Najwyżej rozwiercą tę śrubę zabezpieczającą i dadzą normalną.
Wersja do druku
Najwyżej rozwiercą tę śrubę zabezpieczającą i dadzą normalną.
chyba nie są fabryczne nie wiem
Nikt nic rozwiercac nie bedzie a maja nasadki takie ktore wcinaja sie w material sruby, tak samo sobie odkrecalem jak mialem gwint zlizany ze klucz sie omykal
A co do czesci to nie pomoge, ja zawsze dzwonie do kumpla, mowie co trzeba i on mi z rabatami zamawia, ale nigdy sie nie interesowalem jaka firma i czemu ta. Moze czas zaczac :hmm
a czy ja potrzebuje amortyzatora i rolki napinacza? są to elementy, które się wymienia razem z paskiem i pompą? bo na inter cars są 2 rodzaje kompletów, jeden bez amortyzatora i rolki napinacza i drugi z tymi elementami.
teoretycznie nie potrzebujesz, ale lepiej to zmienić.
Kupiłem e60, oba kluczyki nie działają - nie otwiera z pilota ale można otworzyć auto ręcznie i odpalić. Co to może być i jak bardzo drogo mnie to będzie kosztować? Bo to chyba nie kwestia zakodowania.
Wydaje mi sie ze wystarczy, wlozyc kluczyk przekrecic (nie odpalac) i przytrzymac albo zamkniecie drzwi albo otwarcie tego nie jestem pewien, wczoraj rodzice mieli podobna sytuacje w swoim audi i to pomoglo
Myślisz że w obu padły baterie? Kolega mówi że może sterownik. Wymienię baterie i sprawdze.
Probowales tego sposobu ze stacyjka? Tak jak mowilem u rodzicow w aucie dzialal normalnie kluczyk i po jakims czasie sam z siebie przestal samochod reagowac, i trzeba bylo wykonac ta sekwencje o ktorej podalem
mmmmmmmmmmmmmmmmmm, stare bmw, niezawodne samochody, nie to co teraz
https://spidersweb.pl/autoblog/bmw-w...a-elektryczna/
MMMM kurła nie to co teraz, kiedys to byly czasy dzisiaj czasu nie ma @Janusz_Wons ;
w nowym aucie jest 100x więcej elektroniki
elektronika w nowym aucie psuje się 10x częściej
wciąż nowe auto ma 10x lepszą elektronikę
no chyba, że lepiej się do dorożek cofnąć i mieć 0 udogodnień xD
dla mnie jest ultra smieszny i polacki argument, że w nowych autach się elektronika jebie np. 2x częściej, a to, że jest jej ze 100x tyle to już nikt pod uwagę nie bierze xD
btw. jeżdżenie samochodami z układami(sprzęgło, wspomaganie itp.) opartymi o hydraulikę, a nie elektromagnetykę. . . przecież to największy laik odrazu odczuje różnicę w komforcie działania, no ale niektórzy to klapki na oczach i będą do końca zycia zachwalać stare technologie, silniki elektryczne też be, bo mają zajebistą sprawność, nie wymagają skrzyni biegów etc. etc. CHRUM, AUTKO TO MUSI RYCZEĆ xD
Wlasnie podwazyles swoj argument ze kupujac nowe auto jest ono bezawaryjne i po prostu ma jezdzic. I ze stare auta sa gorsze bo sie psuja a nowe to nic nie trzeba robic, essa wariacie pozdro pocwicz
gówno podważyłem, bo się jebią i tak mniej niż 20-letni rzęch, pisałem ogólnie, podlinkowałes jakiś śmieszny argument napompowany przez media, bo 2 auta się zatrzymały xD i jeszcze tylko z jednej fabryki, to rzeczywiście, kiedyś się coś takiego nie zdarzało xD essa wariacie, kiedyś po prostu cała seria szła na wysypisko xD
kup jakiekolwiek stare bmw, awaria raz w miesiącu
kup nowe auto, traf na konkretny model z konkretnej fabryki z usterką, która ma mniej niż 1% szansy na wystąpienie
NOWE AUTA TEZ SIE JEBIOM !!!!!!!!!!!!
