XDDD Z poprzednim właścicielem mojej się kumpel z osiedla gonił Laguną trójką.
Kiedy jesteś w robocie, bo teraz mam wreszcie czas @Ander Twenty ;
Wersja do druku
XDDD Z poprzednim właścicielem mojej się kumpel z osiedla gonił Laguną trójką.
Kiedy jesteś w robocie, bo teraz mam wreszcie czas @Ander Twenty ;
Poprawcie mnie ale tego cupry miały 225 koni?
Zwykłe miały 150, miałem kiedyś a4b5 1.8t to po mieście 11 gazu przy takiej pośredniej jeździe, przy mocniejszym butowaniu do 13-14 dochodziło. Nie wiem czy to taka typowa bolączka(w sumie to bardziej zużycie eksploatacyjne), ale ja przynajmniej to przerabiałem i czytałem że sporo ludzi też to było rozciągnięcie się łańcuszka z tyłu rozrządu przez co miałem spadek mocy, a każda ingerencja w rozrząd to zdjęcie całego pasa przedniego. Dodatkowo u mnie bez przerwy były problemy z ciśnieniem oleju ale musiałem wyjątkowo chujowy egzemplarz trafić bo wujaszek w tych samych latach miał to samo i nic nie robił oprócz wymian oleju/filtrów.
@jaxi ;
No kurwa mondeo ładniej wygląda, i sam odpowiedziałeś na swoje pytanie, jest 2 lata młodsze. Do tego ludziom się vagi trochę przejadły, przynajmniej dla mnie na pewno
Jakie samochody w granicach 10k opłaca się kupić jako inwestycję? Tak aby go doprowadzić do stanu tzw. igła i wyjechać sobie nim tylko raz na jakiś czas, żeby go przepalić, a za kilka(naście) lat sprzedać z zyskiem? Myślałem o jakimś e46, może jakiś starszy mercedes, albo borewicz? XD
Na pewno nie E46 czy E39, E36 coupe to spoko opcja, do dychy powinno coś niezłego wpaść z R6 pod maską.
Z Mercedesów oczywiście W124 i W123, da się kupić dobre egzemplarze za 10k, ale benzyny. Tańsze już nie będą, ale na pewno trzeba się przygotować na kilka lat trzymania, bo obecnie rynek jest wysycony i ceny niskie, a popyt znikomy.
Ja bym się Volvo przyjrzał, te komody stare to dobra opcja za małą kasę. 740, 940 - te klimaty.
No to cupra bedzie pojebanie droga
nie zeby co ale jako fana bmw to i mnie cupra zainteresowała
Nie jestem na czasie z cenami leona cupry ale w ciemno strzelam że zajazdy 20k, coś w stanie średnim 25, ładniejsze 30~
No i że to jest prawie dorosły samochód
Jakie 30k za Cuprę, panie, 20 to już spokojnie się dostanie.
@Sinis ;
A i owszem. Głupie, warszawskie blachary nieważne, czy stare czy młode majtki przez głowę ściągają, co mnie totalnie śmieszy.
Żebym nie miał normalnej, rozgarniętej baby, to bym pewnie pokorzystał :D.
Askarnohowi się udało tanio kupić V12 i będzie forsował E38 za 10k, no kurwa to jest niepoważne. Pisałem mu już sto razy, że miał w chuj szczęście, poza tym już nie wnikałem ile on w nie włożył i ile naprawdę trzeba w nie nawet teraz włożyć, żeby to się inwestycją na przyszłość mogło nazywać (a na pewno jest tego sporo, bo ładne V12 nie kosztują tak mało, nie ma głupich na tym świecie).
Odpowiedź brzmi: NIE. Do 10k nie dostaniesz ładnego E38, nawet 728i, nawet 725tds. Sensowne E38 pod koc to co najmniej 20k, najprawdopodobniej 728iA, może manual. Ładne, ale to naprawdę ładne, M62B44 w manualu było w Rzeszowie za 40k do kupienia i to była okazja. Jakby mój ojciec nie był taki niezdecydowany, to już by stała w garażu, no ale on to on. W każdym razie tak wyglądają ceny, dobre (ale naprawdę dobre, nie jakieś takie na daily) V8 to 30k. V12 sobie sami oceńcie, ale oczywiście to nie jest jakiś wielki przeskok, ale jest.
PS Spróbujcie za 10k kupić ładne E39, pozdrawiam. Moje mogłem sprzedać od buta za 10k, a do ładnego mu sporo brakuje, jest to po prostu solidne daily i nic więcej.
