Jakieś chińskie zimówki możecie polecić? 185/60 R14
Wersja do druku
Jakieś chińskie zimówki możecie polecić? 185/60 R14
Uniroyal ms plus 77
Tzn to nie chinczyki, ale propsuje motzno w tej cenie
z tych tańszych to vikingi są dobre, używam letnich i zimowych
To one chyba z kamienia są zrobione, że nie widać zużycia bieżnika. Nie ma to jak zimówki o twardości letnich, świetne muszą mieć właściwości w sytuacjach typowo zimowych. Niemniej jednak na obecne polskie zimy pewnie są ok i jeśli jeździsz uważnie i nie szalejesz, to wystarczają.
Panowie zima nadchodzi, w samochodzie skóra, ogrzewania foteli brak.. zimno ciągnie po dupie i plecach jak szalone. No niestety.
Myślałem żeby kupić dwie maty grzewcze (pasażer + kierowca) i na rozdzielaczu zapalniczki używać.
Mam dwa pytania:
1. Czy moje auto nie zniknie w płomieniach od tego (tyle podłączonych rzeczy do zapalniczki)?
2. Polecacie jakieś maty? Na allegro widzę jakieś po 60zł i nie wiem czy warto takie kupić? http://allegro.pl/mata-podgrzewana-d...078368971.html
Czy może polecacie jakieś inne, dobre ale dzięki którym nie zostanę też bankrutem.
Przecież takie maty jest jest mocne XD i wiocha. Jak to wygląda w ogóle? Kupiłeś skórę to cierp, ja specjalnie chciałem szmaty bez podgrzewania i takie se wziąłem, każdy jest kowalem swojego losu, elo.
a tak serio to serio cierp, przy skórach grzanie dupska jest musowe, niestety. Oczywiście tylko fabryczne, nie jakieś cuda na kiju. Pozdrawiam cieplutko (hehehe)
http://www.republika.pl/liam2/futro%20j%20popiel.gif
Polecam cos takiego jak masz skore bez ogrzewania
Sam się nad takim czymś zastanawiałem, mimo, że skóry nie mam. Jak nabędziesz to daj proszę znać, czy to działa, i w drugą stronę - mogę dać info jak nabędę pierwszy.
No chyba, że obchodzi Cię zdanie "ekspertów", którzy zaglądają innym do samochodu i śmieją się z wiochy (bo kto normalny zagląda innym do auta i patrzy czy mają matę w środku?). Szczególnie, że w zimie jak piździ po odśnieżaniu auta/skrobaniu szyb to auto nie zdąży się w środku nagrzać, no ale skoro ekspert mówi, żebyś się trząsł z zimna to z pewnością wie lepiej :D
To se trzeba było skóry nie brać jak zimno w pupę albo szukać auta z grzanymi stołkami, no kurwa przecież proste XD Tak, zaglądam innym do samochodu, bo dla mnie to nie tylko dupowozy z A do B i oceniam je pod kątem tego jak wyglądają w środku i na zewnątrz. Jak ktoś odstawia wiochę każdego rodzaju, to się z tego śmieję i potępiam, również na poważnym forum motoryzacyjnym torg.pl. Ktoś ma z tym problem? Dla mnie taka mata jest równoznaczna z dojebaniem lexusów do dowolnego auta albo jakichś wioskowych kołpaków-spinnerów.
Mam lepsze rozwiązanie - dołożyć sobie grzane fotele, co za problem? To dość popularne jak ludzie doposażają sobie w to auta, w sumie to jedna z najczęstszych przeróbek. Może VIN się nie będzie zgadzał, ale przynajmniej będzie tak jak producent przykazał i wszystko schludnie będzie wyglądało.
Chodzenie w czapce i rękawiczkach spoko, ale one są odpowiednikiem grzanych foteli i nie wiem, np. grzanej kierownicy, a nie kurwa mat na fotele i pokrowca na kierownicę XDD Ich odpowiednikiem to chyba by musiały być gumowe rękawice do czyszczenia kibli i maska gazowa, taki poziom to prezentuje
No ale mata grzeje dupsko i znacząco wpływa na komfort pokonania pierwszych 5-10 kilometrów, a kołpak spinner się kręci i nie robi nic, puszka po Tatrze na wydechu też nic nie daje poza zwiększeniem średnicy końcowej jego części (no i dodaniem 15 koni mechanicznych według wierzeń niektórych kierowców).
W starym samochodzie, którym niektórzy sami się poruszają z różnych powodów (np. w moim przypadku częste delegacje i często samochód służbowy, to po co mi nowsze i droższe auto?) opłacalność montowania fotela z grzaną dupą i dorabianiem do tego elektryki jest co najmniej słaba, jeśli w ofercie jest taka o, mata podgrzewająca plecy i szynkę. Jeśli ktoś jeździ tym samym niezawodnym samochodem od np. 5 lat i w czasach zakupu samochody z fabrycznie podgrzewanymi siedzeniami były sporo droższe, to znaczy, że dla tej jednej rzeczy ma wymienić auto albo fotel? :D
Podstawowe pytanie: co jest wiejskiego w takiej macie? To wiejski tuning? Czarna mata na czarnym fotelu, której nie dojrzysz przez szybę, jeśli dokładnie się nie będziesz wpatrywał? Czy to jest to samo co masująca mata koralikowa na fotelach w starych taksówkach, faktycznie będąca czymś paskudnym?
Sugerowanie, że tego nie widać, no proszę Cię. Twoje argumenty mnie nie przekonują, że niby auto z grzanymi dupami było droższe? Jeśli samochód ma skórę, to nie jest to w 99% procentach przypadków jakieś Clio czy inne Punto, a przynajmniej A4, A6, 3er, 5er, C klasa, E klasa itp. itd. W takich autach grzane fotele to norma i ich brak to ogromna rzadkość. Trzeba się postarać, aby kupić auto bez tego, moje E39 na przykład to jedyne E39 jakie oglądałem, które podgrzewanych foteli nie miało, a widziałem tych aut ponad 30. Jeśli jednak kupimy takowe, to dołożenie grzanych foteli to prosta sprawa, bo wiązki są, jedynie przekaźnik i same maty grzewcze, nawet swoje fotele możemy zostawić, wystarczy je rozebrać i włożyć tam oryginalne maty. Tyle.
No i on na pewno ma stary samochód, ale też na pewno ten z tych, które swoje kosztowały jako nowe. Ja tak samo, większość tak ma. Nie zmienia to faktu, że takie wyposażenie jak podgrzewane fotele to norma nie tylko w markach premium, ale również w wyższych modelach innych marek od wielu, wielu lat. Wiek nie ma tu nic do rzeczy.
Co to za wywody w ogóle. Nie chcesz, żeby było Ci zimno w dupkę, to połóż sobie tę matę i miej wyjebane na zdanie innych, to Twoje 4 litery.
Boże, jakbym miał się przejmować tym, co ludzie powiedzą o moim samochodzie, to musiałbym jeździć jakimś passatem w hajlajnie...
ale chociaż bym jeździł xd