super porównywanie binarne rzeczy o zupełniej różnej skali xD, a potem się dziwić, że połowa kraju by podstawowej matury z matmy nie zdała
No a teraz taka honda twierdzi ze ich skrzynie jebia sie przez uzytkowanie (chyba sam fakt ze ktos z nich korzysta) a tak na prawde downpipe przegrzewa plyn w wysprzegliku i sie zapowietrza uklad, przez co skrzynie padaja po 20kkm (to i tak dobry wynik). Drugi przyklad to subaru (bodajze forester i ich padajace sprzegla) gdzie subaru zrobilo zamiast akcji wymiany sprzegla (tez rownie szybko padaly) to zrobil akcje nauki ruszania samochodem wmawiajac uzytkownikom ze nieprawidlowo ruszaja, instruktorzy robili to w ten sam sposob co klienci lecz nadal wmawiali ze oni to robia zle. Jest multum takich akcji i wystarczy tylko poszperac jak koncerny umywaja raczki a uzytkownicy zostaja z skarbonka w posiadaniu w postaci nowego auta.
Kurwa, a mialem kupowac 20 letnie bmw z v8, na szczescie janusz otworzyl mi oczy i jednak kupie toyote yaris. xD
A Ty olejooo juz sie nie kompromituj bo janusz zniszczyl Cie w tej dyskusji po prostu. :)
jak to bmw tylko wyśnione i wiecznie oglądane przez różowe okulary, a umysł podświadomie zachowuje resztki godności i racjonalności, i tak trzyma przy ibizie xD
Nie wiem o czym mowisz nie mam ibizy chociaz podobno fajne autko tak pisali tu na forum xD
Myslalem wlasnie o czyms na pierwsze autko i faktycznie takie bmw mi sie marzylo, ale po prostu przekonales mnie, ze prawie za te same pieniadze mam elegancka toyote yaris w dodatku na pewno lepiej wyposazona bo z 20 lat mlodsza wiec masz racje jeszcze zastanawialem sie nad hyundaiem bo tez za ok 25 tysiecy sa w miare mlode
sporo mężczyzn ma spierdolone postrzeganie samochodów tak samo jak sylwetki, spuszczają się nad starymi bmw, jakieś przekoksowane "luksusowe"(bo może było, ale 20 lat temu) wnętrze z obleśną skórą, a zapominają całkowicie o estetyce i praktyczności, a kobiety, które to mają i tak się prędzej obejrzą za ibizką albo fiatem 500, którym się fajnie jeździ i wygląda jakoś, a ze starego bmw co najwyżej się pośmieją, i nie dotyczy się to tylko kobiet, całe społeczeństwo tak reaguje i jedyne osoby, które poklepią cię po ramieniu i będą się zachwycać twoim starym bmw, to inni zwolennicy i fanatycy
tak samo jest na siłowni, sporo marzy o jakiejś przekokszonej sylwetce, która kobietom się i tak nie podoba i wolą coś estetycznego, tak samo jedynymi, ktorzy pogłaszczą cię po jajkach i się zachwycą będą inni koledzy z siłki, a społeczeństwo co najwyżej wyśmieje karka, karykaturę człowieka
fanatyzm i zamknięty umysł nigdy nie jest pozytywny i społeczeństwo będzie to odrzucać,
zachwyt starymi bwm, zachwyt koksiarską sylwetką i zachwyt komunizmem to ten sam worek psychologiczny
Kurwa Janusz Ty to jestes madry.
Tylko czy robienie wszystkiego tak jak spoleczenstwo nam nakazuje jest takie super i dobre? :hmm
Ty powiesz, ze tak oczywiscie, a ktos znow pojdzie pod prad, wyloni swoja rebelska dusze i powie, ze nie. :hmm
Ehhh filozoficznym zajeciem jest wybor samochodu.
