Wersja do druku
@Mati
Według ciebie po 30h jazdy UMIESZ jeździć? Sam robię prawo jazdy, jednak sądzę, że system szkolenia jest fatalny. Co to jest wykuć testy (czyli 2 razy bezmyślnie zrobić bazę pytań)? Egzamin praktyczny też jest idiotyczny, nie ma nic wspólnego z prawdziwą jazdą.
Ja doskonale wiem że tak naprawdę uczyć się jeździć zacznę wtedy gdy sam wsiądę do samochodu i będę skazany tylko na siebie nikt mi nie przyhamuje itp. Ale uważam że ten system próbny bo tak się chyba nazywa ta cała akcja z liściem, jest idiotyczny.Cytuj:
Arti102 napisał
Też nie popieram systemu próbnego, głównie idiotycznego liścia. Chodzi mi bardziej o to, że nikt nie uczy jak wyjść z nawet najmniejszego poślizgu. Druga sprawa jest taka, że wszystkiego uczą pod egzamin i na pamięć. Jak robisz prawko to pewnie znasz "przy pierwszym słupku jeden pełny obrót kierownicy..."
Co to tego wychodzenia z poślizgu to mogli by to wprowadzić jak jest w krajach rozwiniętych, lecz u nas byłby to martwy przepis.
Osobiście w poniedziałek idę zdać wewnętrzny i zanieść papiery(osiemnastkę mam w styczniu, mnie przepis nie tyczył ;p).
Ojciec mnie i matkę zabrał do Niemiec na wychodzenie z poślizgu żadna bajera.
Co za problem z wychodzniem z poslizgu? W need for speeda nie graliscie?
A ja sie cieszeee ze mam juz za sobaaa :D Nie musze marwic sie o zadne zmiany przepisow i codziennie nerwowo sprawdzac wiadomosci :P
I później się dziwisz, że jest dużo wypadkówCytuj:
Cherry_Coke napisał
ja bym w sumie się z tym liściem lepiej czuł, mniej stresu na drodze bo bym wiedział że inni na mnie uważają.Cytuj:
MatiBzyk napisał
tak to na początku się bałem że na mnie na skrzyżowaniu będą trąbić bo wolniej ruszam (bo jeszcze auta w ogóle nie czułem ;d) a tak to bym miał na nich wyj*bane xd
chociaż mi ten stres przeszedł po 2 miesiącach:)
już widzę ja wszyscy jadąc nie robią nic poza poszukiwaniem 5 centymetrowego zielonego liścia na twoim samochodzie ; pCytuj:
Groszek Paladyn :D napisał
znając Polaków nawet jakby go zauważyli to nie wiedzieli by o co chodzi ^^
szczerze ci powiem, że na kursie ruszanie Yariska też mi trochę zajmowało czasu xD ale jeżdżę sam od tygodnia i ruszam równo szybko jak reszta uczestników ruchu, bardziej by mnie zirytowało jakby mi samochód zgasł przy ruszaniu ze skrzyżowania (co jeszcze mi się nie zdarzyło jak sam jeżdżę) :/
no ja tak miałem na początku właśnie że stary ikarus ruszał 3x szybciej ode mnie xd
ale kwestia wprawy teraz mnie nikt nie dogoni na skrzyżowaniu xd. hehehe
a raz mi zgasł jak pod górkę ruszałem i to tak że chciałem uratować i depnąłem sprzęgło ale nie zdążyłem i nie dość że zgasł to na sprzęgle był więc zaczął się w dół kulać (a górka stroma to szybko poleciał) i gdyby nie pasażer który mi ręczny pociągnął to bym nie ogarnął i dupnął w auto za mną ; d
Jak to wprowadzą to przynajmniej kierowcy czegos sie naucza a nie kucie pytan i potem po 20 sek koniec :)
czyli w tym roku jeszcze mozna zdawac kat a od 18stu lat, ta?
miałem nie robić zadnej kategorii i jezdzic czym mi sie podoba, no ale:
http://www.groupon.pl/oferty/lublin-...545945/.z5SHOF
400 zl to taniej niż mandat, a dodatkowo jak już będę miał plastik na A to
1. mniejszy mandat za jazdę samochodem bez pj (300 zamiast 500)
2. chyba jest jakaś szansa, że piesek nie spojrzy na kategorie z tyłu plastiku, nie?
lool? 400zl za kurs?Cytuj:
betonekke napisał
u mnie 1100zl za kurs na A
na grouponie można czasem wychwycić, tak jakoś raz na pół roku się trafia.
kolega pół roku temu kupił podobne za 460 zł na A1
Jak sądzicie jakie jest prawdopodobieństwo że nowe prawo jazdy nie wejdzie w życie w roku 2012 ? ; d
Już na 100% potwierdzone jest. http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Po...wiadomosc.html
27 egzamin. Kurdę boję się tej Ostrołęki trochę. Aczkolwiek testów bardziej. Niektóre pytania a tym bardziej odpowiedzi są takie głupie, że aż szkoda gadać..
