Co jest podstawa do rejestracji auta ? Faktura czy umowa kupna sprzedazy ?
Wersja do druku
Co jest podstawa do rejestracji auta ? Faktura czy umowa kupna sprzedazy ?
A Marea w kombiaku? One są tanie jak barszcz, kupisz jedną za 2500, a jeśli się coś poważnego zjebie, to najwyżej kupisz drugą xD
Rodzice byłej dziewczyny czymś takim jeździli i byli zadowoleni, teraz mój znajomy niedawno też sobie taką kupił i wychwala, jakby to RS 6 było ;p
W temacie kombi do 5k - może galant? Sam takiego ostatnio sprzedałem, generalnie mały jest popyt na nie, ceny części są umiarkowane, auta są wdzieczne, tylko gorąco polecam prosić o zdjęcia podwozia samochodu, komory silnika (gnijące mocowania przednich kielichów) i dokładne zdjęcia nadwozia. Nie ma co się łudzić, że auto będzie bez rdzy lub oryginalnym lakierze, bo jeżeli jest egzemplarz, który nie ma rdzy to znaczy, że była blacharka robiona - co jest bardzo dobre, tylko chodzenie z czujnikiem lakieru ma sens tylko żeby zobaczyć czy szpachlowany nie był. Wyposażenie szału nie robi - automatyczna klima, szyby i lusterka w prądzie, abs, wspomaganie kierownicy i w gruncie rzeczy to tyle xD w większym wypasie był tempomat i trochę więcej elektryki, skóra na fotelach, której ja osobiscie nie lubie (w zadnym samochodzie), pakiety stylistyczne, czyli zbędne rzeczy. Silnik 2.0 136 koni pozwala wyprzedzić i jakoś jechać, bardzo dobrze chodzi z gazem. Jak ktoś ci nie bedzie chciał ci wysłać zdjęc, albo nie będzie założonego LPG to IMHO średnio się opłaca, chyba że będzie jakiś tani egzemplarz.
Takie coś np: http://allegro.pl/mitsubishi-galant-...5.html#thumb/1
Potrzebne by były zdjęcia spod maski i zdjęcia podwozia i jakby koleś chciał sprzedać to wincyj zdjęć nadwozia i może coś by było - wiadomo, na miejscu wiele może się okazać, ale jak budżet mały to trzeba dość mocno ograniczyć liczbę wyjazdów na oględziny
ja za swojego tdi 90km wzialem ostatecznie 3100 , a mechanicznie trzeba bylo dolozyc moze z 500-800 zl do stanu spokojnej jazdy przez najblizsze kkm a jak ktos nie mial wygorowanych wymagan to nic , estetycznie bylo gorzej i dlatego mechaniczna czesc tego samochodu i 2 komplety opon nie przekonywała zbyt wielu kupujacych a rata za ubezpieczenie sie zblizala a auto i tak stalo pod blokiem niejezdzone, ale ogarniety egzemplarz to bardziej kwestia obejrzenia kilku aut niz ceny bo w okolicach 5-6 k mozna i tak kupic bagno po plaszczem wypolerowanego lakieru i dzwieku bocianow spod maski ale z wkladem np 3k , wystarczy ze wleci rozrzad (cos oprocz paske i ew pompy) , z pol zawiechy z przodu + pakiet startowy (olej filtry) i 2k peka. ale te auta sa niesmiertelne , moj z realnym przebiegiem 500-550 kkm dalej nie brał 10w40 a 5w30 tyle o ile jak sie go nie cisnelo
Kurwie, Polonez Atu Plus złombol edyszyn czy Pug 106 1.4 90 koni, bo kurwa się waham, a kasa pali i mam ogromną ochotę na jakieś bezsensowne auto.
