30 litrów to sporo, naprawdę sporo. "Niezauważalna różnica" trochę mnie zażenowała.
No bo przecież SUVy takie super, tylko 30 litrów mniejszy bagażnik, ew. 110 litrów mniejszy, co za różnica, przecież i tak duży! Chuj, że na nogi miejsca nie ma, ale przecież SUV, wjadę na krawężnik i na Kowalskiego będę patrzył z góry, skurwysyn wreszcie poczuje respekt!
A czy coś musi mieć sens, by być liderem sprzedaży? Odpowiem Ci - nie, absolutnie nie musi mieć sensu. Ludzie zaczęli inaczej myśleć, wydaje im się, że są lepsi, bo mają SUVa. Reklamy tylko to nakręcają, bo producenci wiedzą jak żerować na debilach. Sprzedają im 30-40% droższe auto niż potrzebują, a koszt ich zrobienia nie odbiega znacząco od kosztu sedana czy kombika.
Czaisz już? Jak nie czaisz, to poczytaj sobie zlomnika, on o SUVach napisał bardzo, bardzo dużo.
Dałem Ci konkrety co jest droższe. Dałem Ci konkrety dot. bezpieczeństwa. Dałem Ci konkrety dot. pojemności bagażnika i wnętrza, nie wspomnę już, że sam nie potrafiłeś przepisać ze strony internetowej danych i się ośmieszyłeś.
Mam dalej wymieniać?
#
w ogóle polecam w chuj, jeden z lepszych materiałów od zlomnika, a na pewno najlepszy o SUVach:
https://www.youtube.com/watch?v=nDMDYTNypJ8
Czy Range Rover Sport to SUV czy już terenówka bo kiedyś sobie na pewno takiego kupie :D
A jeśli chodzi o Audi Q7 np 4.2 fsi juz w przystępnej cenie się robi 60 tyś zł.
Kia sportage III przed liftem 465 po lifcie 564.
Także, nie wiem kto tu nie umie przepisać danych.
Jeżeli chodzi o miejsce na nogi to jak masz 210cm to faktycznie możesz mieć problem, w każdym razie ja przy 180CM bez problemu znajduję miejsce z tyłu w jeszcze innym małym suvie czyli vw tiguan i dojechałem tak nad morze i z powrotem jednego dnia czyli 850km w moim przypadku.
Człowieku, q5 ma grubo ponad 4.5 metra, to nie jest malutki samochodzik i można nim komfortowo pojeździć.
Argumentu z xc90 dalej nie podważyłeś.
Co do tego, że suv jest wyższy to chyba faktycznie was te małe jajeczka bolą jak jedzie przed wami i nie widzicie nic poza nim :(
Na pewno Range ma w sobie mocny pierwiastek terenowy, chociaż tutaj już poszli mocno w luksus. Nie zmienia to faktu, że w terenie radzi sobie zacnie, a więc tak - jest to terenówka.
A Q7 to mi nawet nie mów, bo to jest kurwa jakaś totalna porażka. Krowa wielka jak autobus, miejsca jak w A6, bagażnik podobnej wielkości. W terenie się zawiesi na pierwszym konarze, jest brzydki, ciężki i w ogóle do niczego.
PS A nowe XC90 ma kurwa 4 cylindrowe silniki XD Nie ma innych. W ogóle. Nic. Zero. Ale oddam mu jedno - nie jest brzydkie i na pewno jest najlepiej wyglądającym SUVem.
Kolega nie rozumie ze kazdy diesel za granica robi po 40 tys km rocznie i ten przebieg w tej toyocie to cos jak najbardziej normalnego, ale nie ma to jak oceniać auto tylko po cyferkach na liczniku. Z takim podejściem życzę powodzenia w znalezieniu dobrego egzemplarza jakiegokolwiek samochodu
A napisałeś o który Ci chodzi? Nie. Poza tym szulak raczej by wybrał coś przed liftem, bo jednak 60 tysięcy na prawie nowe auto to trochę mało.
180 cm to nie jest jakiś wyznacznik, powiedziałbym nawet, że to mało, bo jednak sporo mężczyzn ma pod 190. Anyway, mieć akurat miejsca na podróż a mieć dużo miejsca, to są dwie różne rzeczy. Wygoda w takim aucie powinna stać przynajmniej na poziomie aut marki z tej samej półki cenowej. Tak nie jest, bo Tiguan jest droższy od Passata, a oferuje miejsca tyle, co Golf, a może nawet ciut mniej.
Mój Passat w kombi ma prawie 4,7 metra. O czym to świadczy? Że ten SUVik, który jest droższy od A6, ma mniej miejsca w środku i ma mniejszy bagażnik od mojego VW. Widzisz o co mi chodzi?
Nie podważyłem? A co miałem podważać? Że ma 710 litrów? Człowieku, XC90 to inny segment niż Q5, to jest klasa Q7. Wiesz jak wielkie są te auta i jak mało sensu mają? Duży bagażnik to jeszcze nie jest wszystko. Sprinter też ma duży bagażnik, a jakoś nie widzę, żeby wersje dostawcze ochoczo popierdalały po Polsce i woziły ludzi nad morze.
Poza tym napisałem co nieco o XC90 i jego fantastycznych silnikach. Naprawdę uważasz, że jest sens kupować nowe auto za kilkaset tysięcy, które jest przerośnięte, ciężkie jak chuj i do tego napędza ja kaszlak R4? Nieważne, że ma ponad 200 koni, to ciągle jest R4 i brzmi jak R4, cechy R4 ciągle są w nim widoczne (choć maksymalnie zniwelowane turbinami, ale jednak) i nijak się ma ten silnik do takiego auta. Pierwsze XC90 przynajmniej miało V8, teraz to już jest kpina.
No i na pewno ktoś w Carrerze czy innym 458 Italia będzie miał ból dupy i jajek, bo jakiś byznesmen od siedmiu boleści z kredytem na pół miliona i nowym SUVem Volvo w leasingu go wyprzedza/jedzie za nim/przed nim. Na pewno.
Szkoda Mex że masz reputacje wyłączoną, bo miałem już dawać za kilka postów. A ten film to jakaś parodia? facet gada o suvach a sam jeździ cayene :D