Nie ma co się bać Ostrołęki. Łatwe miasto do zdania. Jak wyjedziesz z placu powinieneś dać spokojnie rade.
i tak mialem gdzies nowe przepisy, bo udalo mi sie zdac teorie w tamtym roku, tylko oczywiscie praktyke musialem zjebac...
to jak to jest, ta cala akcja listki i syf z zaswiadczeniami dodatkowymi jest od 2013?
Dokładnie popieram przedmówcę co do tej Ostrołęki. Znam trochę osób stamtąd co zdały, a prawie jeździć nie umiały :) Według mnie łatwce miasto do zdawania.
orientujecie sie jaka zdawalnosc jest w rybniku ?
A wie ktoś czy zmiany dot. prawa jazdy na kategorie A też są "odroczone" do 2013 roku ?
Tego Ci nie powiem, ale to tylko zależy na jakiego egzaminatora trafisz, ja zdałem za 3 a ludzi których znam zdali za 1. Też w rybniku.Cytuj:
Xoranis napisał
xoranix, sprawdz sobie ranking zdawalnosci szkol i zobaczysz....
zapewnie jak wszedzie, zdawalnosc bd sie wachać koło 25-40% ; )
Ja jutro zdawam po raz drugi w Rybniku , czuje się dosyć pewnie , myślę że powinno być ok...
Za pierwszym razem dobrze mi szło tylko wydaje mi się że dosyć długo siedziałem na mieście , jeździłem już 45 minut dopiero zabieraliśmy się do opuszczania miasta , zanim bym dojechał do WORDu egzamin by trwał ponad godzinę , myślicie że to norma czy gośc mnie dosyć długo przytrzymał ? A uwaliłem na głupim rondzie , zbyt długo na nim stałem... ale nie miałem wyjścia bo był tak duży korek że nie było możliwości nie-wymuszenia ;/
zdawam? ;-)
no długo, ale może tyle ; )
jeżeli tak uważasz to się odwołaj, ale na pewno przespałeś jakąś lukę
Oblałem na światłach , miałem pecha... w ostatnim momencie światło zmieniło się na czerwone , w dodaktu egzaminator straszny cwaniak. Kilka godzin później zdawał mój kumpel który także oblał , egzaminator oblał go za to że nie zatrzymał się na stopie... kolega mówił że się zatrzymał i się z nim kłócił , gość zakończył rozmowę tekstem typu "Z nami nie wygrasz" - tyle na temat ;)
Jeśli Twój kumpel naprawdę twierdzi, że się zatrzymał, niech zgłosi się do WORDU o film na którym wszystko będzie widać. Zatrzymanie to osiągnięcie prędkości 0km/h, po nim następuje ruszenie z 1szego biegu. Założę się, że kolega po prostu kulał się wolniutko na sprzęgle i myślał, że to przejdzie.Cytuj:
WlochatyOdkurzacz napisał
hmm po 1. jak to na czerwonym?- przeciez pomaranczowe dosc dlugo siedzi zazwyczaj...
a jak dalo rade, to bylo hamowac przed sygnalizatorem..
co do stopu, to zapewnie sie nie zatrzymal ; )
w skodach nie ma takich licznikow jak w yariskach i gorzej kontroluje sie predkosc, dlatego po zahamowaniu, trzeba poczekac az samochod lekko odbije do tylu, i dopiero ruszac z 1...
na stopach to najlepiej zatrzymac sie, policzyc do trzech i dopiero ruszac ;) nie ma sie co spieszyc. oczywiscie mowa o egzaminie
Ktoś zdaje 27 stycznia w Ostrołęce ? Jak wyglądały Wasze przygotowania do egzaminu wewnętrznego ? Nauka do testów itp? Kiedy zaczęliście ? Ja ciągle się uczę ale nadal robię błędy i to mnie strasznie martwi.
Do testow uczylem sie dzien przed wewnetrznym i dzien przed egzaminem, wszystkie pytania znalem na pamiec ;d Przerobilem lacznie 4x wszystkie pytania a potem testy robilem.Cytuj:
Mysterious Boy napisał
to ja najpierw testy godzinami a na koniec 2x wszystkie pytania i wszystko na pamięć miałem wykute ; pCytuj:
Vadim napisał
zacząłem naukę 4 dni przed egzaminem :P
Zrob sobie kilka testow zobacz ile mniejwiecej robisz bledow
potem zrob sobie raz nauke cala i znow ze 3 testy i zobacz srednie bledy zauwazysz ze czesc pytan juz pamietasz i spada ilosc bledow i tak robisz az caly czas bedziesz mial 0 bledow
ja 3 razy przelecialem nauke i 0 bledow
Ja się uczyłem 3 dni przed testem , na każdy dzień kolejno po 6 działów - wynik to 1 błąd na egzaminie.
