Panowie, polećcie jakiś zajebisty preparat do czyszczenia alusów, bo ujebane gorzej niż stół u Durczoka, nigdy nie chciało mi się nimi porządnie zająć, a zaraz zamiast srebrnych, to będą czarne jak węgiel. Czytałem w necie, że K2 Roton ponoć w pytkę. Coś poza płynem jeszcze dorzucić w trakcie tej misji?