Gdybyś miał,np opla kosztowało by to Cie max 200 zł na najwyższej jakości sondzie : ) Masz subaru płać majątek, coś za coś marka piękna ale ceny robią swoje jak widać, a warsztat se pewnie też dobrze naliczył ja bym szukał tańszego zakładu...
Zmieniłem opony z 205/55/16 na 225/45/17, różnica wyczuwalna już na pierwszych 100m, zajebiście się jeździ.
Jebłem się o co cyferkę w prawo, miało być 300 zł. Bo tam cały czynnik nowy dali. Ale może i tak dużo, na szczęście nie z "mojej" kieszeni to mi to wsioryba xd
Dużo dużo bo przy każdym przeglądzie klimy czynnik jest usuwany z auta i wpuszczany jest nowy, coś dał się wydymac hehe
No to mnie wydymali ;P Ale mówię pieniądze nie z mojej kieszeni to jakoś mnie to mało interesuje. Za tydzień wymiana rozrządu i poduszki pod silnikiem/skrzynią? jedną lub wszystkie bo coś szarpie jak jadę xd
@dobra zmieniłem zdanie jutro robię Wejscie smoka do serwisu ;p albo wymieniają za darmo coś następnym razem albo stracą moje zaufanie i kilkanaście aut które tam naprawiam ;) Dobrze czasem pogadać ile się dało za coś, przynajmniej wiem że wieli 100% ceny chyba im za dobrze już jest po tylu latach xd
Gdyby mnie wydymali na nie moją kasę (dajmy na to, że naprawa własnego auta za pieniądze rodziców) to osobiście byłbym bardziej wkurwiony, swoje to swoje - samemu się zarobiło i poszło ale czyjejś pracy nie mógłbym tak przepuścić i jeszcze mówić, że mam na to wyjebane. Taki offtop ale musiałem to z siebie wyrzucić.
Oczywiście że dobrze, warto sprawdzać ceny napraw i CZĘŚCI. Serwisy zdzierają niesamowite pieniądze i to na tych najdrobniejszych naprawach, jeżeli ktoś wie jak proces serwisu klimy wygląda a nie trwa to dłużej niż 30 min ( dużo zależy od maszyny i pojemności układu ) i można to wykonać nie brudząc się przy tym. Więc jeżeli za 30 min pracy policzyli 300 zł to już jest jak dla mnie złodziejstwo. Pracowałem w jednym zakładzie i wiem jak wygląda sytuacja... przyjedzie człowiek lexusem za 200 tyś. Zrobią mu przez cały dzień jedną skomplikowaną rzecz i policzą sobie marne pieniądze - tłumacząc że z szefem ma znajomości, przyjeżdża dziadek na okresowy przegląd i zdzierają z niego 500zł. Nie widzę logiki w tym wszystkim, ja nie raz dałem solidny opierdol białostocki serwisom które zapierały się swoją renomą i nieomylnością czy brakiem zwrotów i reklamacji. Wszyscy grają mądrych do póki ktoś kto ma pojęcie zaczyna z nimi rozmawiać - wtedy gubią się w swoich wypowiedziach i widać jakie to polskie i tandetne - zerowy brak profesjonalizmu a każdy przypadek tłumaczony jest że "jakie to nie przyjeżdżają graty i czego to nie widzimy" Za wszelką cenę udowadniając że naprawa jest konieczne z twojej winy :|
nie no robili nie jedno auto w tym serwisie ale nikt nie sprawdza cen tylko płac,i ale od dziś będę tu pisać co i jak bo nie chce mi się jeszcze warsztatu zmieniać bo dużo drobnych napraw mam za darmo. Jutro się do wiem czemu taka wysoka cena chyba że policzyli razem z naprawą innego auta bo nawet nie patrzyłem na rachunek.
Wymiana wszystkich poduszek + rozrząd - jaka cena?
