Weź kasę z OC, jak dadzą jakieś chore 3k (a mogą dać, ale trzeba ich cisnąć), to se na używce zrobisz i jeszcze kafel zostanie w kieszeni albo nawet więcej.
Wersja do druku
Weź kasę z OC, jak dadzą jakieś chore 3k (a mogą dać, ale trzeba ich cisnąć), to se na używce zrobisz i jeszcze kafel zostanie w kieszeni albo nawet więcej.
moga dac ale nie musza, znajomemu po stluczce za naprawe felgi policzyli 3zl, co prawda bardzo uszkodzona nie byla ale wymagala ponownego malowania...
Najlepsze jest to ze sie odwolywal, ubezpieczyciel wyslal rzeczoznawce ktory stwierdzil ze za ta felge wiecej powinni policzyc po czym ubezpieczyciel nadal nie zmienil zdania mimo opinii czlowieka ktorego wyslal xD
Rozrusznik wymieniony, SHO znów żyje, może uda mi się w tym tygodniu audio w końcu załatwić, no i wydechy by wypadało, bo drugi tydzień glasspacki w bagażniku leżą :/
Różnie bywa, ogólnie PZU to kurwy i nie chcą dawać, a te małe ubezpieczalnie znowusz pięknie potrafią wypłacić. Tyle z mojego doświadczenia.
Panowie, jak wyrejestrować samochód i nadal mieć go w posiadaniu? xD Ktoś coś słyszał, wie? Najłatwiej byłoby mieć znajomego na stacji demontażu, no ale akurat nie mam :zaba
Nie jest to juz mozliwe, jedyny sposob to 'zezlomowac' auto bez fizycznego jego zlomowania. Tyle ze zadna stacja demontazu pojazdow tego nie zrobi. Kup niemca do oplat i go nie oplacaj
Ja za Tbirda nie chcę płacić OC xD
No musisz złomować, nie ma rady. Problem jest taki, że nawet jakbyś miał kolegów na stacji demontażu, to oni by nie wzięli auta fizycznie na złom i dali tylko papier, ale już nigdy byś nie mógł tego auta zarejestrować, bo przecież to złom. Taka opcja jest dobra tylko wtedy, gdy chcesz ten złom na części sprzedawać.
Dobry detailing samochodowy w Warszawie? Trzeba mi posprzątać furę i zabezpieczyć jakimś woskiem i innymi cudami. Ktoś coś kojarzy?
A nie chcesz sam spróbować?
No ale ten tbird najpewniej i tak poszedłby na części, podejrzewam, że prędzej ktoś w końcu kupiłby ode mnie ten silnik ze skrzynią, niż ja bym zrobił z tego działający driftowóz :kappa
Bo póki co to nie chce mi się nic grzebać.
Jak mnie to państwo wkurwia, masz samochód, którego nie używasz, stoi na terenie prywatnym, co więcej - na terenie warsztatu, który ma wykupione OC, a i tak sam musisz na auto kupić i wydać połowę wartości samochodu. Ja pierdolę.