Nie gnije? Nie chciałbyś zobaczyć jednej c6 którą miałem na handel. Kupiłem ją z nad morza i cały spód zrzucałem i czyściłem, bo w chuj nalotu rdzy było.
Wersja do druku
Może morze jest tutaj przyczyną, tak samo jak w Anglii, gdzie fury z nadmorskich miejscowości to tragedia, nie dość, że tam ciągle leje i jest wilgoć, to jeszcze sól dochodzi.
W ogóle a propos konserwacji, dzisiaj byłem na zbieżności i wbija gościu i się pyta szefa czy może na luzie zrzucać belkę tylną w swoim Fiaciku, bo będzie robić konserwację, bo ruda wychodzi. Potem mówi, że on jak go nowy kupił, to cały rozebrał i konserwę se sam robił (w sumie typowe dla PRLu, ale zgaduję, że to jego auto nie jest jakieś fest stare). Oczywiście górnik i mówił, że smarem linowym to napierdalał, oczywiście z kopalni miał, bo skąd XD A potem szefu mówił mi jak to pamięta te PRLowskie smary, ten linowy i działowy (do dział, z wojska to mieli XD) i że jak furka do niego na zbieżność przyjeżdżała, to od razu widział kto jest kto, bo linowym górnicy, a działowym wojskowi. Dodał też, że raz jakąś daremną blachę posmarował tymi smarami po jednej stronie każdy i pod rynnę dał. Trzy lata i zero rdzy, a podobno to gówno rdzewiało w tydzień gołe. W sumie wierzę w to, ale nowszego auta bym tym gównem nie nasmarował, bo powiedział na koniec, że te baranki w nowszych furach (tj. połowa lat 90tych) to te smary rozpuszczały normalnie i robił się większy gnój.
Zawsze goła blacha bedzie narażona na wszystko. U nas soli też nie żałują.
Konserwacja we własnym zakresie nie jest droga ani jakoś super ciężka do zrobienia.
Wiadomo, najlepiej na podnośniku, ale z kanału też da radę i polecam używać maski, bo później ciężko twarz domyć i wygląda się jak górnik :D'
@edit
Kupiłem passata b5 lifta w sedanie od dziadka. Spotkał się w Szczecinie z tramwajem i dzwon. Zacząłem spawać tylny błotnik i mi się auto zaczęło jarać, gaśnica w ruch patrze, a tam dziadziuś sobie rozpuszczał świeczki i parafiną konserwował wszystkie wnęki :P
To jest piękne, te grzybowe patenty XD Polecam "Grzybologikę" od Złomnika, genialne dzieło.
Ale przyznać trzeba, zero rdzy. Załącznik 365901
Kurła ze sie do gdanska sie przeprowadzam i mazde zabieram to chyba zly pomysl jest ...
I znowu wczoraj ujebałem osłonę podwozia... potrzebne to w ogóle komu? Wyrzuciłbym to wpizdu bo same problemy.
bylo trzeba jeszcze bardziej zglebic auto bo moda hehe
seryjnie siedzi tak nisko, chyba że ktoś coś kombinował wcześniej...
załuż a potem narzekaj że błoto pośniegowe zapierdala między blachom a plastikiem i mi podłoge opierdala.
Wywaliłem to w cholere. I tak było połamane.
Jaka felga do szarej e60? Nie chcę ani srebrnych ani czarnych. Coś co bardziej przykuwa uwagę np. czerwone albo złote. Jakieś ciekawe sklepy internetowe oprócz dawmac?
Moja jest trochę jaśniejsza, ale imo to dobrze wygląda
https://static.pokazywarka.pl/y/l/r/...a06b3_orig.jpg
Wlasnie imo tez tylko czarna, jak widze kolorowe felgi to mam wrazenie jakby jechal gimnazjalista a zwykly alus strasznie chujowo wyglada. Biale tez przy szarym sa tragiczne