Mexeminor napisał
Ty w ogóle wiesz co to hipokryzja? Od samego początku mówię o tym, że auto dla mnie nie jest tylko dupowozem i nawet jakaś Panda czy przytoczony Matiz powinien zachować swoją postać, choć jestem jeszcze w stanie olać jakieś dziwne modyfikacje w takich autach, bo cóż, kupują je ludzie, którzy traktują auto jako tylko i wyłącznie narzędzie, nic więcej.
Ty natomiast kupiłeś auto na pewno nieprzypadkowo, a potem stwierdziłeś, że fotele są niewygodne i je zmieniłeś, a teraz chciałbyś mieć grzane i w sumie masz, ale jesteś zbyt leniwy żeby je podłączyć i szukasz jakichś mat grzewczych na allegro do położenia na Recaro XD No posłuchaj sam siebie. Sprzedaj auto i kup coś fajnego z grzanymi stołkami i najlepiej bez skóry, bo po co Ci to? Jest pełno wygodnych aut z wygodnymi fotelami, a Ty akurat kupiłeś takie, które Ci w ogóle nie pasuje i śmiesz mi tu o hipokryzji mówić. Z jednej strony nie obchodzi Cię jakim autem jeździsz, ale z drugiej strony kupujesz Audi (najprawdopodobniej) i potem zmieniasz w nim fotele, a potem jeszcze chcesz dodać do tego maty. Nie łatwiej było kupić jakiekolwiek inne auto, które by Ci pasowało w kwestii wygody foteli? No chyba łatwiej, ale po co, kupię Audi, bo w ogóle mnie nie obchodzi jakim autem jeżdżę.
Widzisz już błąd w swoim rozumowaniu?
Ale zgaduję, że Ty nie kupiłeś sobie konkretnego auta, bo takie chciałeś, a potem zmieniłeś fotele, bo jednak niewygodne, a teraz chcesz dołożyć maty, bo jednak zimno w pupę, a nie chce mi się paru kabli podłączyć albo dać dwie stówki u fachowca :/
Nie zmienia to faktu, że Twoja decyzja dot. kupienia jakiegoś chujowego podłokietnika jest dla mnie zła i niezrozumiała i mam prawo tak sądzić. Ba, mam prawo Ci powiedzieć, że zjebałeś i weź miej godność i szukaj dalej oryginału. A pokrowce w zebrę to w Favoritce jeszcze można z racji jej oczywistych konotacji z latami 90tymi, ich przaśnością, uznać. Natomiast dojebanie ich do czegoś współczesnego i wyższej klasy np. bardzo popularnego i również często wieśniaczonego A4 B5, jest już kurwa nie na miejscu.
_______________
Jeszcze napiszę, że dla mnie wszelakie tego typu modyfikacje chińskim szajsem czy ładowanie nieoryginalnych rzeczy do auta w ogóle, to oznaka tego, że ktoś o auto nie dba. Zdecydowana większość aut z takimi dodatkami wygląda jak wygląda i jeździ jak jeździ. Mam w tej kwestii pewne doświadczenie i z dużą dozą pewności stwierdzam, że jest to silnie skorelowane ze sobą. Na dodatek gros ludzi ma podobne zdanie do mojego i takie auta z miejsca odrzuca, bo przecież jest tyle normalnie wyglądających, że po co odgruzowywać potem takiego potworka, nawet jeśli to tylko pokrowce czy podłokietnik? Modyfikujesz sobie swoje auto pod siebie i okej, rób se co chcesz, masz wyjebane w moje zdanie i dobrze, ale ja je ciągle będę miał i ze mną tysiące innych osób, potencjalnych kupców twojego auta za jakiś czas. Możliwe, że sam siebie sabotujesz i obniżasz wartość swojego auta. To nie działa oczywiście w każdym przypadku, bo znowu - Panda czy inne Punto nie ucierpi z tego powodu prawie w ogóle, ale już np. takie wspomniane A4 czy jakieś inne BMW serii 3 czy 5 - już tak i to bardzo. Bardzo. W chuj.