Wiesz, to niestety nie jest nawet zarezerwowane dla obiektywnie fajnych fur, bo pod liceum będą moczyć spodnie nawet na widok jakiejś fajniejszej Ibizy (pozdrawiam Artur @Master ; ). Tak to już jest, że pewne laski lecą na fury, a przecież to nie jest żaden wyznacznik luksusu w dzisiejszych czasach. No ale one nie muszą o tym wiedzieć, co skorzystasz, to skorzystasz i w sumie kibicuje takim typom, bo oni są cwani i wiedzą jak sobie umilić niejeden wieczór, a te głupie dupy może się w końcu czegoś nauczą.
Pozniej Mex przeczytam co napisałeś,
Pytanie było:
"Jakie samochody w granicach 10k opłaca się kupić jako inwestycję? Tak aby go doprowadzić do stanu tzw. igła i wyjechać sobie nim tylko raz na jakiś czas, żeby go przepalić, a za kilka(naście) lat sprzedać z zyskiem? Myślałem o jakimś e46, może jakiś starszy mercedes, albo borewicz? XD"
Czy ja coś źle zrozumiałem? Nie kupi bazy za 10k i nie doprowadzi jej pozniej do lepszego stanu?
Nie kupi nic sensownego, co by się nadawało na inwestycję, proszę przeczytać. Za 10k to nawet daily dobre nie będzie, no może jak się pofarci, to tak, ale na farta się w życiu nie liczy.
E38 to bardzo drogie w utrzymaniu auto, a typowych usterek ma masę. Tak się składa, że te tanie egzemplarze te usterki mają w dużych ilościach, a ich usuwanie jest:
a) czasochłonne,
b) wkurwiające,
c) kosztowne.
Poza tym takie za 10k będzie miało bardzo przeciętną blacharkę, a to jest najważniejsze w aucie pod inwestycję, bo wóz z ori lakierem będzie dużo więcej wart w przyszłości (a na to liczy OP, o czym wyraźnie napisał).
Za 10k po prostu nie ma sensu szukać BMW (żadnego, nawet to E36 będzie średnią opcją, ale jest jakaś niewielka szansa na niezły egzemplarz. Przy E38 praktycznie nie istnieje taka możliwość) pod inwestycję, tutaj dużo lepiej się sprawdzi np. Polonez (oczywiście Borewicz, ale tutaj też trzeba pamiętać, że za 10k to cudów nie będzie), który szybciej będzie zyskiwał, jego naprawy są śmiesznie tanie, skomplikowanie prawie zerowe, a przy okazji będzie się wyróżniał, gdzie E38 za 10k to co najwyżej może się wyróżniać w afrykańskiej wiosce.
W ogóle 10k to bardzo mało kasy na jakieś ciekawe auto pod kocyk, no ja bym mógł z czystym sumieniem Ładę 2107 polecić, bo one są tanie ciągle, ale nie mówmy tu o wzroście wartości, a jedynie o fakcie posiadania fajnego, komunistycznego żelaza na zloty itd. Jak się chce liczyć na zysk (co w ogóle jest głupotą, bo tego się nie da przewidzieć), to trzeba mieć tak 100k (nie żartuję) i zrobić dobre rozeznanie rynku, kupić 2-3 auta i liczyć na łut szczęścia. Co np. zdrożało ostatnio, ostatnimi kilkoma laty? Honda S2000, kilka lat temu dobre były za 40k, dzisiaj 70k. Nawet 350Z poszły w górę, bo już nic się nie kupi do 30k, a kilka lat temu było ich za taką kasę sporo. Tego typu nietypowe auta lubią drożeć, ale tego też nie przewidzisz. Jedno jest pewne, że warto kupować rzadkie auta, ale wyróżniające się czymś, tak jak wspomniane S2000. Kupienie popularnego BMW i liczenie na zarobek to jak trzymanie kasy w banku i zdziwienie, że procent jest 0,8, a inflacja 2 i dlaczego ja mam coraz mniej pieniędzy.
Potrzebuję auto do codziennej jazdy do 13-15k. Przebieg roczny~ 15-20k km. Raczej benzyna (wtedy dołożę podtlenek biedy we własnym zakresie) albo benzyna/podtlenek biedy. Diesel raczej odpada- na ten moment nie widzę nic sensowego, co ma w miarę realny przebieg + nie zabiją mnie koszty utrzymania takiego dieselka z "udokumentowanym" 185k km przebiegu. Wydaje mi się, że benzynka będzie bezpieczniejsza.