Diskas
serio piszę kurwa, ten Poldek to jest doinwestowany fest i chyba lecę na złombol w tym roku tak o, od buta. Z drugiej strony 106 z taką mocą to dokurwiator nieziemski, jak ja kocham te malutkie skurwysynki
Okej, poszedlem za wasza rada i skupilem sie na skodzie. Powiedzciw mi prosze, na co przy tych samochodach zwracac szczegolna uwaage. I jeszcze chcialbym spytac o skode fabie kombi, czy oprocz wygladu i wielkości rozni sie jakos znacznie od octavii?
Znacznie różni się wielkością, i to bardzo znacznie.
Miałem kiedyś octavię I, do bagażnika zmieściłem bez problemu 4 koła 16 calowe plus do tego 2 felgi 16 calowe bez podnoszenia do góry rolety czy też składania foteli. Wersja hatchback.
W tym roku miałem Fabię II w kombi i żeby 4 opony 15 cali wrzucić trzeba było roletę zwijać. A przy kupnie Octavii to raczej nie ma szczególnych bolączek na które musisz zwracać uwagę, oglądasz jak każdy inny samochód
Octavia to tak proste auto, że tutaj nie ma żadnych haczyków przecież, każdy średnio rozgarnięty mechanik po jednym roku zawodówki i dwóch piwach zrobi w nim 95% rzeczy.
Pamiętaj o jedynym prawilnym 1.6 MPI w podtlenku bogactwa. Wała masz takiego, że w Twoim budżecie ciężko będzie o klimę, a jesteś przyzwyczajony po Audi.
Also, ciągle nie wiem kto zmienia dobre A3 na kurwa Octavię, ale ok XD
Do 5k bierz octawie przedliftową, silnik 1,6, nie dziękuj, nie zawiedzie, niezniszczalny, finansowo tani jak fajki od ruskich.
Pake 8 to rozumiem ze 108? Pezocik to zapierdalacz bo leciutki jeszcze polowe wyjebiesz to niejednego spod swiatel bys wyjebal
Moze ktos sie wypowiedziec na temat Alfy Brera ? 2.4 JTDm bądż 3.2 V6. To prawda z tymi lawetami, czy tyczy sie to starszych modeli ? Nie znam sie na alfach, a ta szczegolnie wpadla mi w oczko ;P W dieslu ponoc problem z klapkami kolektora, ale widze ceny naprawy nie sa wygórowane.
Coś do 13-15 tys złoty, w gazie, fajnie jakby to było coś wiekszego gabarytowo od sejcento
Jest tego tyle ze ciezko cos ci podpowiedziec, sprecyzuj sie jaka pojemnosc maksymalnie, jaki rocznik mniejwiecej
w124
Wlasnie o to mi chodzilo, jeden poleci yarisa 1.0 bo od matki takiego pozycza, Janek poleci piec litrow amerykanca, ja powiem ze 2.8 vagowskie (ale nie vr6 tylko v6) mex powie ze 2.8 bemka, jeszcze ktos kolejny ze 1.8turbo a na koniec przyjdzie cygan i powie ze benzyna nawet z gazem to gowno i najlepszy jest seat w 1.9tdi.
Usiadz sobie na spokojnie popatrz jakie sa auta w tym zakresie cenowym, a bedzie ich w chuj i daj nam znac co ciebie zainteresowalo to bedziemy mogli cos podpowiedziec
Stereotyp, jak każda marka ma lepsze i gorsze motory. Psuć psują się, jak wszystkie auta. Mieszkam w UK już jakiś czas i jedyne osoby, od których kiedykolwiek słyszałem, że Alfy to tylko na lawety się nadają, były właśnie z Polski. W żadnym innym kraju auta te nie mają takiej opinii. A z tego co się orientuje, to silniki JTDm są jednymi z lepszych i najmniej awaryjnych jeżeli chodzi o Alfę Romeo.