Oj tak, lubią wałki robić. Mama kiedyś była zmuszona wymienić dwie opony w Szczekocinach, policzyli sobie 500, ale jakie akcje były żeby paragon dostała.. Gdybym tam mieszkał to tym miejscowym partaczom oleju bym nie dał wymienić.
Kumpel ma lancera z 2008 i prosił, żebym się spytał co można w nim zrobić (z wyglądu) żeby był kozacki a nie wieśniacki - do wydania +/- 15 kafli.
Sedan czy hatchback? Przede wszystkim ładna felga, może jakiś pakiet od Evo, jeśli sedan, to może ten spoiler od wersji Evolution? Jest piękny. Ale ten samochód w serii już wygląda dość zadziornie, ciężko w tym dłubać żeby dalej trafiał w gusta. Ja bym go zostawił z wyglądu taki jak jest, a taki fundusz zainwestował może w lepsze nagłośnienie, opony, alu i ewentualnie jak można w miarę tanio to podnieść moc, jakieś lepsze hamulce.
co ile sie rozrzad wymieniać powinno ~~?
Zależy od silnika konkretnego, a tak przeciętnie co 80-120tys. w większości przypadków
Jeszcze jest kwestia czy oryginalny osprzęt, czy jakieś zamienniki.
pokaż te subaru tę moc czy coś. Bo miałem kilka swego czasu do jazdy i powiem szczerze kocham Subaryny i ich dźwięk xd
e to pewnie tylko z 150 kucy?
mam trochę części do subaru na sell
e tam to już wiem, rozebrałem takiego na części pierwsze na wakacjach i teraz leży w częściach ;P Ja ci cykne foto ~500 Konnego tylko silnik wróci z Krakowa i go wsadzą w warsztacie ;P Niestety nie moje. Fajne miał jeszcze trzy inne ale sprzedał po 30+ koła :( a tak chciałem jedną dla siebie kiedyś taką kupić ;P
A dokładnie sprzedał takie :(
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.n..._1133283_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.n..._5392511_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.n..._1932980_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n..._8230886_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n..._1357405_o.jpg
i takie
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.n...27284764_n.jpg
I jeszcze jedną
http://i43.tinypic.com/2meaey0.jpg
a nie powinno się wszystkiego razem wymieniać?
My zapłaciliśmy do Bravo za full komplet rozrządu z pompą wody jakieś ~650 zł o ile dobrze pamiętam. Taka cena będzie też prawie do każdego auta z podobnego rocznika, w tym choćby audi A4.
Jak się orientowałem do swojego auta kiedy je kupiłem w październiku też było coś koło 600-700zł za full komplet na szczęście dotarłem do 2 właściciela auta i powiedział, że robił rozrząd przy 215, obecnie niecałe 250 także problem z głowy.
Obecnie czeka mnie wymiana tarcz (chyba przy wymianie tarcz trzeba też klocki?) bo jednak ich stan nie jest najlepszy ;d Ktoś może mi powiedzieć czym się kierować przy wyborze tarcz żeby nie kupić jakiegoś chińskiego gówna ale żeby też bez sensu nie przepłacić? Po prostu zwykłe części bez szaleństwa i bez tandety. Rozpiętość cenowa duża i nie wiem na co patrzeć. (auto laguna II kombi)
ja do swojego leona kupilem takie http://allegro.pl/tarcze-klocki-tyl-...166989971.html i spelniaja swoje zadanie bez zarzutow
Dosyć tanio, długo już na nich śmigasz?
Ja widziałem jakieś komplety bosha na przód i tył za 1k+ albo brembo tył za 600zł to mam wątpliwości co do kompletu na tył za 90zł. Btw. totalny nieogar jak ja jest w stanie sam to wymienić? Oczywiście pod domem tylko z pomocą lewarka... jakie klucze potrzebne? Ewentualnie ile wziąłby za samą robotę Pan Mietek (facet, u którego zmieniam opony też wymienia hamulce, dzisiaj u niego będę to zapytam i porównam z Waszymi cenami ;d). Dzięki.