W oko wpadł mi Opel Vectra C 1,8 122KM (GTSem też bym nie pogardził) albo Astra H (również 1,8). Co sądzicie o tym pomyśle? Szukam tylko w kujawsko-pomorskim. Nie śpieszy mi się i nie zamierzam jechać 200km żeby obejrzeć kolejne trupy.
Nie interesuje mnie BMW, Audi, VW.
Ford focus/mondeo Mazda 3/6 Toyota corolla/avensis, moze pancerna skoda octavia?
Nie znajdzie mk4 do 15k
Miałem Astrę H 1.6 105 konną, a z 2 tygodnie wcześniej Skodę Fabię II 1.4 nie pamiętam nawet ile to mocy ma, odpychały się podobnie, spalanie Skoda miała niższe i była dużo wygodniejsza do jazdy. Także Astry osobiście bym nie polecał, druga rzecz że blacharsko też wypadła gorzej w stosunku do Skody przy tylko dwóch latach różnicy
Nie interesuje mnie BMW, Audi i VW, ale chcę se kupić Opla, no trzymajcie mnie XD
Ja wiem, że ludzie próbują być na siłę inni i wykraczać poza pewne schematy, ale uważanie, że jeżdżenie którąś z tych marek to schemat, to jest gorsze niż dopierdalanie się kto w czym chodzi i wyzywanie ludzi od pedałów, bo węższe spodnie ubiorą XDDD
A jeśli kierujesz się kosztami utrzymania, to Opel wyjdzie Cię drożej niż VW i podobnie jak premium, bo wcale nie ma takich tanich części, a psuje się niestety średnio 2x tyle (no chyba, że masz szczęście do egzemplarza, ale to tak jak już pisałem - nie ma co liczyć na farta).
Pozdro, ja się nie wypowiadam dalej, poczekajmy co odpowie OP.
E mex, uważam tak samo w temacie fur do #10k, bo IMHO kolega pytał co kupić za 10k, żeby za dużo nie włożyć, czasem pojeździć i sprzedać za 5 lat, ale w sumie jakiś czas temu ktoś tu postował syfika porobionego za ok 10k, był to jeszcze kanciak, jeżeli faktycznie był w dobrym stanie to imho to byłby mój wybor, ale i tak dla funu, inwestycja srednia w auto jezeli samemu sie go nie robi i nie wlozy w chuj hajsu. policzcie przeglady, ubezpieczenie trzymania czegos przez 5 lat
Co do fury dla winogrono, to odrzucenie audi i bmw rozumiem, bo drogie w zakupie, cięzkie w znalezieniu i nie najtansze w utrzymaniu, ale wieswagen byłby ok
W którym momencie napisałem, że chce być inny i wykraczać poza pewne schematy? Zaznacz proszę w mojej wypowiedzi fragment, w którym tak twierdzę. Btw obecnie jeżdżę VW :)
Dziękuję za opinie.
Co z wieświagena w tej cenie dostanę?
najebane jest e46 330xd, xi na otomotach w cenach 13-17k
oczywiście ze szwajcarii, igiełki 180kkm
no ale pytanie, ile właściwie za dobry egzemplarz? bo nie idzie sprawdzić tak naprawdę xD 20-22k?
w e39 530d drogie są to już ogarniam, ale 525d? bo w sumie to tak samo m57 tylko pół litra mniejsze, nie? xD
ehh ale chyba i tak najsensowniej wypada 528i z gazem
20-22k powinieneś kupić dobry egzemplarz, nawet z gazem, ale w tej cenie też potrafią być miny, więc trzeba sprawdzać. generalnie nie ma nie reguły, czasem schodzi dobry egzemplarz w 3 dni, a czasem wisi 2-3 miesiace, ostatnio kupeta 330 poszła od bimmer autos, sprawdzane przez bimmer check. a 525d jeżeli tds to omijać szerokim łukiem, jak ta druga wersja (o ile to nie to samo) to nie wiem. generalnie też zależy jakie masz wymagania co do bmw, jeżeli szukasz w oryginalnym mpakiecie to w cenie 20-22k istnieje szansa, że znajdziesz, ale generalnei nie wazne ile dasz z 5k na start bym sobie zostawił, coupe raczej niemożliwe w tych pieniadzach. standardowo bierzesz vin i sprawdzasz tutaj: https://www.etkbmw.com/bmw/PL/vin/decoder/online czy sie zgadza kolor, silnik, skrzynia i wyposazenie. Generalnie jak ktoś coś dołożył z wyposażenia, to nie ma tragedii, ale dużo jest podrabianych mpakietów, więc nawet jak egzemplarz warty uwagi to warto o tym wiedzieć, by zbić sprzedającego. warto sprawdzić podłoge, bo potrafia gnić, tylna klapa i tylne nadkola też często gniją, m54 każdy pije olej, więc jak ktoś twierdzi, że nie pije to już sciemnia (chyba, że ma potwierdzony remont silnika i nie wymieniane czesci na oryginalne czy zwykle zamienniki).