Ale jak ktos kupuje stare bmw a nie nowy yaris to chyba ma bardziej otwarty umysl od kogos kto kupuje nowy samochod bo nie ma lepszego pomyslu
Najbardziej otwarci są ludzie mieszkający w mobilnych domach o powierzchni 20m2 i wożący je Priusem co tydzień w inne miejsce. Oczywiście pracują zdalnie i zarabiają minimum $5000. Jak mieszkasz w dużym domu z ogrodem i masz kilka starych aut w idealnym stanie i zarabiasz jakieś śmieszne 10000 PLN, to nie masz prawa w ogóle nazywać się człowiekiem, weź nie rób se jaj. Prawdziwi ludzie nie mogą mieć tego czego chcą, muszą się podporządkować rozwojowi cywilizacyjnemu i robić wszystko tak, jak im mówią opiniotwórcze formy przekazu.
Żal mi was, że tego nie rozumiecie.
Co ty mex opowiadasz jaki prius, jak czlowiek posiadajacy auto jest niewolnikiem rynku motoryzacji, uber only albo traficar, kupno auta? Bezsensu, mieszkanie tylko wynajmowane bo uziemianie sie w jednym miejscu na dluzszczy czas jest strata zyciowych doswiadczen, sprzatanie mieszkania? Lepiej wyprowadzic sie do nowego posprzatanego a do starego wyslac sprzataczke lol po cos sie zarabia te djengi zeby na cos wydac pozdro
No w sumie to masz rację, moje myślenie jest postępowe, ale jak widać jeszcze mi sporo brakuje do ideału.
Kurwa Mex, ty to jednak naprawdę ułomek jesteś xD. Nie dość, że w ciuchach z gimnazjum popierdalasz i nazywasz 20-letnie przegnite szroty klasykami, to jeszcze kurwa nic nie rozumiesz z tego, co ja piszę.
Każdy ma prawo żyć jak chce, prawda? Prawda, ale nie ma potem prawa narzekać na konsekwencje swoich wyborów. Jak już to ustalilismy, to też warto zastanowić się, kiedy jest się po prostu śmiesznym i po raz kolejny patrzy krótkowzrocznie. No ale mam dobry humor, to ci wyjaśnie, bo się mi po prostu ciebie szkoda zrobiło. Co innego się bawić w klasyki i stawiać sobie domy, kiedy ma się zaplecze i coś sobą reprezentuje, a co innego uparcie twierdzić, że najlepsze co można mieć to starego szrota i wielki stary dom w kozach z rozjebaną elewacją i smiać się z największych biedaków, którzy tego nie mają xD. Żaden kurwa biznesmen, ani człowiek ogarnięty nie wydaje pieniędzy na rzeczy, które go nie stać. Kupno domu za pół miliona, kiedy się ma pół miliona, nie znaczy, że cię na niego stać. Te pieniądze można 100x lepiej ulokować i zainwestować, a potem sobie kupić 5 takich domów i tu jest ta różnica. Nikt ogarnięty mając 500 tysięcy i żadnego innego biznesu/inwestycji nie postawi za to domu. To najgorszy i najprostszy krok, który można zrobić, który zresztą praktykuje większość polaków, tylko że w jeszcze lepszej wersji, bo w kredycie.