Hmm, drugi miesiąc chyba. Wymieniałem je razem ze znajomym ojca za czteropak piwa :P
Raz wsadzilem takie tanie do laguny i jak bylem w trasie i zjechalem na stacje to byly tarcze sine a klocki czerwone tak sie grzaly ze ledwo auto chamowalo przy 170. I śmierdzialo co chwile. Tanie mieso psy jedza wedlug mnie. ;-) chyba ze na miasto i w korkach stoisz 50% czasu.
Nie mowe nikomu oczywiscie co ma brac bo to indywidualna decyzja ale ja wiecej nie kupie gowna :-P
I dodam od siebie ze jak ktos nie ma pojecia to samemu lepiej za to sie nie brac bo to nie zarowka czy cos ktora nie ma wplywu na jazde.
No tego się właśnie obawiam. Nie mówię, że brałbym Brembo za 600zł ale też nie takie za 100zł. Powiedzmy coś po środku, powinno być okej? Najgorsze to, że gówno o tym wiem i nie chciałbym płacić za markę tylko mieć jakiś dobry produkt, niekoniecznie jakiejś wypasionej marki ale sprawdzony i dobry, który jest droższy od gówna, dużo tańszy od najwyżej półki ale powiedzmy, że niewiele gorszy. Wiecie o co mi chodzi. Tshirt Adidasa za 150zł i identyczny tshirt jakiś innej marki robiony przez tego samego chińczyka w tej samej fabryce za 50zł.
Tarcze i klocki możesz kupić firmy fredo, mają dobre hamulce w dobrej cenie. Nie kupuj na alego bo tam jest mnóstwo podrobek w oryginalnym pudełku. Wymiana tarczy to godzina roboty w będziesz potrzebował paste do prowadnic szczote druciana najlepiej krecaca się np na wiertarce, klucze płaskie od 10 do 20 ( w sumie wykorzystasz dwa ale jie wiem jakie masz śruby ) ampule badz torxy. Zajrzyj jak masz przykrecone prowadnice może wogole ich nie będziesz potrzebował. A i jeszcze młotek ze srobokretem. Przed próba odkrecenia tarczy przyloz srobokret do śruby trzymajacej tarcze i po uderzaj mocno parę razy w nią żeby się odbiła w innym wypadku możesz ukrecic srube. Zaopatrz się też w miedź w sprayu żeby spsikac świeżo wyczyszczone miejsca ( to za tarczą i zacisk w innym wypadku tarcze będą Ci biły.) jak coś to pytaj śmiało :p
O stary, tyle czynności, że można zbudować wahadłowiec nasa a ja nawet nie mam sprzętu to chyba największy problem. Jednak zagadam do Pana Mietka XD
Dobra, to teraz moja kolej. Jakie auto proponujecie na własne pierwsze, mam 18 lat, aktualnie jeżdzę autem ojca ;d. Interesuje mnie auto w granicach 20 tyś ostatecznie troszkę więcej.
Interesuje mnie raczej małe auto, może jakies coupe ? Troszkę takie zadziorne, lekko sportowe, wiecie o co chodzi, żeby wyglądało jakoś w miare.. No i przydałoby się żeby pił "trochę" mniej niż 20l/100 ;)
Ja jestem kompletny laik.... z tego co patrzyłem to na razie na oku mam mazdę 3, albo mercedesa c200/c220 coupe (poproszę o opinie ekspertów :D ).
@Lycking
Do Twojego opisu idealnie pasuje moja miłość życia, czyli Alfa Romeo GT.
Alternatywnie starsza wersję, czyli GTV za połowę ceny, wtedy możesz ją tak zrobić, że Kubica by nie pogardził i zostanie jeszcze hajs na wydatki w przyszłości. Pije mniej niż 20l nawet przy silniku 3.0, jest kilka silników do wyboru w tym nawet zajebiste JTD chociaż do takiego autka zdecydowanie wolałbym benzyniaka. No i zostanie jeszcze hajs na dbanie o alfę wtedy na pewno nie będziesz narzekać.