dobrze wygląda na takim audi, niekoniecznie na e60
https://i.snag.gy/PSX5JB.jpg?nocache=1534948301520
wyobraź sobie to na a4b5 xD
Wersja do druku
dobrze wygląda na takim audi, niekoniecznie na e60
https://i.snag.gy/PSX5JB.jpg?nocache=1534948301520
wyobraź sobie to na a4b5 xD
Z takimi felgami jest tak, że albo wygląda to zajebiscie, albo bardzo wieśniacko.
Dużo zależy od doboru samej felgi, ale i od wyglądu auta. Jeśli masz je w stocku, to prawdopodobnie będzie wyglądać chujowo :kappa
A, no i jeśli odpierdolisz coś takiego z autem, a do setki masz 11 sekund, to też trochę kanał xD
To A7 ma dojebane widebody i felgi chyba Vorsteinera za cenę mojego E39, Forda Janka i Ibizy Artura. To jest ogromna różnica, poza tym bardzo fajny akcent z pierścieniami w tym samym kolorze i tak można robić auto. Z dupy se przypierdalać czerwone koła do, co jak co, ale tylko E60 w mpaku, to jest imo słaby pomysł i lepiej bezpiecznie pójść w perłową czerń.
Dobra, a jakieś sklepy internetowe?
felgeo.pl ma dość duzy wybór, do tego http://felgi-niemieckie.pl, ale tam różnie z cenami
Felgi-niemieckie mam akurat u siebie w mieście, ale przy ET20 mają słaby wybór. Jeszcze dawmac mnie interesuje, bo tam mógłbym w sumie vat ominąć, ale nie wiem jak z jakością
siema, musze wymienic tuleje wachacza przedniego i wpadl mi do glowy pomysl zamontowania Poliuretanowowych, co o tym myslicie? ile ich musze kupic na sam przod? https://poliuretany.olkusz.pl/pl/hon...dnia-1szt.html
pacjent honda accord viii
Ale wiesz, że zrobi się sztywno i twardo?
Przecież poliuretany do kompletnie seryjnego Accorda to nie mają sensu, to się ładuje do pomodzonych fur z już i tak sztywnym zawieszeniem, gdzie ma to sens i nie zabije komfortu. Powiem więcej, poliuretany w Twoim aucie mogą jeszcze zrobić dużo złego, bo zawieszenie nie będzie tłumić tak samo i może wpłynąć to na zużycie.
Montuj normalne tuleje, przecież one wytrzymają minimum 100kkm, kiedy to znowu będziesz dotykał, szkoda głowienia się nad tym.
Poliu to już wszędzie chyba trzeba montować bo montowanie w kilku miejscach spowoduje prawdopodobnie szybsze zużycie tuleji w miejscach gdzie są oryginały
Najlepiej od razu komplet kupić, co się wiąże z dość sporymi kosztami przełożenia.
Oprócz tego, że zrobi Ci się twardo i sztywno, mogą zacząć się piski nawet przy wsiadaniu do auta. Nie wszystkie poliuretany można smarować
dobra,skutecznie wybiliscie mi to z glowy xD
Panowie coś mi się z e60 jebie. Faluje na zimnym od jakiegoś czasu, miałem z tym iść do mechanika i każdy z polecenia co niby ogarnięty to zajęty ciągle i od miesiąca się nie mogę dobić. Bierze za dużo oleju, 700 spokojnie na 1000km. Wg mnie coś nie tak. Wycieków nie ma. Teraz zaczęła dymić na czarno jak dodam gazu w spód. Lałem olej z VW bo niby zajebisty itd, a wydaje mi się że to gówno totalne, a brałem od kolegi co tam części sprzedaje. Już wlałem go ze 2-3 litry i jest dramat, chmura dymu. Zacznę od wymiany oleju i odmy, ale myślicie że może to być generalka silnika? Albo pierścienie do wymiany? Niby jak kupiłem to mi go jeden mechanik od bmek przejrzał, sprawdził całe auto pod kompem i pochwalił. A tu nagle takie coś.
Zanim zaczniesz wymieniać, to sprawdź odmę i kompresję, a potem działaj. Tak duży pobór w tym silniku nie powinien mieć miejsca, te 700 ml to na 10kkm może brać.
Mechanik nie jest w stanie zdiagnozować tego typu usterki przy sprawdzaniu auta, tak samo ty kupując je. Niestety co do poboru oleju i ogólnie zużycia silnika, często są to sprawy niewykrywalne podczas oględzin, nawet tych bardzo dokładnych. Dopóki ci się ktoś nie przyzna (tak jak mi, że 80tka wpierdala 1l/1kkm, za co typa szanuję, bo po co by się miał z tym odzywać, ja bym się dopiero kapnął po miesiącu zapewne), to masz kota w worku. Kto wie, może miałeś zalany silnik motodoktorem i było ok do teraz. Kumpel kupił niedawno Galanta i przy oględzinach silnik był cymesik, żadnych oznak nadmiernego zużycia, a niecałe 100km później już panewki stukały. Tak to jest niestety.
Ludzie piszą na forach że te silniki to porażka i ludzie olej wiadrami leją i sprzedają to po pół roku. Pełno osób też wymienia pierścienie itd i nieraz nie daje to efektu, a niektórzy robią remont silnika za 6-10k. Dla mnie to szok. Jak wyjdzie tu kilka tysięcy do wsadzenia to sprzedam to i zastanowię się nad czymś z innym motorem.