Druga sprawa, czemu ty usilnie debilu(już przepraszam za wyrażenie) nadinterpretujesz moje słowa, jakobym ja komukolwiek zabraniał cokolwiek robić. Po prostu neguje panujące tutaj, głównie też za twoją zasługą, stwierdzenie, że stare samochody są lepszymi samochodami. Nikogo nie namawiam do kupna nowych, nikomu nie zabraniam kupna starych. Po prostu wyśmiewam nieprawdziwość tej tezy i życie w bąblu percepcyjnym, dlatego twoja uwaga o tym, że prawdziwy człowiek ma prawo robić to co chcę jest co najmniej śmieszna i kompletnie nie na temat. Przeinaczasz sens wypowiedzi gorzej niż podrzędny dziennikarzyna i potem kontratakujesz argumentem, który jest w ogóle nieadekwatny do podłoża dyskusji. Masz sobie prawo robić co chcesz, nic mnie nie obchodzi twoje życie i twoje pieniądze, ale głoszenie tezy jakoby stare auta były lepsze już problemem jest, i z tym walczę, i z tym się nie zgadzam. Skoro tobie się najbardziej podobają stare bmw i kochasz stare bmw, to powiedz otwarcie, że jest to najlepszy samochód dla ciebie, ale nie przenoś tego twierdzenia na warunki bezwzględne, bo jest to zwyczajnie egocentryczne i niepoparte w żaden sposób rzeczywistością, którą ja tutaj naświetlam i pokazuje jak bardzo jesteście przesiąknięci swoimi błędami poznawczymi. Dodatkowo wytworzyliście tutaj coś w rodzaju hermetycznej grupy, coś jak nurt i odrzucacie jakiekolwiek bodźce zewnętrzne. To co robicie to klasyczny przypadek cofania się w rozwoju i zamykania na świat, bo jak można poszerzać horyzonty, skoro otacza się tylko ludźmi, którzy są dla nas wygodni i popierają nasze słowa. Jak można się rozwijać, kiedy otacza się tylko swoimi odbiciami. Wykorzystując tę przewagę liczebną w swoim hermetycznym gronie negujecie wszystko dalej uważając, że macie rację, podczas gdy w zupełności gubicie obraz całego świata i tego, że nie kończy się na was i jednak zdecydowanie inaczej działa nurt motoryzacyjny na świecie i są ku temu powody.
Już dawno dowiedziono, że czasy nie zmieniają się na gorsze, wręcz przeciwnie, to ludzie tylko zawsze narzekają i nie potrafią przestawić swojego myślenia na nowe. U naszych podstaw genetycznych i tego jak działa mechanizm serotoninowy mamy odgórnie zakodowane dążenie do poprawy i nic nie dzieje się przypadkiem. Nie przypadkiem oc za stare szroty wynosi tyle i tyle, nie przypadkiem zmienia się polityka samochodowa. Pierdolenie teraz o tym, jak to się liczy hajs i kiedyś to było i jakie auta robili, jest tym samym bełkotem, co "za prlu było lepiej i każdy miał pracę i w ogóle".
Zamknęliście się w swoich przekonaniach i uwsteczniacie, oraz próbujecie kreować świat, który wam pasuje(to jest taki, w którym stare samochody rzeczywiście są lepsze i uważane za lepsze). Przechodzicie klasyczną transformację z otwartego i ciekawego świata dziecka na zamkniętego w sobie janusza, który przyjmuje jedynie takie nowe fakty, które mu odpowiadają. Nie zazdroszczę i współczuję.
Skoro "padły" dwa to nie mogą być baterie. Bardziej bym strzelał w moduł komfortu. Jeśli to moduł to trzeba wgrać mu czysty plik .man jakimś ECS'em i "nauczy się" wszystkiego od nowa. Co do baterii to nie wiem z którego roku masz betkę, ale upewnij się, że masz baterie w kluczyku. W kluczach do Bmki często są akumulatory, których niby są niewymienialne, ale można wlutować nowy akumulatorek. Ładuje się podczas jazdy przez stacyjkę.
