xDCytuj:
Exequt'er napisał
Tak się załatwia sprawy w tym zjebanym kraju. Szczerze gratuluję.
Wersja do druku
xDCytuj:
Exequt'er napisał
Tak się załatwia sprawy w tym zjebanym kraju. Szczerze gratuluję.
Jak to jest z nieprzerejestrowanym autem i potencjalną kolizją z OC? Będą się urać, że nie wypłacą, bo samochód dawno kupiony, ale bez przerejestrowania?
Chyba nie powinno być z tym problemu, ale w sumie dobrze, że zapytałeś, bo ja planuję jakiegoś lekkiego dzwona moim, a nieprzerejestrowany od półtora roku xDCytuj:
Sinis napisał
Ja tez nigdy nie przerejestrowuje, masz umowe kupna sprzedazy, ubezpieczenie na siebie to nie ma znaczenia kto w dowodzie wpisany bo pokazujesz umowe
No tak, ale masz obowiązek przerejestrowania chyba 30 dni. Przy kolizji ściągasz policje pokazujesz umowę i dupa, bo auto nieprzerejestrowane i jeszcze i karę wklejają(tak to widzę). A poza tym co masz na myśli z tym ubezpieczeniem na siebie? Przecież bez zmiany właściciela ubezpieczyciel nawet nie wie, ze będzie robił re kalkulację.Cytuj:
Waw992 napisał
Jak nie wie, jak właściciel ma obowiązek zgłoszenia sprzedaży auta i ubezpieczyciel kontaktuje się z nabywcą? Poza tym nowe OC kupujesz już na siebie, ja tak teraz mam w W124 - rejestracja jeszcze na poprzedniego, OC na mnie. Proste.
A jak ja kupowałem samochód firmowy i wystawili mi na niego fakturę bez umowy kupna-sprzedaży to to działa tak samo jak opisałeś? Generalnie sprawa rozbija się o to, że miałem już 3 okazje, żeby sobie walnąć na mieście, ale za każdym razem zastanawiałem się, czy OC mi zadziała. Jako, że robota i szkoła to zapominałem, żeby się dowiedzieć to do was w końcu przylazłem się poradzić.
Postaram się dowiedzieć i dam tu znać jak coś, ale nie sądzę, żeby jakiekolwiek problemy były od strony ubezpieczyciela. Co najwyżej policja może się przyczepić, ale z OC to nie ma raczej nic wspólnego.
Polecam zainwestować w kamerkę samochodową, żeby w razie czego mieć czarno na białym czyja była wina. Ja muszę sobie coś takiego sprawić, bo coś mi się wydaje, że się przyda :kappa
Nie masz, obowiązek to masz opłacić pcc w przeciągu 14 dniu i przepisać ubezpieczenie na siebie w ciągu 30 dniu, albo kontynuujesz obecne ubezpieczenie po rekalkulacji, albo wypowiadasz obecną umowę (poprzedni właściciel dostaje zwrot) i podpisujesz nową. I robisz już to na swoje nazwisko. Ba, mogę sprzedać samochód Mexowi, Mex po tygodniu Astinusowi, a Astinus tobie i w dowodzie rejestracyjnym będę ja wpisany, i tak nikt się do ciebie nie przypierdoli pod warunkiem że będziesz miał umowę kupna między mną a Mexem, między Mexem a Astinusem i między Astinusem i tobą i wykupione OC na siebie.Cytuj:
Sinis napisał
Jedynie mandaty z fotoradarów będą przychodzić do mnie, ale ja zgłaszam wtedy że sprzedałem auto takiemu i takiemu typeczkowi i pocalujta mnie w chujta sami sobie szukajcie
O no to teraz wszystko rozumie, dziękuję.
btw. zrobiłem sobie lpg i, żeby wbić to w dowód to auto musi być na mnie?
edit
kurdebele coś mi samochód zaczął kopcić. Zaglądam, a tam pusto w zbiorniku wyrównawczym. Czy zalewając teraz borygo najpierw lać bezpośrednio chłodnicę, czy wyrównawczy, a stamtąd spłynie sobie do chłodnicy?
W wydziale komunikacji też dobre jaja. Mówię do gościa, że to e66, a nie e65. Wersja long, a nie zwykła. "Wersji e66 nie mogę zarejestrować, to jak pan woli?"Cytuj:
Astinus napisał
Później dał mi 2 prostokątne blachy, jak w formularzu wpisałem prostokątna i kwadratowa. Wbił już numery w system, wydał mi 2 prostokątne i w poniedziałek muszę iść, bo zamówił mi kwadratową.
Jak trzeba mieć najebane żeby wpaść na pomysł założenia haku do vetty
https://www.copart.com/lot/24090938
Może spadochron tam wieszał xD
chciałbym taką corvetke, ale bym ją odrestaurował :DCytuj:
Waw992 napisał
Panowie dwie sprawy, po pierwsze jest droga trzypasmowa w mieście, w tym samym momencie auto z prawego i lewego pasa dają kierunki do zjazdu na środkowy pas, kogo wina przy przytuleniu?
Druga sprawa to jakaś solidna kamerka do auta by się przydała, to jest niepojęte żeby w ciągu 15 minut mieć 3 szansę na poważną kolizję, jeszcze dziadka oszczędziłem ostro hamując na tym jebanym lodzie żeby nie skasować samochodu bo przy prędkości 80~ sądzę, że uderzając przodem można byłoby mietka oddać w stan spoczynku, oczywiście dziadek jak to dziadek, pewnie myślał, że to on ma pierwszeństwo i za to, że go oszczędziłem podziękował mi fuckiem dlatego naszła mnie myśl, że za dużo takich idiotów jeździ i w spornej sytuacji mógłby być problem z takim delikwentem także jak ktoś korzystał/korzysta z czegoś godnego polecenia to podajcie model.