Ja tak w ogole to żadnego egzaminu wewnętrznego nie pisałem , od razu wsiadłem za kółka i jeździłem ;)
Odebrałem dzisiaj prawko :) przejezdzilem odrazu z tata 3h.
najlepszy sposob na nauke, to na pewno, nie jest przerabianie pare razy nauki...
przeciez okolo 50% pytan to totalny banał, troche tez jest krzyzowek (to trzeba zrozumiec), no i pytania srednio latwe.
wiec, robisz najpierw całą naukę (działami), no i piszesz sobie na kartce pytania na ktore zle odpowiadales (tam gdzie nie byles pewny, albo strzelales to tez...). Potem uczysz sie tylko tych, ktorych nie umiesz- bedzie ich kolo 30/120/ z czego z 80 to od razu zczaisz, bo niektore pytania pojebane.
potem robisz zawsze na 100% ; p
sluchajcie,
w jak najkrotszym czasie da rade zrobic prawko na A
zwazajac na to, ze siedzialem na motorze ze 4 lata temu, aby kilka razy?
da rade zrobic to w miesiac kurs + egzamin?
Mieliscie kiedys taka akcje, ze slzo dogadac sie z nauka jazdy, ze teorii nauczysz sie sam, i zeby przejsc od razu do praktyki?
Tak, tak można zrobić, a kurs też wyrobisz w miesiąc zakładając, że szkółka nie ma mega napietych terminów i nie będą Cię chcieli umawiać co tydzień.
W ogóle to robią w tym okresie kategorie A? U siebie w Sieradzu, gdzie dużo ludzi przyjeżdża w ogóle zdać prawko bo łatwe miasto nie widzę w ogóle motorów, a co dopiero nauki jazdy :D
kminicie może czy jakbym się zapisał w tym roku we wrześniu ~ <uro 29 grudnia [przesrane]> to jeżeli bym się wyrobił z jazdami i teorią to dałoby się wcześniej zapisać na egzamin na ten 29 grudzien? czy można sie zapisac na egzamin dopiero w dniu skończenia 18 lat?
Egzamin możesz zdać dopiero DZIEŃ PO osiemnastych urodzinach, ale zapisać się możesz jak najbardziej wcześniej, czyli 30 grudnia miałbyś jedyną szansę na napisanie teorii w starych zasadach, bo 31 już pewnie nie egzaminują ;)
niby czemu dzien po? trzeba miec ukonczone 18 lat przychodzi z tymczasowym dowodem lub paszportemCytuj:
Remstin napisał
Nie możesz przystępować do egzaminu w dniu urodzin, musi być przynajmniej 1 dzień po urodzinach.Cytuj:
Rysiek Cysiowaty napisał
@Topic
Muszę się pochwalić, że dzisiaj zdałem za pierwszym ; dd
Jutro po 13 mam teoretyczny : )) jak zdam to zapisuję się na praktyczny, który zapewne będzie pod koniec lutego :|
btw. cały czas 0 błędów : DDD
@Muflin
Mylisz się. Można. Mój kolega mial 5 stycznia urodziny i 5 stycznia zdawał egzamin. Fakt, jego ojciec jest instruktorem i może mu to załatwił jakoś ale wątpię osobiście.
coś ci się popieprzyło... miałem 18 urodziny 16 lutego i w ten sam dzień miałem egzamin który zaliczyłem :) poza tym kumpel z klasy miał w dniu urodzin, dzień przede mną i też zdałCytuj:
Muflin napisał
Pytanie mam do tych ktorzy prawko juz maja jakis czas.
Mam wade wzroku
Podczas badan u lekarza gdy zaczynalem kurs, nie nosilem okularow ani soczewek. Tablica byla bardzo blisko , wiec widzialem bez problemu. Ale tak naprawde mam -1.5 dioptrii. Lekarz zapytal mnie czy nosze soczewki albo oksy to powiedzialem, ze nie. No i zdalem prawko i pole nr 12. mam puste, lecz mam wade wzroku. Ostatnio zainwestowalem wlasnie w okulary(9 lat bez okularow chodzilem) no i jak sobie jezdze to w oksach. Jak mnie policja zlapie to jakas kara jest ? Albo czy da sie wyrobic prawko od nowa bez ponownych badan ale z numerkiem 01.06(soczewki lub szkla) w polu numer 12 ?
Cytuj:
maselkolubie napisał
Nie ,zadnej kary nie bedzie,ciesz sie ze nie masz wpisanych ze musisz nosisz okulary :p Przeciez okulary nie musza byc od razu ze szklami - lub + moga byc zwykle 0 lub przeciwsloneczne nikt Ci tego nie sprawdzi :p
Hmm, a mi sie wydaje ze to bedzie zalezec od Pana policjanta :). Bedzie sknera to sie doczepi i nieodpusci.Cytuj:
Adelix napisał
Powtarzam Ci nic ci nie zrobi nie ma mozliwosci jesliby sie doczepil to by podwazyl orzeczenie lekarza ,ze ten Ci wydal kwitek nie badajac cie dokladnie tylko biorac kase a myslisz ze nie ma co robic taki pan policjant?
Mogloby tez wyjsc na to, ze przekabacilem lekarza, choc to nie mialo miejsca :/Cytuj:
Adelix napisał