tutaj np. podrabiany mpakiet: https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-se...-ID6zWyoT.html
nie zgadza sie podstopnica, progi, ale to ogółem tani egzemplarz, wiec jak cała reszta byłaby spoko to warto.
co do vw - pasek w gnoju, octavia, superb, golf. Cieżko kupić, ale nie powinno być problemu z serwisem
edit: a no i klasyk - unikać fur z radomia
525d i 530d to M57, różnią się pojemnością i mocą. 525tds to kupa, ale to i tak pierwsze roczniki tylko i po prawdzie wcale nie jest to zły silnik, ale na pewno też nie najlepszy diesel jak zrobiło BMW. Sens jest go brać w E34, w E39 absolutnie jest to relikt i co najwyżej marna ciekawostka.
Jeśli ktoś chce M54 w mpakiecie (zgodnym z VIN), to musi te 20k minimum szykować na E39 i z 22k+ na coupe. Jak doda się do tego, że coupe warto brać tylko polifty (poprawione mocowanie wózka, które się urywało, paskudna sprawa), to się robi 25k+. Druga sprawa to znaleźć coś takiego, bo łatwo nie jest. Niedawno jakiś typ miał 530i w pełnym mpaku wewnętrznym i zewnętrznym i w imolarot. No to jest jeden z moich ideałów E39, kosztowało coś ponad 25k i w sumie jak na ogłoszenie cena była bardzo spoko. Dość szybko się sprzedał, nie ma co się dziwić. Warto takich perełek szukać, bo jakieś normalne w titansilberze będzie niewiele tańsze, tzn. powinno być sporo tańsze, ale różnica to max 5k, a wartość kolekcjonerska o wiele większa na korzyść fajnej konfiguracji. Właśnie takie egzemplarze będą drożeć najszybciej, te zwyklaki to jeszcze z 10 lat będą tanieć, co dopiero stać w miejscu z ceną.
Jeżdzę sobie ogladać audiczki konkretnie A5 8T. Roczniki 2008-2010. Dieselek 3.0 240KM. Szukam automatu. Oprocz charakterystycznego dzwieku lancucha rozrządu, stanu lakieru i zawiasu, na co zwrocic szczególną uwagę?
narazie obejrzalem 3 sztuki i w kazdej opadaly szyby :D porazka, nikt sie przed tym nie zabezpiecza w coupe ?
@Astinus ;
co powiesz o tym madafaka magnumie 3.5 v6 wrzuconym dzis na bazzarcude?
Dojebanie wyglada, a jak z trwaloscia i serwisowaniem tego?
Wygląda fajnie, serwis luz, ale silnik za słaby. Tzn. jako tako się to odpycha, ale auto wygląda jak konkretny skurwiel, więc 8-9s. do setki to może trochę rozczarowywać.
W tych samochodach liczy się tylko 5.7 i 6.1
@Master ;
kurwa też mi się spodobał ten magnum skurwysyn xD
No wlasnie widzialem, ze cos 8.5 do setki ma to mi sie to w chuj spoko wynikiem jak na tak wielkiego skurwiela wydawalo. Nie brzmi moze jakos cudownie, ale taka furka kurwa chetnie bym kogos zapakowal do bagiera i pojechal zakopac na przegibek bo czulbym sie jak jakis pierdolony mafiozo.
Czyli co to tylko problem z tym silnikiem jest moc? Nie pierdoli sie co 3 dni?
No to jak taki wynik jest spoko, to możesz się zainteresować. Silniki i same samochody mają dobrą opinię, nie ma w nich chyba żadnych pojebanych tematów.
Wy tak serio z tym Magnumem? Rozumiem, że niska cena, ale to przecież jest takie nijakie, że chuj. 14k to mało, ale pewien wkład jest, klima to dopiero początek zapewne, szybko zrobi się z 3-4k drożej. Już lepiej se jakieś tanie fbody znaleźć w tej kasie.
Mnie one leżą, tym bardziej, że niewiele jest kombiaków z charakterem.
