Vento to bardzo konkretne auto, SerQ dobrze mówi.
Duże, w dieslu oszczędne i niezawodne.
Vento to bardzo konkretne auto, SerQ dobrze mówi.
Duże, w dieslu oszczędne i niezawodne.
W vento blacharka dużo gorsza niż w audi 80, ale lepsze (wytrzymalsze) przednie zawieszenie. Silniki te same.
Co do tej strony na której możecie sprawdzić listę przebadanych stacji to jest www.uokik.gov.pl zakładka produkty->jakość paliw->kontrola stacji paliw i na dole jest pdf.
witam ,mam takie pytanie chcialbym sprawdzic sobie szczelnosc klimatyzacji kompresorem lecz niemam tej złączki co sie wpina w uklad klimy czy moze mi ktos podac link gdzie takie cos mozna kupic lub jak sie to fachowo nazywa ?
do audi a4 b6
Panowie, ogarnia ktoś dobre felgi 18" najlepiej skrecane z dobrym rantem ? Narazie rhzw3 na oku, ale może jest ktoś kto zna lepszą propozycję
witam ,mam takie pytanie chcialbym sprawdzic sobie szczelnosc klimatyzacji kompresorem lecz niemam tej złączki co sie wpina w uklad klimy czy moze mi ktos podac link gdzie takie cos mozna kupic lub jak sie to fachowo nazywa ?
do audi a4 b6
Masz audi a4 b6 a nie masz 50zł na sprawdzenie szczelnosci kontrastem w w warsztacie?? Po za tym kompresorem chyba mozna cos uszkodzic?
Mylisz się, mimo, że to tylko 5k to większość rzeczy będzie działać, może poza klimą, której nabicie trochę kosztuje, a nawet jeśli coś padnie to takie pierdołki jak niedziałające el. szyby można samemy naprawić prawie za darmo. Ostatnio na złomniku był fajny artykuł o Pugu 306 i w tej cenie też dobra fura. Miałem okazję jechać, bo kumpel ma w hatchbacku i nie jest źle.
za niedługo zostanę szczęśliwym posiadaczem seata ibizy IIFL,ktoś coś powie na temat tego samochodu ?
Mam pytanko do was maniaki motoryzacji co byście zrobili na moim miejscu
moim celem jest bmw e46 2.5 benzyna + gaz załóżmy czysto teoretycznie że mam 20tysięcy na taką zabawkę rocznik 2001-2003
Pytanie do was bo kupić lepiej trupa za 10 tysiecy i kolejne 10 włożyć i mieć pewność że wszystko jest w nim okej.
Tzn moim celem jest kupienie auta zrobienie go pod własne widzimisię więc kolor nie ważny tam rdza nie ważna bo i tak i tak będę go chciał całego przemalować na kolor który mi odpowiada.
Lepiej trup czy lepiej auto które się odrazu prezentuje jakoś ?
Jak w benzynie i powyżej 100KM to nie jest źle. Ładniejszy od następcy.
To ma być coupe? Jeśli tak to do 20k będzie ciężko z czymś co się prezentuje(znaczy może na zdjęciach będzie ładne, ale w tej cenie to pewnie podzwonowe), więc lepiej trupa i ponaprawiać, ale i wtedy koszt będzie większy niż 20k. Pytasz co bym zrobił na Twoim miejscu: kupiłbym E30 coupe albo cabrio w stanie prawie igła za te 20k i ewentualnie zmienił tylko kolor jak już tak bardzo musisz mieć oryginalny.
http://otomoto.pl/bmw-325-325i-m-tec...C28763151.html <3
Auto, które się prezentuje niekoniecznie musi być doskonałe pod względem mechanicznym więc trzeba uważać żeby się nie porywać na auta, na które potem nas nie stać w stałej eksploatacji i ewentualnych naprawach 'na dzień dobry'. Znajomy ojca ma jakiś tam autoryzowany serwis bmw i kiedy ojciec się go pytał, którym bmw najlepiej się zainteresować to on odpowiada, że każde byle nie te nowe bo psują się jak cholera, mają pełno elektroniki nasrane i ciągle trzeba coś przy nich dłubać. A stare wiadomo, jest trochę łatwiej z naprawami i mniej rzeczy do popsucia, części tańsze, więcej ludzi wie o co kaman. A stare jak się odpicuje to też laski ściągają majtki przez głowy jeśli do tego zmierzasz.
Dupy nie urywa. Taki wsiowóz jak golf tylko bardziej dla nerdów.
To jeszcze samochód, który nie był tworzony po to, zeby się popsuć po 100k, z częściami problemu tez być nie powinno tylko na kradzieji uważaj, bo seaty i vw są lubiane bardzo.
Żyjemy w takim kraju gdzie samochód w roczniku 2005 wydaję się być funkiel nówką, a to auto w sumie w wieku przedszkolnym więc nie takie młode. Mało kogo stać na nówki, a jeśli tak to są to szewrolety (zart taki sytuacyjny), a nie najnowsze audi czy bmw co jest trochę śmieszne, dlatego zgadzam się, że auta 2000+ robią furorę.
no i skąd wiesz że ta stara buma jest dobra? 20k na takiego starego bumiacza bym w życiu nie dał. To nawet ładne nie jest imo.