kurwa tibiarz zjebałeś, wszyscy wiedzą, że nikt inny nie zajebie tutaj takiego elaboratu na temat tego dlaczego stary samochód =wielki kutas i otwarta głowazacofanie i ciemnogrut
Dlaczego uwazasz ze nasze zachowanie sie jest hermetyczne i jestesmy zamkniecie mowiac o naszych pogladach (wielu osob) w momencie gdy Ty sam glosisz swoje poglady (z ktorymi czasami sie zgadzamy) lecz robisz to w sposob uparty? Czym to sie rozni, dlaczego to my jestesmy zamknieci a nie np Ty? Przypominam ze nikt nie stwierdzil na tym forum ze stare auta sa najlepsze, o nie wrecz przeciwnie to Ty wyglaszasz wszem i wobec tezy jakoby nowe auta byly tymi najlepszymi bo stare sa BE, wiec na dobra sprawe post ktory napisales jest wlasnie o Tobie samym tylko wystarczy zmienic stare(auta) na nowe, odrzucasz swoim podejsciem kazdego uzytkownika do jakiejkolwiek dyskusji, jestes toksyczny w momencie gdy ktos sie z toba nie zgadza i ma jakies argumenty za swoim zdaniem. Wiec nie wiem czemu atakujesz mexa ktory w celach humorystycznych uzyl twoich slow i celowo zastosowal je hiperbolizujac. Pozdro z fartem i wrzuc czasem na luz i nie spinaj sie w dyskusjach, bo udajac nie wiadomo kogo z nikim nie nawiazesz kontaktu i tu na forum i IRL bo nikomu sie nie chce bufoniady sluchac
Hurr durr nurty motoryzacyjne, wszyscy majętni jeżdżą nówkami, bo wygoda, komfort, bezpieczeństwo, a to starocie to tylko wstyd i hańba, żenada i blamaż, obciach, niedojebanie mózgowe i zamknięcie się na świat.
Dlatego ceny tych starych sztrucli w ostatnich latach szybują w górę jak popierdolone, mnożą się strony typu giełda klasyków, a daty zlotów tych samochodów nachodzą na siebie w kalendarzu, co jeszcze do niedawna było niespotykane.
Dlatego coraz więcej widać na ulicach tych staroci, do których ty byś nie wsiadł, a ludzie robią sobie z nimi zdjęcia i nikt nie ogląda się za toyotą gt86 czy jak to się tak zwie, za to machają do ciebie jak wyjedziesz zapyziałym datsunem 280z albo pontiaciem Firebirdem, który kosztuje mniej niż komplet dobrych gum do nowej bety na wypasie.
Oczywiscie, że nowe auta, jeśli porównywać przedstawicieli tych samych klas, są z reguły:
- pewniejsze
- wygodniejsze
- bardziej komfortowe
- szybsze
- bardziej ekonomiczne
- lepiej wykończone, lepiej nagłośnione i można by jeszcze kilka cech "lepiej" wymienić, ale może nie tego ja i masa innych ludzi oczekujemy od samochodu?
Ale co tam, wszyscy robaki, zacofańce i ciemnogród, bo wolą starego taurusa od nowego tipo :)
Oczywiscie z tym szybsze i lepiej wykonczone sa jak zwykle jakies wyjatki np
jesli chodzi o przyspieszenie to auto z lat 92-95 mianowicie Dauer 962 Le-Mans jest na drugim miejscu przyspieszenia 0-100, na pierwszym jest Bugatti 16,4 supersport. Wiec w zakresie przyspieszenia wiele sie nie zmienilo od tych 20 lat, fakt faktem predkosc maksymalna ciagle rosnie. Jesli chodzi o wykonanie to wiele slyszy sie o nowych autach w ktorych wnetrze skrzypi po prostu skrzypi gdzie w niektorych modelach wieloletnich jest cisza(porownujac w tym przypadku auta tej samej klasy a nawet serii danego producenta).
Takiego poważnego gracza na Torgowej arenie zbanowali tj, Vajlandura a zostawili takiego Janusza... Do czego ten moderant zmierza pytam się
po pierwsze, to ludzie kolekcjonują wszystko, więc co w tym dziwnego, że rzesza fanów starych aut też się znajdzie?
po drugie nie chcesz mi chyba wmówić, że ktoś jeździ takimi samochodami? kiedy auto zaczyna być artefaktem przestaje być samochodem w sensie użyteczności, kiedyś nim było, więc nie rozumiem, jak się ma jeżdżenie samochodami(nowymi bądź starymi) do samochodów, które opuszczają garaż tylko na pokaz?
po trzecie, ile ta auta kosztują? 1x wartość, kiedy były wyprodukowane? 2x? 3x? 5x? Myślę, że 10x przekroczy bardzo, ale to bardzo rzadko i to najlepiej świadczy o tym, jakie to są "klasyki" i jak bardzo są "kolekcjonerskie".
p.s. do cyrkowych dziwadeł też ludzie machają, do wielu rzeczy ludzie machają, co nie zmienia faktu, że nie jest to żadne uznanie, po prostu machają do rzadko widywanego auta, które wygląda osobliwie i tyle, jakie to ma przesłanie i co wspólnego ma z jeżdżeniem samochodem? czy mam zrozumieć, że machanie innych ludzi na ulicy podnosi ci znacząco komfort jazdy, a samo auto mniej się psuje?
