Yogurt napisał
Moze i maja te swoje koleczko wzajmnej adoracji, ale co to zmienia? Nie wiem dlaczego z góry założyłeś, że jak auto sprzedaje któryś z nich to coś w nim musi być spierdolone. Tak to właśnie wygląda, przychodzisz i przypierdalasz się do nich o nic, nie wiadomo o co ci chodzi typie w ogóle. Masz ochotę pogadać o motoryzacji, to gadaj, ktos klasycznie przyjdzie i zapyta o auto w xxx budzecie to mu odpowiedz, daj swoje przykłady i gość jak będzie chciał to skorzysta. Ewentualnie wybierze coś, co polecił ktoś inny i KURWA tyle. Jak ktoś ma samochód na sprzedaż i kryteria osoby szukającej się zgadzają, to dlaczego miałby nie próbować go tej osobie sprzedać? No kurwa mać, weź ty sie zastanów człowieku co ty piszesz.