Druga sprawa to takie jak gościu chce wcale nie muszą być trupy po dzwonach. Nawet gdyby to jak z silnikiem nic się nie stało, to chuj z tym, że dzwon. Tak samo szpachla mnie osobiście nie odstrasza. Jest to tylko punkt zaczepienia do negocjacji, ale tak to git, że rdza nie wyjdzie, nie ma jej teraz i nie trzeba się babrać.
A więc tak:
-najlepszy silnik w historii motoryzacji, zakładam, że w perfekcyjnym stanie (co w sumie rozumie się samo przez się, no ale pewnie w tym konkretnym egzemplarzu jest prawie jak z fabryki)
-utrzymany w oryginale samochód, bez śladów rdzy, wszy gra i piszczy
-porządana i najpiękniejsza ze wszystkich wersja nadwoziowa
-ogólna niezawodność starych BMW
-niesamowite jak na to auto wyposażenie, klimatyzacja, dodatkowe zegary, a do tego wnętrze w idealnym stanie
Można by tak jeszcze trochę, ale myślę, że każdy rozumie ocb.
Ostatnio napaliłem się na takiego 325, ale touringa. Jeden minus, że bez klimy, ale też pełna seria i świetny stan - to auto po prostu trzeba mieć, a koszt 15-20 tysięcy to nic wielkiego.
Trzeba oczywiście przemyśleć kwestie utrzymania, ale części są tanie, a spalanie da się przeżyć.
Z drugiej strony ma już swoje lata i swój przebieg, mogło być też tak, że przez większość czasu upalał je jakiś młody niemiec i silnik ledwo dyszy, miało iść w niemczech na żyletki ale polak sprowadził do nas, wyszykował, żeby się "świciło" i teraz próbuje sprzedać za dobrą cenę.
Po co ci touring? Bierz coupe ;d a brak klimy to żaden minus, i tak się prawie nei używa a jak już ktoś musi to zawsze można z jakiegoś rozbitka za grosze odkupić i wsadzić.
Z tego co przeglądam internety to koleś jakiś fan bmw i chyba rozglądał się troche za nim. Do tego aukcje wystawione u ruskich za tą samą cene i to od paru miesięcy więc koleś wie ile chce za to pieniędzy dostać. VIN zgadza się z wyposażeniem. Jedyna kwestia to czy przebieg realny. Kierownica i drążek zdają się być nowymi więc może poprzednie się wytarły ostro, a to znaczy raczej >300k km. Do tego 24 lata ma więc przebieg nadal wygląda mało realnie. Nie wiem, nie jestem rzeczoznawcą i piszę tylko swoją opinię.
To benzyna, więc niekoniecznie wysoki musi być. Wytrzeć się mogły od częstej jazdy po mieście. Mój ojciec ma w megance przebieg 80kkm, a kupiona w salonie w '96 i też wszystko powycierane i wyblaknięte. Ale z drugiej strony mało kto kupował wtedy takie bmw żeby postawić w garażu i nie jeździć. Chociaż zastanawia mnie też to czemu ma tylko 400km przejechane w PL skoro jak mówisz koleś fan bmw. Sprowadziłby taką sztukę i od razu pchał dalej?
No właśnie, trochę bezsens. Ale niestety, takie igiełki E30 wysoko stoją.. Swojego czasu szukałem z kolegą E34 i E36, w opisach wszystkie zdrowe, a na miejscu jedyne co czekało, to gorzkie rozczarowanie :(
Ale za 2-3 lata, myślę, że jeśli hajs się będzie zgadzał, to coś w końcu znajdę. Ewentualnie już te E39, zawsze troszkę bardziej świeży rocznik
Bardziej mnie intrrsuje e46 bo mam kumpli fanatykow co maja takie auta i wiem ze jesli kupisz i cos wlozysz to auto naprawde dobre. Tylko zastanawiam sie naprawde czy lepiej kupic auto co ma dobra blache nie widac rdzy czy ogarnac i nie patrzac na to i poprostu 3/4 tysiace za naprawe blachy i pomalowanie.
Ale jeśli auto jest zbyt przeżarte to czasem już nic się zrobić nie da. Po za tym to nie są takie niskie ceny. Sam nowy lakier trzeba liczyć za 3-4k, wymiana elementów, jeśli jest to rama to wycięcie i wspawanie przeżartego kawałka. Za 4k za wiele nie zrobisz. No chyba, że lekkie ślady korozji i poprawki punktowe to może mieć jakiś sens, ale nie licz, ze jak lekko próg łapie to auto nagle 50% ceny stoi na allegro.
http://www.youtube.com/watch?v=bjTP4085DZM
Byl ten filmik wstawiany? Ogarnia ktos co za silnik tam wstawili? Co to za piekny dzwiek przy zmianie biegow? (pssssss)
Wydając 20 tysięcy na e46 nie musisz wkładać w nią pieniądze, podstawy podstaw jakieś zawieszenie i coś z mechaniki poprawić to jedyne rzeczy które będziesz musiał zrobić, a chyba że masz pecha albo kupisz 1 do której pojedziesz. Kupując za 10 tysięcy kupisz naprawdę starego trupa.