A tibijarz dalej se baituje stado baranow i beke kreci przed monitorkiem XD
To niezla tibijka, pzdr
Sent from my SM-G920F using Tapatalk
Jeśli on rzeczywiście okaże się tibiarzem, to będzie trzeba dokopać się do tematu skoków narciarskich i przeliczyć ile stron trwał jego "dialog" xD
Gosciu to jest chuj przy tym co by bylo gdyby sie okazalo, ze to prawdziwa osoba xDD
raczej antena która odbiera sygnał z kluczyków, ewentualnie przetarta wiązka do niej (typowa przypadłość serii e6X, e9X także) wejdz na bmw-klub.pl tam znajdziesz wszystkie info
Janusz widzę ciągle wchodzi na wyższy poziom, szanuję.
A tak całkiem serio teraz, a propos tego czy nowe są lepsze czy nie i jakie jest stanowisko moje i chyba całego tego tematu. Przede wszystkim my tutaj są chłopaki młode i jeszcze mało kasiaste (no poza Tasmanem i Askarnohem, ale Askarnoh to już chyba dziad stary, a Tasman to wiadomix, w czepku urodzony hehe XD), to oczywistym jest, że jeździmy i rozmawiamy o autach tanich, a więc i już dość starych i takimi też jeździmy. Jak pojawia się temat nowych aut, to nie przypominam sobie żeby ktokolwiek na siłę próbował wcisnąć komuś coś starszego, bo nowe be i w ogóle. Owszem, wielokrotnie pisałem, że można się zastanowić np. nad jakimś autem premium starszym w zamian za np. nowe Tipo (które jak wiadomo jest super i sam to piszę zawsze i wszędzie), ale tylko wtedy, gdy wiem, że pytająca osoba nie ma żadnego konkretnego auta na myśli i jest zielona w temacie i chce po prostu mieć coś do jeżdżenia. Pamiętam, że były tu już takie sytuacje, że ktoś zainteresowany nowym wozem, nagle podjarał się np. starszym Audi. Jednak jak dalej obstawał przy swoim, czyt. nowym aucie, to nie było linczu i wywalania z tematu, a merytoryczna porada w ramach naszej wiedzy.
To tak gwoli wyjaśnienia ogólnego, wiadomo, że Janusz to troll i ma wyjebane, ale może ktoś źle go zrozumieć, to niech ma sprostowanie.
Haha mi 25 niedawno stuknęło :D
Tylko za wcześnie się dzieci dorobiłem i musiałem szybko dorosnąć :D
Ja to tylko marzę kiedy będzie mnie stać na takiego zbója jako 3 auto
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-m...tml#5ddee3ce9a
Narazie z F10 nie wyszło, technicznie była ok ale problemy z lakierem (malowana przez poprzedniego właściciela poza ubezpieczeniem i poza salonem) zanim oddał ją w rozliczeniu.
Znaleźliśmy ładną 2015 benzyne 245km z przebiegiem 40tys za 108 brutto na glownym placu bmw ale ktoś ją w pół godziny zwinął, nawet nie zdążyłem sie zastanowić :D i szukamy daaaalej
Szukasz z jakims Bimmer Checkiem czy czyms takim?
Motywuje mnie to mocno do działania jak gość rok starszy robi robote jak trza.
Znalazłem te nasadkę do tych śrub zabezpieczających, wiec nic nie musiałem rozwiercac, dzięki za pomoc.
Teraz pytanie, czy jak nie przerejestruje auta w ciągu miesiącu od zakupu, to będę płacił jakieś kary duże? XD