imo Almera n16
Wersja do druku
VW kojarzy mi się z 19sto letnim sebą w golfie3 (znam kilka takich osób), albo passaciaku b6 od 90cio letniego lekarza niemca, wygląd aut też nie jest w moim typie. Nie mam czasu szukać perełki przez rok, pomiedzy szrotem sprowadzonym i skręconym z 3 innych aut. Nie lubie generalizować, ale poprostu nie interesuje mnie ta marka.
Doradzicie coś do 12-15k? Wyprowadzam się do trójmiasta i potrzebuje auta na dojazdy do pracy/szkoły, myślałem o e46 ale w dobrym stanie do 15k jest ciężko..
Focus mkII też mi się nawet podoba, coś młodzieżowego najlepiej i mocniejszego od gównianej Laguny II (120kM)..
Grande Punto za 13k polecam na dojazdy do miasta/szkoły
Zdjęcie poglądowe bo nie wiem czy wiesz jak wygląda.
http://img15.allegroimg.pl/photos/or.../05/4968300573
a ja właśnie chciałem e46 w dislu...
a w punciaku będę wyglądał jakbym jechał na piknik z dziadkiem ;\
Myslac tym tokiem to najlepiej w ogole nie kupowac diesli, bo w porownaniu do benzyny jest o wiele wiecej mozliwych drogich usterek. I jak ktos ma pecha to gdy siadzie mu pompa czy wtryski to koszty ma jak za wymiane silnika w benzynie.
Jezeli bedzie dbal o tego diesla, zakladal porzadne filtry, nie tankowal na szemranych stacjach, i nie palowal na zimnym to pojezdzi dlugo nawet 2.0 136 km. Dwoch moich kolegow ma te diesle, kazdy bardzo go sobie chwali.
Zalezy ile robi rocznie kilometrow, jak okolo 10 tys to nie ma sensu kupowanie diesla. Ale jak robi 15 czy wiecej, to wtedy zaczyna sie to oplacac. Ja przesiadajac sie z 2.0 150km benzyny w E36, do E39 525d 163km oszczedzam miesiecznie ok. 200zl na samym paliwie. A przeciez takie drogie awarie za ponad tysiaka nie zdazaja sie co roku, wiec koniec koncow jestem na +.
Panie no co zrobisz jak nic nie zrobisz. E46 to pierwszy diesel w tej serii więc polecieli za kultem i nawsadzali to co konkurencja, a że wtedy modna była vp44, z której później rezygnowały też inne marki to i tak samo bmw zrobiło. E46 polift i masz spokój.
dodatkowo w e46 trzeba wyjebać klapki zawirować w kolektorze, bo zrobione z myślą o ekofagach niemieckich, a gówna te lubią puszczać na nitach i wpadać w komorę niszcząc doszczętnie silnik, tak że wymienić trzeba cały. 4 klapki to koszt 60 zł, wymiana około 50zł i ma się spokój do końca żywotności auta z tym.
Klapki tyczą się polifta i przedlifta.
Z tymi klapkami to czytałem że nie do końca warto je wywalać, bo wtedy pozbawiasz się kontroli trakcji. Ponieważ w momencie poslizgu za pomocą tych klapek przydusza ona silnik, by łatwiej wyprowadzić go z poślizgu. Druga sprawa że po ich usunięciu silnik jest słabszy od dolu. Ja tam klapki mam, i nie planuję ich usuwać.
i dlatego zaglądam do tego tematu raz na rok.. ludzie jak ja widzę pytania ludzi niezależnie od kwoty, czy to 5000 czy 20000 WY WSZYSCY POLECACIE BMW. jesteście normalni? co to kurwa wasze wiesniackie BE EM WU ma w sobie ze każdy to tak przechwala? AHA może ten lansik w e36 kiedy jest cieplusio i można rozjebac muzę na full disco polo otwarte szyby i jazda co? bo tylko z takimi właśnie wiesniakami mi się to kojarzy. nie jeden znajomy miał te zasrane e36 i każdy z nich później na to plul, a teraz aż nie mogę się powstrzymać ze śmiechu jak te cymbaly w bmw stoją na czerwonym i gazuja a po zielonym robi im się głupio kiedy zostają w tyle..jak takie auta polecacie na pytania dotyczące sportowych aut to spoko macie wiedzę. pozdrawiam i całuski. ciekaw jestem tylko czemu nigdy tu nie widzę naprawdę dobrych aut takich jak audi toyoty wolsfageny hondy mercedesy itp.Żal naprawdę wielki żal.