Ja tylko od siebie dodam, ze benzyna nawet z gazem to gowno bo niszczy silnik i wg. mnie w tej kwocie najlepszy wybor to Ibizka 1.9 tdi ASZ ewentualnie Leonik jedyneczka z 1.9tdi ARL :kappa
Also mam inne pytanko bo lecialem wczoraj traske kolo 214km na lotnisko w dwie strony i stwierdzilem, ze se testa zrobie spalania no i zatankowalem do pelna. Wrocilem, chce tankowac, a tu taki chuj weszlo 7.3 litra i nic wiecej i to musialem juz dobijac. Na roznych stacjach moze byc kurwa jakies inne cisnienie z tego wynza czy cos innego zle zrobilem? Testowane na stacji orlen tyle, ze tankowania po dwoch roznych stronach ulicy. Bo nie wierze, ze spalil jakies 3.5 / 100 km czy to jest mozliwe?
Zaraz sie okaze ze Twoja ibiza zamiast spalac to produkuje paliwo
Pykacie w jakieś gry symulatory z kierownicą?
Te popularne będą najlepsze, GT, Forza, Driveclub, oprócz tego ludzie grają w ETS (chociaż osobiście by mi się chyba nie chciało). Jaką kierownice zakupiłeś, bo ostatnio sam się zastanawiam nad ponownym zakupem. Swego czasu miałem Logitech Driving Force GT, jest dziś coś lepszego jeżeli chodzi o jakość/cena?
Jestem na etapie kupna, ale już się naczytalem czego się tylko da. Sam będę brał g29 i jak podejdzie mi zajawka to przesiąde się na t500rs. Wziąłbym od razu t500, ale jak nie podejdzie to łatwiej będzie spieniężyć tanszego logitecha. T300 tez myślałem, ale podobno bardzo awaryjne, a mi sie nie chce co jakis czas bujać z kurierem i wysyłać na gwarancję. A no i zajarałem się tym pomysłem, bo przypadkowo gdzieś w kącie znalazłem driveclub w którego nigdy nie grałem. Nawet na padzie sprawiał radoche także od razu o zestawie pomyslalem.
kurwa maciek ja jezdze 29 letnim w124, jakby mi wycie mostu przeszkadzalo, to bym musial se w leb strzelic XDD
dobre, ale stan raczej tak max dobry, ew. przeciętny+
Kurwa kupowanie kiery za ponad 1k dla gry wartej 30 zł i do tego jeszcze typowo zręcznościowej, gdzie pad jest najlepszym sposobem sterowania XDD
Driving Force GT jest ciągle najlepszy do każualowego jeżdżenia w jakieś Forzy, Drivecluby, Gran Turismo itd. Dopóki nie atakujecie symulatorów jak Assetto Corsa czy nawet Project Cars (które jest takim półsymulatorem max, ale ciągle poziom wyżej niż mocno zręcznościowa Forza 7), to drogie kiery ze sprzęgłem i h-patternami nie mają sensu, szkoda kasy.
PS Polecam kanał Jimmy'ego Broadbenta na YT, ten to jest kurwa dobry, a sprzęt ma najlepszy z możliwych, zajebiście się to ogląda jak czasem kręci czasy lepsze od kierowców F1.
Aż tak źle? Jakie ma bolączki ten model?
@Waw992 ;
Zajebiście słabe blachy i chujowe diesle, jest sporo lepszych aut tej klasy w tej kasie
mój braciak teraz siedzi w niemczech i pod koniec miesiąca będzie chciał kupić jakieś auto za 2,500 do 3000 euro.
Byleby to nie było e46
może byc diesel i przut napęd
Mexeminor do ps4 g29 to chyba najtańsza kompatybilna kierownica.
