Wersja do druku
Jakbym kupował środki za bóg wie ile, to też mi koszta rosną i musiałbym doliczać to do ceny felg. Wszystko się liczy.Cytuj:
Urlak napisał
@edit
Poleci ktoś jakaś folie do lamp? Ciemną ofc. Miałem jakąś taką twardą, że jak grzałem opalarką to mi paluchy popaliło a ona nadal sztywna. Szukam jakieś miękkiej i cienkiej.
Panowie, czy tylko ja uważam ten wóz za ideał wśród sportowych coupe, oczywiście jeśli chodzi o sam wygląd?
Załącznik 359567Załącznik 359568Załącznik 359569
Na zdjęciach jest świetny. W rzeczywistości obłędny
Załącznik 359572
Ale skurwysyn. Maska spierdolona po calosci, zbyt mocne te wloty, ale reszta cipsko lizac.
Najlepsze chemikalia do mycia aut, felg to chyba te z niemiec, bo te nasze to mają większą dolewkę wody jak nasze proszki z większą ilością kredy.
@up
Posiadam z Nanolexa wszystkie produkty i potwierdzam są mega dobre ale w huj drogie. Więc prywatnie polecam coś tańszego bo szkoda chyba wypierdalać tyle siana na Multiplę xd
Dzisiaj właśnie robiłem typo produktami 6 godzin przy aucie.
Miałem dzisiaj bardzo nieprzyjemną przygodę, z krawężnikiem. Mianowicie przy prędkości około 40km/h przywaliłem w niego lewym przednim kołem samo auto też dość mocno podskoczyło. Na pierwszy rzut oka felga wygląda ok, samochód także zachowuje się normalnie, nic nie trzęsie przy hamowaniu, z okolic tego koła nie dochodzą żadne niepokojące odgłosy. Myślicie że jest jakaś szansa na to że nic nie uległo uszkodzeniu?
@MatiBzyk
równolegle do krawężnika uderzyłeś? Jeżeli tak, to miałem podobną sytuację, opona się lekko zarysowała i poza tym nic
Tak równolegle. I właśnie jedyne co zauważyłem to właśnie ślad po uderzeniu na oponie. Czyli jeżeli nie zauważyłem jakichś niepokojących zmian(przejechałem po tej sytuacji około 20km) to mogę dzisiaj położyć się spać spokojnie? ;dCytuj:
Cybuch napisał
W osobówkach zarysowana opona to raczej nie jest duży kłopot, jednak ubytek w gumie nawet mały osłabia oponę. Ale ciśnienie w takiej oponie nie jest za duże, obciążenie też więc ja osobiście bym się nie martwił. U nas w robocie ostatnio znaleźliśmy rysę z boku opony tak długości około 5-6 centymetrów i na około 3-4 milimetry głęboką. Strach lekki jest, z jednej strony dobrze że to przód bo mniejsze obciążenie jest (samochód to MAN, trzyosiowa wywrotka) ale z drugiej strony jak jebnie gdzieś przy wjeżdżaniu na krawężnik to pewnie narobi szkód i z tego co się orientuję to jednak będzie boss inwestować w nową
Ciężko powiedzieć ;) u mnie jest ok, oby było cały czas, ale jak nie widzimy twojej opony czy auta to tak wiesz - jak się cykasz to możesz podjechać do wulkanizatora czy mechanika, jak będziesz miał szczęscie to może nawet nic nie skroi za rzucenie okiem na oponę ;) Z kolei jak miałem nieduży bąbel na oponie to dupa obsrana i kupiłem 2 noweCytuj:
MatiBzyk napisał
tak z ciekawosci sprawdzam ile by mnie kosztowalo oc bo po znajomosci moge dorwac stare polo 1.0 z automatyczna skrzynia biegow xD
oczywiscie na siebie nie mam nikogo w blizszej rodzinie zebym mogl zostac wspolwlascicielem i ciagnac z nie swoich znizek
https://puu.sh/vg4j2.png
troche mnie to przerazilo ze ubezpieczenie na rok jest drozsze 2x albo i wiecej niz samochod
wiek 22 lat i ponad rok prawko
Cos nie chce mi sie wierzyc za bardzo. Ubezpieczyciel i tak ci zaproponuje jakies znizki tylko za to zebys podpisal umowe z nim, fakt masz duzo wiecej zwyzek niz znizek i moze byloby lepiej gdybys cos pokombinowal. Wpisal garaz zamiast pod chmurka, ubezpieczyciele maja na to patenty. Przejdz sie do jakiegos agenta i zobacz jak to by wychodzilo
Potwierdzam, rankomat IMHO wali w chuja, to już lepiej do cuku się przejść. Mi na rankomacie wyszlo OC 9 stówek, a stary ubezpieczyciel wysłał ofertę za 750, choć to i tak drogo ;/
Rankomat wali w ch*ja na bank.. 3k zł to jest niemożliwe xd Ja też mam zwyżkę za wiek jeszcze a za 1.8 benzynę płacę 1100zł ; p
Mam jeszcze pytanie.. miałem Golfa IV 1.4 75KM, o silniku można mówić różne rzeczy, że za słaby, że spod świateł auto na popych trzeba brać bo za słabe itp., ale przez 2,5 roku jeżdżenia na naprawy wydałem 160zł (termostat) i poza tym nic. Silnik o niskiej pojemności i mocy, nie skomplikowany i takie tam.
Wie ktoś może jakie są opinie o 2.0 116KM benzynie w Golfie IV? Wiadomo, ja trafiłem na bezawaryjny egzemplarz 1.4 a ktoś inny może mieć z nim co chwile problem i tak samo pewnie z tymi 2.0 ale ogólnie rzecz biorąc czy jest to też silnik z grupy "nie skomplikowanych" czy też tam są jakieś dodatki które lubią się psuć ?