Znajomy e46 za jakieś 17k dorwał. Silnik bodaj 2.5, 230k trzaśnięte miała. Zawieszenie zrobione. Auto od typa co driftuje profesjonalnie, ale nie tą betką tylko e30 miał do tego. A skóra w środku beżowa. Naprawdę ładne autko, ale to okazja była, bo szukał długo tego auta.
A co sądzicie o kupnie uszkodzonych/walniętych aut za granicą ? Ostatnio w siłowni podsłyszałem taką rozmowę i to chyba jakaś nowa moda jeśli chodzi o kupno auta dla siebie, czyli nie kupujemy wyklepanego i sprowadzonego od handlarza tylko sami wiemy co bierzemy, kupujemy w niezłej cenie bo żaden Niemiec na to nie spojrzy i robimy sami. Dobrze tutaj by było mieć ze sobą jakiegoś mechanika, który oceni na ile jest roboty przy aucie bo samemu jednak można się wpakować na niezłą mine.
To nie nowa moda tylko tak się robi od lat. Jak najbardziej jestem na tak - kwestia ceny i kwestia opłacalności. Niestety auta rozbite nie są wcale tańsze nie raz wychodzi drożej zrobić auto niż kupić auto zrobione. Musisz mieć namiar - metę na takie auto żebyś zapłacił jak za rozbitka nie jak za auto sprawne.
Opłacać to się pewno opłaca, ale musisz mieć pewnego mechaniora co Ci zrobi perfekt.
Czyli tzw pana Mietka ktory robi po znajomosci dobrze i tanio. a nie jebac sie w aso
A ogarnia ktoś rynek aut używanych w Szwajcarii ? Jakieś dobre linki gdzie można poszperać po ofertach ?
Ze Szwajcarii całego samochodu nie opłaca się sprowadzać.
Mógłbyś trochę rozwinąć temat ? Chodzi Ci o opłaty typu vat (można ściągnąć w niemczech i jest niższy), cło (nie trzeba płacić jeśli samochód wyprodukowany w ue) ? Najwięcej i tak zdzierają w Polsce i to tyle co przy każdym ściąganym samochodzie jeśli wcześniej wspomniane opłaty załatwimy po drodze w Niemczech.
Znalazłem takie "okazje" co z nimi może być nie tak ze az takie tanie ?
http://www.autoscout24.de/DetailsGTM...000&asrc=st|as
http://www.autoscout24.de/DetailsGTM...000&asrc=st|as
http://www.autoscout24.de/DetailsGTM...000&asrc=st|as
http://www.autoscout24.de/DetailsGTM...000&asrc=st|as
http://www.autoscout24.de/DetailsGTM...000&asrc=st|as
??
Nie może ;d
W ogóle nie znam niemieckiego ale czy to na pewno jest oferta sprzedaży? Bo jest kurewsko tanio. 535d w M Pakiecie za 4,5 tys ojro?! BIERE!
Najważniejszą rzecz, którą zapamiętajcie sobie na całe życie.
Nikt, niczego, nigdy nie odda za darmo. Nawet jeśli ktoś jest bogaty to do tego bogactwa dochodzi nie przez to, że za każdą sprzedaną rzecz mam miljon tylko przez to, że za każdą sprzedaną rzecz ma 10 zł. Dlatego nie ufajcie w teksty, że niemiec rozbitego daję za darmo, żeby problemów sobie nie robić. To, że żyje im się lepiej nie znaczy, że ta 1-2 wypłaty do przodu będą problemem.
ogolnie to jest juz tak ze te auta w niemczech wcale nie sa tkaie sliczne jak sa w mniejszej kasie..
to nie te czasy kiedy golfy 2 byly po 100euro
Panowie mam do was 2 pytania. Niedawno kupilem corse c z 2005 i stoi ona na zimowych oponach 13 calowych. I chcialbym was zapytac o:
-znalazlem alufelgi 185/55/15 czy weszly by one do tego modelu samochodu? Rozstaw osi 4x100 wiec pasuje, ale na szerokosc i rozmiar nie wiem.
-czy takie alumy moga spowodowac ze samochód bedzie sie gorzej zbieral?
co do felg to musisz sie zapytac tam gdzie kupujesz czy beda pasowac, oni tam maja baze danych i sprawdza
ogolnie jak ja do swojego szukalem to musialem podac model, rocznik i oni dopiero sprawdzili i mi powiedzieli (na necie tez na pewno sprawdzisz) ;)
nie spowoduje to odczuwalnych roznic
co do felg to jeszcze musisz wiedziec jakie ET czyli osadzenie felgi do wewnatrz lub nazewnatrz , zeby nietarla ci felga