Ja dzisiaj z 10 wiadomosci wyslalem w sprawie a6 na czesci na olx czy chca sie pozbyc w calosci. I w sumie najbardziej to mi zalezaloby na a6 4.2 sline w tym samym kodzie lakieru co moja, swapa raczej bym nie robil tylko na sprzedanie motor ale jakby odcien sie nie roznil to bym se zderzaki i drzwi przerzucil, zostaloby tylko progi maznac
@Mexeminor co jest z tymi grami? Project cars 2 3/10, assetto tez 3/10. Jedynie gran turismo sport 6 z kawałkiem. Dlaczego to ma takie fatalne oceny?
w sumie chyba forza horzion teraz na pc jest top1
Project Cars się dostało za niedoróbki, bugi itd. Assetto tak samo, w dniu wydania to było kurwa jakieś nieporozumienie, ale w sumie teraz tak większość gier wygląda, nie tylko od małych producentów. Projectem bym se głowy nie zawracał w sumie, ale Assetto jest dobrym symulatorem i z modami (w senie auta, jest tego mnóstwo) jest cholernie grywalna na dobrym sprzęcie i z umiejętnościami. Tam masz laserowo odwzorowane tory, naprawdę można się poczuć jak w realu.
Kupiłem w 2012r. mk3 2.0 tdci z 2003, za co zostałem tu zganiony jak bura suka, bo wszyscy znawcy proponowali mi tu kałdi albo wieśka w tdi 5 lat starszego. Nie posłuchałem. Przebieg był 180k chuj wie czy prawdziwy ale wszystko wskazywało że tak bo wszystkie podzespoły fabryczne nawet zawieszenie, paski i inne eksploatacyjne. Przez 4 lata przebieg wzróśł do ok 340k. Przy 280k zmieniona duwmasa i tyle. Auto nigdy ale to nigdy nie zawiodło (raz pękła metalowa rura od egr ale jakoś się doczłapałem do znajomego mechanika). Po prostu oleje i filtry na czas i jak coś wskazywało, ze jest zużyte to wymiana (a nie dopiero jak się rozjebie) plus trochę pojęcia o autach i mechanice i samochodzik się odpłaci. Po zakupie E90 oddałem forda bratu, jeździ dalej bezproblemowo, aktualnie 423k przebiegu,. Jako ciekawostka dodam że zawieszenie (oprócz łączników stabilizatora) nadal fabryczne a nie miało łatwo bo mieszkamy na mazurach. Najbardziej nie zawodny samochód z jakim się spotkałem, serio. Do końca swych dni będę mk3 miło wspominał
To zawieszenie chyba z czołgu, nie wierzę, że Ford zrobi 400k na jednym zawiasie. Kij tam Ford, nic tyle nie zrobi. Poza tym spoko, trafiłeś solidny egzemplarz po prostu, wyjątek potwierdzający regułę. W życiu trzeba mieć szczęście, jest pełno ludzi, co jeżdżą Laguną II z pierwszych lat produkcji i sobie chwalą, a przecież wiadomo jak obiektywnie chujowe jest to auto.
Niestety troche sie musze z masterem zgodzic, troche januszow tutaj jest co tylko skoda kaudi i passat bo nierdzewieje bo silnik itp itd, wiadomo ze to jest popadanie w skrajnosc ale troszku prawda pozdro
Kurwa nie bluźnijcie, każdy zakup poza W124 to se można w dupę wsadzić, tak o, od buta.