A do mojego dylematu Tbird/SHO dołączył właśnie Firebird z 3.8 i T-topami i chyba choćbym nawet się przed nim wzbraniał, to go kupię :kappa
Jednak dla tego auta bije moje serducho.
Przed chwilą człowiek z grupy go dla mnie obejrzał, na dzień dobry łożyska tył, parownik od gazu, żeby można było to podeptać, bo pod butem przełącza na benzynę i kosmetyka, wnętrze trochę zaniedbane, ale takie rzeczy to ja mam akurat głęboko gdzieś.
Lakier nowy potrzebny niestety i tego póki co nie dam rady zrobić, ale lakier przecież nie jeździ :kappa
Opierdolę Forda i będzie kasa na lakier :pogchamp
W chuj to lepiej wyglada niz jakies fbody lol. Wiadomo, ze tam do wlozenia, ale pewnie w 20k sie zmiescisz chociaz gosc mowi kilka razy, ze na zywo tak dobrze nie wyglada wiec na pewno jest duzo gorzej i to troche odstrasza.
Ale juz pomijajac ten konkretny egzemplarz to wg mnie wykurwiste autko.
@Mexeminor ;
A ten: https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-se...tml#cd0a1c4162 ?
O chuj Artur, ale ona jest piękna :pogchamp
Problem taki, że te skrzynie są chujowe, nie wytrzymują momentu diesla. M57 tylko w manualu niestety, ja bym nie brał za 27k, bo nigdy nie wiesz kiedy problem wystąpi, to jest loteria, kwestia jak auto było używane i wiele innych czynników.
Nie zmienia to faktu, że E39 w full mpakiecie robi robotę jak nic, to jest zupełnie inne auto niż np. mój przedlift bez pakietów, od razu widać różnicę.
@Mexeminor ;
A to ?
https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-se...tml#66c4ca9b22
Cos tanie chyba to 4.4? :hmm
Nie przygladalem sie i nie czytalem nawet calego opisu, no i 96 rok, staruszek
Kurwa ten magnum to żebym miał teraz hajs to sam bym nim się zainteresował bo wczoraj mi wyskoczył. One w chuj mi się podobają, taki mini czołg. A kurwa znawca jeszcze mówi że e39 w mpakiecie jest kozak a magnum jest nijaki, no trzymajcie mnie bo jebne mu
To chodź kurwa skrzacie domowy, walimy się w pizdę gala fighter, wygra lepszy czyli w sumie ty, ale co ci najebię plaskunów, to moje
@Master ; cena normalna, nawet w sumie drogo, ale możliwe, że stan jest rzeczywiście bliski kolekcjonerskiemu. Rok '96 to akurat plus, bo brak vanosów, a więc praktycznie bezproblemowy ten silnik. Zbić na 22k, dopieścić go (np. listwy progowe typowo porwane, fajnie by to było ogarnąć) i będzie piękny klasyk za kilka lat. Podoba mi się, muszę pogadać z ojcem XD
skoro w m57 odpada automat :( to jest tam 6bieg? bo kurwa różne rzeczy już wyczytałem
Auto do 20k powiedzmy 80% jazdy w mieście, powiedzmy 100 KM minimum i sedan/hatchback/kombi?
Na otomoto same ulepy.
Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka
90% polskiego rynku samochodow uzywanych trafia w twoje kryteria wiec ja osobiscie nic nie pisze i nie doradzam bo tutaj jest kwestia gustu. Zreszta takie pytania imo sa idiotyczne, wejdzcie sobie na olxy/otomoto popatrzcie co wam wpadnie w oko i wtedy przyjdzcie tutaj zeby zweryfikowac te pare opcji
Kurrrr ale bym se to kupil. Nawet bym mial siano, takie ladnie brzmiace 4.4 e39 w mpakiecie autko marzenie. :zaba
Tylko jakbym kurwa nie kombinowal to musze jebanego Leona kupic lub cos w tym stylu bo to jedyna fura, ktora bedzie miala w miare mocy tak jak chce i nie bedzie droga w kulaniu kilometrow bo tak patrze na licznik dzis to w sumie w miesiac i dwa tyg zrobilem ponad 3,5kkm wiec nawet montujac lepszy power w tym e39 co juz samo w sobie jebie troche skandalem nadal byloby mi zal zuzywania sie tego auta + koszty eksploatacji, a napierdalam czesto po chujowych drogach... ehhhhhhhhhh :zaba Musialbym miec jeszcze druga fure na daily po prostu ehhhhhhhhh :zaba