ps to prawda
Ja tam akurat myślę, że auta tutaj polecane nie są złe, ale sie nie dziwcie, że każdy wam poleca takie auto jakie jemu odpowiada (i spełnia wymogi pytającego bardziej lub mniej) i wie, że jest OK. Tak jak ja będe polecał galanta w budżecie 5k i mniej, bo wystarczy znaleźć auto bez rudej i generalnie jakoś to będzie. Tak astinus będzie polecał amerykańce, a polecanie vaga 1.6 mpi to imho spoko dla laika, bo choć gardzę vagami bardziej niż dobrą zmianą, to prawdą jest, że są pancerne i tanie w chuj. Dla kontrastu memiczne fora o bieganiu - nie masz butów za min 3 stówy to wypierdalaj biedaku na rower, bo sobie kolana rozjebiesz, a na forum rowerowym polecą ci coś z przedziału 1-2k, ale nikt tego rowerem nie nazwie xD Taka jest cena, za zachowanie na zasadzie 'siema mirki, ja mam X k cbl i w sumie to bym chciał jakieś auto, najlepiej jak najtańsze w zakupie, młody rocznik, ale najlepiej premium albo fajnie wyglądające żeby gimbuski wystawiały cipska przez uchyloną szybę'. Nie odpowiada ci to, to poświęć trochę czasu i sam się dowiedz, poczytaj, przecież to nie jest chuj wie ile czasu pomyslec jakimi autami się jeździło i jak albo jakie się podobają, popatrzeć na konkurencję z tego samego segmentu/rocznika/pussy magnet level/cenie, porównac suche tane, poczytać, może samemu cos zaproponowac albo pojechać się przejechać do jakiegoś żyda
ale tu raczej nie chodzi o tyle co o polecanie tylko gdy pojawia sie temat auta z poza danej listy wielbicieli to jest ruganie tego auta i wyboru i to w sumie bardzo czesto bez zadnego konkretnego argumentu
Bez żadnego konkretnego argumentu to ja ci mati mogę listwę sprzedać co najwyżej :kappa
Znam czlowieka ktory ma 2.5 tdi w a6 juz z 8 lat, zrobione z 600tkm na liczniku ogolem i dalej sie kreci. I co to znaczy ze jednak te 2.5tdi to zajebiste silniki i jak polece komus 1.9tdi zamiast 2.5 to jestem nudny i bluzgam na cos innego?
Nie bez powodu te mk3 sa takie tanie, i nie bez powodu tyle ich stoi za grosze z silnikiem do wymiany
Wawik mój brat ma V6 2.5tdi też śmiga jak tralala ale wiem że to jest ruletka, ale tak jak w przypadku poruszanego tematu st220 były wielkie śmiechy hurt durr durszlak i wgle. A na dobrą sprawę wiele aut na słaba blachę a jak kupujesz jakiś egzemplarz to możesz sprawdzić dokładnie w jakim jest stanie blacharskim a na przyszłość po prostu nie zapusczac jej. I zdaje sobie sprawę że takie audi A6 C5 ma super silniki a buda jest 20razy ocynkowana (hehehe) ale też są inne autka które mają inną paletę zalet lub choćby nawet komuś się podobają i warto o nich pogadać niż tylko pokazać palcem i HEHE TYPIARZ CHCE MONDELO KUPIC IKS DE ALE GUPEK.
Nie mówię tego w złej intencji raczej chciałbym alby poziom działu poświęconemu motoryzacji rósł i rozwijał się tak samo sam temat jak i jego użytkownicy.
I też nie chodzi o to żebyście nagle polecali ssang yonga albo innego daihatsu, myślę raczej o tym że jeśli ktoś jest zainteresowany jakimś autem z poza listy polecania to żeby przedstawiać plusy i minusy
Plus to, ze wiekszosc tutaj ma wbite do glowy totalnie zatwardziale stereotypy w stylu alfa = laweta, ford = gnije, seat = trzeszczy itd. juz pomijajac, ze wiekszosc nawet tymi samochodami nie jezdzila czy w ogole nawet nie miala z nimi do czynienia to prawda jest taka, ze kazdej fury da sie znalezc dobry egzemplarz (no prawie kazdej), a wybor kaldi/vaga daje jedynie troszeczke wieksze szanse, ze to bedzie zdatne do jazdy (bo jednak wiekszosc tutaj szuka aut 10 lat +). No i nie oplaca sie tutaj polecac nic innego bo pozniej czeka Cie taka dyskusja przez 5 stron jak np. o st220, o ktorym jedyne przedstawione zdanie to "jest chujowe bo tak elo" i 30 postow o mniej wiecej takiej samej tresci wiec na chuj sie produkowac. xD a6c5, w124, golf i e39 w porwyach do is200 to lekarstwo na wszystko tutaj od 5 lat przeciez. xD
ej ale seat serio trzeszczy^^ ALE ma inne zalety o ktorych warto wspomniec zawsze